Swoją radość można znaleźć w radości innych;
to właśnie jest tajemnica szczęścia.
( G. Bernanos)
DRAKULA - tę postać i jego historię zna chyba każdy... Najsłynniejszy, bezwzględny wampir, przerażające monstrum żywiące się ludzką krwią... Jest bohaterem największego dzieła literatury grozy, książki Brama Stoker'a "Drakula"... Ten irlandzki powieściopisarz zauroczony był rumuńskim folklorem, dlatego też głównego bohatera swojej powieści ulokował na wzgórzu znajdującym się w północnej Transylwanii...
Nie jest to postać fikcyjna, ale jak najbardziej prawdziwa... Vlad III Tepes (Drakula) to piętnastowieczny hospodar wołoski, znany również jako Vlad Palownik, urodzony w Sighișoara ... Był drugim synem księcia wołoskiego... W wieku młodzieńczym, w czasie jednej z bitew z Turkami, wraz bratem został pojmany i uwięziony przez sułtana... Obu braci próbowano nawrócić na islam... Starszy brat Radu szybko przeszedł na nową wiarę i został uwolniony, natomiast Vlad był nieugięty... Przypuszcza się, że jego sadystyczne skłonności to owoc pobytu na dworze w Istambule... Stąd pomysł na palowanie... Sułtan gwałcił Vlada, ale potem uczynił go swoim faworytem... W końcu znudzony Vladem, zostaje wykorzystywany seksualnie przez innych mężczyzn na dworze sułtana... Czy Vlad był okrutnym władcą? Wbijał żywcem na pal zdrajców, rabusiów, jeńców tureckich, złodziei... Gotował swe ofiary żywcem, pozbawiał ludzi kończyn... W czasie krótkiego, bo tylko sześcioletniego panowania, zasłynął z wyjątkowego okrucieństwa, które stało się motywem wielu legend... Vlad jest władcą chrześcijańskim i broni krzyża przed zalewem islamu...
Nie jest to postać fikcyjna, ale jak najbardziej prawdziwa... Vlad III Tepes (Drakula) to piętnastowieczny hospodar wołoski, znany również jako Vlad Palownik, urodzony w Sighișoara ... Był drugim synem księcia wołoskiego... W wieku młodzieńczym, w czasie jednej z bitew z Turkami, wraz bratem został pojmany i uwięziony przez sułtana... Obu braci próbowano nawrócić na islam... Starszy brat Radu szybko przeszedł na nową wiarę i został uwolniony, natomiast Vlad był nieugięty... Przypuszcza się, że jego sadystyczne skłonności to owoc pobytu na dworze w Istambule... Stąd pomysł na palowanie... Sułtan gwałcił Vlada, ale potem uczynił go swoim faworytem... W końcu znudzony Vladem, zostaje wykorzystywany seksualnie przez innych mężczyzn na dworze sułtana... Czy Vlad był okrutnym władcą? Wbijał żywcem na pal zdrajców, rabusiów, jeńców tureckich, złodziei... Gotował swe ofiary żywcem, pozbawiał ludzi kończyn... W czasie krótkiego, bo tylko sześcioletniego panowania, zasłynął z wyjątkowego okrucieństwa, które stało się motywem wielu legend... Vlad jest władcą chrześcijańskim i broni krzyża przed zalewem islamu...
W Rumunii uważany jest za bohatera narodowego... Postać Vlada Tepesa nadal fascynuje a jego bardzo burzliwe życie owiane jest tajemnicą... Zamek w Branie prawdopodobnie nigdy nie był jego siedzibą ale właśnie tutaj umiejscowiona jest akcja powieści Brama Stoker'a... Drakula stał się symbolem miejscowości i całej Transylwanii...
Zamki są moją wielką słabością... Postanowiłam podążyć śladami Drakuli i zobaczyć zamek Bran w Transylwanii... Drogi strome, kręte w wielu miejscach zamglone, wyglądają jakoś tak tajemniczo... Nic dziwnego, przecież to ziemie wampira i Karpaty Południowe... Droga doprowadziła nas na parking, wprost pod zamkowe wzgórze... Tutaj znajduje się również niewielki skansen ale o nim innym razem...
A jakie są dzieje zamku Bran? Król węgierski Andrzej II w 1211 roku zaprosił Krzyżowców do
ochrony Siedmiogrodu... Na pograniczu Wołoszczyzny i Transylwanii na
wysokiej skale, zbudowali zamek drewniany... Krzyżacy zapragnęli
utworzyć własne państwo... W tym celu sprowadzali osadników niemieckich,
założyli przyszłą stolicę Kronstadt (Braszów) i wznosili wiele warownych
zamków... Syn króla Andrzeja - Bela IV szybko zrozumiał jak ogromnym
niebezpieczeństwem dla państwa węgierskiego są Krzyżacy... Po czternastu
latach pobytu, zostają wypędzeni z Siedmiogrodu... Kiedy do władzy
dochodzi Ludwik Węgierski, pod koniec XIV wieku zezwala Sasom na odbudowanie twierdzy...
Na wapiennym wzgórzu, w otoczeniu gór Bucegi, które są częścią Karpat
Południowych stoi średniowieczny zamek zbudowany w stylu gotyckim... Nie jest zbyt duży ale bardzo wysoki... Obecny kształt uzyskał w XV wieku... Na
przestrzeni wieków miał wielu właścicieli... Obecnie należy do Dominika
Habsburga, syna księżniczki Ileany... Ileana Rumuńska odziedziczyła
zamek po matce, królowej Rumunii Marii Koburg ...
Patrząc na zamek Bran zauważam, że z zewnątrz wymaga szybkiej
renowacji... W wielu miejscach są ogromne, ciemne zacieki, spękania ścian i i odpadający tynk... Warownia składa się z kilku baszt, wieżyczek, galeryjek,
balkonów, i niewielkiego dziedzińca ze studnią... Wnętrze od razu zdobyło moje serce... Pokoje urządzone oryginalnymi,
stylowymi meblami, pięknymi kaflowymi piecami... Są tutaj tajemne, ukryte
przejścia, wąskie korytarze, mikroskopijne, strome schodki, które
prowadzą na poszczególne piętra, niskie wnętrza...
Zamek Bran to typowa twierdza z maleńkimi oknami strzelniczymi, grubymi
murami... Zbudowana z kamienia i cegły... Na początku XX wieku zamek
został podarowany królowej Marii, która zamieniła go w letnią
rezydencję... Królowa nadała wnętrzom włoskiego stylu renesansowego... W
posiadłości jest 57 pokoi... Na czterech piętrach mieści się Muzeum
Sztuki Średniowiecznej, wśród eksponatów jest; broń, trofea myśliwskie,
meble z epoki, ceramika, zbroje... W komnatach można zobaczyć stroje z epoki, liczne
obrazy i portrety właścicieli zamku...
W wielu miejscach i na różnych poziomach są krużganki... Wychodząc na najwyższe partie zamku można podziwiać wspaniałe krajobrazy, przeróżne wieżyczki, blanki na murach obronnych i daszki pokryte dachówkami ceramicznymi...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Mój znajomy był w ubiegłym roku z rodziną w zamku Drakuli i wszyscy byli zachwyceni dorośli i dzieci :)
OdpowiedzUsuńPolecał mi to miejsce bardzo i jak widać na zdjęciach - warto zobaczyć :)
Kwietniowo-majowa Rumunia oczarowała, zachwyciła nas i zgodnie postanowiliśmy, że kiedyś ją jeszcze zobaczymy. Nie trwało to zbyt długo. Kiedy nie wypalił wrześniowy urlop w Serbii, przemieściliśmy się do Rumunii.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękny zamek, jego wnętrza i okolica. Do tej pory "widziałam" go tylko w wyobrażeniach reżyserów filmów :-)
OdpowiedzUsuńJak pewnie wiesz, jestem fanką zamków i ruin i z wielką przyjemnością poznaję kolejne tego typu budowle. Tutejszy park na podzamczu był pełen zieleni i ciekawych budowli porośniętych mchem. Miałam wrażenie, że to magiczne domki Hobbitów.
UsuńPozdrawiam:)
Piekne miejsce z ciekawa historia, cudnie sfotografowane:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKamilo, bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
UsuńBran - jest niewielką miejscowością w centralnej Rumunii, leżącą w górzystym terenie pomiędzy dwoma masywami Karpat Południowych. Miejscowość o burzliwej historii. W takim niezwykłym miejscu znajduje się malowniczy zamek, wzniesiony przez królów węgierskich w XIV wieku.
Pozdrawiam:)
Despite its history of horror, is of to admire for its beauty.
OdpowiedzUsuńKisses
Bran is a historic and interesting castle.
UsuńI am happy that I could meet him.
Kisses and greetings:)
Cudowne zdjęcia - miejsce niezwykłe.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej chcemy z M. tam dotrzeć.
Dziękuję za wspaniałą wycieczkę.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, zamek jest interesujący pod wieloma względami. Mnie jeszcze w Bran zainteresował niewielki skansen. Jak pewnie wiesz, lubię architekturę drewnianą, za atmosferę i sentyment.
UsuńPozdrawiam:)
Hello. Amazing images from the castle. The text was also wonderful to read. The incredible history of the castle.
OdpowiedzUsuńThe castle actually has an interesting history.
UsuńMatti, if you like traveling, you are encouraged to get to know Romania.
You'll be delighted.
Greetings.
Świetna fotorelacja. Jak zwykle z przyjemnością powędrowałam Twoim śladem poznając historię zamku i jego mieszkańców...
OdpowiedzUsuńZałączam serdczności .....
Natalio, bardzo dziękuję za te słowa.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Thanks to the spectacular journey of your photo :-)
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
UsuńGreat pictures and text. There's the castle did not dare to be yes night. It is a staggering amount of history is the castle.
OdpowiedzUsuńThe castle Bran is staggering.
UsuńThe interior is very valuable.
Greetings, Sami:)
Ja też bardzo lubię zamki:)))o Drakuli już kiedyś czytałam ale z przyjemnością przeczytałam raz jeszcze:)))wnętrze zamku piękne a najbardziej zachwycają piece i kominek:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, niemal w każdym pomieszczeniu jest piękny, kaflowy piec.
UsuńZ zachwytem oglądałam wspaniałe stroje kobiece z epoki, meble, ceramikę.
W czasie zwiedzania znaleźliśmy się między dwoma grupami z pewnego kraju.
Wszyscy zachowywali się bardzo głośno, wręcz hałaśliwie. To bardzo przeszkadzało bo pomieszczenia są niewielkie. W końcu zgubiliśmy ich.
Pozdrawiam:)
Doskonale rozumiem i podzielam Twoją słabość do zamków!
OdpowiedzUsuńLubię poznawać nowe zamki.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ pięknie opowiedziana historia,miejsce niesamowite,zapiera dech,zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem zachęcasz do wędrówki z Tobą Lusi i cieszę się że mogę odwiedzać te wspaniałości.
Serdeczności przesyłam Łucjo miła :)
Biały Zamek pod miasteczkiem Bran wygląda baśniowo.
UsuńCieszę się, że go poznałam.
Pozdrawiam:)
A very imposing castle. I didn't know that the character Dracula was based on a real person! Beautiful surrounding gardens.
OdpowiedzUsuńHave a good day Lucia!
Betty
Vlad Tepes fought with the Turks, since they suffered many injustices.
UsuńGreetings.
Interesujące miejsce. Z zewnątrz niedostępne, surowe, w środku malownicze krużganki. Do tego historia. Wszystko, czego trzeba, aby ciekawie spędzić czas :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to było bardzo interesujące miejsce, które z przyjemnością zobaczyłam.
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie opowiedziana historia zamku, a Twoje zdjęcia Łucjo dopełniają całość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Coś niesamowitego!!! tak piękny zamek związany z takim potworem jakim był Dracula.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Łucjo.
:-)
Vlad Tepes nie był wampirem. Rządził bardzo stanowczo, mordował zdrajców, złodziei...
UsuńPozdrawiam:)
Piękny zamek i jego otoczenie. Piękne są też komnaty. A te kafelki niebieskie, no bajka.
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyciły wszystkie komnaty, i ich wyposażenie.
UsuńA piece kaflowe wszystkie zasługiwały na uwagę.
Pozdrawiam:)
A wonderful post with a very imposing castle
OdpowiedzUsuńThank, Margaret.
UsuńTroszkę ciarki przechodzą czytając historię Drakuli... Zamek piękny w swej surowości, zamarzyłam o tym by kiedyś odwiedzić Rumunię. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńConoscevo la storia di Vlad Țepeș che ispirò il personaggio di Dracula creato da Bram Stoker nel suo famoso romanzo.
OdpowiedzUsuńBelle le foto del castello.
Felice giornata, un abbraccio
enrico
Ach ten Dracula. Do tej pory wzbudza grozę i respekt.
OdpowiedzUsuńNie sądzisz Łucjo, że położenie zamku w Branie przypomina trochę Zamek w Pieskowej Skale?
I nawet panorama z góry jest podobna . Może to tylko moje złudzenie, ale tak mi się wydaje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fantástica reportagem e belo trabalho, boas fotografias.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Fantastyczna opowieść Lusiu! Jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy i zawsze pokazujesz coś ciekawego. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWow! Your photos and history of this amazing and somewhat scary castle are fantastic! Even the drive through the fog made it more exciting and mystical!
OdpowiedzUsuńWonderful post Thank you!
Christineandhercamera.blogspot.com
Thank you for taking me to the castle of Dracula! Really nice post with fantastic photos:-)
OdpowiedzUsuńWitam miejsce niezwykłe zamek w Branie jest piekny z zewnątrz i wewnątrz Drakula nie po darmo panoszył się w dziedzińcach i krużgankach ,zamarzyłam o tym by kiedyś odwiedzić Rumunię życie pokaże może sie uda marzenia się spełniają pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńZamek ma bardzo ekscytującą historię.
OdpowiedzUsuńPoza tym ma wszystko to, co prawdziwy zamek powinien mieć: wieżyczki, baszty itp.
Zniszczenia nie rażą, dodają raczej tajemniczości.
Serdeczne pozdrowienia :)
A beautiful place !!! Beautiful pictures !!! Nothing to be afraid...
OdpowiedzUsuńHave a lovely day !
Anna
I kolejne ciekawe miejsce, godne uwagi :) Dziękuje za wycieczkę i piękne zdjęcia zwłaszcza drzewo "do góry nogami" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńThank you for documentation and I am overjoyed that you like Romania!
I hope I get to visit in Bucharest People's House!
I wish you a nice weekend!
I kiss you and hug you dearly!
Thanks for advertisement, darling!
Esta vez te puedo decir que visité el Castillo de Bran, me he alegrado de ver tus fotos y recordarlo.
OdpowiedzUsuńBesos.
Chetnie bym tam zamieszkala! Niesamowity jest ten zamek, no i te tajemne przejscia :)
OdpowiedzUsuńLindas imagens, que prazer estar acompanhando essa visita e essa história tão bem contada! Eu achei fantástica as fotos! Parabéns! Um forte abraço!
OdpowiedzUsuńoooh what an interesting tale and a beautiful castle. you have a great eye for photographing lucy!!! the reflection is amazing, many people would have missed that !!!!
OdpowiedzUsuńmy comment keeps getting changed, i hope you can figure it out. i don't know where the "Do" is coming from
OdpowiedzUsuńU Ciebie na blogu zawsze znajdę coś ciekawego :-) Fajne miejsce warte zobaczenia :-)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, piękne zamczysko. :)
OdpowiedzUsuńMaravilloso me ha encantado. Besos.
OdpowiedzUsuńech, ech, jeszcze z zazdrości przygryzam wargę... kurczę uwielbiam takie perełki przyciągające i z zewnątrz i z wewnątrz, i te piece kaflowe, coś pięknego!
OdpowiedzUsuńuściski Lusiu
Dzięki za rozwianie spod mgły legandy prawdziwego oblicza zamku w Branie. Jeśli można użyć określenia- uroczy, to tak własnie go teraz widzę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHello my dear Lucia!
OdpowiedzUsuńThanks much for everything that you do and for the kind words!
I am happy being my girlfriend and be virtual!
I wish you a happy weekend, my dear!
I hug you dearly!
Jakie piękne miejsce Łucjo! Kusisz i kusisz tymi obrazkami z Rumunii:)) Zamek fajny, nawet można by tam zamieszkać:)) Park pszczyński z poprzedniego posta również cudny! U nas dalej Wiosna niespieszna, rośliny zastygły w oczekiwaniu na ciepło i słonko! Miłej Majówki!
OdpowiedzUsuńWhat an amazing castle! Great pictures.
OdpowiedzUsuńDobrze, że w tym pięknym zamku nie mieszkał Drakula, bo strach byłoby po nim chodzić. Oczywiście żartuję :). Bardzo podoba mi się jego położenie i wnętrza. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLusiu!! Świetny wpis!! Jeden z najlepszych chyba!
OdpowiedzUsuńNasza dobra znajoma jest fanką wampiryzmu i Vlada Draculi.
Przyznać trzeba, że był to człowiek z charakterem i bohater Europy. Szkoda, że jego potomek nie poszedł w ślady ojca i dał "ciała" pod Warną...
Piękny zamek chciałoby się go zwiedzić.
Póki co zaś wystarczą Twoje piękne zdjęcia.
POZDROWIENIA ;)
Wspaniały zamek Lusiu! I chociaż faktycznie wymaga pilnego remontu to jednak jego wnętrza zrobiły na mnie wrażenie. Czas pomyśleć o wyprawie do Rumunii! Serdeczności! Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce i zamek pełen tajemnic...
OdpowiedzUsuńUdanej majówki, pozdrawiam :)
Niesamowite miejsce, wspaniała fotorelacja. Dziękuję Lusiu:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłego majowego weekendu:)
Zamek jest przepiękny ! I te narcyzy na koniec ... Coś wspaniałego !
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Łucjo !
Bardzo ciekawie opowiedziana historia zamku i Drakuli:) Sam zamek wygląda niesamowicie, taki "nie do zdobycia":) Piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękny zamek i bardzo piękne zdjęcia!!! Cudowne miejsce! Wspaniałego słonecznego weekendu życzę! Pozdrawiam serdecznie!:))
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawą historię miał ten zamek. Dobrze, że można zwiedzać jego wnętrze, bo jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy słoweński skoczek narciarki, Jurij Tepes, jest spowinowacony z Drakulą? ;))
Pozdrawiam pierwszomajowo.
Ciekawa relacja, piękne zdjęcia, oglądałam z zainteresowaniem. Dobrze dowiedzieć się czegoś nowego:)
OdpowiedzUsuń