Tradycyjnie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia staramy się aktywnie spędzić czas jeżeli tylko nie pada deszcz... Tegoroczna ciepła aura (+16 st.C) w czasie Świąt zachęcała do wyjazdu...
Pojechaliśmy do Krakowa, bo marzyłam o tym mieście od dłuższego czasu... Darzę go ogromnym sentymentem... Spacer rozpoczynamy jak zwykle, na nadwiślańskim bulwarze, który jest piękny o każdej porze roku... Stąd jest niepowtarzalny widok na Wzgórze Wawelskie i zakole Wisły... Ten obraz zawsze porównuję do panoramy Hradczan w Pradze...
Pojechaliśmy do Krakowa, bo marzyłam o tym mieście od dłuższego czasu... Darzę go ogromnym sentymentem... Spacer rozpoczynamy jak zwykle, na nadwiślańskim bulwarze, który jest piękny o każdej porze roku... Stąd jest niepowtarzalny widok na Wzgórze Wawelskie i zakole Wisły... Ten obraz zawsze porównuję do panoramy Hradczan w Pradze...
Idąc Bulwarami pod Wzgórzem Wawelskim, tylko na moment zatrzymuję się przy smoku wawelskim, by potem spojrzeć na Aleję Gwiazd; muzyki i kina... Nie mogę przejść obojętnie obok Psa Dżoka... Muszę przystanąć przy pomniku psiej wierności...
W dali bieli się świątynia Na Skałce, która jest narodowym sanktuarium i panteonem... Spojrzenie na gotyckie kościoły św. Katarzyny i Bożego Ciała i już jestem na Kazimierzu... Mijam Dietla, Plantami dochodzę do ulicy Dominikańskiej i zamieram na widok tłumów na Grodzkiej... Zmierzam do Brackiej by nią dojść do Rynku...
W dali bieli się świątynia Na Skałce, która jest narodowym sanktuarium i panteonem... Spojrzenie na gotyckie kościoły św. Katarzyny i Bożego Ciała i już jestem na Kazimierzu... Mijam Dietla, Plantami dochodzę do ulicy Dominikańskiej i zamieram na widok tłumów na Grodzkiej... Zmierzam do Brackiej by nią dojść do Rynku...
Krakowski Rynek tętnił życiem... Przy pomniku Adama Mickiewicza, Sukiennicach, kramach gromadziły się tłumy ludzi w różnym wieku mówiący w wielu językach... Kramy kuszą smakołykami, kiełbaskami, szaszłykami, pierogami, daniami z grilla, aromatycznym grzańcem, słodkimi piernikami... Cudowne zapachy unoszące się ze stoisk zachęcały do spróbowania regionalnych specjałów ... Wszystkie stoły i ławy były zajęte...
Wielokrotnie byłam w Rynku Głównym ale tak tłumnie nigdy nie było... To właśnie tutaj od XIII wieku koncentrowało się życie gospodarcze, tu monarchowie przyjmowali hołdy... A dziś jest "salonem" miasta... Budzi zachwyt rozległością i urokiem zdobiących go kamienic i pałaców... Powoli zachodzące słońce, rzuca ciepłe promienie za poszczególne budowle... Pora pożegnać się z ukochanym miastem...
Kochani!
Serdecznie przepraszam osoby komentujące na Google +
OdpowiedzUsuńW tym przypadku czytam jedynie Wasze posty, niestety nie komentuję.
Pragnę zakomunikować, że zawsze jestem na Waszym blogu (czasem kilkakrotnie czytam post). Niestety, nie pozostanie mój ślad.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)*
Kraków zachwyca o każdej porze roku, mam do tego miasta wyjątkowy sentyment - to moja młodość a więc mnóstwo wspomnień. Piękne zdjęcia Lusiu!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ewo,
UsuńKraków był zawsze moim ulubionym miastem ze względu na jego kulturę, zabytki i niepowtarzalny klimat. Kocham go!
Pozdrawiam serdecznie:)*
Oh pospacerowałabym....
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyglądają jak ze spaceru ze świąt Wielkanocnych, tak cieplutko :)
Spacer był prawie jak w Święta Wielkanocne.
UsuńByło bardzo cieplutko, + 16,2 st.C
Pozdrawiam serdecznie:)*
Magiczny Kraków... To miasto jest piękne o każdej porze roku! Może w przyszłym roku znów się tam wybiorę :) Dziękuję Lusiu za wspaniałe zdjęcia i piękną atmosferę krakowskich Świąt! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKraków to bez wątpienia cudowne miasto.
UsuńLubię do niego wracać.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jak się cieszę, że jadę jutro na Rynek. Cudownie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że podzielisz się swoimi wrażeniami.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Bardzo miło było pospacerować znowu po Krakowie. Kocham to miasto, mogę tam bardzo często być i nigdy mi się nie znudzi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGrażynko wiem, że bardzo lubisz Kraków.
UsuńCzęsto Twoje wyjazdy są spontaniczne ale powroty pełne wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie:)*
udownie...Chciałabym tam być!
OdpowiedzUsuńCudownie:)
UsuńAniu, już teraz bym pojechała.
UsuńBardzo lubię to jedno z najpiękniejszych miast.
Pozdrawiam:)*
Aż trudno uwierzyć że to drugi dzień Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kraków
Pozdrawiam cerdecznie
Ja też bardzo lubię Kraków bo to miejsce niezwykłe, inne niż reszta świata.
UsuńBardzo lubię gołębie na Rynku. Zaczarowanych rycerzy,Lajkonika, mimów stojących pod kościołem Mariackim, ognistych tancerzy,ulicznych grajków, których muzyka wypełnia cały Rynek. A teraz, przy kościele Mariackim zobaczyłam parę koników polskich.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Krakowska temperatura zdecydowanie przebiła naszą, ale widzę, że przechodnie nie dali się nabrać na wiosnę i dominują stroje zimowe :) Cudne miasto i wspaniały spacer, jego atmosferę "czuć" nawet ze szklanego ekranu dzięki Twoim zdjęciom. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMimo braku śniegu i mrozu świąteczną atmosferę czuć w Krakowie. Jednak
Usuńzaskoczyła mnie temperatura w tym mieście. Owszem były osoby z rozpiętymi kurtkami ale smakujące grzańca i jedzące gorące jedzonka. Lubię spacerować uliczkami, pełnymi zabytków ale nie tłumów...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękne miasto i wspaniały klimat - pogoda sprawiła, że wszystkie miasta były oblegane tłumem spacerowiczów - w naszym trójmieście też było tłoczno - Luciu, piękne zdjęcia i te wcześniejsze,świąteczne z przyjemnością sobie obejrzałam - uściski i poświąteczne pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWandziu,
Usuńbardzo się cieszę, że umieściłaś u mnie komentarz.
Był czas, że utraciłam wszystkie adresy przez dłuższy czas je odzyskiwałam.
Pozdrawiam:)*
Una ciudad preciosa, que me encantaría conocer. Besos.
OdpowiedzUsuńreally beautiful christmas parade!
OdpowiedzUsuńThese are very beautiful Christmas!
UsuńAn interesting place!
OdpowiedzUsuńMarket Square in Krakow is very beautiful.
UsuńYou are surrounded by beauty Lucy! That huge Christmas tree is so pretty and I enjoyed seeing those gorgeous horses....all decked out for the holiday!!
OdpowiedzUsuńOh yes.
UsuńKrakow horses are always beautiful.
Greetings.
Kraków, dawno nie byłam...
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo wiosennie :-)
Krysiu, było niemal wiosenne:)*
UsuńKraków jest przepiękny o każdej porze, a Twoje zdjęcia są magiczne!Dziękuję Łucjo za ten cudowny spacer. Tęsknię za Krakowem nieustannie!
OdpowiedzUsuńBasiu, ja również uważam, że Kraków jest przepiękny o każdej porze.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Czytając Twój post i komentarze pod nim muszę stwierdzić, że chyba jestem szczęściarą, ponieważ mieszkam bardzo blisko Krakowa, a z racji wykonywanej pracy jestem w nim codziennie i ciągle to miasto mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
WOW, faktycznie Jesteś szczęściarą.
UsuńJa jestem rzadko w Krakowie i może dlatego ciągle mam niedosyt.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Kraków jest piękny.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy w nim jestem odkrywam go na nowo.
Pozdrawiam:)
Ze mną jest podobnie.
UsuńZa każdym razem gdy w nim jestem, odkrywam go na nowo.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Kraków to piękne miasto. Zawsze pełne turystów i słusznie. Jakże inne od mojego, małego, wyciszonego.....
OdpowiedzUsuńKraków lubię od święta.
UsuńJednak wolę mieszkać w swoim szczerym polu, z dala od zgiełku, hałasu...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Bardzo dziękuję za życzenia :-) Ja również życzę Ci Wszystkiego Dobrego choć już jest po świętach. Niestety w związku z moją nieobecnością nie miałem możliwości prędzej się odezwać za co bardzo przepraszam. Zdjęcia Krakowa świetne wracam tam często i zawsze z uśmiechem na twarzy :-)
OdpowiedzUsuńWiem, że też bardzo lubisz Kraków.
UsuńSzczególnie Ogród Botaniczny.
Pozdrawiam serdecznie:)*
To wielka przyjemność zobaczyć świąteczny Kraków, zwłaszcza tak pięknie pokazany, jak Ty, Lusiu, to potrafisz:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Ewo.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Witaj Lusiu! Czuję nieodparty sentyment do Krakowa a Ty dodałaś i pokazałaś magiczne chwile w ten świąteczny czas miło było razem z Wami spacerować i zachwycać się urokami Krakowa serdecznie pozdrawiam Szczęśliwego Nowego 2016 Roku życzę
OdpowiedzUsuńWandziu
Usuńw czasie tego spaceru zrobiłam mnóstwo zdjęć.
Nie mogło być inaczej, bo tutaj zawsze wszystko mnie zachwyca.
To miasto zaskakuje. Tym razem zaskoczył mnie widok przy Kossakówce.
Jest nareszcie remontowana.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Byłam na wiosnę w Krakowie i to raz pierwszy ,byłam tym miastem i jego zabytkami zachwycona :)Czuć tam wieki historii :)
OdpowiedzUsuńBeatko,
Usuńw naszym kraju jest wiele pięknych miast. Kocham cały Kraków, nie tylko Rynek, Planty, tutejsze muzea, Kazimierz ale i podkrakowskie okolice.
Nie wszędzie dotarłam, nie wszystko poznałam. Szkoda.
Pozdrawiam:)*
Belas fotografias, aproveito para desejar um Bom Ano Novo.
OdpowiedzUsuńKraków jest piękny i atrakcyjny w każdy dzień. Świadczą o tym tłumy ludzi, którzy przyjeżdżają nie tylko z Polski, ale też z zagranicy.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Anno, w Krakowie byłam wielokrotnie. Takie tłumy widziałam pierwszy raz.
UsuńUlica Grodzka, moja ulubiona i jedna z najstarszych ulic Krakowa była niemiłosiernie zatłoczona. Lubię wędrować dawnym fragmentem szlaku handlowego wiodącego z południa na północ. Stanowiła część Drogi Królewskiej, którą przejeżdżali królowie polscy udający się na Wawel.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Que bien poder salir a visitar esta bonita ciudad con tan buena temperatura, las decoraciones son navideñas son muy originales.
OdpowiedzUsuńQue tengas un feliz Año Nuevo en tus mejores deseos.
Un abrazo
Kraków piękny, jak zawsze. Świąteczne dekoracje tylko dodają mu uroku. Bardzo przyjemny spacer i ładne zdjęcia. Pogoda Wam dopisała, chociaż, gdyby tak śnieżek napadał, świąteczny nastrój byłby jeszcze lepiej podkreślony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pogoda w Święta była przecudowna. Od Wisły troszkę wiało ale w mieście bardzo wiosennie. Byłam w tamtym roku w pierwszym dniu po Świętach. Było bardzo mroźno. Zdjęcia robione w kościołach nie nadają się do publikacji. Zmrożony obiektyw, w nagrzanych kościołach cały czas łzawił.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Piękne zdjęcia Krakowa. Spacer bardzo długi; pokazałaś wiele ciekawych miejsc.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Hanno, Ty wiesz, że Kraków "chodził" za mną od dłuższego czasu.
UsuńOwszem, spacer był długi ale bardzo przyjemny. Zatrzymujemy się na parkingu przy Muzeum Narodowym (Al. 3 maja)robimy pętlę, wracając ul. Piłsudskiego. Jak wiesz, nie wszystko pokazałam. Zdjęciami mogłabym obdzielić co najmniej z pięć postów.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękny świąteczny Kraków:) od dawna mi się marzy wycieczka, może kiedyś...a tymczasem miło mi podziwiać Twoje fotografie:)
OdpowiedzUsuńAnito,
Usuńkoniecznie latem.
Trudno z małym Dzieciątkiem wybierać się w podróż kiedy jest zimno.
Wrażenia będą niezapomniane.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Przepiękne zdjęcia cudownego Krakowa. Uwielbiam z Tobą spacerować:)
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
Wzajemnie.
UsuńAguś ja również lubię z Tobą wędrować.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Łucjo! Bardzo, bardzo dziękuję za piękne życzenia świąteczne:) Cudnie było obejrzeć Twój świąteczny dom - bardzo przytulnie tam u Was:) Myśmy tym razem całe Święta spędzili w Krakowie (pomysł naszych Dzieci) Kraków piękny, jak zawsze! Zaskoczyły mnie tłumy..Turystów? Mieszkańców? Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńAniu, byliście w Krakowie?
UsuńMam nadzieję, że będzie relacja z królewskiego miasta.
I mnie zaskoczyły tłumy. Nie spodziewałam się takiej ilości luda...
Pozdrawiam serdecznie:)
Beautiful pictures for your blog
OdpowiedzUsuńThank you very much, Matti!
UsuńWitaj Łucjo
OdpowiedzUsuńAhh ten Kraków niezmiennie mnie zachwyca.Bywam tam często[mieszkają tam moje dzieci]Uwielbiam spacer po Kazimierzu i zwiedzać zakamarki.Przypomniałaś mi że warto ze sobą zabierać aparat.Super zdjęcia jestem pod wrażeniem,pozdrowienia z Pszcz.
Witam Cię bardzo serdecznie na moim blogu!
UsuńKazimierz to jedno z moich ulubionych miejsc.
W większości tamtejszych lokali podają przepyszną kawę.
Jak to? nie zabierasz z sobą aparatu fotograficznego?
Zawsze miej przy sobie. Wiesz, że Pszczyna to moje kolejne ukochane miasto?
Czekam na śnieg bo nigdy nie byłam w czasie śnieżnej zimy.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cóż ja mogę dodać od siebie po tylu pięknych komentarzach.... jedynie piękny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńInjo,
Usuńjuż sama obecność Twojej osoby na moim blogu sprawia, że moje serce raduje się.
Ślę Ci moc serdeczności:)*
Zgadzam się ze wszystkimi. Kraków jest piękny i magicznym miastem. Dziękuję za taki piękny spacer:):):):):)
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę, że spodobał Ci się spacer po magicznym Krakowie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Taki czynny odpoczynek to ja rozumiem, w dodatku przy takiej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To był świetny spacer, oczywiście pełen wrażeń.
UsuńPozdrawiam:)*
Wczoraj wszystko obejrzałam i przeczytałam, a właściwie dzisiaj, bo ok. 1.00, ale byłam tak senna że nie potrafiłam sklecić jednego mądrego zdania;)
OdpowiedzUsuńKraków jest wspaniałym miastem, pięknym o każdej porze roku, dlatego cieszę się że mogę tutaj z Tobą od czasu do czasu pospacerować;) Dziękuję Lusiu:)
Tak!
UsuńKraków jest wspaniałym miastem, pięknym o każdej porze roku!
Pozdrawiam serdecznie:)*
O tak, Kraków o każdej porze roku wygląda wspaniale !! Lusiu, cieszę się że masz blisko do Krakowa.. dzięki temu mogę zwiedzać to magiczne miasto !
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam !
Uwielbiam to miasto i dlatego chętnie tam wracam:)*
UsuńBeautiful, just wonderful! Thank you so much for sharing! :)
OdpowiedzUsuńThank you very much:)*
UsuńAt Christmas or in any time of year , it is a pleasure to visit that city .
OdpowiedzUsuńKisses
Thanks!!!!
UsuńKraków to piękne miasto o każdej porze roku, kolejnym takim dla mnie jest Sandomierz, choć królewski to po prostu mniejszy. Kraków kusi swoją architekturą a jak dawno nie byłam...
OdpowiedzUsuńF
Ta ciepła pogoda spowodowała, że w Warszawie na Trakcie Królewskim, były tłumy jakie pamiętam z ważnych wydarzeń a może to dobrze, że ludzie razem spacerują. Ja z dzieciństwa pamiętam odwiedziny w kolejnych kościołach aby zobaczyć szopki. Jeśli nie udało się jakieś zobaczyć na pierwszy dzień, jechaliśmy drugiego między jednymi odwiedzinami a drugimi...
pomyslności i zdrowia w Nowym Roku!
Mażenko i ja bardzo lubię Sandomierz.
UsuńZaliczam go do tych najpiękniejszych z miast.
Cieszy, że wychodzimy na spacery a nie cały czas zajadamy się pysznościami.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Bardzo bogaty w zabytki post. Rzeczywiście Karków to zna zwiedzać nawet przez tydzień :) Chyba nawet teraz, bez liści można wiele więcej zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))))
Post, rzeczywiście bogaty a przecież nie wszystko zostało pokazane.
Usuńszczególnie teraz można wiele zobaczyć.
Pozdrawiam:)*
Kraków zachwyca zawsze... o każdej porze roku ale... no szkoda, że śniegu nie ma; w bieli też mu ślicznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Lusiu :)
Asiu, mnie to miasto zawsze zachwyca i dlatego tak chętnie do niego wracam.
UsuńPozdrawiam:)*
Feliz Ano Novo! Saúde, Paz, Alegrias e prosperidade! Abraço!
OdpowiedzUsuńKraków wiosną ;)
OdpowiedzUsuńTemperatura była tego dnia wyjątkowa +16st.C
UsuńKraków to jedne z piękniejszych miast w Polsce. Pokazałaś na swoich zdjęciach jak miasto wygląda w tym roku w grudniu. Przypomina wiosnę,jedynie obecność ubranej choinki świadczy,że to zima.
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudną różę. Pozdrawiam
Aż trudno uwierzyć, że drugi dzień Świąt miał temperaturę niemal wiosenną.
UsuńLubię to miasto, ciągle odkrywam go na nowo.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful pictures from Krakow, Christmas tree looks quite nice.
OdpowiedzUsuńHave a nice rest of the year!
Greetings.
Sirpa, thank you very much:)*
UsuńWitaj Lusiu :)
OdpowiedzUsuńPrzytoczę słowa z którym się identyfikuję, a które oddają w formie wiersza to, co czuję będąc w Krakowie ;-)
Kiedyż mnie znów przepuścisz, Floryjańska Bramo,
Cała w świecach, z tercjarką odwiecznie tą samą,
I kiedyż mi powrócisz i staniesz przed oknem
Kopcu Kościuszki,
Zewsząd widna krakowska Fudżijamo ?
Zamku, legendo moja czy pamiętasz o mnie ?
I ty, wieńcu kasztanów, kwitnących niezłomnie,
W trzeciej już wiośnie ?... Serce, ach jakiż rachunek
Płacić musisz ty dzisiaj za tych kilka wspomnień...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kraków
Lusiu, dziękuję za świąteczny spacer. Pozdrawiam jeszcze w Starym Roku :)
Zuziu, uwielbiam Marię Pawlikowską - Jasnorzewską. Przypuszczam, że wiesz iż mieszkała w Krakowie w pięknej kiedyś willi Kossakówka. Niestety, spadkobiercy toczyli z sobą wojnę o zabytek po Kossaku doprowadzając willę do ruiny.
UsuńTeraz ma być remontowana. Hmm czy uda się tego dokonać?
Zuziu, życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2016:)*
Lucia dearest friend, wonderful images of Krakow, especially the main square, the shop windows with their lovely displays and the horses pulling the carriage are beautiful. I loved the song from Enya, so beautiful, thank you.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful New Year of good health, adventures and happiness.
Much love, Dianne.
xoxoxo ♡
Dianne thank you very much for the beautiful New Year's wishes.
UsuńKrakow is a very beautiful old city.
Greetings.
Łucjo kochana, stęskniłam się, bo z czasem było krucho, a tu nie tylko Ciebie odwiedziłam, ale jeszcze Kraków, który też kocham, dziękuje za piękną wycieczkę, przysiadłabym się do p.Piotra...
OdpowiedzUsuńŁucjo, na Nowy Rok życzę Ci nieustających podróży, fascynujących miejsc do obejrzenia, ciągłego zachwytu nad światem i wszystkiego najlepszego.
(Pytałaś o pingwinki, są to świeczki, których nie zapalam, bo mi szkoda po prostu)
Serdecznie Cię pozdrawiam.:)
Ja robię podobnie. Mam pewne świeczki które służą jedynie do dekoracji.
UsuńŻal mi zapalać.
Dziękuję za życzenia.
I Tobie życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2016.
A beautiful city and your photographs are perfection! I love the coloures of the rose!
OdpowiedzUsuńMolto bella Kraków l’ho visitata qualche anno fa e mi è piaciuta moltissimo.
UsuńCiao un abbraccio
enrico
Można by pomyśleć, że to Kraków w Wielkanoc, nie w Boże Narodzenie, ale już wszystko się pozmieniało i miasto jest na biało.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia :)