poniedziałek, 17 listopada 2025

Wiedeń - październikowy spacer po stolicy

 














Podróżujemy by doświadczyć  przygody i radości, 

uciec od rutyny codziennego życia.

Podróżujemy dla trudów i ekscytujących przeżyć;

by stawić czoła niebezpieczeństwu

będącemu rodzajem wyzwania i obietnicą odpoczynku.

(Pico Iyer)
















Wiedeń to wyjątkowe miasto.... Jedno z najpiękniejszych w Europie a może i w świecie... Bardzo go polubiłam i chętnie je odwiedzam ze względu na jego bogactwo kulturowe i historyczne zabytki... Oferuje zwiedzającym  nieskończone możliwości odkrywania czegoś nowego... Majestatyczne i bardzo eleganckie pałace i kamienice wypełniają pierzeje setek ulic, imponujące zabytki cieszą oczy... Te zabytkowe budynki, których klasycystyczne, barokowe i secesyjne fasady oddychają historią, są naprawdę piękne... A ciężar historii czuć tu na każdym kroku... To przepiękne miasto uwodzi odwiedzających uroczymi, miejskimi parkami i ogrodami  oraz klimatycznymi restauracyjkami i kawiarniami...

Spacer po Wiedniu najczęściej rozpoczynam na Stephansplatz, do którego najłatwiej mi dotrzeć metrem linii U1 lub U3... Z hotelu jak zwykle jadę metrem, ale tym razem wysiadam na stacji przy Schwedenplatz...  Ta część miasta jest dosyć ciekawa ale bardzo rzadko pojawia się na blogach...

Ze Schwedenplatz do centrum wędrowałam moją ulubioną drogą przez Hafnersteig... Prowadzi ona prosto do Fleischmarkt, gdzie od XVII wieku osiedlali się Grecy i dlatego stała się ona centrum Dzielnicy Greckiej... Kryje ona w sobie mnóstwo ukrytych skarbów... Wiele wąskich, brukowanych uliczek nie zmieniło swojego biegu od czasów  średniowiecza... Zaś zakamarki dzielnicy wciąż emanują atmosferą dawno minionych dni... 

Dziś znajduje się tutaj kilka trakcyjnych budynków w stylu secesyjnym, takich jak nr 14, wybudowany przez wiedeńskich  architektów Franza Olbricht'a i Ferdinanda Dehm'a, którzy praktycznie razem pracowali... Ich budynki odzwierciedlają historyzm, później neobarok z motywami secesyjnymi...

Na Fleischmarkt nr. 11 (Targ Mięsny) obok greckiego kościoła Trójcy Świętej, znajduje się bardzo intersujący budynek Griechenbeisl (Grecka tawerna)... Mieści się tutaj najstarsza wiedeńska restauracja... Pierwsza historyczna wzmianka o istnieniu  karczmy (Gasthaus) pochodzi z 1447 roku... Działała pod różnymi nazwami...  Lokal na swoich ścianach przechowuje podpisy znanych osób... Wśród gości podobno znaleźli się: L. Beethoven, Mozart, Brahms, Schubert, Mark Twain, Wagner, Johann Strauss II, Luciano Pavarotti'ego, Johnny  Cash'a...

Na fasadzie znajduje się drewniana płaskorzeźba dudziarza Drogi Augustinie... W XVII wieku występował tu uliczny śpiewak Marx Augustin znany również jako Markus Augustin... Był częstym gościem tej karczmy... Ze względu na swój niezniszczalny humor, był on bardzo bliski Wiedeńczykom w czasie panującej zarazy... Przychodzi wiosna 1670 roku i przynosi do Wiednia mroczne czasy, wybucha dżuma i pustoszy miasto... W krótkim czasie ginie tysiące ludzi, wielu ucieka, szerzy się rozpacz...

Początkowo Augustinowi udaje się trochę pocieszyć ludzi, przynajmniej na chwilę.... Jednak ludzie zamykają się w domach opłakując swoich bliski lub z obawy przed zarażeniem... Pewnej nocy dudziarz zatacza się pijany po ulicach, upada i zapada w głęboki sen... O świcie budzi się i jest oszołomiony... Nie ma pojęcia gdzie się znajduje... Trzeźwieje i widzi, że wokół znajdują się stosy trupów... Nie może się wydostać, woła o pomoc, ale nikt go nie słyszy... Chwyta za dudy, zaczyna grać i śpiewać... Wygrywa pieśń za pieśnią... W końcu usłyszeli go parafianie, którzy przyszli do kościoła... Zbliżyli się do dołu z zarazą, natychmiast go stamtąd wydostają... Uważają, że to cud... Augustin nie zaraził się, żył długo w doskonałym zdrowiu...

Do dziś Augustin uosabia ducha życia w tym mieście, i to, że nawet najgorszą rzecz można przetrwać z humorem... W dzisiejszej restauracji można spotkać drogiego Augustina... W dole przy wejściu, pod kratą widokową leży figurka dudziarza... Cieszy się, gdy goście rzucają jej monety...

O, ty drogi Augustynie, Augustynie, Augustynie,

O, ty drogi Augustynie, wszystko stracone!

Pieniądze przepadły, dziewczyna przepadła, 

Wszystko stracone, Augustynie!

Płaszcz przepadł, personel przepadł,

Augustyn leży  w ziemi,

O, ty drogi Augustynie,

wszystko stracone!

Dzisiejszy, trochę niecodzienny spacer prowadzi przez ciche uliczki i zaskakująco piękne zakątki... Po drodze odkrywam wiele  słynnych przejść i krytych ścieżek... Wiedeń ma też wiele urokliwych dziedzińców schowanych za fasadami wysokich kamienic... 









Z Fleischmarkt podążam w kierunku Singerstraße nr 7... Co pragnę tam zobaczyć? Otóż znajduje się tam Klasztor Zakonu Krzyżackiego... Tak, to ten doskonale nam znany z naszego kraju... Nogi prowadzą mnie brukowanymi uliczkami i sekretnymi zaułkami Starego Miasta... Mam wrażenie, ze miasto w dalszym ciągu śpi, a przecież jest już  kilka minut po godzinie ósmej...  Zero turystów na ulicach, cisza, spokój... Jedynie niewielkie poruszenie związane z dostawami przy sklepikach, kawiarenkach, barach  i kwiaciarniach... Obok takiego miejsca nie mogę przejść obojętnie... Stoję z boku robię kilka zdjęć i ruszam dalej... W końcu docieram na Singerstraße 7...















Klasztor Zakonu Krzyżaków znajduje się na wiedeńskim Śródmieściu,  w pobliżu Katedry św. Stefana... Komandoria wiedeńska zakonu powstała za księcia Leopolda VI Babenberga na początku XIII wieku... Dom Krzyżacki to dziś rozległy kompleks... Przy klasztorze mieści się kościół świętej Elżbiety z Turyngii, ponadto skarbiec, dom gościnny, centralne archiwum zakonne... Siedziba Zakonu może pochwalić się, że mieszkało tutaj dwóch sławnych kompozytorów: Mozart i Brahms...




Kościół świętej Elżbiety z Turyngii powstał  w tym samym czasie co klasztor... Jednak spłonął w czasie pożaru miasta... Obecnym został konsekrowany w 1395 roku... W okresie baroku został przebudowany... Wspomnę tylko, że w ołtarzu głównym znajduje się obraz przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem Jezus, które koronuje świętą Elżbietę... Możemy również zobaczyć przepiękny obraz szafiasty z 1520 roku, pierwotnie wykonany dla bazyliki Mariackiej w Gdańsku... Zachwycające sklepienie zdobią sztukaterie... Jest to przepiękna świątynia jednonawowa, której poświęcę osobny post... 













Dom Krzyżacki to dziś rozległy kompleks budynków zgrupowanych wokół dwóch bardzo pięknych dziedzińców... To są przepiękne dziedzińce, które oferują  miłośnikom roślin, prawdziwą ucztę dla oczu... Można by rzec, ukryte klejnoty... Urzekają swoim pięknem i prostotą... Liczne zwisające pędy bluszczu nadają dziedzińcowi niepowtarzalny urok... W ogromnych donicach rosną hortensje, oliwki, róże, oleandry, funkie... 











Mam trochę czasu do otwarcia Muzeum Albertina... Zatrzymuję się na Neuer Markt, jednym z najstarszych placów w Wiedniu, położonym w samym sercu Starego Miasta... Na początku służył jako punkt przeładunkowy warzyw i mięsa, a później stał się centrum handlu zbożem, mąką i roślinami strączkowymi... Najsłynniejszym budynkiem na Nowym Rynku jest kościół Kapucynów (Kapuzinerkirche) z kryptą Cesarską... W centrum Nowego Rynku stoi jedna z najwspanialszych fontann Wiednia, Fontanna Providentia (Fontanna Grzmotów)...

Fontanna została stworzona w latach 1737 - 1739 przez Georga Raphaela Donnera, dlatego często nazywana jest Fontanną Donnera... W jej środku znajduje się alegoria Dunaju... Jest otoczona przez cztery alegoryczne postaci przedstawiające cztery dopływy Dunaju:  Traun, Morawa, Ybbs, Aniza... Cokół otoczony jest czterema puttami z rybami: karp, szczupak, sum i łosoś...









Jestem na  Placu Helmuta Zilka, który jest wciśnięty między Staatsoper a Albertinę... Helmut Zilk był wybitnym burmistrzem Wiednia... Plac otoczony jest kultowymi budowlami, takimi jak: Muzeum Albertina i pobliska Wiedeńska Opera Państwowa... Na Placu znajduje się Pomnik Przeciwko Wojnie i Faszyzmowi... Jego autorem jest Alfred Hridlick... Dwa duże białe bloki - Wojna i Holokaust tworzą Bramę Przemocy... Na lewo od nich, ukryty w cieniu Klęczący Żyd... Stąd ma już tylko kilka kroków do muzeum...


Bardzo dziękuj e za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...



60 komentarzy:

  1. Lusiu, uwielbiam Twoje posty o Wiedniu, czuje się w nich Twoje zauroczeniem miastem o którym piszesz. Ale to prawda, że ma ono wielki urok a przy tym jakąś niezwykłą przytulność dzięki takim ślicznym zakątkom pełnym zieleni. Aż się nie chce wierzyć, że tuż obok tętni życie wielkiego miasta. Z wielką przyjemnością przeczytam dalszy ciąg tej relacji - tymczasem przesyłam uściski i pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluniu! Uwielbiam to miasto! Byłam tam kilka razy i wciąż nie mam dosyć... Hofburg, Pałac Schönbrunn i wiele innych ciekawych miejsc, po prostu mnie zachwycają. To miasto uwiodło mnie swoją elegancją i urokiem, spektakularnymi widokami i czystym, zadbanym otoczeniem, zaskakującym połączeniem nowoczesności i klasyki oraz przemyślaną infrastrukturą. Wiedeń jest piękny na każdym kroku, dlatego tak bardzo lubię tam wracać. Uwielbiam odwiedzać park miejski, to według mnie jeden z piękniejszych parków w Wiedniu. Tu znajduje się złocony pomnik Johanna Straussa oraz zegar kwiatowy, który co roku wygląda inaczej.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  2. I za to kocham Wiedeń! Za tę elegancję, różnorodność, za klimatyczne zaułki, za mnóstwo dekoracyjnych elementów, które trudno dostrzec za pierwszym razem, za urocze knajpki, stworzone w nieoczywistych miejscach. I za wiele innych fantastycznych powodów. I dlatego wracam...
    Super spacer. Bardzo ci Lusia za niego dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usiu! Ja też kocham to miasto. Dla mnie Wiedeń to nie tylko historia – to także miasto tętniące życiem, sztuką i kulturą. Na każdym kroku widać tu harmonię między tradycją a nowoczesnością. Zachwycają ogrody, szerokie bulwary i urokliwe zaułki, które o każdej porze roku mają swój niepowtarzalny klimat.
      Spacer po ogrodach Schönbrunn, dźwięki walca Straussa unoszące się nad Dunajem, czy wieczorny widok na rozświetlony Ratusz – wszystko to sprawia, że Wiedeń na długo pozostaje w moim sercu.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Zabrałaś mnie znów na kolejne piękne wędrowanie po bardzo ciekawych miejscach. Wiedeń jest niesamowity! Wielkie miasto, a kryje w sobie takie cudowne zakątki, pełne spokoju i zieleni. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich opowieści krok po kroku i za to dziękuję.
    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedeń – miasto, które zachwyca na każdym kroku. Jest pełne elegancji, muzyki i historii, stanowi prawdziwą perłę Europy. Spacerując jego ulicami, można poczuć ducha dawnych cesarzy, artystów i kompozytorów, którzy tworzyli tu swoje arcydzieła.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Wiedeń to synonim elegancji a jednocześnie jest przyjazny zarówno mieszkańcom jak i turystom. Od wielu lat zajmuje wysokie miejsce jako miasto, w którym żyje się najlepiej. Spacer po mieście to nieustający zachwyt dostojne kamienice, wspaniałe pałace, kościoły do tego dużo zieleni, parków oraz słynne wiedeńskie kawiarnie. Miło było wrócić do wspomnień z tego miasta. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedeń, stolica Austrii, od wieków przyciąga uwagę turystów swoją niezwykłą elegancją, bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem. Wiedeń jest piękny z wielu powodów. Przede wszystkim, miasto łączy w sobie bogatą historię i kulturę, co widać w architekturze, od majestatycznych pałaców, takich jak Schönbrunn i Hofburg, po secesyjne budowle Gustava.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Hola Lucja María. Que maravillosas fotos y que bonita es Viena. Muchas gracias por compartirlo. Un fuerte abrazo

    OdpowiedzUsuń
  6. Your richly layered walk through Vienna captures the city’s quiet dawn magic, where history, myth, and hidden courtyards unfold like a living tapestry.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam z Wiednia szalone wspomnienia z młodości, sprzed 30 lat, mało turystyczne 🤭W tych czasach, przejazdem na Bałkany, mijaliśmy go po wielokroć, ale nigdy nie ma czasu, by wstąpić i pozwiedzać 🙃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Bardzo często jadąc na Bałkany to przejeżdża się bokiem Wiednia. Przypuszczam, że Wiedeń od tamtego czasu niewiele się zmienił. Jedynie pewne zabytki są odnowione.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Nie ulega wątpliwości że Wiedeń to przepiękne miasto :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Stokrotko. Wiedeń to przepiękne miasto. Ja bardzo chętnie go odwiedzam.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Gorgeous city full of beautiful architecture, statues and details !
    Thanks for sharing your lovely photos !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna fotorelację. Miasto - prawdziwa potęga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedeń jest piękny. Zasługuje na czas i powolnie odkrywane daje od siebie najwięcej. I pokazuje swoje przeróżne oblicza. Naprawdę warto go odwiedzić.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  11. I am not a fan of cities at all, but I think that there is much about Vienna that would interest me. If only there were not so many people, traffic noise, congestion, fumes, construction……..ah for the joys of the countryside! Have a great day - David

    OdpowiedzUsuń
  12. Grazie per aver postato queste bellissime foto!Olga dal Friuli (Italia)

    OdpowiedzUsuń
  13. There are beautiful buildings there. Have a nice day Lucja-Maria!

    OdpowiedzUsuń
  14. Beautiful photographs showing Vienna.
    There is so much to see and thank you for the additional information you provide.

    I hope this week is going well for you.

    All the best Jan

    OdpowiedzUsuń
  15. I am always impressed by your posts, Lucia Maria!!
    Wonderful Vienna and your photos are so clear and beautiful!!
    Thank you so much for this incredible walk!!

    OdpowiedzUsuń
  16. W Wiedniu nie byłem nigdy, a wielokrotnie słyszałem o nim długie wywody w samych superlatywach. Dziękuję, Łucjo, za kolejny spacer, może kiedyś uda się tam podreptać własnymi nogami.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maksiu! Jestem naprawdę zaskoczona, ę nigdy nie odwiedziłeś Wiednia. Byłeś aż w Oslo a tak blisko nie znalazłeś czasu aby pospacerować po tym cudownym mieście?
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  17. Lucja, I also love visiting Vienna, even though it's impossible now. Your photos reminded me of my walks around Vienna: beautiful buildings, museums, squares, flowers, Mozart's house. Thank you for the tour!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Wiedeń! Zdecydowanie uważam go za jedno z najpiękniejszych miast, jakie widziałam. Ostatnio byłam tam w ub. roku we wrześniu. Było wspaniale. Dziękuję Ci za ten sentymentalny spacer i pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam Wiedeń. To jedno z ciekawszych miast Europy Zachodniej, bezpieczne, ciekawe i doskonałe do zwiedzania w pojedynkę. Ładna architektura, dobrze rozwinięta infrastruktura. Piękne miasto z mnóstwem kościołów, muzeów, pałaców, parków. Wszystkie kamienice zadbane. Wszędzie przepych i bogactwo. Cudowna atmosfera w centrum.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  19. A really beautiful looking city and very interesting. Thanks for the great photos.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham Wiedeń! Moc serdecznych pozdrowień i bdużo dobrych, pozytywnych myśli posyłam do Ciebie Łucjo! Dużo ciepła i zdrowia! 🍁🍂🦋🌻🌹
    PS wrócę, na razie nie mam siły na nic więcej. 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JoAnko! Wiem, ze jesteś przemęczona. ja nie wymagam abyś pisała komentarze. Wiem, że jesteś i dla mnie to wiele znaczy.
      Ściskam Cię mocno i serdeczne pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Akurat wczoraj koleżanka z pracy opowiadała mi, jak jej się Wiedeń podobał. :) Cudna historia Augustina. Naprawdę mnie porwała. :) Bardzo ładne zdjęcia, tyle detali uchwyciłaś, a ja jak wiesz, lubię takie perełki oglądać. Może kiedyś uda się zwiedzić to śliczne miasto. Bardzo lubię z Tobą podróżować kochana Łucjo, miło się z Tobą odkrywa świat. Jak najserdeczniej pozdrawiam. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusiu! Ja zaś uwielbiam bywać u Ciebie. Twoje posty i zdjęcia zawsze mnie zachwycają.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Majestatyczny, piękny, bogaty, a w Twojej odsłonie- bardzo interesujący.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo tam elegancko i wytwórnie! Zieloności cieszą oko! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie, oczywiście ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zieloność to mój mały bzik. Pomimo tłumów uwielbiam Wiedeń. Chętnie do niego wracam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  24. Wiedeń w jesiennej odsłonie prezentuje się absolutnie magicznie, a Twoje zdjęcia pięknie uchwyciły te nastrojowe chwile. Taki spacer to idealny sposób na złapanie oddechu i nacieszenie się urokami miasta. 🇦🇹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa. Wiedeń należy do moich ulubionych miast.
      Często tutaj wracam, bo to miasto, w którym nie można się nudzić!
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  25. Piękny spacer. Byłam w Wiedniu lata temu i to tylko na małą chwilę. To miasto robi wrażenie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam do Austrii niemal każdego roku bo uwielbiam ten kraj i doskonale się tutaj czuję.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Cuanto me gustaría visitar Viena, se ve todo tan precioso. Gracias por tu reportaje. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  27. Droga Łucjo, cóż można dodać do Twoich wyczerpujących i pełnych pozytywnych emocji opisów przepięknego Wiednia. Pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie stolica Austrii, choć majowa aura nie była dla nas zbyt łaskawa.
    Tymczasem październikową porą Wiedeń wciąż skąpany był w zieleni, a pogodne niebo stworzyło idealne tło dla wspaniałej, zabytkowej architektury miasta!
    Przesyłam gorące pozdrowienia na zimny, listopadowy weekend :-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam tamten długi weekend majowy. Ty odwiedzałaś trzy stolice: Wiedeń, Pragę i Bratysławę a ja w tym czasie byłam na Słowacji. Potworne zimno i deszcze całkowicie uniemożliwiały zwiedzanie. Jesienny Wiedeń dostarczył mi niezapomnianych wrażeń.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  28. Przypomniała mi się zeszłoroczna listopadowa wycieczka do Wiednia. Twoja wiedzie nie tak oczywistą trasą jak moja. To zaleta powrotów do miasta kiedy można odwiedzać też te mniej znane miejsca. Pokazujesz Wiedeń nieoczywisty, jego spokojne zakątki pełne ciszy i zieleni. Bardzo ładne miejsca. No i pogoda piękna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię zaułki i przeróżne zakamarki, podwórka w tym mieście. Chociaż leżą blisko, człowiek mija je, prawie na wyciągniecie ręki, jednak nie zauważając ich. Nie ma pojęcia, co skrywa się za rogiem, bramą lub płotem. Te miejsca są wyjątkowe, bardzo piękne i dlatego przyciągają mnie swoim niecodziennym klimatem.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  29. W jesiennym anturażu Wiedeń wygląda równie wspaniale, jak w pełnym słońca lipcu, co jest ciężkie do przeżycia i pozbawia ochoty na zwiedzanie.
    Dziękuję za te piękne zakamarki, śliczne uliczki i wiedzę o tym wspaniałym mieście.
    i piękną zieleń wśród cudownej architektury. Zawsze miło mi się z tobą spaceruje.
    Pozdrawiam serdecznie.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Cecylio! To ja bardzo dziękuję za taki piękny, pełen ciepła komentarz. Wiedeń to miasto, które uwielbiam i wracam do niego z utęsknieniem. Zaczarowało mnie już pierwszego dnia i zawsze, kiedy wracam, odczuwam tę samą magię.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Tak Lusiu, zgadzam się, że Wiedeń to jedno z najpiękniejszych europejskich miast. Mieliśmy go w planach, ale niestety nie wyszło. Na twoich zdjęciach jeszcze bardziej wyjątkowe. Te wąskie uliczki i mniej znane zakamarki pokazałaś os najlepszej strony. Jednym słowem totalna magia. Poza Wiedniem chciałabym jeszcze zobaczyć Salzburg miasto Maestro Mozarta którego uwielbiam od dawna. Nawet Chopin nie jest mi tak bliski jak Mozart. W ogóle kocham muzykę klasyczną. Co roku pierwszego stycznia słucham koncertu Noworocznego z Wiednia. Podobno ciężko zdobyć zaproszenie na ten koncert.

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam.
    Fajnie jest zwiedzać, gdy nie ma tłumów. Cieszę się, że dzięki Tobie zwiedzam takie piękne miejsca. Pozdrawiam - Małgorzata N.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...