Przygoda bez odrobiny stresu i lęku nie byłyby przygodą piękną,
ale jakąś taka byle jaką,
bo coś, co przychodzi bez trudu,
w konsekwencji nie daje żadnej satysfakcji.
(Raymond Maufrais)
Słowenia to przepiękny klejnot położony w Środkowej Europie... Kraj posiadający różnorodne, niezapomniane krajobrazy, obdarzony cudami natury, wapiennymi wąwozami, dziewiczymi jeziorami... Słowenia, bardzo często nazywana jest Europą w miniaturze... Kraj nieskażony masową turystyką, posiadający miasta i miasteczka pełne inspirującej, bardzo pięknej architektury... Jednym z takich miasteczek jest Celje...
Celje, trzecie co do wielkości miasto Słowenii, z historyczną przeszłością, które przed wiekami było europejskim centrum gospodarczym i militarnym... Położone na obszarze Dolnej Styrii, u zbiegu rzek: Savinja i Voglajna w dolinie dolnej Savinji...
Obszar ten zamieszkały od dawna... Jego początki sięgają czasów Celtów i Rzymian... Niegdyś było własnością jednego z najpotężniejszych rodów na kontynencie, hrabiów Celje... Powstali jako wasale książąt Habsburgów w Styrii na początku XIV wieku...
Nam Polakom, to miasto znane jest za sprawą Anny z Celje, która po śmierci królowej Jadwigi została drugą żoną Jagiełły... Rodzicami Anny byli Anna Kazimierzówna i Wilhelm von Cilli... Po śmierci ojca Wilhelma trafiła na dwór swojego stryja Hermana II Celje... Anna została koronowana na królową Polski w 1403 roku... Podczas małżeństwa doszło do skandalu obyczajowego... Otóż Anna została oskarżona o niewierność mężowi... Krakowski starosta zarzucił jej romans z dwoma polskimi rycerzami... Ostatecznie został z zarzutów oczyszczona... Jednak w kolejnych latach ponownie zarzucano jej zdrady ale i z tych została oczyszczona... Dopiero sześć lat od ślubu, Anna urodziła córkę, którą nazwano Jadwigą..
Niespiesznie spaceruję uliczkami Starego Miasta, podziwiam piękną architekturę, interesujące zabytki i subtelną dostojność wielu budynków... Większość zabytków znajduje się w centrum położonym na północnym brzegu rzeki Savinji... Jednym z nich jest Celjski Dom...
Celjski Dom, jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków w mieście... Obecnie jest to dom kultury w którym mieści się kilka stowarzyszeń kulturalnych, miejskie centrum informacji turystycznej... Odbywają się tutaj przedstawienia teatralne i koncerny... Celjski Dom zbudowany jest w stylu eklektycznym przez wiedeńskiego architekta Petera Paula Branga w latach 1905 - 1906 jako główna siedziba stowarzyszeń etniczno-niemieckich... Po rozpadzie Austro-Węgier budynek został skonfiskowany społeczności niemieckiej przez nowe władze Jugosławii... W czasie II wojny światowej hitlerowcy przywrócili budynek do dawnego użytku... Po wojnie budynek ponownie przemianowano na Celje Dom...
Kolejnym bardzo ciekawym pod względem architektury jest neorenesansowy Narodni Dom (Dom Narodu, który znajduje się przy Trg Celjske Knezov (Plac Celjskiego Knezova)... Został zbudowany w latach w 1895 - 1896... Projektantem był czeski architekt Vladimir Hraski... Za panowania austriackiego Narodni Dom był kulturalnym i społecznym centrum dla słowiańskojęzycznych obywateli... Obecnie mieści się tutaj siedziba burmistrza Gminy...
Przed Domem Narodu stoi rzeźba Josipa Pelikan'a, który był cenionym słoweńskim fotografem czeskiego pochodzenia żyjącym na przełomie XIX i XX wieku... W 1920 roku zamieszkał w Celje... Kupił tutaj dom z pracownią i w ten sposób związany był z miastem, aż do śmierci w 1977 roku... W jego dawnym studiu obecnie znajduje się stała ekspozycja muzealna... Pelikan był pionierem fotografii przemysłowej i reklamowej w Słowenii... Jego pracownia jest jedyną całkowicie zachowaną pracownią w Słowenii...
W okresie rzymskim, za panowania cesarza Klaudiusza znajdująca się tu osada, zwana Municipium Claudia Celeia, otrzymała prawa miejskie, co doprowadziło miasto do pierwszego rozkwitu... Podczas wielkiej migracji w V i VI wieku zostało zrównane z ziemią...
Celje uhonorowało wspaniałą postać - Almę M. Karlin... Na jednej z głównych ulic miasta ustawiono jej rzeźbę... Alma była słowiańską globtroterką, pisarką, poetką, kolekcjonerką, poliglotką... Była też jedną z pierwszych z Europejek, które samotnie okrążyły kulę ziemską... Po ukończeniu szkoły średniej udała się do Londynu gdzie nauczyła się języków: angielskiego, łaciny, francuskiego, włoskiego, norweskiego, duńskiego, rosyjskiego, fińskiego i hiszpańskiego... W późniejszych latach uczyła się także: perskiego, chińskiego i japońskiego...
Sercem Starego Miasta jest Główny Plac (Glavni Trg)... Jest on pełen pięknych kamienic z XVII i XVIII wieku... Na jego środku stoi pomnik z 1776 roku poświęcony Maryi na cześć ocalenia Celje od zarazy... Wysoka kolumna na trójkątnym cokole podtrzymuje figurę Matki Boskiej... Po bokach kolumny znajdują się barokowe posągi św. Rocha i św. Floriana... W XIX wieku mieszkańcy dobudowali figurę św. Józefa...
Miasto jest niezwykle ukwiecone, pięknie odrestaurowane i spacer po nim to prawdziwa przyjemność... Z Głównego Placu do katedry to tylko kilka kroków... Oczywiście musiałam tam wejść...
Weszłam do świątyni... Zaskoczyło mnie jej mroczne wnętrze... Owszem, świeciło kilka punktowych lampek ale one i witraże nie dawały praktycznie żadnego światła... ..
W 1306 roku na miejscu starego kościoła zbudowano trójnawową bazylikę pw. świętego Daniela... Obecny wygląd otrzymała po kilku przebudowach... Wnętrze katedry Celjskiej utrzymane jest w stylu barokowym... Na przełomie XIV i XV wieku dobudowano kaplicę św. Trzech Króli, którą wkrótce przemianowano na kaplicę Matki Boskiej Bolesnej ze względu na słynną figurę Celjskiej Piety, którą wykonał tyrolski rzeźbiarz... Z całą pewnością ta kaplica jest perełką gotyku... Trójnawowy korpus katedry nosi w sobie cechy typowego gotyku... Strop nawy głównej i długiego prezbiterium pomalowane są w stylu gotyckim w XV wieku...
W mieście znajdują się dwa zamki: Wysoki i Dolny... Oba należały do hrabiów Celje, jednej z najbardziej wpływowych rodzin szlacheckich na ziemiach słoweńskich w późnym średniowieczu... A później, po tragicznej śmierci ostatniego z hrabiów, należały do Habsburgów... Stojąc na brzegiem rzeki, kusiły swoim wyglądem ruiny zamku, który był zbudowany na trzech wzgórzach... Ze Starego Miasta to tylko pół godziny spacerkiem... Oba zamki są praktycznie ruiną... Przy Dolnym obecnie znajduje się muzeum i informacja miejska... Niestety, był poniedziałek i w tym dniu muzeum było zamknięte...
Pałac Książęcy (dawny pałac hrabiów Celje) to wg mnie najpiękniejsza renesansowa budowla w mieście... Została wzniesiona w latach 1580 - 1603 po południowej stronie murów miejskich... Obecnie znajduje się tutaj Muzeum Regionalne przedstawiające historię Celje i okolic od paleolitu do XX wieku... Muzeum jest bardzo interesujące i dlatego poświęcę mu osobny post...
W podziemiach Pałacu Książęcego możemy zobaczyć "miasto pod miastem"... Tutaj archeolodzy odkryli najpiękniejsze pozostałości rzymskiego miasta... To stanowisko archeologiczne prezentuje starożytne oblicze Celei in situ... Starożytne rzymskie freski, bogate marmurowe posągi szczególnie przykuły moją uwagę... Słynny, włoski piętnastowieczny podróżnik Paolo Santonino oglądał starożytną Celeię i nazwał ją Drugą Troją...
Kończę swoją wizytę w Celje... Być może komuś to miasto wydało się mało interesujące... Mnie się bardzo podobało... W czasie tego powolnego wałęsania się uliczkami bez planu, podążałam za tym, co w danym momencie przyciągało mój wzrok... Z pewnością przegapiłam coś ciekawego... Będzie więc okazja aby tutaj jeszcze kiedyś powrócić..
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego i słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Es un placer viajar, a través de tus bellas fotografías.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Bardzo urokliwe miasto, z pewnością zwiedzanie go to była czysta przyjemność :) Zdjęcia, jak zwykle, boskie... nie można się napatrzeć na te wszystkie szczegóły :) Uściski cieplutkie Ci przesyłam...
OdpowiedzUsuńChociaż byliśmy w Słowenii, to akurat do Celje nie dotarliśmy, a szkoda. Coraz częściej godzę się z faktem, że nie można zobaczyć wszystkiego, tak więc dobrze zobaczyć u Ciebie kolejną ciekawą słoweńską miejscowość o bogatej historii i ciekawych zabytkach. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMoja słoweńska trasa tam nie prowadziła, cieszę się więc, że je pokazałaś. Mnie też spacer się podobał. I zadbane budowle, i wspaniałe położenie miasta.
OdpowiedzUsuńDzięki Ci wielkie, pozdrawiam:)))
Pięknie tam! Może też kiedyś odwiedzimy Słowenię :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne i urocze miasteczko. Podoba mi się :). Zwłaszcza zauroczyły mnie te budynki, które chwilami przywodzą mi na myśl te, które widziałam w Portugalii. Podobają mi się też te pomniki - niektóre z nich są bardzo oryginalne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGorgeous architecture ! Statues and pictures !!!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
Cudowny spacer w przepięknym miejscu:)))Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam jest. Bardzo dziękuję za cudowną fotorelację i czekam na wpis o muzeum. Pozdrawiam serdecznie Łucjo.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że bardzo urokliwe miejsce. Ile ciekawych miejsc do zwiedzania:)
OdpowiedzUsuńWitaj Łucjo :) Twoje słowa oddają głębokie zainteresowanie historią, architekturą i kulturą Słowenii, zwłaszcza miasta Celje. Pięknie opisujesz to miejsce z pasją i dokładnością, dzieląc się informacjami na temat jego historycznego znaczenia, architektury, zabytków i kulturowego dziedzictwa. Twoje opowieści o zameku, pałacu i muzeum. To wspaniałe, jak potrafisz przekazać swoje osobiste wrażenia z podróży, co sprawia, że czytelnik naprawdę czuje się, jakby był tam razem z Tobą, odkrywając to fascynujące miejsce. Niesamowity wpis i mnóstwo ciekawych informacji :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńThere are really beautiful buildings there.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing! Truly inspiring! Thank you for your interest.
OdpowiedzUsuńAaliyah
Bardzo ładna wycieczka. Z przyjemnością przeczytałam i obejrzałam zdjęcia. Jak zwykle umiesz w nas rozbudzić ciekawość . Miło było zwiedzać razem z Tobą, Łucjo. Pozdrawiam bardzo serdecznie, Ania-Pawanna
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) Celijski dom jest przepiękny :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWhat a lovely visit to Celje you had.
OdpowiedzUsuńSo nice to read your post and see your photographs, thank you.
All the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
Slovenia is beautiful and I think your trip was interesting and educational, Lucja. Interesting story Anna of Celje, are there any new buildings? The Palace of Celje is a very remarkable building.
OdpowiedzUsuńŚliczne miasto, jest co oglądać.
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że kiedyś jeżdżono na takich bardzo prostych rowerach :-)
A teraz to takie skomplikowane urządzenia...
Me ha parecido preciosa y tus fotografías maravillosas. Abrazos y feliz semana.
OdpowiedzUsuńCelje wydaje się być bardzo klimatyczne i chociaż nie wywołuje u mnie przyspieszonego bicia serca to jestem pewna, że spacerując po zakamarkach, które pokazałaś, byłabym zachwycona. Czysto, przyjemnie, dużo ładnej i co ważne zadbanej i utrzymanej w dobrym stanie architektury. Z pewnością Celje ma mnóstwo rzeczy dzięki którym pobyt tam zapada głęboko w pamięć i piękne wspomnienia. Cieszę się, że podzieliłaś się z nami słoweńskimi wspomnieniami - ale mi się fajnie zrymowało 🙂
OdpowiedzUsuńWeekend na Słowacji to doskonała okazja do odkrywania piękna tego kraju. Od malowniczych górskich szlaków po urokliwe miasteczka, Słowacja oferuje niezwykłe atrakcje dla wszystkich miłośników przyrody i kultury. To idealne miejsce na relaksujący wypad z dala od codziennego zgiełku.
OdpowiedzUsuń