Czasami szkło skrzy się mocniej od brylantów,
bo bardziej musi się wykazać.
(Terry Pratchett)
Rattenberg przez wielu kojarzone i bardzo często nazywane jest Miastem Szkła... Nie jest to żaden przypadek, bowiem miasteczko posiada bardzo bogate i wiekowe tradycje hutnicze.. Znajduje się tutaj wiele warsztatów szklarskich i producentów szkła.... Idąc jego główną ulicą - Südtiroler Straße mijam wiele wystaw sklepowych, które mrugają zachęcająco do odwiedzin w sklepach...
Najsłynniejszym sklepem jest Kisslinger Kristallglas... Prowadzi go jedenaste pokolenie tej rodziny -Hannes i Silvia Kisslinger... Mattias Kißling w 1640 roku został mistrzem szkła w Heilbrun w Styrii... I to właśnie był założycielem rodzinnej dynastii zajmującej się produkcją szkła a właściwie sztuką dmuchania i barwienia szkła... Od jakiego czasu, firma odnosi międzynarodowe sukcesy, eksportuje swoje wyroby nie tylko na kontynencie europejskim ale także w świecie...
Historia nowej techniki formowania szkła powstała już w I wieku p.n.e... Podejrzewa się, że już w VIII wieku, Europejczycy po odkryciu technik Bliskiego Wschodu, rozpoczęli handel szkłem... W XIII wieku Murano było odrębnym krajem i właśnie tutaj zaczął rozkwitać przemysł szkłem, a dmuchacze byli szanowani niemal na równi ze szlachtą...
Słynne szkło z Murano od wieków zachwyca jakością wykonania, bajeczną formą i oczywiście nieziemskimi barwami...
Według tutejszej legendy Katarzyna Medycejska uwielbiająca szkło z Murano... Przywiozła tamtejszych dmuchaczy do Rattenbergu i od tego czasu rozpoczął się proces wytwarzania w tym miejscu przepięknego szkła... No cóż, Katarzyna Medycejska zmarła w 1589 roku w Blois, a historia firmy Kisslinger Kristallglas wskazuje, że została założona na początku XVII wieku...
W głównym budynku firmy Kisslinger Kristallglas na 4 piętrach, na ponad 1000 m² miłośnicy pięknego szkła mogą podziwiać ogromny wybór i różnorodność produkowanych wyrobów... W sali sprzedaży wita nas Hannes Kisslinger i zaprasza do serca produkcji, do groty w której znajduje się piec hutniczy... Podstawowymi surowcami są: piasek kwarcowy, topniki (soda) oraz wapń (stabilizator)... Na termometrze widzimy 1200° C, ciepło bijące z pieca jest ogromne... Jednak taka temperatura potrzebna jest do stopienia powyższych składników... To miejsce działa jak magia... Na własne oczy możemy zobaczyć jak w ciągu kilku minut powstaje dzieło sztuki...
Dmuchacz szkła umiejętnie wyprowadza z pieca żarzącą się pomarańczo-czerwona masę, i umieszcza ją na stalowej rurze... Ostrożnie unosi ją do ust i dmucha... Powoli kula nabiera kształtów...
Kolekcje powstające w firmie obejmują szeroką gamę wzorów i kolorów... Gotowe wyroby są zdobione różnymi technikami takimi jak: grawerowanie, malowanie farbami i złotem, matowanie, zdobienie szlifem...
W ofercie są prawdziwe cudeńka m.in. wazony i patery z oryginalnymi elementami dekoracyjnymi, bogata kolekcja kotów, kwiatów, szklanek, pucharków, karafek, kielichów, świeczników...
W Kisslinger Kristallglas jedna wystawowych sal, poświęcona jest dekoracjom bożonarodzeniowym... Możemy tutaj zobaczyć bombki, szklane ozdoby i inne świąteczne cudeńka, a wszystko to ręczna robota... Są tutaj aniołki, szklane choinki, dzwoneczki, mikołaje, świeczniki, bałwanki... Wszystkie te elementy dekoracyjne wnoszą, niepowtarzalny, bożonarodzeniowy klimat... I chociaż do świąt jest jeszcze trochę czasu to wszystkie te piękne ozdoby wprowadzają odrobinę ciepła i przytulnej atmosfery...
Zwiedzanie wytwórni i oglądanie pokazu dmuchania szkła jest bezpłatne... W Rattenbergu jest wiele stylowych butików z tyrolskim szkłem, w których można znaleźć szklane przedmioty na każdy gust i kieszeń...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego i pięknego nowego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Przepiękne przedmioty pokazałaś. To są wprost cudeńka. A szklarze to prawdziwi artyści. trochę przypomina nasze niewielkie manufaktury jakie pozostały po dużych hutach szkła kryształowego.
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam ludzi, którzy kultywują tradycje w jakimś rzemiośle. Spodobały mi się te koty i wszelkiego rodzaju kwiaty. Pozdrawiam
Wow! Great glassware!!
OdpowiedzUsuńKochana Łucjo! Zachwyciły mnie te wyroby szklane, urzekają kolorystyką i kształtami. Najbardziej mnie chwyciło za serce pierwsze zdjęcie z kolorowymi wyrobami ozdabiającymi donice z roślinami. Potem secesyjne motywy z obrazów Muchy i Klimta, po prostu cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:))
Bardzo ciekawe miejsce, tym ciekawsze że można przyjrzeć się procesowi powstawania tych cacuszek. Moja żona była oczarowana, spodobały jej się szczególnie kwiaty i ozdoby zawierające motywy z prac Klimta. Pięknie wykorzystano szkło do ozdoby miejsc przed sklepami Kisslinger Kristallglas i Svarowskiego. Na Twoim blogu nie można się nudzić, zawsze coś ciekawego. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPracowałem w hucie szkła przez miesiąc, w czasie wakacji - lekka praca to nie jest, ale pozwala tworzyć naprawdę niesamowite rzeczy. Choć te cudeńka to powstają w zasadzie dopiero w "postprodukcji"
OdpowiedzUsuńBajeczne wyroby, mogłabym oglądać bez końca.
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa fotorelacja! Chętnie odwiedziłabym taką hutę i zobaczyła jak takie cuda powstają...
OdpowiedzUsuńKolekcje szkieł które pokazujesz wspaniałe. Takie wyroby można oglądać bez końca i niejedno cudeńko chce się zdobyć.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego. A Ty coś kupiłaś czy było zbyt drogie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Prawdziwe arcydzieła na salony do pałaców - i tylko pałaców trochę brak. Królowie francuski tymi szklanymi darami byliby oczarowani. ;)
OdpowiedzUsuńCudowne szklane miasteczko. Jak tam musi być pięknie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI am quite sure that I would have no trouble leaving some of my money here and coming home with more stuff that I don't need!
OdpowiedzUsuńGorgeous glass sculptures !!!! What a imagination and talent !
OdpowiedzUsuńBeautiful city and pictures !
Have a nice week !
Anna
Droga Łucjo! Piękne są te szklane wyroby i tak różnorodne! Ciekawie prezentuje się wejście do wytwórni na pierwszym zdjęciu. Mogłabym tam spędzić mnóstwo czasu... Bardzo lubię zwiedzać huty szkła - byłam już w kilku w Polsce, ale u nas wszystkie są płatne. Zawsze z wielkim zainteresowaniem oglądam na Twoim blogu fotorelacje z tylu ciekawych, odwiedzanych przez Ciebie miejsc.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy produkują szklane naparstki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFine glass masterpieces, Lucja. I love figurines of cats, birds, glasses... If I went there, I wouldn't be able to leave without shopping. And you?
OdpowiedzUsuńBuenos trabjos de vidrio se hace en esa ciudad. Son todos ellos muy decorativos.
OdpowiedzUsuńQue tengas una buena semana. Besos.
To prawdziwe cudenka. Oj buszowała bym po tej manufakturze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale ciekawe! I piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te wyroby ze szkła. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAwesome place. The glass works are fantastic.
OdpowiedzUsuńUn precioso reportaje. Me encantan las piezas de Murano, estas también se ven bonitas. Besos.
OdpowiedzUsuńNiektóre wyroby to prawdziwe dzieła sztuki. Mnie najbardziej podoba się mój ulubiony Klimt ale również cudeńka bożonarodzeniowe oraz te fantazyjne kwiaty. Od zawsze miałam wrażenie, że tacy dmuchacze to trochę czarodzieje.
OdpowiedzUsuńPięknej końcówki sierpnia, pozdrawiam cieplutko.
Piękne wyroby.Piękne zdjęcia. My też mamy Miasto Szkła, taki polski Rattenberg - Krosno.
OdpowiedzUsuńHmm... byłam pewna, że skomentowałam tego posta...
OdpowiedzUsuńW każdym razie bardzo ciekawe miejsce, chociaż osobiście pewnie bałabym się, że coś w nim potłukę. Pozdrawiam serdecznie