Kończy się powoli wiosna, moja ukochana pora roku... Cały rok czekałam na ten niezwykły czas... Wszak na wiosnę przyroda budzi się do życia ze snu zimowego... Jednak w tym roku ta wyczekiwana pora roku była wyjątkowo kapryśna i długo kazała na siebie czekać... Było zimno, często prószył śnieg, padał grad, wiał zimny wiatr... W końcu zawitała, budząc do życia przyrodę, która zachwycała mnie na każdym kroku...
I przyszedł maj, który eksplodował barwami... Ten miesiąc powszechnie nazywany jest najpiękniejszym miesiącem w roku... Kwitły w tym czasie moje ulubione bzy, konwalie, kamasje łubiny, niezapominajki, smagliczki, orliki... Zapach kwitnących drzew i kwiatów unosił się w powietrzu...
I nadszedł czas kwitnących azalii i różaneczników... Wyglądają zjawiskowo, oszałamiają swym pięknem... Te przepiękne krzewy na stałe wpisały się w obowiązkowe rośliny naszych ogrodów, parków i zielonych oaz miejskich... Zachwycają całą paletą barw i odcieni malując świat w pozytywne, wiosenne kolory... Ostatnie deszczowe dni sprawiły, że nie zachwycają już swoją urodą...
Dawno nie było na moim blogu zwierząt obserwowanych przez okno... Z pewnością pamiętacie sarnę Basię, która kilka razy w roku była bohaterką postów... Na tej dzikiej, trochę zaniedbanej łące żyła przez jedenaście lat... Co jakiś czas ciągnęło ją do pobliskiego lasu, a kiedy powracała, zazwyczaj była pokiereszowana bo wpadała w sidła... Dwa razy * została pogryziona przez psy * a teraz, na początku maj kolejny raz ją zaatakowały... Rana wyglądała groźnie... W kolejnym dniu przeszukaliśmy całą łąkę i nigdzie jej nie było... Mamy nadzieję, że poszła do lasu i pojawi za jakiś czas bo tak znikała od czasu do czasu...
W połowie maja pojawił się kozioł z trzema ciężarnymi sarnami... Jednak po dwóch tygodniach stado odeszło do lasu i na łące została jedna z saren ale ta prawdopodobnie nie była ciężarna... Widzimy ją jak spaceruje w wysokich trawach... Teraz obserwuję jedynie dwie pary bażancie, stado rybitw, dzięcioły i sójki...
Aktualizacja postu 16.06.2022 - czwartek... W środę rano około godziny 5 rano dostrzegłam sarnę na łące... Oczywiście w ruch poszła lornetka... Moje zdziwienie nie miało końca, po tym co zobaczyłam... Obok sarny stało małe koźlątko, które po chwili poszło pod matkę na pierwsze, poranne karmienie... A dzisiaj?
Skończyliśmy jeść obiad, wstając od stołu spojrzałam w okno... Dosyć daleko od ogrodzenia, na wykoszonym pasie trawy zobaczyłam sarnę... Jednak w tym zielony gąszczu coś mnie zaciekawiło... Podeszłam do drugiego okna i wtedy z trawy wyskoczyło koźlątko... Obserwowaliśmy zza firanki jak szalało po wykoszonej łące... Tylko cztery zdjęcia zdążyłam zrobić... Matka widząc ruch przy oknie błyskawicznie wyprowadziła maleństwo w wysokie trawy... Teraz będziemy drżeli o malca... Mamy nadzieję, że tym razem lisy go oszczędzą...
Maj i czerwiec to czas powojników, inaczej clematisów... Bardzo lubię te niezwykle dekoracyjne pnącza o cudownych kwiatach, niemal we wszystkich możliwych kolorach... Dodają ogrodowi wiele uroku i magicznej aury... Mam kilkanaście odmian, które kwitną od wczesnej wiosny a niektóre gatunki do późnej jesieni...
Czerwiec to czas kwitnących fuksji, dosyć często nazywanymi ułankami... Ich intensywne kolory przyciągają wzroki i zachwycają... Bardzo je lubię za oryginalny kształt i kolor kwiatów... Kwiaty sprawiają niezwykłe wrażenie lekkości, a wyglądem przypominają spódniczkę baletową... Mam osiem odmian ale nie wszystkie kwitną w obecnej chwili...
Czarodziejski ogród jak z baśni. Ogród wymaga wiele pracy i miłości .Pozdrawiam setdecznie😊
OdpowiedzUsuńTwój ogród jest przepiękny:)))poza ogrodzeniem również cudowne widoki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńAleż urzekający post. Ta ilość przepięknych kwiatów to dopieroż uczta dla oczu. Orliki i piwonie to moje ulubione. U Ciebie to właściwie każdy gatunek jest przepiękny i do polubienia. Dziękuję za ten kwietny korowód. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle cudnie. Nie mogę wyjść z podziwu. Tyle przepięknych roślin i wszystkie je kocham. Niestety wiele z nich nie radzi sobie w naszym ogrodzie więc oglądam i oglądam. Lusiu w Twoim ogrodzie jest jak w bajce. Cała paleta barw, a zapach mogę sobie tylko wyobrazić. I dodatkowo zwierzęta, ptaki to dopiero coś. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńCudowny ogród, taka ilość i różnorodność kwiatów i krzewów budzi podziw. Bardzo przyjemnie można spędzać czas w takim ogrodzie. Jednak aby uzyskać taki efekt trzeba włożyć dużo pracy i serca. Tym bardziej podziwiam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDeer are beautiful animals. Thank you for the wonderful flowers.
OdpowiedzUsuńAbiertas o medio cerradas, son maravillosas las flores.
OdpowiedzUsuńFeliz semana. Besos.
Hi Lucja-Maria! How beautiful flowers! Awesome post!
OdpowiedzUsuńGorgeous flowers and animals !
OdpowiedzUsuńGorgeous pictures too ;)
Thanks for sharing !
Have a shinny week !
Anna
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTo są miesiące kwiatów.Niepowtarzalna pora roku.Cały świat pięknieje i my też.Chwilo trwaj.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie wiosna w tym roku była kiepska i co tu ukrywać nadal jest. Mam nadzieję, że lato będzie lepsze i zadowoli nas wszystkich. Gdyby nie zieleń i kwitnące kwiaty czasami miałabym wątpliwości, że trwał maj i nadszedł czerwiec. Ty masz to szczęście, że te wszystkie kolorowe oznaki wiosny są Twoją własnością. Mam nadzieję, że lato da Ci nieskończenie wiele okazji do cieszenia się tym przepięknym kawałkiem raju. Pozdrawiam Cię ciepło i życzę fajnego tygodnia.
OdpowiedzUsuńDroga Łucjo, Twoje kwiaty tworzą już prawdziwe zachwycające kolekcje, poczynając od cudnych białych orlików na powojnikach kończąc.
OdpowiedzUsuńMamy ogromne szczęście, ze możemy się cieszyć wiosną, nawet taką niezbyt miłą.
Serdecznie Cię pozdrawiam.:))
Przepiękne kolory i jacy mili goście :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, mogę wpisać tu tylko same ochy i achy, pełne zachwytu. Piękne kwiaty, kolory i pięknie przedstawione, super zdjęcia. Piękny ogród.
OdpowiedzUsuńTrochę tego pięknego Ci się nazbierało. Feeria barw i niezwykłych wzorów. Gratuluję takiej pięknej, optymistycznej pasji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:)))
Stunning photos of glorious summer 💕
OdpowiedzUsuńWhat a lot f beautiful pictures ! Enjoy summer love Ria 🌸🌺🌸🌺🌸🌺🌸🌺
OdpowiedzUsuńŁucjo, jak piękny to był spacer wśród kwiatów w Twoim ogrodzie! Zachwyciły mnie obsypane kwieciem różaneczniki, ciekawe odmiany powojników, śliczne orliki, kolekcja róż i bajeczne piwonie!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam zdjęcia ptactwa, saren i koziołka. To wspaniałe, że możesz niemal "na wyciągnięcie ręki" prowadzić tak ciekawe obserwacje życia w przyrodzie ;-))
Ślę moc pozdrowień!
Anita
Piękny ogród, cudne masz kwiaty kochana🌸🌺🌹😊
OdpowiedzUsuńI u mnie kolorowo, pachnąco-co cieszy ogromnie🌼🍀
Pozdrawiam cieplutko💚😀
Se ve maravilloso tu jardín, me encanta verlo. En mi jardín, he plantado peonias y rododendros, y no se dan bien. Gracias por esas fotografías tan preciosas. Un abrazo Lucía.
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród, wiele pracy w niego włożyłaś. Serdeczne pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie ale i na swój ogród w tym roku narzekać nie mogę
OdpowiedzUsuńCudowne kwiaty, cudowna przyroda u Ciebie, zawsze żałuję, że nie mam większego ogrodu :-)
OdpowiedzUsuńZachwycający jest Twój ogród Łucjo - kryje takie bogactwo różaneczników i azalii, róż, irysów, piwonii, powojników. Do tego tacy mili goście Cię odwiedzają... Można tam bez przerwy podziwiać jakieś piękności, które prezentują się wspaniale. Dziękuję Ci za możliwość podziwiania Twojego ogrodu :)))
OdpowiedzUsuńAle relaks. Piękne kwiaty i róże przepiękne.
OdpowiedzUsuń