Bogaty - to nie ten, kto ma dużo pieniędzy,
lecz ten,
kto może sobie pozwolić na życie wśród uroków,
jakie roztacza wiosna.
(Antoni Czechow)
Wiosna to najpiękniejsza i moja ulubiona pora roku... To czas, w którym drzewa budzą się do życia po zimie spędzonej w stanie uśpienia... Niektóre krzewy i drzewa zakwitają przed pojawieniem się liści... Uwielbiam wiosenne kwiaty... Sprawiają mi wiele radości, czarują moje zmysły, poprawiają samopoczucie nie tylko swoimi kolorami ale po prostu już samą obecnością...
Jadąc do Karlowych Warów nie sądziłam, że zastanę miasto pełne przepychu, bogactwa, z piękną architekturą i imponującymi budowlami, niezwykle zadbane, z wieloma parki, skwerami, rabatami...
Prócz tego, tysiące kwiatów, drzew i krzewów mieniących się kolorami ozdabiało miasto... Gdzie nie spojrzałam kwitnące łany tulipanów, bratków, narcyzy zdobiły rabaty oraz parki... Miasto posiada Szlak dendrologiczny 4,5 km, poświęcony historii i botanice parków zdrojowych...
Trasa szlaku rozpoczyna się w centrum uzdrowiskowym miasta w parku miejskim: Smetanovy sady, nazwanym na cześć słynnego czeskiego kompozytora okresu romantyzmu - Bedřicha Smetany... Park położony w dolinie rzeki Teplá... Przez jego środek prowadzi czterorzędowa aleja lipowa... W parku rosną magnolie, buki czerwonolistne, klony, śliwy wiśniowe Nigra, Syringi (lilaki) i wiele innych drzew...
Uwagę moją od razu przyciąga długa rabata z wiosennymi kwiatami, która dochodzi do Alžbětiny Lázně - neobarokowego, reprezentacyjnego budynku uzdrowiskowego nazwanego na część cesarzowej Elżbiety (Sissi)... Fasada budynku z elementami secesji przypomina zamek i otwiera się na park w stylu francuskim, który został oddany do użytku w 1905 roku...
* Malownicze uzdrowisko Karlowe Wary - część I *
* Kolumnady w Karlowych Warach *
W pobliżu hotelu Pavlov znajduje się park miejski - Sady Jeana de Carro noszą imię wybitnego karlowarskiego lekarza... Park został założony w połowie XIX wieku... Wiosną kwitną piękne i delikatne wiśnie japońskie (sakury), tawuły białe, śliwy wiśniowe Nigra, tulipany, szafirki...
Kolejnym przepięknym parkiem, który skradł moje serce, są Dvořakowy sady, położone pomiędzy Hotelem Thermal a Kolumnadą Sadową... Pod koniec XIX wieku ogrodnikowi Janowi Halmannowi polecono założyć park miejski... W latach 1877 -1878 Halmann posadził platany, dęby, klony, wiązy i wytyczył alejki... w 9174 roku kiedy został wyburzony Pawilon Blansko, park został przeprojektowany i został nazwany na cześć słynnego, czeskiego kompozytora Antonina Dvořaka... W parku stoi też jego pomnik... Poustawiane ławeczki pozwalają odpocząć... Przyjemną atmosferę parku angielskiego uzupełnia kilka posągów i małe klimatyczne jeziorko... Park zdobią magnolie śliwy wiśniowe Nigra, tulipanowce, miłorzęby, jawory, oczary, wierzby płaczące, cykuty kanadyjskie, platany... Z ogromną przyjemnością spacerowałam po wiosennym parku... Przysiadałam na ławeczkach, relaksowałam się, patrzyłam jak owady uwijały się w kolorowych kwiatach, a słoneczko wyglądające zza chmur ogrzewało moje plecy...
W najpiękniejszej części Karlowych Warów między Teatrem Miejskim, Hotelem Olympia i Interhotel Central znajduje ogromy zielony teren... Zaskoczyła mnie ogromna ilość kwitnących magnolii, wiśni japońskich, śliw wiśniowych Nigra, klombów z tulipanami, żonkilami, bratkami... Spacerując nie mogłam oderwać oczu od tego wiosennego piękna... Przysiadłam na białej ławeczce, rozmarzyłam się i nasunął mi się piękny wiersz:
Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.
Ty jesteś jak iskra bystra, z żywiołami kroczysz.
Bądź dla mnie łaskawa, z pasmem dobrych zdarzeń.
Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.
Obfitujesz w wyzwania, pełne nowych wrażeń.
Gestem mnie przytulasz lub słowem się droczysz.
Trwaj chwilo, przyjaciółko miła, posłanniczko marzeń.
Ty jesteś jak iskra bystra, z żywiołami kroczysz.
(Mariola Buczkowska)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam....
Cudowny park z niesamowicie uroczymi zakątkami, cudnymi kwiatami, magnoliami i tulipanami. A Antoni Dworzak stoi i patrzy ;) podoba mu się to jego otoczenie ;) Miło było pospacerować po tak fantastycznym parku. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńi tak co roku, wiosna minie i pozostaną wspomnienia, takich miejsc jest wiele możemy wybierać, gdzie się udać, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńGlorious signs of spring everywhere. It's a wonderful time of the year. One wonders when the people of Ukraine will be able to enjoy spring again, while hoping that the Russian madman does not survive to see another one.
OdpowiedzUsuńNie dość, że same Karlowe Wary są piękne to w kwiatach i zieleni wyglądają obłędnie. W czasie naszego pobytu zieleń dopiero budziła się do życia a kwiatów też było zdecydowanie mniej. Wiosna sprawia, że wszystko wydaje się piękniejsze. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa również kocham wiosnę, a ta, którą nam pokazałś jest niesamowicie piękna. Pozdrawiam serdecznie🌸🌷
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures !!!
OdpowiedzUsuńBeautiful park !!!
Anna
Piękne miasto, a tymi cudnymi, wiosennymi kolorami wygląda wprost bajecznie. Uradowałaś, kochana, moją duszę!
OdpowiedzUsuńZmieniając ten kolorowy temat chcę Ci powiedzieć, że Twoje komentarze pojawiają się na moim mailu, ale nie na blogu od kiedy blogger zmienił coś w komentarzach. Nie wiem z jakiej przyczyny, ale ja w nich nic nie zmieniałam, więc nie gniewaj się czasem, że nie ma Cię na moim blogu.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)))
OMG. What a beautiful park. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńTak może raj wyglądać. Przepięknie, a ta ilość magnolii niesamowita. Byłam w Karlowych Varach ale w zupełnie innym czasie i tego kwiecia nie było. Oby tak jak najwięcej miast tak wyglądało, byłoby wspaniale. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOprócz wszystkich architektonicznych cudów, którymi zachwycałam się kilka wpisów wstecz, Karlowe Wary mają również ogrom miejsc zielonych i duuuuuużo magnolii, które uwielbiam. Magnolie i zieleń na tle pastelowych zabudowań wyglądają obłędnie, nie sposób się nie zachwycić.
OdpowiedzUsuńMoc serdecznych pozdrowień, życzę Ci fajnego piątku i dobrego weekendu.
Przepięknie tam:)))ilość kwiatów zachwyca:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńAleż tam ślicznie !!! Cudne ujęcia !!! Nic - tylko pstrykać zdjęcia !!! Podejrzewam, że nie mogłaś się oprzeć i nic nie widziałaś, bo ciągle pstrykałaś. Ja bym tak zrobiła.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się magnolia w moim ogrodzie. Kiedyś nie chciałam magnolii, bo sądziłam, że to duże drzewo i nie potrzebujemy takiego. A teraz wiem, że przydałoby się w naszym ogrodzie. Pozdrawiam cieplutko :))
Nawet nie wiem co napisać, moja ogrodnicza dusza przeżyła wzruszające chwile przy oglądaniu tych zdjęć. Bajeczne miejsce! Popatrzę sobie jeszcze raz:))) Miłego weekendu Lusiu.
OdpowiedzUsuńBella la città, bellissimi e ben curati i parchi arricchiti da stupende fioriture.
OdpowiedzUsuńFelice weekend, un abbraccio
enrico
Wspaniała wiosenna atmosfera. Kwitnące drzewa i kwiaty wyglądają cudownie. Był tam 35 lat temu ale o innej porze roku. Też było pięknie ale nie kwitnące. Wiosna to i moja umówiona pora roku. Pozdrawiam cieplutko Ania-Pawanna
OdpowiedzUsuńUroczy wpis z uroczego miejsca.Z przyjemnością się ogląda i wspomina.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMagnolia wygląda cudnie.
OdpowiedzUsuńAleż tam pięknie. Mnie Karlowe Wary kojarzą się z Wyścigiem Pokoju i moim dzieciństwem, kiedy rzucaliśmy wszystko by w radio wysłuchać wspaniałych zwycięstw polskich kolarzy.
OdpowiedzUsuńAle piękne miejsce! Nie byłam tam jeszcze - miałam być w tym roku, ale się nie udało. Śliczny park, wspaniałe magnolie, wiśnie ozdobne, tulipany i cała przyrodnicza sceneria, do tego urokliwa architektura. W takim miejscu można odpoczywać, szczególnie wiosną. Dziękuję Ci za opowieść i uroczą fotorelację. Tam to można poszaleć zdjęciowo! Serdecznie Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo się rozwodzić, nie ma piękniejszej pory roku, niż ta w której wszystko budzi się do życia, począwszy od najmniejszego listka, do zwykłych traw, kwiatów, drzew i krzewów. Kwitnące magnolie zawsze będą mi się niezwykle miło i sympatycznie kojarzyć, gdziekolwiek bym ich nie dostrzegł. Łucjo. piękne obrazki z niezwykle uroczego miejsca. niby zwykły spacer po parku, a ileż niezwykłych rzeczy można dostrzec i nacieszyć się nimi do syta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam milo i zawsze serdecznie.
Me parece precioso, gracias por las fotografías. Besos.
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, ja marzę o podróży do Czech! Niesamowite kolory wiosny, magiczne i obłędne! Jak w bajce! Pozdrawiam wiosennie! Ania
OdpowiedzUsuńCudowne są te karvovskie parki. Zachwycają swoim bogactwem i pięknem. Ich kolory rozjaśniają szarą, miejską rzeczywistość. A te ptaszki? Na pewno wnoszą dużo radości w życie spacerowiczów. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSpojrzenie na piękne miasto z perspektywy rodzącej się do życia przyrody. Dobry czas na wypady, bo piękno podwójnie oszałamia.
OdpowiedzUsuńładnie tam
OdpowiedzUsuńPodróże wiosną owocują niezwykle barwnymi zdjęciami. Gdy kwiaty kwitną, świat jest jakiś ładniejszy :)
OdpowiedzUsuń