Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy.
Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.
(Seneka Młodszy)
W dzisiejszym poście postanowiłam wrócić na chwilę do stolicy Warmii i Mazur... Nie przypuszczałam, że to miasto tak bardzo mnie zachwyci... Olsztyn, miasto Kopernika, jest jednym z piękniejszych miast na mapie turystycznej Polski... Będąc tu, koniecznie trzeba zobaczyć zabytki gotyku ceglanego: Zamek Kapituły Warmińskiej i Bazylikę konkatedralną św. Jakuba Apostoła...
Jak już doskonale wiecie, zamki od zawsze mnie fascynują... Niemal za każdym kryje się bardzo bogata historia, tajemnice jego mieszkańców, zaskakujące legendy, interesująca architektura...
A wracając do Olsztyna, jego dawne dzieje splotły się z historią biskupstwa warmińskiego... Na tym miejscu, już niedługo po roku 1300 biskupi założyli zamek kapituły... Został on zlokalizowany w zakolu rzeki Łyny, a przy wniesionej warowni rozwinęło się miasto, które w roku 1353 otrzymało prawa miejskie... Powstało wówczas miasto - obecnie Stare Miasto - założone na planie zbliżonym do owalu, doskonale wykorzystujące naturalny układ terenu...
Zamek, znajdujący się w północno-zachodniej części Starego Miasta, nie był z nim połączony... Oddzielała go szeroka i głęboka fosa, która została zasypana... W 2008 roku urządzono tu nowoczesny amfiteatr i bardzo piękny, romantyczny park...
Zamek wzniesiony na planie zbliżonym do kwadratu był wielokrotnie przebudowywany... Północne i południowe skrzydła są gotyckie, wschodnie skrzydło - barokowe... Obecnie miesi się w nim Muzeum Warmii i Mazur, w którym prezentowane są zbiory etnograficzne, historyczne, przyrodnicze, kolekcja sztuki złotniczej, stare ikony, rzemiosło artystyczne... Na dziedziniec zamkowy wchodzimy przez wieżę bramną...
Zamek zbudowano z cegły na podmurówce z kamienia... W zachodnim narożniku znajduje się kwadratowa wieża oraz budynek o funkcjach gospodarczych, administracyjnych i być może mieszkalnych... Wewnętrzny dziedziniec otaczają ażurowe, dwukondygnacyjne krużganki, spinające cztery skrzydła zamku... Od zachodu domyka go średniowieczny mur gotycki... Na dziedzińcu znajdują się trzy kamienne posągi to tzw. Baby Pruskie, wersalski kamień graniczny z 1919 roku, z granicy polsko-niemieckiej...
Staropruskie kamienne rzeźby mają niewiele ponad metr wysokości... Są dość prymitywne i przedstawiają człowieka o formie bryłowatej, nieco zamazanej, ze złożonymi rękoma.. Ubrany jest w opończę, a na głowie ma stożkowatą czapkę... Naturalnie, można tu dopatrzyć się jakiej baby, lecz ta interpretacja jest na pewno niewłaściwa... Czemu służyły te prawdopodobnie kultowe rzeźby, jakie treści niosły ze sobą ? tego już się chyba nie dowiemy... Ich znaczenie znikło wraz z całym plemieniem pruskim, wyniszczonym przez Krzyżaków... A szkoda, może skarbnica wiedzy o rozwoju ludzkości wzbogaciłaby się o jeszcze jeden interesujący mit...
Koniecznie trzeba zobaczyć oryginalną tablicę astronomiczną wyrysowaną na ścianie krużganku przez Mikołaja Kopernika... Do naszych czasów zachowało się kilka jej fragmentów... Kopernik rysował tablice przy wejściu do swej komnaty... Żeby obserwować ruch słońca na baszcie zamkowej, prawdopodobnie zamontował lustro, a przy oknie, być może na parapecie, kolejne lusterko...
Na dziedzińcu olsztyńskiego zamku możemy zobaczyć rzeźbę Powinieneś być szczęśliwy Anatol z kolekcji profesora Oskara Gottlieba Blarra - niemieckiego kantora, dyrygenta i animatora życia muzycznego...
Przy murze kurtynowym na dziedzińcu zamkowym, stoją dwie rzeźby autorstwa Adolfa Wildta - mistrza włoskiego modernizmu... Ogromna rzeźba mająca formę dwóch masek nosi tytuł : Człowiek, który się śmieje i człowiek, który płacze... Do płaczącej twarzy mężczyzny, było zainstalowane urządzenie, którym doprowadzono wodę do źrenic...
Kolejnym cennym zabytkiem Olsztyna jest jego stary, parafialny kościół p.w. świętego Jakuba Starszego... Monumentalny kościół wznosi się w samym sercu Starego Miasta... W swym obecnym kształcie wzniesiony przed 1445 rokiem, około połowy XVI wieku przykryty nowym sklepieniem... Jest to wspaniała, godna wielkiego miasta halowa świątynia o bardzo dobrych proporcjach wnętrza...
Sama bryła kościoła, z wielką nadbudowaną w XVI stuleciu siedmiokondygnacyjną wieżą od zachodu, podzieloną na pasy blendowanych wnęk i fryzów... Właśnie dzięki swej dekoracji wydaję się być lżejsza, bardziej wznosząca się ku niebu... Rozbicie masywu ściany tą dekoracją było zabiegiem świadomym, dowodem umiejętności i wyczucia bryły starych mistrzów...
Ta potężna, gotycka świątynia, wykonana całkowicie z cegły, na przestrzeni wieków była wielokrotnie niszczona, remontowana i przebudowywana...
Moją uwagę przykuwa ostrołukowy portal wejścia głównego... Drzwi spiżowe są pomnikiem pontyfikatu Jana Pawła II oraz pamiątką jego pobytu w Olsztynie... W górnej części portalu postać świętego Jakuba Apostoła, patrona kościoła i miasta...
Najstarszym zabytkiem katedry świętego Jakuba Starszego jest późnogotycki tryptyk szafiasty pochodzący z początków XVI wieku znajdujący się w lewej nawie... Takie ołtarze w czasach gotyku cieszyły się wielką popularnością... Zbudowane są z nieruchomej części środkowej i mobilnych skrzydeł bocznych... W centralnym miejscu Matka Boska z Dzieciątkiem Jezus, po bokach: święta Katarzyna i święty Kanut królewicz...
Ołtarz Matki Boskiej z Wilna, został wykonany przez Josepha i Augusta Lorkowskiego z Gietrzwałdu... Na ścianach naw bocznych barokowe obrazy apostołów, biskupów...
Prawą nawę zamyka neorenesansowy ołtarz Świętego Krzyża w obudowie neogotyckiej - tryptyk z XVI wieku... Zwieńczeniem ołtarza są: Pieta i figury czterech świętych wykonane w 1866 roku w tyrolskim St. Ulrich... Ponad ołtarzem mały prospekt organowy Maxa Terletzkiego z Królewca...
W nawie głównej na filarach umieszczone zostały neogotyckie figury: Antoniego Padewskiego, świętego Wojciecha, Jana Chrzciciela, Jakuba Starszego...
Katedra przed 1807 rokiem była skarbnicą wielu cennych zabytków sztuki sakralnej... Niestety, wojska napoleońskie umieściły tutaj jeńców rosyjskich, którzy broniąc się przed ostrym mrozem, spalili tu wszystko co mógł strawić ogień...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Baby są intrygujące, ale też tajemnicze, jak to baby:-)
OdpowiedzUsuńKatedra zachwyca w każdym calu.
Wspaniały zamek:)))jego wielkość robi wrażenie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBuena edificación, la de ese castillo. se conserva a lo largo del tiempo bastante bien.
OdpowiedzUsuńMe ha encantado, todo lo que he visto del interior de la catedral.
Besos
W zamku byłam nie raz W końcu to moje miasto A w katedrze akurat na Wielkanoc
OdpowiedzUsuńTylko raz byłam w Olsztynie i to dawno temu. Nie miałam czasu zwiedzać miasta, ale dzięki Twojemu blogowi mogłam się przyjrzeć jego najpiękniejszym zabytkom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Have a nice weekend Lucja-Maria.
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w Olsztynie, ale zrobiłaś super fotorelację :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Olsztyn też bardzo mi się podoba. Byłam dwukrotnie jakiś czas temu i znów się wybieram, by ponownie obejrzeć miasto i te przepiękne budowle. Sklepienia kryształowe rzadko już występują, ja widziałam je tylko raz podczas moich podróży. Dzięki Ci za ciekawą relację!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)))
Very special and impressive cathedral built with red bricks.
OdpowiedzUsuńW Olsztynie jeszcze nie byłam, chociaż ostatnio myślę o wyjeździe właśnie tam. Okazały zamek i piękny kościół. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zrozumiem tego przepychu w kościołach... A baby jak te w Gdańsku 👌
OdpowiedzUsuńByliśmy i na Mazurach i na Warmii a do Olsztyna nie dotarliśmy. Szkoda, bo to przepiękne miasto jak widzę u Ciebie jest tam wszystko co lubię w podróżach i zamek i kościoły o przepięknej architekturze. Jak nadarzy się okazja, muszę koniecznie się tam wybrać. Zresztą będąc w jakimś rejonie kilka dni nie sposób zobaczyć wszystkiego, może to i dobrze zawsze pozostaje chęć kolejnej podróży. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI had high hopes of visiting Poland this year but given the situation with Ukraine this is obviously not going to happen. It makes me so sad to see Europe repeating history in this way. A country and its people are being dismembered in the process.
OdpowiedzUsuńOlsztyn pamiętam z dawnych lat, miło było z Tobą pozwiedzać, bo pamiętam mało z tego pięknego miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Hermosos edificios de ladrillo rodeados por un entorno que los hace destacar aún más si cabe.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Olsztyn to naprawdę piękne, bogate i szlachetne miasto. Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńGracias por estas fotografías tan preciosas, me encantó verlas. Feliz día para ti Lucía.
OdpowiedzUsuńLubię takie stare budynki, mają duszę :-) A w Olsztynie bywałam nie raz, fajne czasy :-)
OdpowiedzUsuńJak wiesz Łucjo też byłam w Olsztynie, mnie także spodobał się zamek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję za piękną fotorelację. Zamek bardzo okazały i piękna archikatedra. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńŁucjo, z wielką przyjemnością spacerowałam razem z Tobą po Olsztynie. Bardzo spodobało mi się to miasto i dziękuję Ci za ciekawą fotorelację. Olsztyn jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia, choć nie wiem kiedy się to uda. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńHello. I had a lot of trouble commenting on the blog. In my comment section I stayed black and didn't let the colors change. The text was also black. How did you manage to keep your commented field like that.
OdpowiedzUsuńKoszary, ale muszę przyznać, że opieka cywilna wyszła obiektowi na zdrowie i nabrał uroku. Choć nadal przytłacza murami, to przynajmniej nie straszy dziedzińcem.
OdpowiedzUsuńA Olsztyn? - oczywiście to piękne ładnie się rozwijające miasto.
Olsztyn to naprawdę piękne, bogate i szlachetne miasto. Świetnie!
OdpowiedzUsuńByłem w Olsztynie wiele razy i pamiętam wiele ciekawych miejsc, zawsze było tam cudownie!
OdpowiedzUsuńOlsztyn i wszystko jasne :) Coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńZamek prezentuje się przepięknie!
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńKolejny zaległy post z kwietnia 2022 wyczytany i obejrzany. Nie byłam nigdy w Olsztynie ani w tamtym regionie. Zobaczyłam coś, co chciałabym zobaczyć na własne oczy. Pozdrawiam - Małgorzata N.