Zwykle po majowej przerwie
następuje miesiąc Czerwiec,
miesiąc miły dla Polaka,
bo słońce wchodzi w znak Raka;
bo w Czerwcu Polak wesoły
i upały ma, i pszczoły,
pszczoły jak muzyka płyną,
upał rozmarza jak wino.
Witaj mi, lenistwo lata!
Człowiek ze słońcem się brata
i z ptaszkami, i z dąbrową,
i z obłokami nad głową;
gdzie spojrzy, sukces i gratka,
wszystko mu idzie jak z płatka.
W Czerwcu wszystko z Europy
zaczyna swoje urlopy;
Polak, choćby miał najmarniej,
podróżuje do Jastarni,
a jeśli bardziej bogaty,
pędzi autem do Juraty.
W Juracie same rozkosze:
brydż,szampana pełne kosze,
kwiaty, filmowe gwiazdeczki
i wyborne piwo z beczki;
hotele o nazwach hucznych
zapraszają Cię do uczty...
Siadasz zamawiasz pół czarnej,
a kelner zły, że nie sarnę;
jednak niosą: jeden cukier,
drugi łyżeczkę z wielkim hukiem,
trzeci kawę, czwarty wodę,
piąty tacę, szósty spodek...
Pół czarnej!!! - wołasz z przejęciem.
- Tak! tak! Tak! - I zwą cię księciem.
Kiedy przyjdzie do rachunku,
we łbie masz szum jak od trunku:
Za pół czarnej, chłopie złoty,
płacisz... osiemnaście złotych -
i smutny idziesz na molo,
by odetchnąć morską solą,
by patrzeć na fale szumiące,
co płyną jak twe pieniądze.
(Konstanty Ildefons Gałczyński)
Och, żeby faktycznie ten czerwiec okazał się tak wakacyjny jak w tym wierszu :)
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję,że taki będzie. Ciepły i bez deszczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Que maravilha, belas fotografias.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom Feriado.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Wiosna trochę rozczarowała to może lato zrekompensuje nam pogodę. Gałczyński bardzo dowcipnie opisał sytuację i chyba przewidział dzisiejsze ceny nad morzem. Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńOby był ciepły i bez niespodzianek. Tymczasem chorują mi lipy, tego jeszcze nie było!
OdpowiedzUsuńU nas czerwiec zaczął się piękną pogodą:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMe encanta. Besos.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że czerwiec nas nie rozczaruje swoją pogodą. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń