Raj białostocki każdemu otwarty
w zupełnej szczęśliwości, w doskonałej
rozkoszy wszystkich kontentujący,
przez Adama stracony, przez Jana przywrócony.
Kto mówi, że raj zabroniony oku
Ludzkiemu, że trafić tam ścieżka kręta?
Ja mówię, że znajdziesz w Białymstoku,
(Elżbieta Drużbacka - XVIII wiek)
Czy może być coś bardziej przyjemnego niż romantyczny spacer po ogrodach i parkach pałacowych? Uważam, że nie... Uwielbiam odwiedzać takie miejsca... Nieprzerwanie mnie zachwycają swoim rozmiarem, wyrafinowanymi kompozycjami i różnorodnymi kwiatami... Są niezwykle urokliwe i dlatego podziwiam je o różnych porach roku ale wiosną i latem są najpiękniejsze a bajkowa roślinność na każdym kroku zaskakuje i wzbudza podziw...
W czasie tegorocznego naszego urlopu świetną bazą wypadową był Białystok... Muszę przyznać, że stolica Podlasia oczarowała mnie, choć nie jest wiekowym grodem, nie jest też hitem turystycznym... Jest natomiast niezwykle zielona, schludna i posiada kilka ciekawych zabytków, które warto zobaczyć...
Białystok na dobre zaistniał dopiero za sprawą Jana Klemensa Branickiego, który należał do najważniejszych o najbardziej wpływowych postaci osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej... To właśnie on, wokół swojej rezydencji, stworzył prywatne miasto i wspaniały park i ogród...
W moim przypadku to normalne, że poznawanie miasta rozpoczęłam od zachwycającego ogrodu Branickich... Został usytuowany na południowy zachód od pałacu... Oszałamiający, urządzony z rozmachem... Wejście na teren posiadłości jest bezpłatne i możliwe przez cały rok... No cóż, nie będę owijać w bawełnę, ogród oczarował mnie od pierwszego spojrzenia... Jest przepiękny, urzekający a na jego widok moje serce zabiło szybciej...
W czasie tegorocznego naszego urlopu świetną bazą wypadową był Białystok... Muszę przyznać, że stolica Podlasia oczarowała mnie, choć nie jest wiekowym grodem, nie jest też hitem turystycznym... Jest natomiast niezwykle zielona, schludna i posiada kilka ciekawych zabytków, które warto zobaczyć...
Białystok na dobre zaistniał dopiero za sprawą Jana Klemensa Branickiego, który należał do najważniejszych o najbardziej wpływowych postaci osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej... To właśnie on, wokół swojej rezydencji, stworzył prywatne miasto i wspaniały park i ogród...
W moim przypadku to normalne, że poznawanie miasta rozpoczęłam od zachwycającego ogrodu Branickich... Został usytuowany na południowy zachód od pałacu... Oszałamiający, urządzony z rozmachem... Wejście na teren posiadłości jest bezpłatne i możliwe przez cały rok... No cóż, nie będę owijać w bawełnę, ogród oczarował mnie od pierwszego spojrzenia... Jest przepiękny, urzekający a na jego widok moje serce zabiło szybciej...
* Źródło *
W 1732 roku opracowano projekt ogrodu, który wkrótce zaczęto realizować... W latach 30 XVIII wieku powstały: salon ogrodowy z ośmioma parterami bukszpanowymi, Salon Włoski, pawilon nad Kanałem, Pawilon Chiński, Pawilon pod Orłem... Posadzono bzy, róże, drzewa i krzewy a nasiona i cebule kwiatów Branicki nabywał od ogrodników królewskich... Fosę przy pałacu przebudowano na kanał parkowy... Na kanale, na osi ogrodu powstała fontanna z rzeźbą jelenia... Niestety, nie przetrwała do naszych czasów...
W czasie II wojny światowej ogród i park zostały zdewastowane... Zbiór rycin Jana Henryka Klemma i Michaela Rentza, sztychy, cykl rysunków Pierra Ricauda de Tirregaille'a, fragmenty pamiętników, bogata korespondencja, szkice oraz obrazy pozwoliły na jego odtworzenie zgodnie ze stylem obowiązującym w XVIII wieku w Europie...
Ogród Branickich jest jednym z najcenniejszych ogrodów barokowych w Polsce... Drzewa i krzewy są tutaj równiutko przystrzyżone i uformowane... Geometryczne formy są projektowane przez człowieka... Charakterystyczną cechą ogrodu jest symetria dwuboczna względem alejki głównej biegnącej przez środek ogrodu...
Ogród Branickich jest jednym z najcenniejszych ogrodów barokowych w Polsce... Drzewa i krzewy są tutaj równiutko przystrzyżone i uformowane... Geometryczne formy są projektowane przez człowieka... Charakterystyczną cechą ogrodu jest symetria dwuboczna względem alejki głównej biegnącej przez środek ogrodu...
W obecnych czasach ogród jest miejscem wypoczynku mieszkańców Białegostoku... Przez cały rok jest on miejscem spacerów i przyjemnego spędzania czasu... Ludzie przychodzą aby się odprężyć, odpocząć i podziwiać zgromadzone tu okazy kwiatów...
W Ogrodzie Górnym został odtworzony metalowo-drewniany Pawilon pod Orłem... Jest to jedyna w Polsce tego typu altana woliera... Kopułę jego zwieńcza wielki złocony orzeł z jabłkiem w dziobie... Orzeł jest symbolem Zeusa... W ozdobach są też popiersia Herkulesa i Aleksandra Wielkiego...
Lipcowe słońce grzało tego dnia wyjątkowo mocno... Pałacowy ogród był wymarzonym miejscem na spacer w blasku letniego słońca... Brakowało jedynie szmeru tryskającej wody z fontann... Są one ważnym elementem krajobrazu i elementem dekoracyjnym... W Ogrodzie Głównym znajdują się cztery fontanny... Niestety, w tym roku ze względu na epidemię koronawirusa pozostają nieczynne...
Na ozdobnych parterach są ornamenty z bukszpanów i barwnych kwiatów... W tym czasie kwitły kwiaty niezwykłej urody prawie we wszystkich możliwych barwach, a ich odmiany trudno było zliczyć... Podziwiałam cudowne lilie, jeżówki, gaury, kosmosy, naparstnice... Ogromne wrażenie zrobiły na mnie fantazyjne wzory z przyciętego bukszpanu... Wzdłuż głównej alei postawiono ozdobne wazony i 18 rzeźb z poł. XVIII wieku, autorstwa Redlera, i z lat 50.XX wieku...
Wśród rzeźb możemy zobaczyć: Apolla, Wenus, Flora, Bachus, Adonisa, Ziemię, Skorpiona, Strzelca... Są alegorie wiosennych znaków zodiaku: Barana, Byka, Bliźniąt... Most zdobią dwie rzeźby sfinksów z amorkami na grzbietach, dłuta Jana Chryzostoma Redlera z 1752 roku... Nie mogło zabraknąć urokliwych figur skrzydlatych putt... Uzupełnieniem są również współczesne rzeźby w parterach bukszpanowych autorstwa Michała Jackowskiego i Grzegorza Kwapisiewicza...
Ogród mnie oczarował... Przypuszczam, że o każdej porze roku uwodzi innymi walorami, ale najlepsze doznania oczywiście są wiosną i latem, gdy przyroda rozkwita i zachwyca...
Wśród rzeźb możemy zobaczyć: Apolla, Wenus, Flora, Bachus, Adonisa, Ziemię, Skorpiona, Strzelca... Są alegorie wiosennych znaków zodiaku: Barana, Byka, Bliźniąt... Most zdobią dwie rzeźby sfinksów z amorkami na grzbietach, dłuta Jana Chryzostoma Redlera z 1752 roku... Nie mogło zabraknąć urokliwych figur skrzydlatych putt... Uzupełnieniem są również współczesne rzeźby w parterach bukszpanowych autorstwa Michała Jackowskiego i Grzegorza Kwapisiewicza...
Ogród mnie oczarował... Przypuszczam, że o każdej porze roku uwodzi innymi walorami, ale najlepsze doznania oczywiście są wiosną i latem, gdy przyroda rozkwita i zachwyca...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Niedługo minie rok, jak odwiedziliśmy go w naszej podróży poślubnej. Tak szybko mija ten czas.
OdpowiedzUsuńGratuluję zbliżającej się pierwszej rocznicy ślubu!
UsuńMasz rację! dzień mija tak szybko, godziny uciekają nie wiadomo kiedy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Białystok pamiętam z lat młodości, bo był moim województwem,ale wtedy ogród tak nie wyglądał. Bardzo muszę sobie przypomnieć to miasto, dziękuję Ci za wirtualny spacer.Zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:)
Droga Cecylio!
UsuńPrawdopodobnie barokowy ogród i park przez wiele lat był zaniedbany, ale dzięki finansom z unijnych środków projekt pozwolił na jego rewitalizację, dzięki której salon ogrodowy oraz dziedziniec wstępny odzyskały swą dawną świetność. Ja byłam miastem zachwycona, żałuję, że tak późno go poznałam.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bajeczny ogród i bajeczne miejsce.W Polsce mamy tyle pięknych miejsc, że warto je zwieidzić, szczególnie teraz gdy podróże zagraniczne przystopowały. Nasuwa mi się przysłowie,,Cudze chwalicie swego nie znacie...". Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńNasz piękny kraj stwarza wręcz nieograniczone możliwości do zwiedzania i do wypoczynku. Zawsze z ogromną przyjemnością poznawałam nowe miejsca i prezentowałam je na swoim blogu. Teraz ze względu na epidemię niewiele podróżujemy. Bardzo mi tego brakuje ale uważam, że musimy to przeczekać aby później ze zdwojoną siłą podróżować.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
hEI!Lucia -Maria what a wonderful place Polen is!so many beautiful places!I love this post from the castle and good with the history to it Beautiful sunshine ,many rich flowers and the statues amazing!Looking forward until we can travel again I want to visit this place :))
UsuńAnita
Dear Anita!
UsuńI invite you to my country. There are many interesting places here that will delight you.
Hugs and greetings:)
Hello dear Maria Lucia!
OdpowiedzUsuńWelcome back! Such an extremely beauty!
What a fabulous place to visit! Gorgeous photos!
I really enjoyed seeing the amazing palace,the beautiful gardens and statues,and the fantastic flowers!
I like especially the colorful lillies! Thank you for sharing your tour! Have a lovely week! Stay safe! Hugs!
Dimi...
Dear Dimi!
UsuńPodlesie is a very beautiful land. Time has stopped here. There are many churches, churches, synagogues and mosques.
Hugs and greetings:)
Hi Lucja Maria!!!.. Beautiful images of this marvelous place... Lovely palace and gardens... Happy Sunday..
OdpowiedzUsuńThank you very much, Ana:)
UsuńI can see why you were charmed by the gardens. They are magnificent as it is house and statues. The colour of the flowers are breathtaking
OdpowiedzUsuńDear Margaret!
UsuńI love nature and flowers, so many plants grow in my garden. I also visit various parks and gardens. I admire the plant collections.
Hugs and greetings.
Lusiu cudowne wakacje. Mam koleżankę Anie na Podlasiu, w Tchórznicy Włoszczańskiej. Ah pocieszyłaś mnie tymi zdjęciami bo ja w domu siedzę narazie z nogą w gipsie. Złamałam sobie kostkę w stopie. Miałam już być u przyjaciólki w Lginiu (Lubuskie) nad jeziorem.
OdpowiedzUsuńCudne miejsce na romantyczne spacery. Ściskam Cię mocno Kochana
Kasiu!
UsuńFaktycznie to były cudowne wakacje. Codziennie świeciło słońce i było tak jak lubię, to znaczy gorąco. Wielokrotnie temperatury dochodziły do 30° C. Bardzo Ci współczuję z powodu złamania kostki w stopie.
Życzę skutecznej rehabilitacji po zdjęciu gipsu i powrotu do zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wow, what a wonderful garden! I like a garden like that a lot. (Welcome back to the blog Lucja-Maria)
OdpowiedzUsuńDear Anne!
UsuńYou're right. This garden is beautiful, I am happy that I visited it.
Hugs and greetings.
A jednak Podlasie :) Piękne miejsce zarówno ogród jak i pałac zrobiły na nas wrażenie. Też byliśmy latem i chyba wtedy ogród wygląda najpiękniej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGdy zobaczyłam Twoje pierwsze posty z Podlasia, byłam pewna, że i ja kiedyś odwiedzę tę przepiękną krainę. Zapisywałam w Notesiku Marzeń kolejne miejsca prezentowane przez Ciebie. Ten region jest pełen przyrodniczych atrakcji. Wiesz jak ja to lubię! Bardzo żałuję, że nie mogłam zobaczyć wnętrz pałacu Branickich.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Droga Łucjo!
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi piękny, letni urlop na Podlasiu. To było około 12 lat temu. Pałac Branickich też znalazł się na trasie naszego zwiedzania, ale wtedy ogród nie czarował takim kwieciem. Na Twoich pięknych fotografiach widzę moje rabatowe byliny: ulubione jeżówki, okazałe naparstnice, szałwie i czarujące delikatnością gaury. W obecnej formie ogród istotnie zachwyca. Rzeźby i żywopłoty z bukszpanów już wówczas dodawały niezwykłej urody temu miejscu.
W taką cudowną pogodę, w promieniach słońca - zarówno pałac jak i ogród wyglądają imponująco!
Przesyłam Łucjo uściski i serdeczne pozdrowienia :-))
Anita
Dwanaście lat temu? to trochę odległe wspomnienia. Od tamtego czasu nasze miasta i wioski bardzo wypiękniały. W moim ogrodzie naparstnice już dawno przekwitły a tam uroczo się panoszyły i te odmiany, niezbyt wysokie bardzo mnie zaciekawiły. Pogodę przez cały urlop mieliśmy znakomitą, bezdeszczową i słoneczną.
UsuńPozdrawiam:)
Great place. The statues and flowers are really stunning. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Sami:)
UsuńŁadny ogród !!
OdpowiedzUsuńZadbano, żeby przywrócić dawną świetność.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj Łucjo😊
OdpowiedzUsuńCudne miejsce. Wspaniale dokumentujesz piękno różnych zakątków Polski i świata. Niezmiennie podziwiam. Pozdrawiam cieplutko
Bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńCieszę się, że wróciłaś po tak długiej nieobecności.
Pozdrawiam:)
Ogród robi wrażenie i to niemałe... Ode mnie do Białegostoku hohoho i jeszcze trochę, ale może kiedyś i tam trafię, to z miłą chęcią wybiorę się do Branickich. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńOde mnie też jest kilkaset kilometrów ale co się nie robi aby poznać nowe miejsca.
UsuńOgród Branickich robi wrażenie a kwiaty też zachwycają.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały ogród:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO tak. Wspaniały ogród, zachwycił mnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ale przepiękne widoczki :) w tej naszej Polsce to jednak pięknie jest :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Agatko! W naszym kraju jest wiele przepięknych miejsc, które warto poznawać.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja w weekend tez jadę zwiedzać Polskę :)
UsuńUwielbiam taką formę ogrodu.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie ogrody.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Es precioso el diseño de ese jardín. Las flores son preciosas y las estatuas es el adorno perfecto para completar su belleza.
OdpowiedzUsuńBesos
Ależ widoki. Przepiękny wirtualny spacer. Nigdy nie byłam na Podlasiu, więc z podwójną przyjemnością oglądam Twoje przepiękne zdjęcia. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJaneczko, ja też wcześniej nie byłam na Podlasiu. Oglądałam zdjęcia na innych blogach i zapragnęłam aby tam pojechać. Cudowna kraina.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Aż się ciśnie na usta ,,cudze chwalicie a swego nie znacie". Nie wiedziałam, a przecież to mój kraj. Szok. Jesteś nieoceniona w swoich podróżach bo dzięki Tobie i ja podróżuję :)
OdpowiedzUsuńZdrowia Ci kochana życzę :)
Bardzo dziękuję Agatko ale moje podróże nie są wielkimi wyczynami, jednak sprawiają mi wiele radości.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przepiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńMnie też zachwyciło.
UsuńPozdrawiam:)
The gardens are quite beautiful, and seem to have a French influence. In a vague way they remind me a little of Versailles.
OdpowiedzUsuńDavid, you are right.
UsuńBranicki Gardens are a miniature of the French Versailles.
Greetings:)
Łucjo, z Tobą to się normalnie świat odkrywa, mam takie wrażenie. Ileż ja już miejsc dzięki Tobie poznałam, a jak mi serce podróżnika obudziłaś i budzisz regularnie, ja Ci za to dziękuje. Wspaniałe miejsce, zachwycające fotografie. Ba, miłość do takich miejsc, tym też mnie zaraziłaś. :) Nie dziwię się, że tak Ci się tam podoba, mnie tak samo. Jest tam właśnie tak romantycznie, ciekawe jak to wieczorem wygląda, przepiękny post. Pozdrawiam, życzę bardzo miłego dnia. :)))) <3
OdpowiedzUsuńAgnieszko!
UsuńCzytając Twój komentarz, autentycznie się rumienię. Podróżowanie, wyjazdy to moja wielka pasja. Niestety, koronawirus w tym roku pokrzyżował moje plany.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ogród jest zachwycający- prawdziwy raj!
OdpowiedzUsuńMnie ten ogród zachwycił. Domyślam się, że tydzień wcześniej wyglądał jeszcze piękniej.
UsuńPozdrawiam:)
Nie byłam ale wygląda ciekawie. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Za tydzień będę w Białymstoku, i wiem co zobaczę najpierw. Dzięki za cudne doznania i cieszę się że wypoczęliście. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że tegoroczny urlop przed Tobą. Mnie to miasto zachwyciło. Milo wspominam nasz urlop.
UsuńPozdrawiam:)
Przepięknie tam Ogród boski.:) Wspaniałe zdjęcia i opisy.
OdpowiedzUsuńWczoraj moja wieloletnia przyjaciółka także zwiedzała Białystok.
U mnie Białystok ciągle na liście marzeń...
Pozdrawiam Cię Łucjo - Mario bardzo serdecznie.
Basiu!
UsuńPodlasie to był spontaniczny tegoroczny spontan. Trzy nasze wycieczki nie zostały zrealizowane z powodu koronawirusa. Cieszę się, że poznałam tę piękną krainę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Widziałam ten zachwycający ogród wiele razy na zdjęciach,
OdpowiedzUsuńale osobiście jeszcze nie miałam okazji obejrzeć tego wspaniałego ogrodu.
Serdecznie Cię, Łucjo, pozdrawiam :)
Haniu, ja też podziwiałam ten ogród na zdjęciach. Gdy nie doszedł kolejny lipcowy wyjazd zagraniczny postanowiliśmy spontanicznie urlop spędzić na Podlasiu. ten spontan okazał się strzałem w "10".
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję, Agnieszko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepiękne miejsce z cudownym bajkowym ogrodem !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękny obiekt.Nie znam go, niestety.W tych okolicach bywam bardzo rzadko a jak widać,wielka szkoda.Wakacyjnie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOgród Branickich robi wrażenie, jest piękny. Wspaniałą wyprawę odbyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Me ha encantado conocerlo, me parece muy bonito y las flores son preciosas. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i rys historyczny 🌺🧡😀
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródeczku rozkwit lilii i liliowców w pełni 🌸😀
Serdeczności zostawiam 🌻🌞☕🙋♀️
Fabulous shots! What an amazing place.
OdpowiedzUsuńLucjo!
OdpowiedzUsuńTen ogrod jest przepiekny. Tez bylam na Podlasiu. Zakochalam sie w tej krainie.
Pozdrawiam.)*
Latem wszystko wygląda jakby piękniej, prawda? :) Dziękuję za tę fotorelację, dużo słońca w moim dniu dziś zagościło :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce! Żałuję że nie mogłam obejrzeć z bliska. Byłam w okolicy 20 km od Białegostoku u koleżanki, ale skupiłyśmy się na Białowieży i okolicach, a z Białegostoku tylko odjeżdżałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Jak widzę na szczęście pogoda dopisała, przy kobaltowym niebie rośliny i posągi w tym ogrodzie pięknie pozują. Zdjęcia bardzo udane.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie w Białymstoku bardziej cenię inne obiekty
OdpowiedzUsuń