Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem -
teraz jest na to czas - nie jutro, nie za rok.
Dzisiaj powinno być zawsze najwspanialszym dniem.
(Thomas Dreier)
Lubię odwiedzać Kraków w okresie przedświątecznym... Miasto zachwyca świąteczną atmosferę i przepięknymi dekoracjami i w tym czasie odbywa się Jarmark Bożonarodzeniowy... Na Rynku stoi przystrojona, gigantyczna choinka a w tle słychać kolędy... Klimat tego miasta jest niepowtarzalny i magiczny, co sprawia, że niemal każdy pragnie choć raz w życiu w tym okresie przyjechać do Krakowa...
Przedświąteczną atmosferę widać już w Galerii Krakowskiej, czyli w pierwszym miejscu w którym jesteśmy po przyjeździe pociągiem do Krakowa... Na Placu Jana Nowaka - Jeziorańskiego stoi piękna choinka, kilkanaście metrów dalej jest pomnik generała Ryszarda Kuklińskiego... Pomnik swoim wyglądem ma symbolizować upadek muru berlińskiego, a wygięty łuk połączenie Wschodu z Zachodem, odrodzoną Europę...
Zmierzam w kierunku Rynku... Spojrzenie na jedną z trzech w pełni zachowanych baszt w obrębie murów obronnych, Basztę Pasamoników zwaną także Basztą Szmuklerzy... Dalej jeden z symboli Krakowa Brama Floriańska... Jej nazwa pochodzi od kościoła św. Floriana na Kleparzu... Zwano ją również Porta Gloriae, czyli Bramą Chwały, ponieważ to tutaj rozpoczynał się główny trakt królewski wiodący na Wawel...
Spojrzenie na Zaułek Książąt Czartoryskich, którego strzeże sam bóg Merkury... Tutaj znajduje się Muzeum Czartoryskich, jedno z najstarszych muzeów w Polsce... Ze względu na remont, który pochłonął 51 mln muzeum po dziewięciu latach zostało otwarte dla zwiedzających... Już mam zarezerwowane bilety i nie mogę doczekać się wizyty w tym muzeum...
Zmierzam w kierunku Rynku... Spojrzenie na jedną z trzech w pełni zachowanych baszt w obrębie murów obronnych, Basztę Pasamoników zwaną także Basztą Szmuklerzy... Dalej jeden z symboli Krakowa Brama Floriańska... Jej nazwa pochodzi od kościoła św. Floriana na Kleparzu... Zwano ją również Porta Gloriae, czyli Bramą Chwały, ponieważ to tutaj rozpoczynał się główny trakt królewski wiodący na Wawel...
Spojrzenie na Zaułek Książąt Czartoryskich, którego strzeże sam bóg Merkury... Tutaj znajduje się Muzeum Czartoryskich, jedno z najstarszych muzeów w Polsce... Ze względu na remont, który pochłonął 51 mln muzeum po dziewięciu latach zostało otwarte dla zwiedzających... Już mam zarezerwowane bilety i nie mogę doczekać się wizyty w tym muzeum...
Najstarszy jarmark w Polsce znajduje się na Rynku Głównym w Krakowie... Cieszy się niezmiennym powodzeniem wśród mieszkańców i odwiedzających miasto turystów... Jarmark potrwa do drugiego dnia świąt.... Gdy wchodzimy na Rynek czekają na nas zaczarowane dorożki, podziwiamy Sukiennice i Pomnik Mickiewicza...
Spacerując wśród straganów zewsząd kuszą nas grillowane specjały: oscypki, golonki, szaszłyki, kiełbasy... Są stoiska ze sporym asortymentem zup, pierogów, chlebów, miodów, wędlin, serów, pajdy chleba na zakwasie podawane ze smalcem, cebulą, ogórkiem kiszonym, kiełbasą... Nie mogło zabraknąć polskiego bigosu, grzańca galicyjskiego, tradycyjnych pierników...
Na kilku stoiskach można kupić wyjątkowe, przepiękne ręcznie robione bombki na choinkę... Wiele z nich po prawdziwe małe arcydzieła od których nie można oderwać oczu... Są nie tylko piękne ale bardzo delikatne, kruche ale przede wszystkim są ekologiczne...
W małych drewnianych budkach ustawionych wokół pomnika Adama Mickiewicza można kupić rękodzieło, zimowe ubrania, obrusy świąteczne, ceramikę bolesławską, wyroby z drewna, biżuterię a u krakowski kwiaciarek: stroiki świąteczne, jemiołę, sianko... Na jarmarku nie brakuje łakoci w postaci orzechów prażonych, kasztanów pieczonych oraz wszelkiego rodzaju ciasteczek świątecznych.... Powoli opuszczam jarmark bożonarodzeniowy... Mam w planie zobaczyć Muzeum Bursztynu i Kamienicę Hipolitów prezentującą dom mieszczański od XVII - XIX wieku...
Ostatnie spojrzenie na kościół świętej Barbary, Planty i tamtejsze Anioły, zachwycam się przepięknie oświetlonym Teatrem Słowackiego, kwitnącymi bratkami i grudniowymi różami... Niestety, muszę się spieszyć ponieważ niewiele czasu pozostało do odjazdu pociągu...
Ostatnie spojrzenie na kościół świętej Barbary, Planty i tamtejsze Anioły, zachwycam się przepięknie oświetlonym Teatrem Słowackiego, kwitnącymi bratkami i grudniowymi różami... Niestety, muszę się spieszyć ponieważ niewiele czasu pozostało do odjazdu pociągu...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Hay ambiente por todas partes. las ciudades se engalanan, con tan emotivas fiestas.
OdpowiedzUsuńTe deseo una Feliz Navidad, en compañía de tus seres queridos.
Besos
Ja długo przekonywałam się do Krakowa, a teraz tęsknię, zwłaszcza jak widzę takie kadry. Mam nadzieję zobaczyć Muzeum Czeroryskich w nowej odsłonie. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
OdpowiedzUsuńJuż się cieszę na wizytę w Muzeum Czartoryskich.
UsuńPozdrawiam:)
Kraków jest ponad czasowy,zawsze do podziwiania i kochania.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Kraków jest ponad czasowy.
UsuńPozdrawiam:)
Ach te magiczne krakowskie klimaty. Przeszłas moją ulubioną trasą w Krakowie. Tzn. Jedną z ulubionych. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam wiele tras w tym przepięknym mieście.
UsuńPozdrawiam:)
Droga Łucjo!
OdpowiedzUsuńDzięki obszernej fotorelacji przez chwilę poczułam, jakbym spacerowała tam z Tobą... Perfekcyjnie oddałaś klimat świątecznego Krakowa. Czuć, że jest niepowtarzalny i magiczny. Nie miałam okazji być na tak różnorodnym i wystawnym jarmarku bożonarodzeniowym, więc dziękuję Ci za te piękne kadry.
Moc uścisków. Anita
Kraków jest niepowtarzalny i magiczny. Bardzo lubię odwiedzać to miasto.
UsuńOdwiedziłam kilka jarmarków bożonarodzeniowych i ten krakowski jest wyjątkowy.
Pozdrawiam:)
Przepiękny Kraków! Można się zaopatrzyć w apetyczne wędliny, aż mi ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńLatem, mam zaplanowaną wizytę w Krakowie, aby tylko się ziściła:)
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu!
UsuńŻyczę spełnienia marzenia i w lecie odwiedzenia magicznego Krakowa.
Pozdrawiam:)
All of that food looks so good. Actually there is a fairly large Polish immigrant community where I live so much of it is available here. I shop at a Polish store regularly.
OdpowiedzUsuńThank you very much, David:)
UsuńThank You for the Pictures
OdpowiedzUsuńMe and my husband plan to spend Next year Christmas holidays
Was in Poland to buy Polish Pottery only for couple days
Love Poland and the pottery
Also have a friend lives in Warsaw Poland
I will be back
Hope you stop by my blog and leave a comment
Laura Quaglia
Laura
UsuńI am glad that next year you will visit Poland and Warsaw. It is a beautiful city that will delight you.
Greetings.
Zobaczyć przedświąteczny Kraków i być tam w tych gorących chwilach przedświątecznych to naprawdę rzecz bezcenna, ja wybieram się już od tygodnia i ciągle przekładam ten wyjazd z dnia na dzień, zostało mi już niewiele, jak na razie nie dopuszczam myśli abym się nie wybrał.
OdpowiedzUsuńŁucjo, piękne zdjęcia, wspaniale obrazki Krakowa, od których aż pachnie świętami, jak ja lubię oglądać takie pamiątki, szczególnie w świąteczny czas.
Wszystkiego dobrego, błogosławieństwa na ten wyjątkowy okres :)
Bogusławie!
UsuńBardzo dziękuję za piękny, długi komentarz. Życzę abyś zdążył odwiedzić Kraków do drugiego dnia świąt.
Serdecznie pozdrawiam:)
There are beautiful Christmas decorations. Great delights on sale! Is there any snow there?
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńŚliczne ozdoby szczególnie te zewnętrzne na ulicach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mnie tez podoba się udekorowany Kraków.
UsuńPozdrawiam:)
Piękny przedświąteczny czas:)))ja co rok planuję pojechać w tym czasie do Krakowa i ciągle coś mi przeszkodzi:)))bardzo chętnie pospacerowałam razem z Tobą:))Dziękuję i serdeczni pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńTak. To jest piękny przedświąteczny czas. Doskonale wiem jak to jest. Wielokrotnie coś sobie planuje i ciągle jest to odsuwane w czasie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pięknie udekorowali tak po mojemu na niebiesko. Super uchwyciłaś złote modrzewie.
OdpowiedzUsuńMnie też zaskoczyły kwitnące róże i igły na modrzewiach przecież to była pierwsza sobota grudnia.
UsuńPozdrawiam:)
🌲🌲🌲❤❤❤
OdpowiedzUsuńLotko!
UsuńWiem, że darzysz sentymentem to miasto.
Pamiętam.
Serdecznie pozdrawiam:)
No mijamy się Łucjo. hehe Byłam wczoraj w Krakowie. :0 Taka tradycja, od paru lat ja, mama i brat jedziemy na jarmark do Krakowa. Szukamy sobie miejsc, gdzie nas jeszcze nie było i ruszamy. Taki nasz magiczny czas. :) Bardzo miło mi się oglądało zdjęcia. Nie widziałam tych kwiatowych bombek, jakie one są piękne. Ta fioletowa mnie w sobie rozkochała, idealna. :)
OdpowiedzUsuńCudownych dni droga Łucjo. <3
ja byłam w pierwszą sobotę grudnia. Nie mogłam być w pierwszy czwartek grudnia kiedy trwa Konkurs Szopek. Ja też jestem zachwycona przedświątecznym czasem w Krakowie.
UsuńPozdrawiam:)
Ale tam pięknie! cudownie przystrojone to miasto. Achhh muszę w końcu odwiedzic to miasto
OdpowiedzUsuńTak pięknie jak w Twoim cudownym Gdańsku. Koniecznie wiosną lub latem.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Un gran reportaje de la ciudad engalanada ya con detalles navideños.
OdpowiedzUsuńUn abrazo y le deseo paz y felicidad en estas fiestas de Navidad.
Magiczny Kraków, przepiękne ozdoby a jedna z bombek przypomina jajko faberge. Chętnie z Tobą pospacerowałem, bo mimo ochoty brakuje czasu. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńHmm, ten brak czasu w ciągu tygodnia dopada niemal każdego z nas. Kraków odwiedziłam w sobotę na początku grudnia. Już ma zarezerwowany bilet do Muzeum Czartoryskich na piątek 27 grudnia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kraków...zamilknę na moment...
OdpowiedzUsuńBasiu wiem, że uwielbiasz to miasto i bardzo chętnie tutaj wracasz.
UsuńPozdrawiam:)
Las ciudades se ponen bonitas antes de Navidad y los comercios tentativos para comprar.
OdpowiedzUsuńBonito recorrido.
FELIZ NAVIDAD!!!
Uwielbiam te krakowskie anioły i dekoracje z Pawich oczek na Floriańskiej, Grodzkiej i pobliskich uliczkach. Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie darzę dużym sentymentem. A odwiedzającym Kraków w czasie świąt polecam świąteczne przysmaki u Hawełki. Można tam kupić na porcje ryby, mięsiwa, ciasta, pierogi, kutie i czego dusza zapragnie, a wszystko smaczne tak, że i dziś po roku na wspomnienie ślinka leci. A Kraków to ja mogę odwiedzać zawsze i wciąż. Trochę żałuję, że tegoroczne święta spędzam w Gdańsku, a trochę nie. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię krakowskie anioły i dekoracje z Pawich oczek na Floriańskiej, Grodzkiej i pobliskich uliczkach. Chociaż czytałam na którymś z blogów, że nie są godne uwagi. Restauracja Hawełka słynie z przysmaków kuchni staropolskiej. Przytoczę fraszkę Jana Sztaudyngera:
UsuńPrzed wejściem chętka,
po wyjściu mgiełka –
oto jest Kraków,
oto Hawełka”
Ślę moc serdeczności:)
Kraków to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Bywam w nim najczęściej latem, wiec nie mogę obserwować wspaniałych świątecznych dekoracji. Dziękuję za tę możliwość dzięki Twoim zdjęciom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie Alina 🎄
Alinko,
Usuńdoskonale pamiętam Twój post z pobytu w Krakowie z grupą koleżanek.
Moc serdeczności:)
Aż nazbyt często odwiedzałam przez ostatni rok Kraków, ale niestety w celach nie wycieczkowo- spacerowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 🧡😀🏵️
Od takiej mnogości ozdób na jarmarku można oczopląsu dostać :) Jestem ciekawa, jak Kraków wygląda o tej porze roku po zmroku.
OdpowiedzUsuńWspaniały jarmark cudowności. Bombki są śliczne . Radosnych świąt!
OdpowiedzUsuńMój ukochany świąteczny Kraków, zachwyca na każdym kroku... szopkami, aniołami, a także tym magicznym jarmarkiem na Rynku Głównym... Pięknie go pokazałaś, jest się czym zachwycać. Pozdrawiam świątecznie! ;)
OdpowiedzUsuńQuerida Lucja-María muchas gracias por este estupendo recorrido por un lugar realmente hermoso, tus fotos son maravillosas. Para ti y tu familia mi deseo de que tengáis unas muy muy felices fiestas, llenas de paz y amor. Y también muchas gracias por tus visitas, tu cariño y tus buenos deseos. Espero y deseo poder disfrutar de tu compañía el año próximo y leerte y disfrutar de tus fotos. Mi cariño y un enorme abrazo.
OdpowiedzUsuńQuerida Lucia, siempre me encantan tus reportajes. Cracovia se ve una ciudad preciosa, que me encantaría visitar. Te dejo un abrazo y te deseo una feliz navidad.
OdpowiedzUsuńTeż tam byłam. Jarmark jest przepiękny, a świątecznie przybrany Kraków jest cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Wspaniale wygląda świąteczny Kraków. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPlanowaliśmy wyjazd na początku grudnia, ale znowu byłam chora.
Pozdrawiam Cię już prawie świątecznie.
Wow post stupendo!
OdpowiedzUsuńSereno e felice Natale per te e per i tuoi famigliari.
Ti abbraccio.
enrico
Wszystko ślicznie, podzielam zachwyt, ale na czym polega ekologiczność tych baniek - które faktycznie już przenikają granicę między zwykłym rzemiosłem a sztuką?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jarmark przedświąteczny. Cudne zdjęcia. Tylko śniegu brak i klimatu. Szaro buro i zimno. Dziś było na minusie.
OdpowiedzUsuńW Krakowie byłam raz, zachwycił mnie ogromnie więc mam nadzieję na ponowne odwiedziny.
OdpowiedzUsuńZ wartych uwagi miejsc na nocleg w Krakowie, polecam wam zajrzeć do tego hotelu http://hotelsecesja.pl . Mają wysoki standard w korzystnej cenie za pokój, a do tego hotel jest w centrum miasta, więc będziecie mieli blisko do wszystkich miejsc, które warto w Krakowie odwiedzić
OdpowiedzUsuń