Cudowna pogoda i słoneczna jesień zachęcały nas by zobaczyć okolicę i barwne pejzaże wokół WISŁY... Pierwszy przystanek to Jezioro Czerniańskie, które jest zbiornikiem wodnym i pełni funkcję retencyjne... To tutaj spotykają się Biała
i Czarna Wisełka... Po drugiej stronie spływa już potok Wisełka... Trochę dalej dołączy do niej potok Malinka i razem stworzą królową polskich rzek - Wisłę... Zapora w Wiśle Czarnem ma 30 metrów wysokości i 270 metrów długości... Zbiornik powstał w 1973 roku i jest malowniczym elementem krajobrazu beskidzkiego... Bliskość wody, lasów i zapierające dech w piersiach widoki sprawiają, że miejsce jest wyjątkowo atrakcyjne... Poza tym cisza, spokój
i wspaniały klimat górski zapewniają odprężenie i błogi relaks... Rozkoszując się chwilami spędzonymi w uroczej, górskiej scenerii, żałujemy, że na przyjemne delektowanie Wisłą, przeznaczyliśmy tylko jeden dzień... Upajam się widokami i robię zdjęcia jak szalona... Staram się zatrzymać w kadrze ulotność chwil i tego piękna... Żal stąd odjeżdżać bo miejsca i chwile niezapomniane...
Niewysokie góry stwarzają ciekawe przeżycia... Mimo, że niewysokie, są strome... Tutejsze drogi częściowo wiodą lasami i prowadzą serpentynami wśród uroczych panoram... W lesie na kopcowatym, zalesionym wzniesieniu opadającymi swymi stokami nad jezioro zaporowe w Wiśle Czarnem znajduje się rezydencja prezydencka, zwana Zameczkiem... Zatrzymujemy się na parkingu przed Zamkiem Dolnym... Poprzednią budowlą na tym miejscu był pałac modrzewiowy, który zbudowano w 1906 roku z inicjatywy arcyksięcia cieszyńskiego Fryderyka Habsburga... W niepodległej Polsce, sejm autonomicznego Śląska w 1927 roku przeznaczył ów obiekt na Rezydencję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej... Niestety, pałac spłonął... Postanowiono wybudować nową rezydencja przeznaczoną na wypoczynek głowy państwa... I tak powstał Zamek Dolny, który obecnie jest ogólnie dostępny... Jest tutaj do wynajęcia 15 komfortowych pokoi i apartamentów, urocza kawiarenka serwująca cudowną czekoladę i pyszne ciasta... Jest też taras widokowy gdzie można przysiąść i podziwiać cudowne krajobrazy...
Powyżej Zamku Dolnego jest Zameczek, rezydencja prezydencka... Zbudowana w latach 1929 -1930 dla Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego i jego następców... Architektura tej budowli u wielu nie wzbudza żywego zainteresowania... Być może dlatego, że zbudowana jest w stylu Bauhaus... Ponad 100 lat temu pojawili się miłośnicy prostych form, spokojnej kolorystyki i otwartych, pełnych światła pomieszczeń... Powstała nowa forma architektury: prosta, przejrzysta i jednolita... Niezwykłość tego Zameczku polegała na prostocie... Jak na tamte czasy, była to nowoczesność, która promowała formy funkcjonalne, nieozdobne... Nawet w obecnych czasach, ta nowoczesna architektura budzi kontrowersje i mieszane uczucia... Rezydencja prezydencka wg projektu Adolfa Szyszko - Bohusza zbudowana jest z kamienia, cegły i żelbetonu... Wokół Zameczku utrzymany jest park w nurcie naturalistycznym... Moją uwagę absorbuje drewniana kaplica p.w. św. Jadwigi Śląskiej... Zbudowana w 1909 roku w stylu alpejskim... Od strony drogi rezydencja wygląda jak twierdza... Przy bramie czuwają BOR-wcy... Tym razem nie odwiedziłam wnętrz... Mój wyjazd do Wisły był bardzo spontaniczny a wejściówki należy zamawiać tydzień wcześniej......
Eryk nigdy by sobie nie wybaczył, że będąc w Wiśle nie zobaczył dumy tego miasta, nowej skoczni im. Adama Małysza w Malince... On, fan skoków narciarskich, był również wiernym kibicem Adama Małysza... Mnie też ciekawił ten obiekt bo jest jedynym na świecie, w którym pod trybuną biegnie droga... W tym przypadku łącząca Wisłę ze Szczyrkiem... Skocznia - Malinka jest drugim pod względem wielkości obiektem tego typu w Polsce... Zbudowano ją na miejscu tej z 1933 roku... Wrześniowa pogoda była wyjątkowo ciepła, słoneczna i piękna więc wyciąg krzesełkowy był czynny... Skorzystaliśmy z takiej okazji by wyjechać na górę i podziwiać wspaniałe, górskie krajobrazy... Opuszczamy skocznię by ścieżką udać się w kierunku Cieńkowa... Niestety, po kilkunastu minutach musimy zrezygnować... Przeliczyliśmy się z czasem... Wracając, podziwiamy porośnięte gęstym lasem stoki górskie, złocące się trawy i spore ilości ostu łopianowego...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
beautiful blue skies and views. love all the trees!
OdpowiedzUsuńThat day the sky was very beautiful.
UsuńI also love all the trees, plants.
Greetings.
Oh, what a beautiful place. Greetings
OdpowiedzUsuńYes, Anne. My country is remarkable.
UsuńIt has mountains, lakes, forests, beautiful city.
I invite you to visit Polish.
You'll be delighted.
Hugs and greetings.
A ja będąc w okolicy nie dotarłam do Wisły, bo dzień był zbyt krótki.Może następnym razem...
OdpowiedzUsuńJa też tego dnia nie wszędzie dotarłam. Mam nadzieję, że wrócę tam zimową porą.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia,w dzieciństwie czesto jeździłam do Szczyrku i bardzo ten region lubiłam.Ciągle mi się marzy wyjazd w góry a ciągle coś stoi na przeszkodzie.Teraz praca:)Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBeatko
Usuńbardzo cieszę się, że wróciłaś do blogowego świata.
Szczyrk jest w pobliżu i też jest uroczą miejscowością.
No cóż, obowiązki nie pozwalają na poznawanie naszego kraju. Rozumiem.
Pozdrawiam:)
Miło tak podróżować w blogach :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło jest wirtualnie podróżować ale lepiej bezpośrednio poznawać piękno naszego kraju.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Hello. An incredibly stunning scenery. Really enjoyable. Greetings.
OdpowiedzUsuńSami,,
UsuńI am happy that you like my country, Poland.
Hugs and greetings:)
Lubię Wisłę i okolice i pięknie ją pokazujesz..aż chciałoby się tam zaraz być! Zameczek kiedyś odwiedziłam ale to lata temu, przy jakiejś okazji...teraz po remoncie, pewnie ładniejszy i bardziej chroniony. Takie czasy. Ale wokół uroczo!
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w Beskidach: Niskim, Żywieckim i Śląskim.
UsuńA co do zameczku. Poznałam jego wnętrza już po remoncie. Niestety, nie posiadam tamtych zdjęć. Utraciłam przez wirusa. teraz wyjazd był spontaniczny więc o wejściu do środka nie było mowy. Jak przystało na Rezydencję prezydenta jest mocno strzeżony.
Pozdrawiam:)
Just a whopping photos. Beautiful scenery. I liked very much.
OdpowiedzUsuńThese forests and ancient castles are of reverie
OdpowiedzUsuńKisses
Forests in the Beskid Mountains are very beautiful.
Usuńespecially in autumn they look phenomenal.
Regards:)
The wispy clouds make for some beautiful sky's!! Another really pretty area, with great hiking paths!!
OdpowiedzUsuńDebbie in the Beskidy Mountains are great hiking and biking trails.
UsuńHere a nice relaxing.
Greetings.
Super, chętnie wybrałabym się do Wisły. Spędziłam długi weekend w górach, więc jestem pozytywnie naładowana.
OdpowiedzUsuńAch, spędziłaś długi weekend w Górach?
UsuńMożna wiedzieć w których?
Ostatni weekend nie zachęcał do wyjazdu. Było deszczowo, szaro, nieprzyjemnie.
Pozdrawiam:)
Boże... myślę, że tak mógłby wyglądać raj *.*
OdpowiedzUsuńPrawda, że urocze miejsce?
UsuńCałuję i pozdrawiam:)
Wspaniałe miejsce! Pozdrawiam cieplutko!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Mnie też się w Wiśle bardzo podoba.
UsuńPozdrawiam:)
The nature is beautiful there. I liked a lot of the old buildings too. Sleep well Lucia!
OdpowiedzUsuńHello Riitta.
UsuńI like to spend a weekend in a beautiful place: the forest, the mountains, the water.
Have a nice, happy week.
Greetings:)
Piękne widoki :) Trybuna, pod którą przejeżdżają samochody...niesamowita...ale ten zameczek...na mnie też nie zrobił wrażenia...
OdpowiedzUsuńTunel pod trybuną to faktycznie świetne rozwiązanie. Mnie też się spodobało.
UsuńA co do Zameczku? Mnie się bardzo podoba. Był czas kiedy fascynowałam się art déco,i ekscentryczną ikoną tego stylu, Tamarą Łempicką, Josephiną Baker, Scottem Fitzgeraldem... To były szalone lata 20, lata 30 i zapanował nowy styl Bauhaus.
Zameczek jest piękny w swojej prostocie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo się cieszę, że mogę oglądać znane widoki Twoimi oczami. Ten kawałek Polski też podbił moje serce.
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko.:)
Cecylio, doskonale pamiętam Twój post o Zameczku i pobyt w Beskidach.
UsuńTy też jesteś zachwycona każdym miejsce w którym przebywasz. Jesteś wyjątkową osobą, nie tylko romantyczką ale i Patriotką.
Serdecznie pozdrawiam:)
Oglądając Polskę Twoimi oczami wydaje mi się, że pokazujesz ilustracje do wiersza Wincentego Pola " Piękna nasza Polska cała". To taki prywatny przewodnik, dokąd jechać, co zobaczyć :-)
OdpowiedzUsuńDroga Bogno,
Usuńbardzo dziękuję za zawsze b. miłe komentarze.
Ty wiesz, że nie są to nie puste frazesy, ale kocham nasz kraj.
Całuję i serdecznie pozdrawiam:)
Que maravilha, fotografias fantásticas.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Nigdy nie byłam w Wiśle. Ja również jestem wielką fanką skoków narciarskich.
OdpowiedzUsuńPokazujesz piękno tego unikatowego miasteczka.
Pozdrawiam:)*
Jestem zaskoczona. Nie byłaś w Wiśle? Koniecznie powinnaś zobaczyć to miasto.
UsuńJest bardzo piękne, malownicze.
Serdecznie pozdrawiam:)
Luciu, byłam w tym regionie w lipcu, ale jak widzę chodziłysmy innymi ściezkami....oprócz Malinki, tam niedaleko skoczni mieliśmy noclegi. Sląsk Cieszyński jest piekny a powietrzem sie po prostu oddycha, nie to co u mnie skażone powietrze przez wielkiego producenta paneli. Miło było powspominac lato w Wisle. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWiem, pamiętam Twoje posty Beatko! Byłaś zachwycona pobytem w Beskidach.
UsuńCzytając i odpowiadając na komentarze, zaczęłam się zastanawiać czy są w Polsce nieciekawe regiony? Jestem pewna, że nie ma takich.
Serdecznie pozdrawiam:)
Przepiękna jesień w Twoich ostatnich postach Łucjo:) Dziękuję Ci za te kolory, u nas od tygodnia pada i wieje... A tu u Ciebie taka radość dla oczu:)) Pozdrowienia serdeczne i dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńAniu, w ostatnim czasie i u mnie jest jesień jakiej nie lubię chłodna, deszczowa. Mam nadzieję, że wkrótce nadejdzie ta urokliwa pora roku.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękne widoki:)))jesień sprzyja takim wypadom:)))Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę:))
OdpowiedzUsuńKiedy odwiedziłam Wisłę, to był pierwszy jesienny weekend.
UsuńTeraz zagościła jesień szara, deszczowa, niezbyt przyjemna.
Serdecznie pozdrawiam:)
Muy bonitos paisajes. Besos y buena semana.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńU Ciebie, jak zawsze piękna fotorelacja i miejsca godne odwiedzenia:)
Pozdrawiam:)
Faktycznie. Miejsce godne odwiedzenia.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, jak ja się cieszę że jesteś, że dzięki Tobie mogę poznawać te wszystkie ciekawe miejsca! Już pisałam, że w Wiśle byłam, ale zimą i nie poznałam wielu z tych miejsc. Dzięki Tobie mogę to nadrobić. Oczywiście widziałam skocznię, nawet niedaleko niej, nauczyłam się jeździć na nartach;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko:)
That's an interesting place!
OdpowiedzUsuńWonderful pictures my dear!
OdpowiedzUsuńBlesses happy day!
Hug Crissi
Bellas imágenes de montaña en las inmediaciones de ese tranquilo lago.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Bardzo miło wspominam pobyt w Wiśle, ale to było już tak dawno temu, że chyba najwyższy czas wybrać się tam znowu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Łucjo za odświeżenie moich wspomnień:)
Piękne krajpobrazy, cudnie tam... Powinnam się wybrać do Wisły w następną (po latach) podróż poślubną:)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam.
Love the beautiful trees and grasses! This looks like a great (and very classy) place to visit.
OdpowiedzUsuńAleż piękne te Twoje zdjęcia Łucjo.
OdpowiedzUsuń:-)
Cudowne przechadzki w Beskidach piekne zdjecia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLusiu za drugim razem komentarz wszedł uciekaja mi komentarze w zeszłym poscie było to samo i nie ma go i tym razem tez a komentarz dałam (bo myslałam ze to jest ten sam post serdecznośi
OdpowiedzUsuńdawno temu gdzieś tam krążyłam ale nawet nie pamiętam dokładnie gdzie;
OdpowiedzUsuńzachwycające zdjęcia :)
pozdrawiam Lusiu :)
Piękne jesienne zdjęcia. Udało Ci się uchwycić złotą polską jesień.
OdpowiedzUsuńMiejsce warte zobaczenia, może tu kiedyś trafię. Serdecznie pozdrawiam :)
Bonsoir chère amie,
OdpowiedzUsuńJe suis fascinée lorsque j'admire l'ensemble de vos magnifiques photos. Quel lieu fantastique... la douceur de l'automne se fait sentir et nous ensorcelle.
Merci pour le partage de cette jolie publication accompagnée de vos bons mots.
Gros bisous de Portland
Bardzo dawno byłam w tamtych stronach, ale już prawie nic nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że chętnie fotografowałaś otaczająca Cię przyrodę, bo jest piękna.
U mnie od dwóch tygodni jest wyjątkowo brzydka pogoda, bo najpierw potwornie wiało, jakbym mieszkała na Florydzie, potem niebo cały czas płakało deszczowymi łzami. I tak jest do dzisiaj. Czekam na jakiekolwiek przejaśnienie i choć drobinę słoneczka.
Gorąco pozdrawiam w szary dzień z temperaturą 6 stopni.
Jak zwykle, dużo pięknych fotografii. Trochę już widać jesień, ale widoki po prostu dech zapierają i człowiek zapomina o tym, że nadchodzą chłodniejsze dni.Przy oglądaniu takich fotografii łatwiej nam znosić niewygody. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńpiękna lekcja historii i architektury ...
OdpowiedzUsuńech - i ten potok Malinka ...
Lucja-Maria querida amiga, olá!
OdpowiedzUsuńSempre um prazer visitar você, com fotos impecáveis, belas, interessantes.
Eu achei o local encantador, incluindo a arquitetura, que mesmo simples, é bela.
A vegetação me agrada muito.