"Do trzech razy sztuka" (Third time lucky)... Podczas dwóch pobytów w Bratysławie, miasto tonęło w strugach deszczu... Dopiero za trzecim razem stolica Słowacji była dla mnie łaskawa... Świeciło słońce i było bardzo ciepło... Lubie tutaj wracać, chociaż Bratysława jest raczej niedocenianym przez turystów miastem... A szkoda, bo z każdym rokiem staje się piękniejsza... Stolica jest urokliwa i posiada małą starówkę z cennymi zbytkami... Przypuszczam, że jest to jedyne miasto w Europie mające sześć równorzędnie używanych nazw... Bratysława dla Austriaków i Niemców to wciąż Pressburg, a dla Czechów Prespurk, Węgrzy mówią o nim Pozsony, Romowie Pożoma, zaś starzy Słowacy Presporok... Stolica naszych sąsiadów, to miejsce tryskające humorem... Hmm, a humor, jak to u Słowaków, objawia się specyficznie... Na bratysławskim rynku uśmiech na mojej twarzy wywołują pomniki i rzeźby z brązu...
Przyglądam się rzeźbom... Są to oryginalne figury o ludzkich sylwetkach, które przyciągają wzrok, nie tylko mój ale wszystkich przechodzących obok nich... Jest tutaj Napoleon opierający się o ławeczkę, w czapce naciągniętej na oczy... Niczym rasowy podglądacz rzuca metaliczne spojrzenie na siadające tu zakochane pary... Niektórzy historycy uważają, że Napoleon mógł być bardzo krótko w Pressburgu w 1809 roku po bitwie pod Wagram... Po bitwie pod Austerlitz w 1805 roku, cesarza tutaj nie było kiedy podpisano traktat pokojowy... Moje zainteresowanie budzi rzeźba uśmiechniętego Schöne Náci czyli Pięknego Ignacego... To znana postać międzywojennej i powojennej Bratysławy...
Odkrywanie miasta i poszukiwanie nowych figur i ciekawych szyldów stało się dla mnie nie lada atrakcją... Spacerując po Bratysławie niemal co krok mogłam natknąć się na coś interesującego... Zauważyłam, że pomniki i rzeźby stały się nieodłącznym elementem tego miasta i wszystkie mają swoją własną historię... U podnóża wzgórza zamkowego jest niewielki park a w nim godny podziwu pomnik świętej Elżbiety... Jest to dzieło włoskiego rzeźbiarza Norberta Sadei... Elżbieta urodziła się w zamku bratysławskim w 1207 roku... Wg bardzo pięknej legendy zabierała żywność dla ubogich, a kiedy sprawdzano co wynosi, w fartuchu znajdowały się róże, mimo, że była to zima... Święta Elżbieta nazywana księżną od biedy, jest wzorem poświęcenia i miłosierdzia...
Idąc jedną z ulic należy uważać na Cumila, który wynurza się z kanału i bezwstydnie zerka pod nasze sukienki i spódnice... Zaś za rogu restauracji wychyla się paparazzi z długim obiektywem... Krzyknęłam do Eryka: uśmiechnij się, jesteś w ukrytej kamerze! Wielką atrakcją w Bratysławie jest piękny zamek a w nim wspaniałe eksponaty, które widziałam w Słowackim Muzeum Narodowym i w Muzeum Historycznym... Jest też Katedra św. Marcina, Kościół św. Elżbiety, Brama Michalska, piękny barokowo-secesyjny Rynek Główny, Stary Ratusz... Jest co zwiedzać ale o tym w innym poście... No i jak nie polubić tego miasta, które zmienia swoje oblicze!!!
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Witam nowe obserwatorki. Mam nadzieję, że pozostaniecie dłużej...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
świetne zdjęcia - piękna pamiątka :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
O tych 6 nazwach nie miałam pojęcia, a ciekawe! I bardzo podoba mi się ten śmieszek wyłaniający ze studzienki :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajne zdjęcia, więc nawet jeśli mówisz, że to amatorszczyzna, to w ogóle tego na zdjęciach nie widać! Są bardzo przyjemne :)
Kanalarz Čumil wychylający się ze studzienki kanalizacyjnej budzi zachwyt turystów. Niemal każdy robi sobie zdjęcia. Oprócz tych sześciu były inne ale już bardzo mało używane.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Czy ta studzienka tam faktycznie jest czy tylko wygląda na studzienkę?
UsuńHmm, też mnie to ciekawiło. Tylko wygląda na studzienkę.
UsuńČumil odsunął zwykłą pokrywę, szkoda bo na wszystkich miejskich jest herb zamku bratysławskiego:)
Bardzo ciekawie zaprezentowałaś to miasto. Te rzeźby są niesamowite.
OdpowiedzUsuńCiekawych rzeźb w Bratysławie jest dużo więcej.
UsuńMam zamiar pokazać inne oblicze Bratysławy.
Pozdrawiam:)
Deliciosas imágenes contenidas de gran belleza Saludos
OdpowiedzUsuńhttp://creatividadeimaginacinfotosdejosramn.blogspot.com.es/
Oh, how funny statues. Although the evening in the dark might be scared if someone peek into the drain or the corner of the house. Greetings.
OdpowiedzUsuńVery funny figures. Sewer worker is great.
UsuńGreetings.
Extraordinario reportaje que muestra la belleza de una gran ciudad. Besos
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wycieczka.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca wycieczka.
UsuńGłówny cel Muzeum Historyczne w zamku bratysławskim.
Pozdrawiam:)
Ha! Pięknie! Całkiem fajne miasto! Wstyd się przyznać, ale to jedna z bardzo niewielu stolic europejskich, w których jeszcze nie byłem. Po opowieściach i zdjęciach mojej mamy i po przeczytaniu Twojego posta wiem, że warto tam pojechać :-) Serdeczności Lusiu!
OdpowiedzUsuńA szkoda Andrzejku bo w Bratysławie jest Ogród Botaniczny Uniwersytetu Komenského. Jest pierwszym ogrodem botanicznym na Słowacji. Może to Cię zachęci?
UsuńPozdrawiam:)
Zachęciłyście mnie obie, razem z moją mamą. A ogród... Ufff, jadę :-) Serdeczności!
UsuńAndrzejku
Usuńjesteś specjalista Ogrodów Botanicznych. Wg mnie obecna pora w Ogrodach to martwota. Dal mnie najlepsza to jesień i wiosna.
Ślę serdeczności:)
Very interesting to see the wide variety of statutes and monuments in the city! The buildings are quite nice as well!
OdpowiedzUsuńBratislava is an interesting city.
UsuńThere are many monuments and sculptures that are worth seeing.
Greetings.
Te pomniki są naprawdę extra :-)))
OdpowiedzUsuńBratysława w Twojej fotografii jest bardzo ciekawa ...
Pozdrawiam serdecznie !
Krysiu, Bratysława w dalszym ciągu pozostaje w cieniu bardziej znanej Pragi. I chociaż stolica Słowacji jest mniej popularna od stolicy Czech, to zdecydowanie warto ją odwiedzić. Ma wiele interesujących zabytków.
UsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos, I love it Bratislava, offered thanks for the ride!
Have a beautiful day, full of joy, my dear!
I hug you dearly!
ELENA!
UsuńBratislava is a beautiful city to visit.
I know virtually individuals from Australia who visited the country and the city.
Greetings:)
Te rzeźby są urzekające!
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podobają.
UsuńPozdrowienia:)
Ten pająk na ścianie musi być przerażający w nocy...
OdpowiedzUsuńA wiesz, że o tym nie pomyślałam.
UsuńByć może jest przerażający.
Pozdrawiam:)
What a fabulous place to visit and at last you saw in sun. Looking for and sseeing all those different statues is great fun and you photogaphed them so well. The flowers are gorgeous.
OdpowiedzUsuńMargaret,
UsuńBratislava is a very interesting place.
Worth a visit.
Greetings:)
Rzeczywiście, to niedoceniane miasto jest niezwykle urokliwe. Zresztą Ty nam zawsze potrafisz wyszukać jakieś ciekawostki, detale. Dziękuję Lusiu:) Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńAniu
Usuńto jest moje odczucie, że to miasto jest niedoceniane.
Bardzo rzadko jest prezentowane na blogach.
Mam nadzieję, że się to odmieni.
Pozdrawiam:)
Beautiful and joyful city. I loved the many statues, also with good humour! Thank you Lucia-Maria for sharing - enjoy your day!
OdpowiedzUsuńYes Riitta,
UsuńThis city is very interesting and has a lot of humorous sculptures.
Greetings:)
Piekna podróż do naszych sąsiadów.Bratysława jest piękna.Dzięki Tobie mogłam podziwiać to cudne miasto.Wstyd przyznać tak blisko mam a jeszcze nie byłam w Bratysławie.Czas nadgonić zaległości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Małgorzato,
Usuństolica Słowacji z każdym miesiącem pięknieje. Ma spore zaległości z okresu komunizmu zepchnął Bratysławę do roli względnie dużego, ale prowincjonalnego ośrodka, porównywalnego np.hmm, myślę z jakim polskim miastem? trudno mi takie znaleźć...
Pozdrawiam:)
Też nie słyszałam o tych sześciu nazwach tego pięknego miasta.
OdpowiedzUsuńA z twojego postu wynika, że Bratysława jest przepiękna.
Pozdrawiam:)*
Bratysława jest piękna. Wiem, że bardzo lubisz Kraków i jest tam bardzo urokliwa ulica Michalska, niczym Floriańska w Krakowie. Ulica zaczyna się zabytkową Bramą Michalską, jedyną z czterech bram jaka pozostała. A w Wieży św.Michała jest umieszczona ekspozycja broni i murów obronnych Muzeum Miejskiego w Bratysławie. Pod Wieżą św.Michała znajduje się zerowy kilometr, od którego odlicza się odległość wybranych miast świata od Bratysławy.
UsuńPozdrawiam:)
Fajne te figury na ulicach. Tak wkomponowane w to życie uliczne.
OdpowiedzUsuńAniu,
UsuńBratysława może poszczycić się wieloma cennymi zabytkami, długą historią oraz śmiesznymi rzeźbami. Tak, one są wkomponowane w życie uliczne.
Pozdrawiam:)
A beautiful city with gorgeous sculptures !!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna
I also think that this beautiful and interesting city.
UsuńGreetings.
Mam wrażenie, że za każdym rogiem miasta czai się jakaś postać - w postaci rzeźby.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie to wygląda. A Bratysława na Twoich zdjęciach Łucjo prezentuje się bardzo atrakcyjnie.
Pozdrawiam pięknie:)
Nowoczesna Bratysława przeplata się z tą zabytkową i bogatą historycznie stolicą Słowacji. Piękne pałace i kościoły sąsiadują z centrami handlowymi.
UsuńSporo tutaj bardzo ciekawych pomników i rzeźb.
Pozdrawiam:)
Oh wow, I loved your tour of Bratislava !! Your images are always so crisp. So many monuments and creative sculptures, they are absolutely stunning! The artists have amazing talent and imagination. Loved the flowers at the end of your post.
OdpowiedzUsuńThank you, have a wonderful Wednesday :)
Flowers at the end of posts are for you visiting my blog.
UsuńBratislava is an interesting city. Here are interesting sights, monuments, churches.
Greetings.
Se ven muy lindas esculturas. Besos.
OdpowiedzUsuńKoleżanka wróciwszy z Bratysławy uznała, że koniecznie muszę zobaczyć to miasto bowiem na pewno mi się spodoba, a zdjęcia z dzisiejszego postu upewniają mnie w tym fakcie :))
OdpowiedzUsuńOch Karolino,
Usuńbardzo dziękuję za miły komentarz.
Bratysławę wielkością można porównać do Brna ale stolica Słowacji jest ciekawsza i ma o wiele, wiele więcej do zaoferowania. Jest to miasto bardzo interesujące.
Pozdrawiam:)
Piękna fotorelacja. Byłam w Bratysławie na stypendium i mam z tym miastem związanych kilka cennych wspomnień. Miło było wrócić myślą do tamtych dni. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńByłaś w Bratysławie na stypendium? dawno?
UsuńTo jest trzeci mój pobyt w tym mieście i widzę jak wiele zmienia się w tym mieście. Mam na myśli renowację zabytków. One przybierają nowa szatę. W tej chili zaczyna się renowacja Katedry św. Marcina. Słowacy mają jeszcze wiele do zrobienia w swojej stolicy. Budownictwo komunistyczne to prawdziwy koszmarek. Można zmienić elewacje bloków ale na to wszystko potrzebne są ogromne fundusze.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bello reportaje, me gusta la visión de la ciudad que nos planteas a través de esas curiosas esculturas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Hace años estuve en Bratislava, el día era bueno y tengo buenos recuerdos de la ciudad.
OdpowiedzUsuńBonitas fotos que me han hecho revivir.
Un abrazo.
Hi. Really great photos. Statues were gorgeous and fun. Greetings.
OdpowiedzUsuńPiękne miasto!!! Super zdjęcia! Pozdrawiam cieplutko! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Hi. I love these fun statues. Great photos.
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka, dziękuję:) Piękne zdjęcia i fascynujące te wszystkie figury, no i Twoja relacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Kolejną wycieczkę po Słowacji nam stworzyłaś,ciekawe zdjęcia,piękne budowle jest co oglądać,dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeźby, a ten Cumill wynurzający się z kanału i zerkający paniom pod sukienki, to coś niespotykanego. Wspaniałe zdjęcia i relacja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudownie pokazałaś to miasto:)))fantastyczne są te figury:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne miasto:) i piękne zdjęcia! Chętnie poczytam więcej o Bratysławie:)) Dobrego weekendu Łucjo!
OdpowiedzUsuńInteresting place!
OdpowiedzUsuńThe statues made me laugh:) A beautiful city. Loved the red geraniums in hanging basket. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńHave a good week-end, Betty ox
UKRADŁAM ŚWINKĘ ... rycerska panna i herbowa, prosto jak moja fiołkowa violunia :-)
OdpowiedzUsuńOjej, ile postaci. Najlepszy jednak ten Cumil wyłaniający się z kanału. :-)
OdpowiedzUsuńKaunis mielenkiintoinen kaupunki kauniita patsaita terveisiä :)
OdpowiedzUsuńHow lovely! And impressive architecture.
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w Bratysławie. Ostatnio tylko przejeżdżamy. Kiedyś bywałam kilka razy do roku. Pamiętam jak prosiłam taksówkarza aby zawiózł mnie na Stare Miasto. Wtedy dowiedziałam się, że właściwie tam taka nazwa nie funkcjonuje. Jest stara Bratysława i nowe dzielnice. Często chodziliśmy do restauracji pod wieżą i chętnie bym tam wróciła. Piękne secesyjne domy, pomniki, ławeczki / wtedy w Warszawie/ chyba nie była ławeczek dedykowanych z metalowymi postaciami/...to miasto bardzo przypomina Wiedeń, który jest tak blisko a jednak jest inne...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, przywołały wspomnienia
Ponad 40 lat temu, Łucjo - Mario, żyłem wśród Słowaków na polskiej Orawie.
OdpowiedzUsuńBrztysława z Twoich fotek faktycznie przepiękna! A te wyrzeźbione postaci...
Oczyma duszy mojej (... on the eyes of my mind; "Hamlet", Szkspir) już widzę rzeżbę
Nadprezesa Kraju z samolotem - zabawką w ręku...
pożdrawiam, ściskam i niezmiennie zapraszam
Rzeczywiście niektóre rzeźby są bardzo zabawne, podoba mi się taki pomysł. Zachwycił mnie pomnik świętej Elżbiety - jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiu za kolejną, ciekawą wycieczkę i mocno ściskam.
Piękne miasto i piękne fotografie. Pokazałaś nam to, co najciekawsze.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Lucja, olá!
OdpowiedzUsuńFotos magníficas, que dia lindo, claro, ensolarado.
As esculturas são belas, diferentes. Gostei muito!
Bratysława to dla mnie idealne miasto do odpoczynku ;)
OdpowiedzUsuń