Brzozy są jak złote wodotryski.
Zimno jest jak w ostatnim liście.
A słońce jest jak ktoś bliski,
który ziębnie i odchodzi. Lecą liście...
(Maria Pawlikowska - Jasnorzewska)
Jak ten czas szybko leci... Zdecydowanie za szybko... Właśnie minęła pierwsza dekada października... Jesieni jeszcze nie zapraszałam ani do swojego domu ani do ogrodu chociaż ona pragnie wejść na siłę... Wcale za nią nie tęsknię...
W ogrodzie jest jeszcze bardzo zielono... Jednak lada dzień wszystko może się zmienić... Jesień ozłoci się melancholią a wiatr będzie przeganiał zeschłe liście po ogrodzie... Jesień jest tą porą roku co do której mam mieszane uczucia... Lubię jesień słoneczną, ciepłą, złotą z kolorowymi liśćmi, z kwitnącymi wrzosami, chryzantemami, marcinkami... Z całego serca, nie lubię jesieni zimnej, szarej, deszczowej... A ta, może nadejść w każdej chwili...
W tym pędzie czasowym przegapiłam okres zbierania kasztanów, żołędzi i jarzębiny dla moich ptaków ... W Małym Lasku wiewiórka też z leszczyny wybrała wszystkie orzeszki... Nic nie zostawiła dla sójek...
Korzystając z sobotniej, słonecznej, bardzo ładnej pogody wyszłam do ogrodu zerwać trochę jabłek do suszenia i zrobić kilka kolorowych, ale jeszcze nie jesiennych zdjęć... Ogród warzywny faktycznie opustoszał... Kwitnie jedynie groszek cukrowy... Zastanawiam się czy zdąży związać strąki... Na balkonie są jeszcze skrzynki z pomidorami... Hmm czy dojrzeją? Do domu przeniosłam jedynie czerwone psianki Solanum i ostre, jadalne mini papryczki ozdobne...
W pewnej chwili spojrzałam przez okno kuchenne... Zobaczyłam te stworzenia... Hen, dosyć daleko... Wiem, że to zwierzęta leśne ale jakie? Wystraszone, biegały wzdłuż ogrodzenia... Domyśliłam się, że chcą wrócić do lasu... Niestety, po drodze w obu kierunkach pędziły samochody... Odeszłam od okna bo zadzwonił telefon... Gdy wróciłam po kilku minutach już ich nie było... Mam nadzieję, że szczęśliwie wróciły do lasu... Może dowiem się od Was jak nazywają się te zwierzęta...
Wystarczy, że wyjdę na balkon... Taki cudowny obraz niemal codziennie obserwuję na łące przy Małym Lasku... Pamiętacie mamę sarnę i jej maleństwo? WSPOMNIENIE
W tym roku jesień nas rozpieszcza, pachnie jabłkami... Jeszcze teraz, gałęzie uginają się pod ciężarem soczystych owoców... Letnie słońce napełniło je słodyczą... Tyle dobroci... Jedynie śliwki węgierki wszystkie zostały przerobione... A jabłka? nie tylko u nas ich jest całe mnóstwo... Dobrze, że ptaki, pszczoły, osy mają używanie... Teraz czekam na słoneczną, piękną, złotą polską jesień...
Ależ u Ciebie jeszcze jest pięknie i kolorowo Lusiu! U mnie kwiatki już pomarzły po wczorajszym przymrozku. Zostały jedynie wrzosy i chryzantemy :( Dookoła mojego ogrodu robi się kolorowo, a z drzew leci mnóstwo liści. Ale jest w sumie pięknie, a każdy mijający dzień przybliża nas do wiosny :) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńO tak Andrzejku!!!!!
OdpowiedzUsuń"każdy mijający dzień przybliża nas do wiosny".
Życzę Ci wspaniałego, pełnego słońca i wolnego od trosk tygodnia:)*
Wiersz Jasnorzewskiej- zaczyna Twój post nieco smutnie, a masz jeszcze lato w pełni. Daniele sie pasą, kwiaty kwitna, owoce na drzewach... U mnie nad mnorzem i na Mazurach w nocy od kilku dni minusowe temperatury, a w dzień słonecznie, ale zimnooooo. Kasztany zbieram teraz spadają. Pozdrawiam kolorowo :)
OdpowiedzUsuńJestem smutna na samą myśl o nadejściu jesieni. Stąd wiersz Pawlikowskiej.
UsuńNieznane zwierzęta to faktycznie daniele. Prawdopodobnie to samica z dzieckiem. Ono cały czas trzymało się bardzo blisko matki. Podobnie zachowują się moje sarenki.
Do tej pory nie było przymrozków ale teraz nadciąga wiatr i ziąb. Kasztany jeszcze teraz spadają?
Pozdrawiam zielono:)*
U mnie tak,kasztanowce nie wszystkie w jednym czasie mają dojrzałe owoce.
UsuńDearest Lucia, your Autumn garden is wonderful, so many beautiful, colourful flowers, fruits, vegetables, nuts and seeds. It is good to see that the days are still warm and filled with sunshine. The deer are so pretty grazing so close to your home.
OdpowiedzUsuńWarm greetings dear friend.
Kisses
xoxoxo ♡
Forest animals come near my house.
UsuńOften they get corn and potatoes.
In my garden there is no autumn.
Greetings:)*
WoW lucy, this one blew me away!!! gorgeous, gorgeous flowers and blooms....the purple asters were my favorite until i saw the spent sunflower.....they are just beautiful and every stage and you appreciate that!!! bambi is my favorite "wild" animal, i see them here all the time and it never gets old. your images are so good, it looks like you got pretty close to them!!!
OdpowiedzUsuńhave a happy sunday, it is just beautiful here at the jersey shore!!!!!
Debbie
Usuńthank you very much for the wonderful comment.
Forest animals they come very close to my house.
His visit makes me great joy.
Greetings:)*
Ale pięknie:) koloroeo dookoła:) niech tak trwa jak najdłużej.i jesien bedzie równie piekna bo tej deszczowej też nie lubie! Serdecznosci moc:)
OdpowiedzUsuńSłucham w tej chwili prognozy pogody.
UsuńNie wygląda to zbyt dobrze. Podobno mają być opady śniegu.
Już tęsknię za latem i za jego temperaturami.
Pozdrawiam serdecznie:)*
U nas w nocy był mróz, 0*C dopiero ok. 9-tej. A tu u Ciebie jeszcze tak jesiennie, kolorowo.
OdpowiedzUsuńMiło oko zaczepić :-)
Podobno ten cudowny czas od jutra ma się zmienić.
UsuńJest mi smutno. Bardzo smutno.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękną kolorową prawdziwą polską jesień dzisiaj pokazałaś. Też wydaje mi się, że to daniele zagościły w Twoim lasku, widzę, że ciągle martwisz się o naszych braci mniejszych.
OdpowiedzUsuńZbiory masz obfite, wystarczy dla wszystkich.
Pozdrowienia ślę cieplutkie.:)
Celu,
Usuńteraz już wiem, że jest to samica daniela z ze swoim młodym dzieckiem.
Jutro gdy wrócimy do domu musimy zerwać dla kosów na zimę dwie, może trzy skrzynki jabłek.
Celu, dzisiaj mając czas obserwowałam w jednym tylko karmniku sikorki i dzwońce. Eryk kilka razy uzupełniał je słonecznikiem.
Mam wrażenie, że te stworzenia przeczuwają nadejście zimna. Było ich dziesiątki, ciągle nadlatywały i po chwili w karmniku było pusto.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Lusiu, jak u Ciebie jest pięknie i kolorowo !! Jestem zachwycona marcinkami, zwłaszcza ich delikatnymi wdzięcznymi kolorkami ! Ja też lubię słoneczną jesień...niestety od kilu dni u mnie jest zimno a noce z przymrozkami !
OdpowiedzUsuńPiękne słoneczne zdjęcia !
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo lubię marcinki. Nie mam pojęcia dlaczego do tej pory nie zakwitły białe, niebieskie, szafirowe.
UsuńW tej chwili robi się zimno. Szybko zmienia się pogoda. Prognozy przewidują śnieg, zimno...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Nie przepadasz za jesienią, a tak pięknie ją pokazujesz na swoich fotografiach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch, Wy mężczyźni!
UsuńJestem gotowa uwierzyć w Twoje słowa.
Pozdrawiam serdecznie:)*
A u mnie w ogródku jeszcze róże kwitną:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko
Usuńu mnie też na krzakach są pojedyncze kwiaty.
Nawet do domu kilka zerwałam.
Pozdrawiam:)*
Wszystko jest takie piękne, dzięki słońcu, nasączone kolorami. Zazdroszczę obserwacji saren. Lubię podglądać zwierzątka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu
Usuńtak bardzo martwię się o swoje sarenki zaczął się sezon myśliwski. Oni nie oszczędzą żadnej zwierzyny.
Mam nadzieję, że nic je nie wystraszy i nie uciekną do lasu. W moim Małym Lasku są bezpieczne.
Myśliwi nie mogą przyjść w pobliże domu.
Pozdrawiam:)*
Witaj Łucjo, próbuję zostawić komentarz, ale coś mi ucieka.. może teraz się uda:) Jesień pokazana na Twoich zdjęciach jest przepiękna, taką właśnie lubię.. Najbardziej szkoda tylko, że dzień już coraz krótszy.. A te zwierzęta to być może łanie.. są większe od saren.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam gorące pozdrowienia:)
A jednak jest jakiś problem z pisaniem komentarzy. Sądziłam, że tylko ja mam taki problem...
UsuńZaczynam u kogoś pisać komentarz i nagle okienko ucieka. Zaczynam od nowa...
Tak, to może być łania daniela, Jest dużo wyższa od saren.
Pozdrawiam:)*
Witaj Łucjo! Niezmienne zachwyca mnie Twój ogród! Przepięknie w nim masz... Jesień rzeczywiście przyszła zbyt szybko.. Ale rzeczywiście, każdy dzień przybliża nas do nowej Wiosny:))) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńAniu
Usuńżyję tym, że coraz bliżej do wiosny.
Mam nadzieję, że jeszcze wróci ciepło i na niebie pojawi się słońce.
Pozdrawiam:)*
Tienes flores preciosas y con lindos coloridos.Besos.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia takie kolorowe, ciepłe, letnie atu chłodno i mroźno. Rano szyby auta zaszronione...ale dookoła póki co jest pięknie. Ja już poczyściłam balkony i przygotowałam otulinę dla roślin, szykuję się właściwie na zimę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Na balkonie kwitną jeszcze pelargonie. Żal je wyrzucać na kompostownik ponieważ mają mnóstwo kwiatów.
UsuńPrzymrozków u mnie jeszcze nie było. Przez cały dzień świeciło słońce ale robiło się coraz chłodniej.
Miłego tygodnia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Twoje zdjęcia są przecudne! Dajesz nam tyle radości- dziękuję!
OdpowiedzUsuńOch Basiu, to właśnie Ty swoimi pięknymi wierszami, obrazami dajesz nam wiele radości.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Kolorowy swoje kompozycje kwiat, jest cudowny . Owoce są bardzo apetycznie .
OdpowiedzUsuńPocałunki
Antonia,
Usuńjesień przynosi nam słodkie owoce i pyszne warzywa.
I kwiatów dostarcza nam pełne kosze.
Pozdrawiam:)*
Pieknie wyglada jesien na Twoich zdjeciach- taka wlasnie, pelna koloru i sloneczna, kocham, a jak zaczyna sie szaro-buro robic to najchetniej z kubkiem Kakao bym sie pod kocem na kanapie schowala i do wiosny nie wyszla...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
A.Bo
Usuńbardzo dziękuję za odwiedziny.
Gdyby tak można było też schowana pod kocem czekałabym wiosny.
Czytam na wielu blogach, że dziewczyny uwielbiają jesień. Siedzą przykryte ciepłym kocem, z kubkiem gorącej herbaty w jednej ręce a w drugiej książka. Mnie takie siedzenie dobija. Często śmieję się, że mam ADHD. Ja muszę ciągle coś robić, czymś się zajmować i tutaj jest problem. Na zewnątrz jest ciemno i zimno i nie można wyjść do ogrodu.
Pozdrawiam:)*
Ślicznie u Ciebie:)))słonecznie i kolorowo:)))u nas dzisiaj bardzo zimno i szaro:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńU mnie było przyjemnie, świeciło słońce. Wieczorem następowały zmiany pogodowe.
UsuńPodobno od jutra ma padać śnieg. Okropność.
Pozdrawiam:)*
Jesień, poezja i kolory. Mam nadzieję, że ciepło powróci. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKrisie, ja też mam taką nadzieję.
UsuńPozdrawiam:)*
My feelings about autumn, are very much like yours. Lucia.
OdpowiedzUsuńWe had a gorgeous summer this year, and I hated to see it go.
As always, your photographs are so beautiful. So much wonderful color!
You have a great week, sweet friend. xo.
I'm so glad that, and you also do not like autumn.
UsuńSummer this year was very beautiful.
I'm counting the days when spring arrives.
But sooner would be cold, rainy autumn, then winter with snow, frost, icy wind.
Thank you sweet friend.
Greetings.
Jak pięknie i kolorowo u Ciebie. U nas niestety zimno i przymrozki już zniszczyły moje kwiaty. Ja też nie lubię zimnej i deszczowej jesieni. Jedyna nadzieja, że czas szybko leci i przybliża nas do wiosny:):):):):)
OdpowiedzUsuńW najbliższym tygodniu zapowiedziano zmianę pogody. Godzinę temu byłam na dworze.
UsuńJest przeraźliwe zimno. Nie wróży to nic dobrego.
Przesyłam pozdrowienia:)*
Przepiękna jesień na Twoim blogu, taka - jaką właśnie lubię, czyli pełna barw, owoców i jeszcze ciepłych dni. Twoje zdjęcia emanują blaskiem i energią, która w najbliższym tygodniu będzie nam bardzo potrzebna ze względu na zapowiadaną zmianę pogody... Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOch Beatko,
Usuńbyła przepiękna jesień. Dzisiaj spadł śnieg. Teraz nie ma po nim ani śladu.
Jest zimo i nieprzyjemnie. Brrr nie lubię jesieni.
Pozdrawiam:)*
beautiful blooms and fall harvest. the deer are wonderful!
OdpowiedzUsuńYou're right.
UsuńRoe deer are beautiful animals.
Best wishes:)*
Jak dla mnie jesień przyszła zbyt szybko, po złotej jesieni za chwilę nie będzie śladu i przyjdzie nam czekać znów na wiosnę. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to zima przyszła zbyt szybko.
UsuńA może przyjdzie jeszcze jesień?
Pozdrawiam:)*
Ah - the beauty of a golden autumn!
OdpowiedzUsuńThank you very much:)*
UsuńBardzo lubię jesień ale tą słoneczną za jej piękne barwy.Cudnie zdjęcia.Miłego dnia i duzo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię jesień ale kolorową, słoneczną, złotą...
UsuńDzisiaj mam szarą, zimną...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Gorgeous flowers, yummy fruit and lovely crriters
OdpowiedzUsuńThank you very much:)*
UsuńNie lubię pochmurnej jesieni, za to słoneczna i ciepła jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
I ja lubię ciepłą, słoneczną jesień.
UsuńPozdrawiam:)*
Belas e coloridas fotografias.
OdpowiedzUsuńGostei de ver.
Um abraço e boa semana.
Such lovely flowers and fruits. So beautiful! I like your deer mom and child. How adorable!
OdpowiedzUsuńTomoko,
Usuńthank you very much:)*
Cudne jesienne kompozycje tworzysz z darów Twojego ogrodu, wspaniałe zdjęcia , piękne soczyste kolory niezwykjle energetyczne:) Pozdrawiam mocno:)
OdpowiedzUsuńBeatko
Usuńaż trudno uwierzyć, że w sobotę i niedzielę była piękna słoneczna pogoda a dzisiaj jest szaro, zimno i trochę biało.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful flowers fruits and animals !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing your beautiful pictures !
Have a nice week !
Anna
Anna, thank you very, very much:)*
UsuńSuch a fabulous array if fall colors!
OdpowiedzUsuńA beautiful, colorful fan. Almost summer.
UsuńToday it snowed. It is cold. We have a real fall.
Greetings.
Cudowny wpis pelen optymizmu filmik trochę melancholijny ale piękny serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu, bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Pięknymi kolorami naszej polskiej jesieni wpis ten pisany.Takie wspanialości można zobaczyć tylko u nas.Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńZłota polska jesień jest wyjątkowa. Pogoda zmieniła się zastraszająco szybko.
UsuńJeszcze wczoraj świeciło słońce a dzisiaj? padał śnieg.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękne czerwone jabłka i żółty squash. Kochasz jesieni - sezon zbiorów i żółte liście na ziemi.Jelenie są bardzo wdzięczne, miłe dla oka!
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie swoje zdjęcia, Lucja
Nadezdo,
Usuńucieszył mnie Twój komentarz napisany po polsku.
Sarny i łanie danieli to moje ukochane zwierzęta.
Dziękuję i pozdrawiam:)*
Flores y frutos muy hermosos, especialamente me llaman la atención los rojos brillantes que has conseguido en tus fotos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Pięknie i kolorowo - wspaniała jakość zdjęć - z przyjemnością oglądam te wszystkie cuda natury i do tego piękne jak na obrazie łanie - pozdrawiam Luciu serdecznie
OdpowiedzUsuńWandziu,
Usuńbardzo ucieszył mnie Twój komentarz.
Pozdrawiam:)*
Tak pięknie i kolorowo na Twoich zdjęciach, a ja dzisiaj już miałem przedsmak zimy. Byłem służbowo koło Częstochowy, a tam bialutko na polach. Mam jednak wciąż nadzieję na piękną złotą jesień.
OdpowiedzUsuńPzdrawiam :)
Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos! Nice to see mother and child deer. I often see them here too. They are so pretty!
Your flowers are wonderful.
Have a nice evening!
Jesień to i nie moja pora roku, chociaż takie jesienne widoki jak na Twoich zdjęciach, to może być :). Nie znoszę jesieni, bo po mieniących się kolorami liści przy słonecznej pogodzie, one wkrótce spadną i będzie smutno, tym bardziej przy szarym niebie. U nas dzisiaj padał śnieg i było zimno :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne zdjęcia, taka jesień jest cudowna. Ja jednak nie przepadam za jesienią, a zimy wręcz nie znoszę. Pozostaje mi marzyć, przez ten czas, o wiośnie:)
OdpowiedzUsuńOdwiedziły Cię samice DANIELA, masz szczęście:)
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Lusiu! U Ciebie jeszcze piękna i kolorowa jesień a tymczasem niektóre zakątki Polski spowija lśniąca biel. Może i u Ciebie już jest biało...Chrupanie tych pysznych i pachnących jabłek z własnego ogrodu jest niezwykłą przyjemnością. Również mam nadzieję, że daniele szczęśliwie przeszły przez drogę i jestem ciekawa kiedy odwiedzą Cię "Twoje" sarenki. Pomyślnego tygodnia!
OdpowiedzUsuńKiedy to zleciało? Ja lubię jesień, ale taką ciepłą i złotą:)
OdpowiedzUsuńU nas tez jeszcze kilka dni temu było tak pięknie i kolorowo, ale wystarczyły trzy dni z przymrozkami do minus pieciu i wszystkie kwiatki mi zmarzły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Ciebie kolory...i wokół jeszcze zdaje się,że tańczy lato..za oknem u mnie szaro i mglisto i trudno odnaleźć jesienny zaczarowany kolorem jesiennych dni świat...Dziękuję więc za Ucztę Fotograficzną!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Witaj Lusi , jesień u Ciebie kolorowa,mieni się tyloma barwami,
OdpowiedzUsuńaż trudno uwierzyć, że w niektórych rejonach leży śnieg.
Piękne zdjęcia,oraz towarzystwo za oknem,pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi do głowy,że to Daniele, widzę że Pawanna to potwierdziła.
Pozdrawiam cieplutko
nice :) kisses!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.rs/
Nie jestem miłośniczką jesieni, niestety wolę radość życia, ale cóż, trzeba kochać, bo inaczej nie będzie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńj
Taką cudną jesień jak u Ciebie Lusiu, polubiłabym od razu. Swojej raczej nie lubię:)
OdpowiedzUsuńBeautiful peppers! And the flowers too...
OdpowiedzUsuńTwoja jesień na zdjęciach jest piękna, kolorowa i taką baaardzo lubię. Zdjecia jak zwykle przepiękne.
OdpowiedzUsuńCzy możesz mi zdradzić, jakim robisz je aparatem - bo są przecudne :)
Do końca nie znam się na zwierzątkach, ale myślę, że to są daniele :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
JESIENNIE ... PROMIENNIE ...
OdpowiedzUsuń