Witam wszystkich serdecznie po dłuższej przerwie... Dziękuję przede wszystkim za pamięć i za komentarze pozostawione na moim blogu... Dziękuję bardzo za miłe, ciepłe, i piękne słowa... Przemyślałam wszystko... Myślę, że mimo wszystko już najwyższy czas aby wrócić do świata wirtualnego... Oj, nawet nie wiecie jak bardzo mi Was brakowało... Tęsknota za Wami była silniejsza i wszystko zwyciężyła... Cieszę się, że wróciłam do blogosfery!
Dla wszystkich pozostawiam kwiaty z mojego ogrodu i letnie pozdrowienia...
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńWelcome back my dear!
I missed you and your posts!
Have a nice weekend my dear!
Kisses and hugs generous.
Me too you really lacked.
UsuńGreetings.
Nice to have you back! Beautiful flower pictures will delight me very much!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend and lovely regards!♥
Worth coming back for such wonderful virtual Friends.
UsuńThank you very much.
Have a nice wekendu.
Wreszcie jesteś Łucjo! Brakowało Ciebie i Twoich pięknych zdjęć. Brakowało Twoich komentarzy i uśmiechu :) Wspaniałe kwiaty w Twoim ogrodzie wyrosły :) Serdeczności posyłam :))
OdpowiedzUsuńBardzo tęskniłam za Wami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:)
Powroty są zawsze bardzo miłe.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś :-)
Pozdrawiam
Moniko,
Usuńja też się cieszę, że wróciłam.
Pozdrawiam serdecznie:)
Cześć, Łucja-Maria, kochanie!
OdpowiedzUsuńWitamy Twoje kwiaty są piękne! Na szczęście kochany !!
Kochanie, robię gratisów. Trzeba być wyznawcą blogu, zostawiając wiadomość do udziału.
pocałunki, mają piękny dzień,
Ligia e = ^. ^ =
Ja też Cię serdecznie pozdrawiam:)
UsuńWow, beautiful :)
OdpowiedzUsuńSuperb post !
Jak powiedział Goethe "Kto się zbliża, tego nie odpychajcie, kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie, kto wraca, tego przyjmijcie, jakby się nigdy nie oddalał…" Witaj Lusiu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!!
UsuńWarto wracać gdy czyta się takie słowa.
Życzę miłego weekendu:)
Witaj Lusiu,
OdpowiedzUsuńJak miło, że już jesteś! Brakowało mi Twoich pięknych wpisów. Kwiaty śliczne. Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie Pozdrawiam:)
Jak pamięcią sięgam zawsze wolałam powitania od pożegnań. Jak zapewne większość osób.
OdpowiedzUsuńTak jest i tym razem.
Bardzo się cieszę i serdeczności posyłam, dziękując za te przepiękne kwiaty:)))
Ja też wolę powitania.
UsuńSądziłam, że przerwa potrwa bardzo, bardzo długo.
Może na...zawsze?
Ja też się cieszę z powrotu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne masz kwiaty. Myślałam sobie, że podczas swojej nieobecności pewnie podróżowałaś gdzieś po Europie, bądź Polsce, by pokazać nam cudeńka z wojaży. Pozdrawiam i cieszę się, ze wróciłaś.
OdpowiedzUsuńW lipcu miałam tylko dwa tygodnie urlopu. Jeden tydzień spędziłam w Hesji a drugi w Nadrenii. Kolejny urlop mam od 25 sierpnia i jadę do Toskanii.
UsuńOwszem w soboty i niedziele odwiedziłam kilka miejscowości w Polsce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Miło, że znów jesteś. I liczę na ciekawe post.
OdpowiedzUsuńSzałwię też mam w tym roku ogródku. To niezwykle wdzięczny kwiatek.
Załączam pozdrowienia.
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńSzałwia omszona jest bardzo wdzięcznym kwiatem. Już drugi rok kupuję i wysiewam w kolorze niebieskim a wyrasta różowa. Faktycznie jest piękna.
Pozdrawiam serdecznie:)
:)
OdpowiedzUsuńZnaczy to, że będą ciekawe posty i piękne zdjęcia?
Pozdrawiam serdecznie :)
Owszem. Będą zdjęcia i posty ale czy piękne i ciekawe?
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Zawsze są piękne i ciekawe. Lubie tu zaglądać i cieszę się na nowe. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo dziękuję!
UsuńCiesze sie, ze jestes.
OdpowiedzUsuńA ja cieszę się, że pamietasz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
:)
OdpowiedzUsuńWIEM!!!!!
UsuńPozdrawiam:)
PRYWATNIE napisałam odp. na pocztę "op"
UsuńLucia, estoy muy contenta de verte de nuevo. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńoh, welcome back! i just finally took you out of my reading list this week as i figured you had given up blogging for good. i'm adding you back in now!
OdpowiedzUsuńTex, I had such an intention. I wanted to relinquish the blog.
UsuńI'm glad I came back.
Have a nice weekend.
Witaj po przerwie :)
OdpowiedzUsuńGosiu, ja też Cię witam bardzo serdecznie:)
UsuńFajnie że już wracasz i wakacje się udały, więc będziemy mogli znowu oglądać ciekawe miejsca i piękne zdjęcia z różnych zakątków świata. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że wróciłam... Urlop był udany chociaż troszkę pechowy.
UsuńPo prostu zgubiłam jedną zapełnioną kartę przy wymianie na nową.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty, cudne zdjęcia .
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję.
UsuńŚlę serdeczności:)
Jakie cudowne okazy! tak mi brakowało twoich wpisów!
OdpowiedzUsuńMażenko, za te miłe słowa bardzo, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wierzyłam w Ciebie i spokojnie czekałam. Dobrze, że jesteś znowu i pokazujesz nam roślinne cuda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
A tak niewiele brakowało abym blog skasowała...
UsuńMiłego weekendu:)
Dear Lucia
OdpowiedzUsuńWelcome back! Nice to hear from you again.
I wish you a lovely weekend!
Marit, thank you very much.
UsuńHave a nice weekend :)
Hello
OdpowiedzUsuńThe first photo is so lovely. I had theis flower once, after seeing yuor photos- i must have it again...
The flower is so discrete!
Greetings
JetteMajken
Jette, Salvia nemorosa is a very beautiful flower.
UsuńMine are in the pink color. I like the blue in August.
Have a nice weekend.
Piękne kwiaty a najpiękniejsze to to, że wreszcie JESTEŚ. Bardzo się cieszę , ze znowu będę mogła oglądać Twoje piękne zdjęcia, urocze posty i zawsze cudowne komentarze. Buziaki
OdpowiedzUsuńIzo,
Usuńja też się cieszę, że jestem znowu z Wami.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Lusiu, witaj po powrocie ! Cieszę się że już jesteś bo uwielbiam Twoje piękne foto relacje z podróży i z Twojego kolorowego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu, ja też się bardzo cieszę.
UsuńDziękuję za miłe komentarze.
Miłego weekendu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Łucjo:))) Bardzo się cieszę, że jesteś z powrotem:)))) Przeczytałam o Twojej blogowej przerwie po powrocie z Norwegii i zmartwiłam się... Brakowało mi spacerów z Tobą i Twoich pięknych zdjęć:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńDroga Anex!
UsuńNiewiele brakowało aby ten blog przestał istnieć...
Mocno zatęskniłam za Wami i w porę opamiętałam się.
Teraz nadrabiam zaległości. Odwiedzam ulubione blogi i czytam zaległe posty.
Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak dobrze że już jesteś Lusiu:) Brakowało mi Ciebie, Twoich przepięknych zdjęć i relacji:)
OdpowiedzUsuńZobacz moje wspomnienia z Krety i Santorini (etykieta Grecja).
Buziaczki:)
Aniu,
Usuńczytam wszystkie zaległe posty.
Przeczytam Twoje wspomnienia z Krety i Santorini.
Pisałam Ci, że Kreta i Santorini to niezwykłe miejsca. Myślę, że też jesteś nimi oczarowana.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu Hei !
OdpowiedzUsuńTervetuloa takaisiin,Kaipasin sinun matkakertomuksia ja kauniita puutarha kuvia.
Paljon halia ja hyvää viikonloppuja ! :)
Jak zwykle raczysz nas pięknymi kolorami i kwiatami. Długo Cię nie było :)
OdpowiedzUsuńHanno, bardzo długo mnie nie było.
UsuńWydaje mi się, że wieczność!!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam Cię Lusiu ciepło i serdecznie. Welcome back!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzeju!
UsuńJa też się cieszę, że wróciłam.
Pozdrawiam serdecznie:)
ODWIEDZIŁEM PANI STRONĘ UJĘTY PANI SERDECZNOŚCIĄ DLA PANI ANNY NA JEJ MALINOWYCH STRONACH. PANI RAPSODIA KWIATOWA TCHNIE SUBTELNĄ FASCYNACJĄ
OdpowiedzUsuńDZIEWICZEGO PIĘKNA. ZNIEWALA PANI WRAŻLIWOŚĆ W ODBIORZE I PRZEKAZIE PIĘKNA OTACZAJĄCEGO ŚWIATA. WRAŻLIWOŚĆ DZIEWCZĘCA - DAR OPATRZNOŚCI.
ODNALAZŁEM ZAPOMNIANY WIERSZ.
ZADZIWIENIE NA RÓWNI Z PANI RAPSODIĄ KWIATOWĄ.
JADWIGA GAMSKA.
KURANT
JEDNODNIÓWKA AKADEMICKA
GIMNAZJUM BRZEŻAŃSKIEGO
1927
CZASAMI,
KIEDY SIĘ PUSTKA STANIE
WOKÓŁ SERCA.
COŚ Z CICHA RDZĄ POWLECZONY
KLUCZ DOBYWA.
ZASKRZYPI DRZWIAMI.
PRZEJDZIE. POWZDYCHA.
NAKRĘCI ZEGAR Z FIGURKAMI.
CZASAMI,
KIEDY SIĘ ZDAJE
WSZYSTKO DAWNO ZAPOMNIANE.
COŚ
JAK SŁUGA STARY
PRZYJDZIE OTWIERAĆ DRZWI,
PRZED PÓŁ WIEKIEM
ZARYGLOWANE.
POPATRZEĆ
W
ZBLAKŁY WZÓR KOBIERCA.
WSKRZESIĆ ZEGARY.
GODZINY ZMARŁE
Z FIGURKAMI.
CZASAMI,
GDY CIEMNOŚĆ
NARAZ LEGNIE WOKÓŁ SERCA.
COŚ W DUSZY ROZPALA
LAMPY KRĄG,
ZDRADZIECKO.
W NOC.
W GŁUSZY.
OPUSZCZONYMI POKOJAMI
KRĄŻY Z PIOSENKĄ STAROŚWIECKĄ.
PATRZY W WYBLAKŁY
WZÓR KOBIERCA.
NAKRĘCA ZEGAR Z FIGURKAMI.
A. T
A.T. BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I POZOSTAWIONY KOMENTARZ!!!!
UsuńZANIEMÓWIŁAM Z WRAŻENIA... TO FAKT... ZASKOCZYŁ MNIE TEN NIEZWYKŁY, BARDZO PIĘKNY KOMENTARZ...
KOCHAM WIERSZE... PRZYZNAJĘ, TEGO NIE ZNAŁAM... JEST WYJĄTKOWY...
POZDRAWIAM SERDECZNIE:)
WRAŻLIWOŚĆ TO TEZ I ZWĄTPIENIE. NIE OMIJA TEZ I PANIĄ. Z NOSTALGIĄ WCZYTUJĘ SIĘ W STRONY PANI ANNY A TERAZ TEŻ I PANI. TAM APOTEOZA PIĘKNA OTACZAJĄCEGO NAS ŚWIATA. DZIEWCZĘCA RADOŚĆ. DZIEWCZĘCY ZACHWYT, ZAPRZECZENIE NIEUBŁAGANEMU PRZEMIJANIU.
UsuńA DOBRE SŁOWO WRAŻLIWYM I WĄTPIĄCYM Z ISKRĄ BOSKIEGO TALENTU DODAJE SIŁ. PRZEMIJANIE - NIEUBŁAGANY LOS. ODNALAZŁEM KILKA WIERSZY BRZEŻAŃSKICH. GIMNAZJALISTÓW,, A PRZECIEŻ ZNAKOMITYCH. PRZEMINĘLI. POZOSTAŁY TYLKO ICH IMIONA I NAZWISKA. BEZ RODOWODU, A DOBRE SŁOWO DLA PANI - PEŁNEJ ZACHWYTU DLA ICH WIERSZY.
JESZCZE JEDEN :
IDA WIENIEWSKA
WIECZÓR WIOSENNY
JEDNODNIÓWKA AKADEMICKA
BRZEŻAŃSKIEGO GIMNAZJUM
1927
CZAS
NA FIOŁKOWEJ STANĄŁ
GODZINIE.
W BŁAWEJ PÓŁKULI UŚMIECH
SIĘ WAŻY.
WSPARŁ SIĘ O SREBRNĄ KRAWĘDŻ
KSIĘŻYCA.
NA ZAMYŚLONEJ GWIEŻDZIE SIĘ MOTA.
TAK,
AŻ GO DOJRZY
O PODKRĄŻONYCH OCZACH TĘSKNOTA.
UŚMIECH WIDZIANY
NA CZYJEJŚ TWARZY.
WOŃ HIJACYNTU.
WOŃ POMARAŃCZY.
ULICĄ TAŃCZY.
PLĄCZE SIĘ.
PŁYNIE.
ZARAZ O ZŁOTEJ
MYŚLISZ SYCYLJI.
O MODREM MORZU.
O TAORMYNIE.
CZAS
NA FIOŁKOWEJ STANĄŁ
GODZINIE.
PRZEJMUJE CHLEBÓW
PIECZONYCH ZAPACH.
CO
PRZEZ BŁYSZCZĄCY
ZMIERZCH LECI.
MYŚLĘ O TEM,
ŻE ORION TAK ŚWIECI.
MYŚLĘ O TEM,
ŻE ORION
TAK ŚWIECI…
A. T
Bardzo dziękuję. O tak! Kolejny znakomity wiersz.
UsuńZgadzam się z Tobą A.T.
"PRZEMIJANIE - NIEUBŁAGANY LOS".
Zapamiętałam słowa swojej Ukochanej Mamy. Siedziałyśmy przy herbacie i wtedy powiedziała: Kochaj ludzi, szanuj swój czas, życie nasze tutaj na Ziemi jest jak mrugnięcie oka... TAK!!! Zapamiętałam Jej słowa. Miałam wtedy 15 lat Mamusia 35
Życzę miłej niedzieli:)
NASZE MAMY PANI LUCJO !
UsuńKROCZĄ PRZEZ ŻYCIE ZATROSKANE. OBDZIELONE PRZEZ STWÓRCĘ MĄDROŚCIĄ I DOBROCIĄ. I CIERPIENIEM TEŻ. NIE ZASŁUŻONYM.
I WCIĄŻ TO WIECZNE PYTANIE - KIM SĄ NASZE MAMY.
MOJA CHŁOPSKA MAMA.
KIM BYŁA ?
NIE ANALIZOWAŁA ŚWIATA.
BYŁA
ŚWIATEM.
WIATREM. SŁOŃCEM. ZIEMIĄ. DESZCZEM.
KURĄ. KOGUTEM. GĘSIĄ. KACZKĄ. JASTRZĘBIEM.
ORŁEM. CZŁOWIEKIEM. PSEM. BYKIEM. KROWĄ.
KONIEM.
MODLITWĄ.
TAJGĄ, W KTÓREJ SIĘ NIE ZAGUBIŁA.
MOIM OCALENIEM.
WYGNANĄ Z EDENU
BEZ WINY.
REQUIEM
MOJEJ MAMIE
RYNEK.
RATUSZ Z ZEGAREM.
SKLEP ŻYDOWSKI UBOGI.
HANDEL PROSTY. WYMIENNY.
MASŁO. MLEKO. ŚMIETANA.
NAFTA. CUKIER. ZAPAŁKI.
KILKA GROSZY DO RĘKI.
OSZCZĘDZAŁA MAMA.
GROSZ DO GROSZA ZBIERAŁA
W ŚWIECIE GROSZOWYM,
Z NIEGROSZOWYMI PROBLEMAMI.
CIESZYŁA SIĘ MAMA
PORANNYM SŁOŃCEM.
BEZKRESNYM
ŁANEM PSZENICY.
MIŁOŚCIĄ GĘSI I KACZEK.
SWOIM ŚWIATEM GROSZOWYM
Z NIEGROSZOWYMI
PROBLEMAMI.
PÓŻNY SEN.
WCZESNY ŚWIT.
WIDŁY. GNÓJ.
LETNI SKWAR. SŁOTA. MRÓZ.
SYBIR W NAGRODĘ.
CHŁOPSKA DOLA MAMY
W ŚWIECIE GROSZOWYM
Z NIEGROSZOWYMI PROBLEMAMI.
NA ROZSTAJU DRÓG
KRZYŻ KAMIENNY BIAŁY.
JABŁOŃ PŁONIE WIOSNĄ.
MIAŁEM MAMĘ
NIEGROSZOWĄ,
ALE ONA
O TYM
NIE WIEDZIAŁA.
A. T
PROSZĘ O WYBACZENIE !!!
UsuńPRZED CHWILĄ DOPIERO WRÓCIŁAM DO DOMU...
OGARNIA MNIE OGROMNE WZRUSZENIE CZYTAJĄC PAŃSKI PRZEPIĘKNY WIERSZ...
MOJA MAMA BARDZO MŁODO ODESZŁA DO PANA... WIEDZIAŁA JAK BARDZO JĄ KOCHAM!!!
PRZEPRASZAM... ŁZY TĘSKNOTY NIE POZWALAJĄ MI PISAĆ.
POZDRAWIAM PANA BARDZO SERDECZNIE:)
Me alegro de tu regreso, como siempre un jardín lleno de belleza con esas flores, un abrazo.
OdpowiedzUsuńDear Lucia, It is good to know that you are back blogging again. So many people have missed you, including me. You bring much joy to your blog friends. I have also been taking a break during the winter - not much to photograph and talk about. I enjoy these beautiful images of summer. I am waiting for Spring here:)
OdpowiedzUsuńThank you for you kind comments on my recent post . . . a very sad time.
Have a lovely week-end.
Betty ox
Dear Betty!
UsuńI welcome your visit and comments.
You know that I love you and visit your blog ... I always recognize something interesting, unusual.
Greetings.
So lovely to have you return dear Lucia, the flowers in your garden are so beautiful.
OdpowiedzUsuńHave a happy weekend!
hugs and kisses
xoxoxo ♡
Dianne other. Happy weekend.
UsuńGreetings:)
Ja też się bardzo cieszę z Twojego powrotu, a kwiatki masz prześliczne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję JaGo.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
I'm glad you back again, I really miss your posts. So I can enjoy the beauty from your home land.
OdpowiedzUsuńEndah oh, I'm so nice. I'm glad you remembered me.
UsuńGreetings.
Beautiful captures. You frame them so well.
OdpowiedzUsuńIndrani, thank you very much.
UsuńDobrze Lusiu że znowu jesteś. U Ciebie zawsze czas zatrzymuje się na chwilkę i myśli wędrują w stronę piękna. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńEwusiu, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńWzajemnie. Życzę Ci miłego weekendu.
Pozdrawiam serdecznie:)
wonderful framed flowers and colours.
OdpowiedzUsuńMARGARET!!!
UsuńTHANK YOU VERY, VERY MUCH!
Bardzo się cieszę z Twojego powrotu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHalszko, dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze wypoczęłaś i wróciłaś z nowymi pokładami energii :)
Pozdrawiam cieplutko.
Niko, cieszę się z powrotu.
UsuńUrlop trwał tylko dwa tygodnie.
Fakt. Wypoczęłam.
Pozdrawiam:)
Beautiful photos! Welcome back! Sometimes it's nice to take a break and recharge. I hope you had a great and relaxing break!
OdpowiedzUsuńINDIE!!!!
UsuńThank you very, very much.
Super, że już wróciłaś! Lubię z Tobą podróżować:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńagulec
I wzajemnie. Ja też uwielbiam z Tobą podróżować.
UsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Coz za mila niespodzianka. Wlasnie przegladam nowe posty i widze ze znowu jestes. Fajnie!!! Teskno mi bylo za Twoim ogrodem i pieknymi kwiatami. Zawsze naladowujesz mnie dobra i pozytywna energia, takze dzieki ogromne za to ze jestes. Pozdrawiam serdecznie- Iza z RO.
OdpowiedzUsuńIzo wiem, że jesteś bardzo zajęta... Cierpliwie czekam na twoje kolejne posty.
UsuńSądzę, że jesienią będziesz miała więcej czasu. Rób przynajmniej zdjęcia abyśmy mogli podziwiać piękno Twojej drugiej Ojczyzny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przyszłam tutaj z blogu Ozonki-Ewy, bo przeczytałam Twój komentarz o "zaśmiecaniu Internetu". Postanowiłam sprawdzić, jak to jest z tym zaśmiecaniem i, jako żywo, śmieci żadnych nie widzę, tylko piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCieszę się z Twoich odwiedzin. Znam doskonale Twój blog.
UsuńOdkryłam go dzięki Ewie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wonderful shots of the flowers and butterflies.
OdpowiedzUsuńOh Carver, I'm glad of your visits and comments.
UsuńGreetings.
Nawet sobie nie wyobrażam, że mogłabyś odciąć się od blogowiska.
OdpowiedzUsuńWitaj po przerwie!!!
Życzę miłego weekendu.
A jednak...Było bardzo blisko.
OdpowiedzUsuńAnno, ja również życzę Ci miłego weekendu.
Wróciłaś w najpiękniejszym stylu. Gratuluję i serdecznie Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
...nie słuchaj innych, wierz swemu oku, sercu i szkiełku, one Ci powiedzą, że Twój blog ma wielką wartość ...a ja przyklasnę :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Twoje słowa podniosły mnie na duchu.
UsuńMam nadzieję, że w końcu wszystko wróci do normy.
Pozdrawiam serdecznie:)
.°º。✿⊱
OdpowiedzUsuńQue bom... você voltou!!!
Bom fim de semana!
Beijinhos.
.°º。✿✿◠
Łucjo, też wróciłem i to chyba po dłuższej, niż Twoja , przerwie. Praktycznie od rana do zmierzchu obracam się wśród kwiatów na działce każdego dnia. Podziwiam ich piękno. Ja mam tylko działkę 8-arową, którą wykorzystuję na pasiekę, sad, warzywnik, zielnik i miejsce na kwiaty (kwiatami zajmuje się moja żona). Oczywiście , nie może działka ( w ramach ROD) równać się z własnym, dużym ogrodem i dlatego szczerze Ci zazdroszczę. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńTomaszu
UsuńTwoja przerwa była podyktowana przyjemną pracą wśród ukochanych pszczół, kwiatów, ziół... Zaś moją wymogli ludzie nie akceptujący mojej osoby i mojego bloga. Byłam może zbyt słaba i poddałam się...Najważniejsze, że wróciłam.
A co do ogrodu? mam wyrzuty sumienia, że jest trochę zaniedbany. Brakuje mi czasu.
Pozdrawiam serdecznie:)
PANI LUCJO !
UsuńPOGARDA TĘPAKÓW, POGARDA GAWIEDZI TO ZŁY SEN. UDRĘCZAJĄCA MARA SENNA. ZMORA DLA WRAŻLIWYCH. PRZEBUDZENIE. RADOŚĆ O PORANKU.
PANI TWÓRCZOŚĆ DLA TYCH CO SWOJE SERCA NIOSĄ NA DŁONI.
DLA TYCH CO MAJĄ ŚWIADOMOŚĆ SWEGO ISTNIENIA.
DLA TYCH, KTÓRZY W PSZCZOLE WIDZĄ CZŁOWIEKA.
A. T.
LUCJI !
UsuńPOŻEGNANIE.
NIE PYTAJ SKĄD JESTEM.
ILE MAM LAT.
PRZEDE MNĄ DŁUGA DROGA.
ODPOCZNĘ CHWILĘ.
USIĄDŻ OBOK PROSZĘ.
JESTEŚ TAKA PIĘKNA.
WIATR ROZPLATA WARKOCZE.
DO WIATROWEGO SERCA TULI.
JA NIE PRZYTULĘ.
NIE MAM SERCA.
MOJE SERCE NIOSŁEM NA DŁONI.
PŁONĘŁO DZIECIĘCĄ RADOŚCIĄ.
WYPALIŁO SIĘ MIŁOŚCIĄ
DO TYCH,
KTÓRYCH KOCHAŁEM.
I DO CIEBIE.
A. T
SZANOWNY TAJEMNICZY PANIE A.T.
UsuńBARDZO DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNY WIERSZ MNIE DEDYKOWANY.
TO JEST POEZJA JAKĄ SIĘ ZACHWYCAM...POEZJA JAKĄ BARDZO LUBIĘ... SPRAWIŁ MI PAN OGROMNĄ RADOŚĆ...
A CO DO TAMTYCH LUDZI? POWIEM SZCZERZE, JUŻ O NICH ZAPOMNIAŁAM...
CIESZĘ, ŻE TUTAJ JESTEM... SPOTYKAM WSPANIAŁYCH, WIRTUALNYCH LUDZI... I TO JEST WŁAŚNIE NAJPIĘKNIEJSZE !!!
ŚLĘ PANU MOC SERDECZNOŚCI:)
Lusiu kochana - nie miałam pojęcia, że to z tej przyczyny Ciebie nie było ... ech, co ze mnie za przyjaciółka ????? JAK Z KOZIEJ SKÓRY AKORDEON .... powinnam być , kiecy mnie nie było, od tego przyjaciele są tak rozumiem przyjażź ... ech - zajęłam się sobą i przegapiłam ....
UsuńWelcome back! Hope you had a lovely break. And what gorgeous flower shots.
OdpowiedzUsuńLady Fi
UsuńI am pleased with your visit.
I am pleased with my return.
Greetings.
Piękne fotografie Mario, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMino, bardzo dziękuję !
UsuńWitaj sierpniowo Mario
OdpowiedzUsuńCieszę się że wróciłaś. Brakowało mi Ciebie i Twoich zdjęć.
I znowu nastał sierpień, jeden z moich ukochanych miesięcy. To czas spadających gwiazd, święto Matki Boskiej Zielnej, początek moich letnich wędrówek.
Dlatego spójrz na niebo nocą i daj się oczarować. życzę Ci widoku spadających gwiazd. Niech spełnią się Twoje marzenia ukryte pod puchową poduchą, a bukiet z zebranych kwiatów i ziół niech strzeże Cię i Twojego domu.
Wiem, wiem, nie wszyscy w to wierzą. Ale może warto spróbować.
Pozdrawiam marzeniami już o wyjeździe urlopowym
Ismeno,
Usuńuwierz mi...Wiosna i lato to moje ukochane pory. Jestem zodiakalnym Bliźniakiem kochającym upalne lato, mocno grzejące słońce...
Ależ ja uwielbiam patrzeć w niebo... Czasem widzę na nieboskłonie spadająca gwiazdę i wtedy szybko wypowiadam życzenie... Wiesz? te życzenia zazwyczaj sprawdzają się... Ismeno, to nie ważne, że nie wszyscy w to wierzą... Ja tak, bo przecież jestem tradycjonalistką...
A co święta Matki Boskiej Zielnej, zawsze w tym dniu idę do Maryi. Niosę Jej bukiet z polnych kwiatów, ziół, owoców... Poświęcony stoi w " świetlicy" do następnego święta... Potem zostaje spalony w ogrodzie a popiół rozsypany na rabatkach... Wg mnie święto Matki Boskiej Zielnej to jedno z najpiękniejszych świat.
Ja też marzę już o wyjeździe urlopowym.
Pozdrawiam serdecznie:)
joli ce deuxième cliché
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio rozmyślałam, że coś długo Ciebie nie ma :-)))
OdpowiedzUsuńKrystyno dziękuję, że o mnie myślałaś.
UsuńPozdrawiam:)
É sempre un piacere godere delle tue immagini!
OdpowiedzUsuńmam prosbe powiedz mi jak mam zmienic kolor bloga kamaprosze
OdpowiedzUsuńKamuś Kochana,
Usuńdlaczego pragniesz zmieniać kolor bloga. Jest piękny.
Byłam u Ciebie i napisałam, że jest śliczny i mnie się podoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
Moja Droga!Jak dobrze ,że zmieniłaś zdanie.Jesteś nam potrzebna a szczegolnie ludziom w takiej sytuacji jak moja.Przecież ja już nigdzie nie pojadę,nie zobaczę niczego własnymi oczami.Przewodniki pisane sa sucho,bezosobowo a twoje reportaże są jak żywe istoty.Fotografie cudowne z wielka dbałoscią o estetykę.Lusiu a już całkowicie poleglam przy przeglądaniu twojej statystyki.To jest imponujące.Był juz u Ciebie cały świat i ja taka sobie Halina w tym imponujacym towarzystwie mam swoje miejsce.Dziękuję za pamiec o mnie i czekam niecierpliwie na rezultaty z czasu odpoczynku.Co Ty tam ciekawego wypatrzylaś?Kwiaty w twoim ogrodzie są takie eleganckie jak cały twój blog i pewnie ty tez tak sobie ciebie wyobrażam.Ale mogłabyś zdradzić czasem ile to wiosen masz mniej niż ja.Nie żebym była wścibska?Ale lubię wiedziec.Pozdrawiam i ściskam mocno.Halina
OdpowiedzUsuńHalinko, oto fragment wiersza, który dzisiaj został mi dedykowany:
Usuń"NIE PYTAJ SKĄD JESTEM.
ILE MAM LAT.
PRZEDE MNĄ DŁUGA DROGA..."
Nigdy nie podejrzewam Cię o wścibskość... Proszę, przyjmij mnie taką jaką jestem...
Zobacz do tego postu :http://czarownyswiat.blogspot.com/2012/07/bajkowy-zamek-cervena-lhotaczechy_24.html a wszystko będziesz wiedzieć...
Pozdrawiam serdecznie:)
Your images took my breath away!! So colorful, so beautiful with so much detail!! The yellow roses are my favorite, they are so healthy and the image made me long for what's coming!! Happy Sunday Lucy!!
OdpowiedzUsuńDebbie!
UsuńI also love yellow roses.
Greetings.
Welcome back Lucia! I love your yellow rose!
OdpowiedzUsuńNadezda, welcome you very warmly.
UsuńI am pleased with your odwiedzini and your comment.
Greetings.
Witaj na blogu bardzo czekałam serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu, dziękuję za odwiedziny i komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Thank you so very much, Lucia.
UsuńYour words are so very appreciated.
Happy Sunday to you, my friend!
lisa. xo.
How wonderful it was to see you pop up in my reader, Lucia
OdpowiedzUsuńI have SO missed you here,my friend.
xo.
Welcome. Beautiful colors !!
OdpowiedzUsuńa kiss.
A zatem witaj ponownie! :) Wielu czytelników cieszy się z tego powodu :) Serdeczne pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem...Cieszę się, że już wróciłaś...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁucjo dobrze że jesteś znowu w naszym wirtualnym świecie :)))
OdpowiedzUsuńSmutno mi było :/ cieszę się że jesteś, nawet nie wiesz jak bardzo
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie Lusiu