Gdy wchodzę do cerkwi, świat inny się staje,
Mijają kłopoty i wszelkie strapienia.
Świątynia jest zatem na ziemi mym rajem,
Modlitwa zaś chwilą zadumy, skupienia...
Niech cerkiew mi będzie wciąż silną opoką,
Mym domem kochanym, gdzie przyjdę z radością,
I Stwórcę wszechświata, co w niebo wysoko,
Poproszę by pomógł żyć Jego miłością.
Autor: SKAUT
Wielokrotnie deklarowałam się, że uwielbiam polską architekturę drewnianą... Zawsze z podziwem patrzę na małe drewniane wiejskie kościółki i cerkwie... Dla mnie to prawdziwe perełki powstałe z drewna... Kunszt dawnych budowniczych... Są tym cenniejsze, że przetrwały wieki... Każdy z tych wspaniałych zabytków staram się zwiedzać i poznawać oddzielnie...
W piękną, wrześniową sobotę pojechaliśmy do Skansenu w Sanoku. To był od dawna planowany wyjazd. Oj, dużo się nasłuchałam opowiadań o tym jednym z najpiękniejszych i największych muzeów na wolnym powietrzu. I to jest wszystko prawda. Położony w pięknym, malowniczym terenie, na olbrzymiej powierzchni około 40 ha. Wewnątrz skansenu możemy zobaczyć jak żyli dawniej; Bojkowie, Łemkowie, Dolinianie i Pogórzanie. Kiedy przekroczyłam bramę skansenu, znalazłam się w innym świecie. W świecie nie tylko jeszcze letniego piękna ale niepowtarzalności, malowniczości i tajemniczości...Nietrudno zgadnąć, że przywiodły mnie tutaj dwie cerkwie bojkowskie, jedna łemkowska i kościółek katolicki...
Nie sądziłam, że na zalesionym wzgórzu, stoi ukryta wśród drzew, wolnostojąca dzwonnica i troszkę dalej unikatowa cerkiew bojkowska. Będąc u podnóża wzgórza, słyszałam głośne stukania... Byłam zaskoczona, że przewodnik prowadzi nas do cerkiewki w której prowadzony jest poważny remont. Zapytałam czy będziemy mogli zobaczyć cudo XVIII -wieczne... Przewodnik był zdziwiony i zaskoczony moim pytaniem. Ten głośny stukot? To spadające na cerkiew żołędzie czynią ten raban. Po chwili zobaczyłam fragment starej dzwonnicy. Pochodzi ze wsi Sierakośce w powiecie przemyskim. Jest naprawdę piękna. Ma konstrukcję słupową. Jej ściany nachylone są ku sobie. A ściany? są szalowane. W wielu miejscach zastosowano gont...Jest nim pokryty czterospadowy dach dzwonnicy. Daszek dwuspadowy nad wejściem do wnętrza. I u dołu dzwonnicy również jest gontowy fartuszek...
Podziwiałam dzwonnicę... Odwracając się, zobaczyłam obiekt mojego kolejnego zainteresowania... Prawdę mówiąc zaskoczyła mnie jej budowa... Nie potrafiłam oderwać od niej oczu... Nie mogłam zbytnio przedłużać cennego czasu Pana przewodnika... Po skansenie oprowadzał tylko mnie i Eryka.... Cerkiew zbudowana była na kamiennej podmurówce... Jej układ jest trójdzielny na planie podłużnym... Pojawiają się podcienia tzw soboty, które tutaj są dwukondygnacyjne... Są na froncie i z boku budowli... Cerkiew nie ma masywnej, wydatniej wieży jak w innych świątyniach... Każda z trzech brył jest nakryta oddzielnym, łamanym dachem namiotowym, zakończonym przysadzistą, niską wieżą... Cerkiew orientowana, czyli prezbiterium skierowana jest na wschód... Wszystkie dachy, kryte gontem... Cerkiew składa się z przedsionka ( babińca), nawy i części ołtarzowej ( prezbiterium)...
A we wnętrzu cerkwi, głównym elementem wyposażenia jest bogaty ikonostas... U jego dołu znajdują się carskie i diakońskie wrota oraz liczne ikony... U góry ikonostasu znajdują się ikony ukazujące życie Jezusa... Na dole, ikony namieste - Madonna z Dzieciątkiem, Chrystus Nauczający, święty Mikołaj... Ikonostas datowany jest na XVIII wiek... Zdobiony jest ornamentyką rokokową...
Na ścianach możemy podziwiać bardzo ciekawą polichromię z 1735 roku...
Cerkiew z Grąziowej, była świątynią greckokatolicką pw. Narodzenia N.M.P. Ufundował ją Hryhoryj Kołosterskyj, za "odpuszczenie grzechów swoich i żony"... To co oglądałam w skansenie sanockim jest najstarszą formą budownictwa cerkiewnego, która zachowała się przede wszystkim u Bojków z Karpat...
I przyszedł czas, że musiałam pożegnać cudowną cerkiewkę... Powiem szczerze... Moim wielkim marzeniem jest zobaczenie tego miejsca w innych porach roku... Wyobrażam sobie jak pięknie musi wyglądać wiosną, kiedy wzgórza pokryte są świeżą, młodą zielenią... Jesienią, gdy stoki skąpane są w złocie, brązach i żółciach drzew... A w zimowej szacie wyglądają jak wyrwane z jakiejś baśni... Nic prostszego tylko jechać... Hmm, to nie jest takie proste... Znając nasze realia i ograniczenia drogowe, pokonanie 270 km w jedną stronę to jest problem... Mimo trudności na drogach, nie tracę nadziei...
Witam odwiedzających mojego bloga...
Miło mi z poznania nowych obserwatorów...
Dziękuję za miłe komentarze...
Przesyłam serdeczne pozdrowienia...
Życzę pięknej, słonecznej pogody...
the structures are so unique, but the setting in the woods is truly wonderful.
OdpowiedzUsuńThe temple is situated on a wooded hillside.
Usuńpiękne, też mam do nich słabość, usytuowane tka jak stawiono dawniej wszystkie świątynie, a Łemkowie zamieszkują niedaleko ode mnie, moja koleżanka za Łemka wyszła za mąż i dzięki temu miałam możliwość uczestniczenia w niesamowitym, ślubnym obrządku ;)
OdpowiedzUsuńJa też mam słabość do świątyń drewnianych. Były budowane na wzgórzach w otoczeniu drzew, które miały chronić je przed piorunami...
UsuńTa cerkiewka jest bojkowska.
W skansenie w Sanoku jest również cerkiew łemkowska. Łemkowie zostali wysiedleni m.in.na Ziemie Zachodnie w ramach Akcji Wisła. Przestało istnieć kilkanaście miejscowości. Oczywiście, że przez to zniszczono dziedzictwo kulturowe...Ucierpieli niewinni ludzie. Dobrze, że zachowano zwyczaje...Hmm, miałaś możliwość uczestniczyć w ślubnym obrządku. Musiało być bardzo ciekawie...
Pozdrawiam:)
było ;), Łemkowie u nas to dość ścisła i dumna społeczność, niechętnie "mieszają się" z miejscowymi, zwłaszcza ludzie starszej daty, ale miłość nie wybiera ;)
UsuńJo, nie jestem zaskoczona. Ten naród wiele przeszedł.
Usuńdzięki temu, że "nie mieszają" się z miejscowymi zachowali kulturę, dawne zwyczaje...
Serdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam architekturę drewnianą!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też i to bardzo...
UsuńPozdrawiam:)
What wonderful wooden architecture - so charming! And your shots are a delight.
OdpowiedzUsuńLady Fi,
UsuńI'm glad that my pictures are a delight.
Regards:)
Wiesz Lusiu, że nigdy nie byłam w żadnej cerkwi. Teraz widzę jak dużo straciłam, aczkolwiek mam nadzieję, że w najbliżej przyszłości będę mogła ten błąd naprawić. Urocze miejsce. Urzekły mnie drzewa, zwłaszcza to, z ogromnymi korzeniami wystającymi z ziemi, kojarzą mi się ze szponami dzikiego ptaka , trzymającego mocno swoją zdobycz...niesamowite jest to drzewo. Bardzo piękne wnętrze cerkwi. Słyszałam, że na południu Polski, jest mnóstwo takich cerkiewnych perełek. Chwilami mam wrażenie,że my Polacy nie doceniamy tego, co mamy a mamy się czym chwalić . Pozdrawiam serdecznie. Ina
OdpowiedzUsuńInuś, myślę, że zachęcę Cię do poznawania cerkiewek. To kolejna moja słabość. Wnętrza są bardzo piękne. Zachwycają polichromie, ikonostasy, ikony...Coraz więcej osób jest zauroczony tymi budowlami.
UsuńTe, które jeszcze pozostały prawdziwe perełki.Wiele stracono bezpowrotnie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Och Lusiu
Usuńuwielbiam ten artykuł już teraz :)
Popierwsze spędziłem w Sanoku dużo czasu, wróciły wraz z tym artykułem wspomnienia :)
Po drugie zaś mówisz o Bojkowszczyźnie, leżącej na wschód od Lemkowszczyzny, tak mi bliskiej :) A w Sanoku jest takze zagroda pogórzańska z mojej miejscowości przeniesiona :)
Skanseny to wg mnie wspaniały pomysł na zachowanie pamięci o dawnych kulturach, wypieranych przez postęp itd...
Polecam skansen w Szymbarku i muzeum-skansen w Zyndranowej :)
Pozdrawiam;)
Jakże ja ( my) kochamy skanseny. Ja mogłabym w takim zamieszkać. Wiele ich zobaczyłam nie tylko w kraju...Ten w Sanoku oczarował mnie całkowicie. Zawładnął moim sercem. Po 5 godzinach zwiedzania z przewodnikiem, ciągle czułam niedosyt.
UsuńA co do skansenu w Szymbarku mam go zaplanowany na ten rok. O Zyndranowej nie słyszałam. Skoro piszesz, że ciekawy?
Pozdrawiam:)
Wiesz Lusiu, to tak naprawdę Muzeum Kultury Łemkowskiej - znajdziesz tak chyże i wystawę kultury Łemkowskiej, a także wystawę związaną z Bitwą na przełęczy Dukielskiej, też zapisaną w historii tej ziemi :) Ale np idąc przez niektóe miejscowości łemkowskie jak np Przysłup, Bartne, Pętna czy Małastó możesz zobaczyc wiele zabytków dawnej architektury, chociaż dzisiaj niekiedy mocno naznacznej postępem (anteny satelitarne, jakieś przebudowy, okna PCV etc) ale dalej warte zobaczenia:)
UsuńPozdrawiam ;)
Może kiedyś skusisz się na grupową wyprawę z Nami :D
Znajdę tam właśnie to co mnie tak bardzo interesuje.
UsuńA co do postępu cywilizacyjnego? na to niema rady. Świat idzie z postępem. Właśnie dlatego tak kocham skanseny bo tutaj czas się zatrzymał!!!!
Dzisiaj przeglądaliśmy gospodarstwa agroturystyczne. Są świetnie przygotowane na turystów...
Na grupową wyprawę? Może się kiedyś skuszę...
Pozdrawiam:)
a very peaceful, very beautiful place!!
OdpowiedzUsuńDebbie, this enchanted world.
UsuńBeauty hidden in the wood.
Regards:)
Wspaniała relacja,świetne fotki,niesamowita "stopa" drzewa.To prawda Łucjo,że drewniane budowle robią wrażenie,to prawdziwy kunszt i mają duszę.Na mnie zawsze robiły i robią duże wrażenie,jest w nich coś swojskiego,przyjaznego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ewo, drewniane świątynie są moją słabością. Uwielbiam je poznawać i w nich przebywać. Na ścianach polichromie przemawiają do mnie Dekalogiem.
UsuńŚciany wydzielają zapach mirry, wosku...Ściany przekazują mi wznoszone modlitwy do Boga... I tak jak na Tobie, na mnie też robią niesamowite wrażenie.
Pozdrawiam:)
Das ist eine grossartige, wunderschöne Fotoserie. Mein grosses Komplimemt....
OdpowiedzUsuńUmarmung und liebe Grüsse aus der Schweiz
Hans-Peter
HANS - PETER,
Usuńich freue mich, dass es Ihnen gefällt.
VIELEN DANK !
Jaka zieleń :-)
OdpowiedzUsuńZapachniało latem :-)
Wrześniowa zieleń. Jeszcze bardzo soczysta.
UsuńPozdrawiam:)
Jakie fajne miejsce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aniu, nie tylko fajne. Ono jest bardzo piękne.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wnętrza cerkwi znam tylko z telewizji i teraz dzięki Twojemu blogowi. Są to naprawdę wspaniałe budowle, a te z drewna to istne perełki architektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przedwiosennie.
Tak ANNO, cerkwie to wspaniałe budowle.
UsuńPodobnie jak Ty, jestem nimi zafascynowana.
Pozdrawiam:)
I did not know that you did this kind of building with wood in Poland. It is a very beautiful church, and the woods are so tranquil. The church reminds me a bit of a Buddhist temple.
OdpowiedzUsuńJason, under the Greek Catholic churches pray.
UsuńIt is true that there is beauty?
Regards:)
Piękne zdjęcia:)))ja kocham skanseny mogłabym chodzić godzinami:))najbliżej mam do Nowego Sącza jeździmy tam co roku i wciąż jestem zachwycona:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAch Reniu, Nowy Sącz, to kolejna skarbnica drewnianej architektury.
UsuńMiejsce cudownie, bardzo malowniczo położone. Piękne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Łucjo! Wspaniałe zdjęcia i ciekawa opowieść. Jak zawsze, również dziś inspirujesz nas do podróży po Polsce. Bo u nas też jest wiele pięknych perełek :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAndrzeju, przypuszczam, że już mnie troszeczkę poznałeś.
UsuńNa dłuższy urlop, zawsze wyjeżdżam za granicę. Natomiast soboty i niedziele pozostawiam sobie na poznawaniu kraju. Ostatnio oczarowało mnie podkarpackie, małopolskie, dolnośląskie i kieleckie.
Pozdrawiam:)
Piękna cerkiew i ta okolica sprawiają, że miejsce to ma swój klimat, taki trochę tajemniczy . Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOch Beatko, i to jaki klimat. Jestem tym miejscem urzeczona.
UsuńNawet nie wiesz jak bardzo marzę by tam w tym roku powrócić.
Będę chwalić ten troszeczkę zapomniany region Polski.
Tam można na każdym kroku poznać wspaniałe zabytki.
Tam warto wracać. Polecam każdemu poznanie Sanoka.
Ja go jeszcze całkowicie nie odkryłam. Muszę tam wrócić aby zobaczyć ikony i obrazy Beksińskiego...Ikony, to moja kolejna miłość.
Pozdrawiam:)
I cerkiew piękna i dzwonnica ukryta w zieleni. Dopełnieniem jest umieszczona tu przez Ciebie muzyka. Świetny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTojavie, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam:)
You have so many beautiful wood churches! We have a few here in Norway too. They are very old. Have a good night, Lucia!
OdpowiedzUsuńOH MARIT, THANK YOU VERY MUCH !!!!!
UsuńJak pewnie zauważyłaś również lubię cerkwie i mogę godzinami je zwiedzać. Niby podobne, a każda jest inna. Nie byłem w Sanoku w skansenie, więc z przyjemnością obejrzałem zdjęcia. Są piękne, o bogatym wyposażeniu. Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiesławie, oczywiście, że wiem jak kochasz cerkwie. Podobnie jak i Ty mogę patrzeć na nie godzinami. Podziwiać kunszt dawnych rzemieślników.
UsuńPodziwiać ikony, polichromie...Próbuję poznać nowoczesną sztukę jednak ona do mnie nie przemawia. Może jestem staroświecka, a może się już bardzo starzeję?
Serdecznie pozdrawiam:)
Cerkiew pojawiła się w moim życiu jeszcze w LO,gdy wyruszyliśmy na wycieczkę do Białowieży.To wtedy pierwszy raz miałam możliwość zobaczenia wnętrza prawosławnej świątyni i urzekło mnie ono bardzo.W tej z Sanoka nie byłam,ale widzę, że jest równie piękna co te które ja spotkałam na Podlasiu.Przypomina mi ona cerkiew w Orli koło Bielska Podlaskiego.
OdpowiedzUsuńOch długo by jeszcze wspominać Lusi,dziękuję,że poszerzasz naszą wiedzę i wprowadzasz miły nastrój.
Miłej niedzieli Lusi :)))
Małgosiu, musimy pokazywać piękno naszej Ojczyzny. Mamy wiele wspaniałych zabytków. Ja pewnie już wiesz, ja lubię podziwiać wszystko co stworzyły ludzkie ręce co jest bardzo piękne...
UsuńPodziwiam Twoje małe artystyczne arcydzieła, dzieła sztuki, zabytki...
Cieszę się, że moje oczy mogą to podziwiać.
Serdecznie pozdrawiam.
Posyłam buziaki.
W skansenie znajdują się te najstarsze ocalone od zniszczenia. Najpiękniejsze świątynie drewniane wciąż służą wiernym i te warto zobaczyć choćby w internecie.
UsuńMARKO, mam do Ciebie jeszcze pytanie, czy w drewniany kościółek katolicki jest już konsekrowany?
UsuńHmm, oglądanie w Internecie to nie to samo co podziwianie osobiście.
Czuję zapach świec, mirry, impregnowanego drzewa...Mogę cichutko przycupnąć i skierować do Boga swoje myśli.
Pozdrawiam:)
Your nature shots and flowers are delightful. I also liked the architecture and art.
OdpowiedzUsuńCarver,
Usuńit's nice that you write about in my post.
Regards:)
Lucia Maria um post maravilhoso! Nunca tinha visto igrejas tão maravilhosas de Madeira. sÃO VERDADEIRAS OBRAS DE ARTE! Lugar espetacular! Adorei! Grande abraço e que você tenha uma linda semana e muito abençoada!
OdpowiedzUsuńBeauty, glamor, lightness, competence and creativity. So I'm happy to visit blogs like this. Greetings
OdpowiedzUsuńTossan, a very nice compliment.
UsuńRegards:)
Lucia
Hello Lucja!
OdpowiedzUsuńThere are such beautiful old wooden churches.
There is so much character to them.
I love the elaborate paintings and their frames inside.
I send you warm greetings on a snowy day!
....peter/piotr:)
Peter,
UsuńThis is a great joy that in Poland we have a lot of these beautiful churches.
Regards:)
Lucia
Que lindas iglesias, son tan distintas a las de España. Besos.
OdpowiedzUsuńHello dear, LUCIA!
OdpowiedzUsuńWow, how much beauty here on your blog!
Have a beautiful Sunday!
The same hold you dear!
Kisses.
*ELENA*
*ELLENA*,
Usuńthank you very much!
Wywołujący głębokie wrażenie że Kościół prawosławny i bardzo piękne obrazy lasu.
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
Michael,
Usuńto bardzo piękna perełka, która została ocalona od zniszczenia.
Pozdrawiam:)
impressionnante cette chapelle
OdpowiedzUsuńNice pictures! :D
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńTi auguro una domenica semplice, fatta di piccole cose…
OdpowiedzUsuńun giorno in cui tu possa ritrovare cio’ che hai sempre avuto e guardarlo con gli occhi meravigliati e stupiti, come se si trattasse della prima volta… il viso di chi ami,
l’abbraccio di chi hai nel cuore.. Buona Domenica!
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▓▓▓▄▀▄▓▓▓▄▀▄▀▄
▄▀▄▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▄▀▄
▄▀▄▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▄▀▄
▄▀▄▀▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▓▓▓▓▓▓▓▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▓▓▓▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄███▄▀▄███▄▀▄▀▄
▄▀▄█████████████▄▀▄
▄▀▄█████████████▄▀▄
▄▀▄▀███████████▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀███████▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀███▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄░░░▄▀▄░░░▄▀▄▀▄
▄▀▄░░░░░░░░░░░░░▄▀▄
▄▀▄░░░░░░░░░░░░░▄▀▄
▄▀▄▀░░░░░░░░░░░▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀░░░░░░░▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀░░░▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄▀▄
Nawet nie wiesz ile radości sprawiaś nam tym artykułem!
OdpowiedzUsuń:)
Cerkiew bojkowska jest bardzo łatwo odróżnialna od np łemkowskiej, chociażby po kształcie kopuły - jest taka "kanciasta", płaska... :) Chociaż wolimy architekturę łemkowską :) Ale ten artykuł to dla Nas strzał w 10 :) i Ty pomagasz Nam w promowaniu Naszych niemalze stron (bo Bojkowie i Bojkowszczyzna na Bieszczadach właściwie leżą ), dziękujemy :)
Pozdrowienia;)
Sprawiłam Wam radość? to bardzo się cieszę!
UsuńJa już odróżniam poszczególne cerkwie. Mieliśmy doskonałego przewodnika. Wiele nas nauczył...To prawdziwy pasjonat, Łemkowszczyzny, Bojkowszczyzny...
Pragnął przekazać nam jak najwięcej ze swojej wiedzy.Bardzo cenię i szanuję takich ludzi!!!!
Jestem mu bardzo wdzięczna.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Łucjo. Byłam w tym skansenie i pamiętam go dokładnie. Trochę za daleko mi do Skansenu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, dla mnie też jest dosyć daleko.
UsuńW jedną stronę zmuszona jestem pokonać ponad 280 km, ale co się nie robi dla nowych doznań i to jeszcze takich!
Pozdrawiam:)
Byłam potwierdzam. Cerkiew w sanockim skansenie jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńCiszę się, że widziałaś i potwierdzasz, że jest pięknie.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne są cerkwie, ikony, zawsze na mnie robiły duże wrażenie. Jednak najpiękniejsza była dla mnie zawsze muzyka cerkiewna, tak harmonijna, przepiękna, że zawsze kojarzyła mi się z muzyka niebios.
OdpowiedzUsuńPisząc ten post z rozpędu nie pomyślałam o muzyce cerkiewnej.
UsuńTeraz bardzo żałuję. Przyznaję, zagapiłam się.
Serdecznie pozdrawiam:)
Miałem okazję słyszeć. Jest bardzo duchowa i znakomicie przygotowuje człowieka to tego, co Istotne.
UsuńMARKO, słyszałeś w skansenie? To niesamowite.
UsuńByłam na koncertach w skansenach, ale była to muzyka kameralna.
Raz nawet występowała skrzypaczka z Japonii.
Pozdrawiam:)
Nie w skansenie, ale w cerkwi Komańczy.
UsuńPrzepiękna cerkiew w cudownym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście jest perełka i dobrze, że otoczono ją opieką.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu, skansen sanocki jest bardzo malowniczy i bogato wyposażony.
UsuńMnie całkowicie oczarował. To prawdziwe piękno.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne zdjęcia, cieszę się, że mogłam zobaczyć jak tam wszystko wygląda. Od dawna wybieram się w tamte okolice, ale jakoś nie mogę zajechać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Avelino, Ty również bardzo dużo podróżujesz po kraju...
Usuńszkoda, że jeszcze tam nie dotarłaś. Zachęcam, jedź wrócisz oczarowana.
Pozdrawiam:)
drewno przemawia do mnie w każdym calu !
OdpowiedzUsuńnie tylko ładna cerkiewka ale i pięknie położona !!!
buziaczki Lusiu
Asiu, cudowna i cudownie położona.
UsuńPozdrawiam:)
Tak to pięknie przedstawiłaś, że dech zapiera.
OdpowiedzUsuńMuszę się pochwalić, że z okna w pracy mam widok na te 38 ha kultury polsko-ukraińskiego pogranicza. Niekiedy widok jest tak romantyczny, że zatapiam się w najpiękniejszych marzeniach. Kocham to miejsce, zwłaszcza późną wiosną, bo jest wtedy tak ukryte, że będąc tam kompletnie nie widzę współczesnego świata (wehikuł czasu działa niezawodnie). Dziś Sanok to wielki plac budowy, bo trawa rewitalizacja głównych ulic miasta i dopiero końcem lata Sanok nabierze nowego wyglądu.
Ale Sanok, to nie tylko skansen i będąc tu warto pooglądać dwie kolekcje Muzeum Historycznego w Sanoku - Ikony oraz obrazy Zdzisława Beksińskiego. Sanocka kolekcja ikon należy do najpiękniejszych w Europie i znajdują się w niej dzieła od XV do XIX.
Warto też zajechać do Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli w Strachocinie - na rzut beretem od Sanoka.
MARKO, zawstydzasz mnie swoim komentarzem...
UsuńNie jestem zaskoczona, że zatapiasz się w marzeniach i wyobrażeniach o dawnych mieszkańcach skansenu. Wyobrażam sobie jak to miejsce musi być piękne w różnych porach roku...
I chociaż nigdy nikomu niczego nie zazdroszczę, to tym razem mam pragnienie i marzenie by zobaczyć to, co Ty widzisz późną wiosną...
Wiem, że Sanok jest rozkopany. Po wielu godzinach spędzonych w skansenie pragnęłam zobaczyć Galerię Beksińskiego na Zamku Sanockim.
Było już po godz. 16-tej. Znając siebie nie było sensu wchodzić do Galerii. Dla mnie to zbyt mało czasu. Nie lubię nic robić "po łebkach" a tym bardziej podziwiać prace takiego artysty...
To fakt, teren wokół zamku był rozkopany. Trwały prace.
W tym roku planuję wyjazd w tamte strony na dwa, trzy dni gdy będzie dłuższy weekend. Wtedy może uda mi się zobaczyć Sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli. Bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi...
W Twoim regionie jest tyle cudownych miejsc do zobaczenia, mam nadzieję, że chociaż kilka z nich zobaczę.
Ślę Ci moc pozdrowień.
Lusia
Lusiu, lubię, gdy ktoś z daleka interesuję się miastem, w którym mieszkam.
UsuńPozwolę sobie jeszcze na parę słów o Sanoku.
Sanok, to taki SKANSEN wielu kultur, więc niektóre uroczystości kościelne mają charakter ekumeniczny, który podkreśla obecność duszpasterzy i wiernych z bratnich Kościołów z Sanoka: polskokatolickiego, prawosławnego, grekokatolickiego i rzymskokatolickiego. W Sanoku to normalne, że sąsiedzi np. należą do Kościoła polskokatolickiego, dzieci wychowują w naszej wierze, a rodziny mają jeszcze w innych Kościołach.
Wydzielona część mojego kościoła parafialnego przekazana została grekokatolikom i jest tam teraz cerkiew św. Dymitra (czasem słyszę jak śpiewają), a kościół filialny przez wiele lat mieścił się w pięknej cerkwi.
Jak już o cerkwiach tyle mówimy to wspomnę tylko, że Liturgia znanego nam Polakom św. Jana Chryzostoma to msza święta w Kościele grekokatolickim.
Pozdrawiam cieplutko.
MARKO, cieszę się, że tyle ciekawych informacji przekazałeś mi o swoim mieście. Wolę takie relacje niż te przeczytane w Wiki.
UsuńBoleję, że wiele świątyń jest zamknięte. Niestety, złodzieje panoszą się. Tam zaś zgromadzone są bezcenne skarby.
Oglądałam troszkę mniej ciekawą bo murowaną, Cerkiew Świętej Trójcy. Zrobiłam kilka zdjęć przez szybę.
Jestem zachwycona, że w Twoim mieście ekumenizm współgra z duchem naszych czasów. To mnie zachwyca. Tak krótko żyjemy, nie powinniśmy ze sobą rywalizować przecież wierzymy w Jednego Boga.
Marko, bardzo, bardzo dziękuję.
Ślę Ci moc pozdrowień.
Lusia
...pięknie...
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
Usuńwspaniale wszystko wyszło na fotografia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKaunis kirkko kauniissa ympäristössö ,minä rakastan kirkkoja
OdpowiedzUsuńLucy -Maria kiitos, sinulla on niin kauniita kuvia täällä pidän kovasti niistä
Paljon tervehtien sinua:)
Hi, Lucia!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia! Budynek, kościół i gaj są wspaniałe! Jesteś jak historią ... Twoje zdjęcia są udane, bardzo udany!
Życzę miłego niedziela, kochanie!
Uwielbiam się całować,
MARIA, dziewczyna
Mario, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńCieszę się, że podobają Ci się zdjęcia.
Muszę Ci się przyznać, że ja też bardzo lubię się całować.
Przesyłam buziaki!
Oprócz pięknej drewnianej cerkwi z jej wnętrzem, było wokół zielono. To był też dla mnie bardzo miły widok. Nie ma tego za oknami. *** Popraw sobie w tytule posta słowo "snansenu". To jest tylko grzeczna uwaga :))))
OdpowiedzUsuńGigo, bardzo dziękuję. To z rozpędu.
UsuńNigdy nie czytam swoich postów i komentarzy gdy piszę, stąd takie lapsusy. Masz rację, piękna zieleń wycisza, uspakaja.
Pozdrawiam:)
Cerkiew bojkowska jest bardzo łatwo odróżnialna od np łemkowskiej, chociażby po kształcie kopuły - jest taka "kanciasta", płaska... :) Chociaż wolimy architekturę łemkowską kiedy byłam na Bieszczadach w zeszłym roku nie można było ogarnąc pięknych miejsc z cerkwiami (mało czasu) piękna wycieczka serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeskid Niski, Bieszczady to skarbnica cekiewek.
UsuńPlanuje w tym roku wyjazd w tamte strony.
Serdecznie pozdrawiam:)
Przemijanie..cerkwie są piękne ale te w skansenach, pozbawione świec, kadzideł i śpiewu. Z jednej stronie trwają a z drugiej to smutne..
OdpowiedzUsuńWielkanocne Święta prawosławne w tym roku są ok. 3 maja, pewnie już dotrze wiosna, pewnie będzie pięknie..
Ciekawe, że w Polsce wyznanie i patriotyzm to to samo. Ja na szczęście w dzieciństwie trafiłam na rozsądnych katechetów.
Twoje życzenia na weekend sprawdziły się u mnie kapie, roztapia się i świeci słońce a ptaki szaleją!
Mażenko, wiele kościółków jest czynnych. Odbywają się msze. Oczywiście okazjonalnie albo odpustowe...Zawsze to coś.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna!!! Uwielbiam cerkwie i ikony. I tyle barw...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Łucjo :)
Zbyszku, ja też bardzo lubię cerkwie i ikony.
UsuńPozdrawiam:L)
Mam nadzieję, że nie będę ostatnia w ... no właśnie, w czym. W ocenianiu, żadna, w doznaniach osobistych....
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kościółki. . .okryte cieniem drzew, gałęzi i śpiewem ptaków.Zamarłe w bezruchu na tę chwilę. Święte!
Pozdrawiam:)
I jeszcze. Uchwyciłaś niesamowicie nastrój chwili. To, co jest najważniejsze.
Usuń:)
Chyba nie muszę dodawać, że skupiłam się na jednym szczególe,a jest ich tam tysiące. Przecież ten kościółek ma malowidła!
UsuńPa:)
Ewuś, wiem, że bardzo lubisz cerkwie, kościółki... Często je pokazujesz na swoim blogu. W swoich opisach wkładasz całe serce. Ukazujesz każdy szczegół i pięknie opisany. Masz rację w tej cerkiewce zachowały się zabytkowe, bardzo cenne polichromie.
UsuńPozdrawiam:)
You have a beautiful blogg!
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
MINA, thank you very much!
UsuńKilka lat temu byłem w tym skansenie. Jeden z piękniejszych, jakie miałem okazję zwiedzać. Polecam na pobliskiej Słowacji: Hummene i Zuberec.
OdpowiedzUsuńDziękuję za namiary na skanseny w Słowacji...
UsuńNie mówię nie...
Pozdrawiam:)
Cudowny skansen.
OdpowiedzUsuńJest tyle pięknych miejsc w Polsce i na świecie, że gdyby to wszystko zwiedzić, zobaczyć... nie starczyłoby nam życia.
pozdrawiam serdecznie.
To fakt, gdyby wszystko zobaczyć...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Muchísimas gracias por tu encantadora visita a mi sitio y por dejar las huellas para llegar al tuyo.
OdpowiedzUsuńQuedo fascinada ante tanta belleza, felicitaciones, me quedo para seguirte y si no te incomoda llevo tu enlace a mi sitio.
Abrazos desde Uruguay!
http://perfumederosas-cristina.blogspot.com/
Bywałem tu, bo to przecież niedaleko ode mnie. W cerkwiach drewnianych - a jest ich w naszych okolicach sporo - sacrum odczuwa się inaczej niż w murowanych świątyniach katolickich. Może to zapach modrzewiowych desek, połączony z zapachem świec i starości tak wpływa. Pozdrawiam Łucjo, Tomasz
OdpowiedzUsuńº° ❤♫°
OdpowiedzUsuńOlá, amiga!
Tudo muito bonito, o templo em harmonia com a natureza, as flores, a paz!...
Belíssimas fotos.
Bom domingo!
Boa semana!
°º♡♡♫
°º♡ Beijinhos do Brasil.
º° ♡ ❤♫°
Podoba mi się jej zewnętrzny wygląd, fajnie komponuje się z zielenią lasu :) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńOgromnym sentymentem darzę takie miejsca. Zachwycają mnie i budowla i wnętrze. Może dlatego lobię je, bo urodziłam się w drewnianej chacie.
OdpowiedzUsuńCerkiew u nas czyli w mojej miejscowości pachnie starością...I tajemnicą...ilekroc tam jestem(odbywaja się tam obecnie tylko pogrzeby)zastanawiam się nad ludżmi,ktorzy tu byli przede mną,którzy wpatrywali się w stare ikony z nadzieja i modlitwą.Ich juz nie ma,ale ich duch pozostał...
OdpowiedzUsuńA ten korzeń mnie zachwycił...
Nie widziałem wcześniej, drewniany kościół.
OdpowiedzUsuńLubię piękne zdjęcia, które zawsze próbek.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Te pejzaże leśne są podobnie jak te tutaj:))
OdpowiedzUsuńpocałunek
Mam sentyment do sanockich skarbów historycznych. :)PS. Wpisuję blog do ulubionych. Chętnie pooglądam i poczytam więcej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://lilith666.bloog.pl/