Przyjaźń to najtrudniejsza rzecz na świecie do wytłumaczenia.
To nie jest coś czego uczysz się w szkole.
Ale jeśli nie poznałeś znaczenia przyjaźni to niczego się nie nauczyłeś.
(Muhammad Ali)
Łańcut jest jedną z najważniejszych i najlepiej zachowanych rezydencji-muzeów w Polsce... Mimo wywiezienia przez Alfreda Potockiego olbrzymiej liczby dzieł sztuki, w pałacu zostało przecież wiele wartościowych eksponatów... Zachowały się także autentyczne pomieszczenia z ich wyposażeniem...
Na początku XVII wieku posiadłość przeszła w posiadanie Lubomirskich... Zamek został rozbudowany i przekształcono go w świetną, magnacką rezydencję, która stała się palazzo in fortezza... O tym, że była to faktycznie forteca, przekonali się Szwedzi, bezskutecznie próbując zdobyć zamek w czasie potopu... Oprócz walorów obronnych Łańcut zachwycał współczesnych bogactwem wyposażenia...
W drugiej połowie XVIII wieku i na początku XIX wieku Izabela z Czartoryskich Lubomirska, marszałkowa wielka koronna, ówczesna pani zamku zapoczątkowała kolejne prace... Tym razem powstała rezydencja pałacowa odpowiadająca potrzebom arystokratów doby oświecenia...
Izabela stworzyła znakomitą kolekcję dzieł sztuki, także antycznych... Stać ją było na to, gdyż była wówczas najbogatszą damą w Polsce... Po śmieci księżnej marszałkowej, Łańcut odziedziczyli jej wnukowie - Alfred i Artur Potoccy... Po podziale majątku właścicielem rezydencji został starszy z nich, Alfred, który w 1830 roku założył tu ordynację, zapewniającą niepodzielność i niezbywalność dziedziczonych zawsze przez najstarszego syna dóbr... Kolejne prace budowlane i restauratorskie przeprowadzono przez dwóch następnych ordynatów...
W wyniku przeprowadzonych prac zmienił się całkowicie charakter rezydencji... Nie było to już rodowe sanktuarium, lecz raczej luksusowy hotel z mnóstwem wspaniale urządzonych apartamentów dla gości i z ogromną przestrzenią reprezentacyjno-ceremonialną... Nie został jednakże przy tym zatarty urok historycznego miejsca... Dzięki umiejętnemu połączeniu nowych pomieszczeń ze starymi, zapełnieniu ich znakomitymi dziełami sztuki zachowano atmosferę dawnej magnacko-arystokratycznej rezydencji...
Najważniejszą kondygnacją, tzw. piano nobile, było pierwsze piętro... Tutaj znajduje się ciąg reprezentacyjnych komnat, wyższych niż na drugim piętrze... Wyposażenie tych wnętrz pochodzi głównie z czasów księżnej marszałkowej oraz z przełomu XIX i XX wieku...
Zaczynam zwiedzanie po przepięknych salonach, apartamentach, które stanowią unikalne świadectwo stylu życia arystokracji tamtego czasu...
Salonik Rokokowy (Buduar Rokokowy) znajduje się w północnej amfiladzie pierwszego piętra zamku łańcuckiego... W XVIII wieku mieściły się tutaj prywatne apartamenty ówczesnych właścicieli - Izabeli z Czartoryskich i Stanisława Lubomirskiego...
Ściany saloniku, wnęki okienne i drzwiowe pokryte są rokokową boazerią, ujętą w złocone snycerowane ramy, uzupełnione motywem roślinnym... Wyposażenie saloniku uzupełniają meble z XVIII wieku, lustra i podwieszona pod sufitem neorokokowa lampa z porcelanową figurką pasterki...
Na ścianie portret Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej... Księżna ubrana w jedwabną, ciemnozłotą suknię z głębokim dekoltem... Autor obrazu nieznany... Marszałkowa została prawdopodobnie sportretowana zapewne przez francuskiego malarza podczas jej pobytu w Paryżu w 1790 roku...
Salon Narożny (Salon Rogowy) znajduje się na pierwszym piętrze w reprezentacyjnej amfiladzie zachodniego skrzydła zamku... W latach 80 XVIII wieku znajdowała się tutaj jadalnia... Od zawsze było to pomieszczenie reprezentacyjne... Jednak Elżbieta z Radziwiłłów Potocka, zwana Betką, postanowiła nadać mu nowe oblicze... Znana była z dobrego gustu i własnego stylu...

I tak swój obecny wygląd salonik otrzymał w latach 1885 -1890 w czasie przebudowy zamku projektowanej przez architekta późnego historyzmu Amanda Luisa Bauqué i pochodzącego z Genui architekta Alberta Pio... Salonik wypełniono przepięknymi meblami i bibelotami z epoki... Jak się okazuje, wyciągnięto stare meble ze strychu i z różnych służbowych pokoi... Zostały poddane gruntownej renowacji... Konserwacji poddano zarówno meble tapicerowane i złocone jak również politurowane... W Saloniku Narożnym możemy zobaczyć piękne fotele, krzesła, kanapę, szezlong, komodę, serwantkę, lustro... Mebelki są utrzymane w tonacji pastelowej, cały salon jest dzięki temu bardzo jasny...












Szłam północną amfiladą pokoi, raptem znalazłam się przed Salonem Bouchera... W XVIII wieku mieściły się tam prywatne apartamenty ówczesnych właścicieli - Izabeli z Czartoryskich i Stanisława Lubomirskiego, marszałka wielkiego koronnego na dworze króla Stanisława Augusta Poniatowskiego... Niegdyś wisiały tu obrazy mistrzów francuskiego rokok0, w tym także płótna Françoisa Bouchera, niestety zostały one wywiezione w 1944 roku, teraz zastąpiły je inne... Na szczęście zachowały się wyroby ceramiczne i możemy je tutaj zobaczyć... Są wazy z monogramem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego czy też biskwity z wytwórni Sevres, przywiezione z Francji podobno przez samą księżnę marszałkową...
Na krosnowej boazerii jest rozpięta złotawo-zielona mora jedwabna... Na środku ściany południowej przed lustrem ustawiono witrynę z kolekcją polskich i europejskich stołowych naczyń szklanych... Salon Bouchera zachwyca przemyślanym wystrojem i wspaniałymi, autentycznymi meblami...
Spacerując po poszczególnych pomieszczeniach moją uwagę przykuwały klasyczne pałacowe żyrandole... Ich historyczny styl, w przepięknej formie, nadawał niebywałego blasku, podkreślał wyjątkowy charakter pomieszczenia... Żyrandole kryształowe są nie tylko źródłem światła, ale także bardzo eleganckim dodatkiem...
Przepiękna Sala Balowa to jedno z największych i najpiękniejszych pomieszczeń w zamku... Wnętrze zdobi plastyczna dekoracja sztukatorska, a płaszczyzny ścian wypełniają gładkie pola barwionego marmoryzowanego stiuku... Na suficie namalowano iluzjonistyczne niebo... Z pięciu wiszących pod sufitem żyrandoli środkowy pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku, a pozostałe kupił w Paryżu Roman Potocki... W ścianie wschodniej umieszczono fałszywe okna wypełnione lustrami dla optycznego powiększenia sali...








Wielka Jadalnia, zwana także Białą powstała w latach 1802 - 1805 w dobudowanym do bryły zamku od strony południowej specjalnym pawilonie... Wnętrze ozdobione jest sztukateriami... Wyposażenie stanowią meble wiedeńskie wykonane na zamówienie Potockich oraz cenny serwis porcelanowy, który liczy ponad sto sztuk i obejmuje duże i małe półmiski, salaterki oraz talerze... Na jednej ze ścian obraz Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej jako Psyche... Autorem obrazu jest malarz i rysownik francuski Jean Baptiste Isabey...










Galeria Rzeźb jest to jedno z najcenniejszych wnętrz łańcuckiego zamku... Urządzona została w 1792 roku z inicjatywy księżnej Izabeli Lubomirskiej... Zaprojektowana prawdopodobnie przez Thomasa de Thomon w formie antycznej ruiny przekształconej w altanę... Efekt ten uzyskano dzięki iluzjonistycznej polichromii, która pokrywa ściany i sufit... Galeria Rzeźb to kolekcja dzieł sztuki starożytnej i nowożytnej... Rzeźby marmurowe przedstawiają m.in. Hygieję, Dionizosa, Bachusa, Amora, Giganta, Afrodytę, Merkurego, Napoleona w todze, Jupitera, Psyche, Dianę...
Zamek Łańcut to wspaniała rezydencja, w której zgromadzone zbiory, pozwalają wyobrazić sobie bogactwo i przepych, w jakim żyli Lubomirscy i Potoccy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Byłam w Łańcucie i na zamku. Moją uwagę przyciągają żyrandole, okazałe i odpowiadające swoją wielkością ogromnym komnatom. Przyznam, że nie zwróciłam uwagi na wiele innych rzeczy. Dzięki tobie je teraz zauważyłam.
OdpowiedzUsuńByłam w Łańcucie i na zamku. Moją uwagę przyciągają żyrandole, okazałe i odpowiadające swoją wielkością ogromnym komnatom. Przyznam, że nie zwróciłam uwagi na wiele innych rzeczy. Dzięki tobie je teraz zauważyłam.
OdpowiedzUsuńCóż za wspaniały raport! Absolutnie nie znałem tego zamku (To trochę normalne, jest dość daleko od mojego domu) Ale sprawiłeś, że odkryłem całe piękno tej strony Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTodo adornado con el estilo de la época. me han encantado todas las estancias del palacio.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Ale piękne wnętrza! Te antyczne meble zawsze mnie zachwycają. W sklepie ze starociami skusiłam się nawet na komodę w tym stylu :)
OdpowiedzUsuń