W ostatnią sobotę czerwca pojechałam do Wojsławic... Tego dnia żar lał się z nieba... W drodze powrotnej, postanowiłam zobaczyć Henryków, niewielką, starą wieś klasztorną... Położona jest w malowniczym terenie u podnóża Wzgórz Strzelińskich w województwie dolnośląskim...
To właśnie tutaj Henryk Brodaty, mąż świętej Jadwigi, patronki Śląska i ojciec Henryka Pobożnego około 1220 roku wyraził zgodę na ufundowanie Opactwa cysterskiego... Pierwsi zakonnicy przybyli z Lubiąża w 1227 roku...
Opactwo rozwijało się dość dynamiczne do czasów najazdów mongolskich... Cystersi umacniali swą pozycję i powiększali swe bogactwa... Dzięki darowiznom stali się właścicielami wielkiego majątku... Rozwój opactwa zahamowały najazd Tatarów, wojny husyckie, wojna trzydziestoletnia, najwięcej szkody przyniosły wojny śląskie... .
Cały teren ogrodzony był murami obronnymi... Teraz pozostały jedynie jego fragmenty... Zatrzymałam się przy głównej drodze przed ogrodzeniem kościoła świętego Andrzeja obok figury świętego Jana Nepomucena...
Na czterostopniowym cokole stoi kamienna figura świętego Nepomucena... Obecnie ten barokowy postument jest mocno zniszczony i wymaga natychmiastowej renowacji... Pomnik prawdopodobnie pochodzi z 1730 roku... Na cokole jest inskrypcja. Niestety zniszczona, nieczytelna... W górnej części cokołu są dwa aniołki... Jeden uszkodzony, pozbawiony głowy...
Przez jedną z bram (Bramę Dolną) idę w kierunku kościoła i klasztoru cysterskiego... Po chwili znajduję się na dziedzińcu klasztornym... Wzrok swój kieruję ku kolumnie Trójcy Świętej... Gdzie widziałam podobną ? zastanawiam się przez moment... Już wiem. Przypomina Kolumnę Morową w Wiedniu...
Kolumna Trójcy Świętej powstała w XVII wieku... Zbudowana z piaskowca w stylu barokowym. Jest wysoka, przypuszczam, ze ma ponad 10 metrów... Na dziedzińcu jest również figura Jana Nepomucena i studnia świętego Józefa...
Ponad dziedzińcem góruje wieża kościoła NMP i Jana Chrzciciela... Nakryta jest wysokim hełmem... Architektura kościoła cysterskiego posiada cechy gotyckie i późniejsze barokowe... W wejściu do kruchty bogaty portal barokowy... Po jego bokach rzeźby patronów kościoła; Matki Boskiej i Jana Chrzciciela... Kruchta nakryta jest kopułą z latarnią i ozdobiona czterema rzeźbami doktorów Kościoła... To przez nią wchodzę do kościoła...
Wnętrze kościoła mogłam oglądać przez kutą bramę... Z zachwytem patrzę na jednolite barokowe wnętrze... Przypuszczam, że jest to budowla jest trzynawowa... Oglądam jedynie nawę główną... W prezbiterium jest dwukondygnacyjny ołtarz główny... W centrum znajduje się obraz Michała Willmanna... Ten znany śląski malarz namalował do tego kościoła, jeszcze pięć dużych półkolistych obrazów... Spojrzałam w górę... Korpus nawy i część prezbiterialna nakryte są sklepieniem krzyżowo-żebrowym... Z uwagą oglądałam bogate dekoracje rzeźbiarskie...
Niestety, nie zobaczyłam pomieszczeń klasztornych... Spóźniłam się... W sobotę ostatnie wejście jest o godzinie 14 -tej... Z zewnątrz podziwiam budowlę zbudowaną w stylu baroku wiedeńskiego... Oglądam zachodnią fasadę z trzema marmurowymi portalami... Te portale to; sądowy, klasztorny i opacki... Uważam, że warto było odwiedzić to miejsce... Może tu jeszcze kiedyś wrócę by dokończyć zwiedzanie... Jeszcze przez chwilę spaceruję po parku i wracam do samochodu...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego tygodnia...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
Przez moment pomyslałam ,że to henrykowo koło Ornety, gdzie się wychowałam
OdpowiedzUsuńi zaczęłam zastanawiać, gdzie tam Klasztor ??? :-)))
Piękny i jak zwykle piękne zdjęcia zrobiłaś :-)
Jest co podziwiać...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Opactwo oglądałam na wielu blogach. Będąc w Wojsławicach postanowiłam skorzystać z okazji i odwiedzić to bardzo piękne miejsce.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Z pewnością warto było zobaczyć to miejsce i pokazać nam. Jest bardzo ciekawe . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie poznałam pomieszczeń klasztornych. Podobno są niezwykłe i warte zobaczenia.
UsuńPozdrawiam:)
Ciekawy artykuł,dzięki temu niego,mogę sprawdzać piękno z tego miejsca
OdpowiedzUsuńPocałunki
Ventano, to miejsce jest bardzo malownicze i wspaniały zabytek sakralny.
UsuńPozdrawiam:)
once again, i like the exterior of the church better than the very ornate interior. :)
OdpowiedzUsuńI remember that you do not like baroque churches.
Usuń·.✿✿ミ Igreja monumental adornada também por um belo jardim.
OdpowiedzUsuń╭✿╯Bom domingo! Boa semana!
╰✿╮Beijinhos do Brasil.° ·.
Bardzo ciekawe miejsce. Dziękuję Lusiu za możliwość obejrzenia Twoich wspaniałych zdjęć :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńHenryków oglądałam na wielu blogach. Jest autentycznie warte odwiedzenia.
UsuńPozdrawiam:)
Zadziwia mnie ile cennych perełek architektonicznych kryje śląska ziemia, chyba najwięcej ze wszystkich polskich ziem. Przez setki lat odłączona od Macierzy, powróciła - po coś. Zastanawiam się, czego jej historia chce nas dzisiaj nauczyć, co powiedzieć... Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona ziemią dolnośląską.
UsuńTutaj można zobaczyć i zachwycić się wieloma prawdziwymi perełkami.
Pozdrawiam:)
Wowwww beautiful post....happy week love Ria....x!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Ria.
UsuńSiempre te andas por lugares muy bonitos encerrados de una gran riqueza arquitectural y con bellos jardines.
OdpowiedzUsuńGracias por compartir y que tu semana sea buena.
Od razu obejrzałam sobie posty o wojsławickich różach i liliowcach. Wojsławice i Henryków na pewno odwiedzimy, ponieważ bardzo lubimy Michała Willmanna, którego prace widzieliśmy w Krzeszowie.
OdpowiedzUsuńMiło było pospacerować z Tobą po arboretum i Henrykowie. Serdeczności.
Ja też lubię malarstwo Willmanna. Tych z Krzeszowa niestety nie widziałam.
UsuńMam nadzieję, że w przyszłym roku zobaczę wymarzony Krzeszów.
Z tegorocznego pobytu w Wojsławicach publikowałam tylko jeden post.
Z tego malowniczego miejsca mam około 500 zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Beautiful architecture and photographed very well.
OdpowiedzUsuńYes, beautiful architecture:)
UsuńA wonderful post. Your images are outstanding and the choice of the music video is like a voice from heaven. My best holiday greetings to you. Tom The Backroads Traveller
OdpowiedzUsuńTom, thank you very, very much!
UsuńDziękuję Łucjo za tę wycieczkę. To tu,w Henrykowie , w kronice sądowej Cystersów znajduje się zapis pierwszego pełnego zdania po polsku: "Day, ać ya pobrus(z)e , a ty poc(z)ivay" - "Daj, niech ja pokręcę (żarna), a ty odpoczywaj" Był to zapis z rozprawy sądowej. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŁucjo ponieważ wczoraj było święto Twojej Patronki , więc przyjmij moje spóźnione życzenia imieninowe - dużo zdrowia, spokoju i wspaniałych miejsc do zwiedzania. Pozdrawiam, Tomasz
Tomaszu, bardzo dziękuję pamięć i za życzenia.
UsuńMam nadzieję, że przy następnej wizycie w Henrykowie odwiedzę tamtejszą bibliotekę i zobaczę słynną Księgę.
Pozdrawiam:)
Pięknie tam! Tak radośnie i słonecznie:) Dziękuję Łucjo! Zima z całym swoim pięknem jednak nie umywa się do lata:))) Urocze sarenki z poprzedniego posta! Spokojnych dalszych przygotowań i bardzo dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńTego dnia temperatury dochodziły do 32 st.C.
UsuńA co do tych sarenek to dałam plamę.
To jest parka i mają swoje gody.
Pozdrawiam:)
Zakochałam się bez pamięci w Dolnym Śląsku już dwa lata temu! Mam nadzieję co rok powracać i odkrywać kolejne perełki...
OdpowiedzUsuńJa też lubię tutaj wracać i poznawać nowe perełki.
UsuńPozdrawiam:)
gorgeous!! i love it all - the murals, the colors. so lovely!! lovely. did i mention it is lovely. i think so. ha. ha!! just being silly. have a great day! ( :
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce... jak zawsze ładne zdjęcia... i to lato...
OdpowiedzUsuńa u mnie padało wczoraj... deszcz... ech
pozdrawiam Lusiu
U mnie jest szaro, mgliście, deszczowo ale ciepło 11 st.C.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu nie zobaczyłaś wnętrz klasztornych więc okazja na następny raz.
OdpowiedzUsuńJuż dawno tam byłam i chociaz niedaleko "zawsze mi nie po drodze" . Teraz wiem, ze musze to zrobić, może wczesną wiosną? Pozdrawiam serdecznie
Kaziu, tak jest zawsze. To co blisko rzadko się odwiedza.
UsuńWiosną pewnie jest tak jeszcze piękniej. Świeża roślinność, śpiew ptaków...
Pozdrawiam:)
Cudowny klasztor. Niestety znów mi nie znany. Zdjęcia są piękne . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, przypuszczam, że mieszkasz gdzieś w pobliżu?
UsuńPozdrawiam:)
Wszystkiego Najlepszego z okazji Twoich Imienin Twoje posty są wsaniałe dziękuję że razem zwiedzalyśmy Henrykowo serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIAT-klik
Każdy już czym prędzej bieży,
by dołączyć do pasterzy.
I ja spieszę z życzeniami,
bo nie mogę być tam z Wami.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności
i niech dobro wśród Was gości.
I niech Boga wielka moc
na Was spłynie w świętą noc życzy Wanda-
MALEŃKA PRZYSZŁA MILOŚĆ
UsuńWESOLYCH ŚWIAT
UsuńLusiu MASZ WIADOMOŚĆ na poczcie
pozdrawiam
Odczytałam Twoją wiadomość.
UsuńWandziu, jesteś niesamowita.
Podziwiam Twoje informatyczne poczynania.
Pozdrawiam:)
Najlepsze, życzenia imieninowe, Lusiu. Chociaż spóźnione, ale szczere:)))
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego wnętrza kościelnego. Niezbyt wielu udało się przetrwać.
Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za życzenia. Bardzo.
UsuńJa też nie miałam pojęcia jak to wnętrze wygląda. Jak się okazuje widziałam niewielki fragmencik.
Musze to naprawić. Myslę, ze latem?
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe miejsce... Kolumna rzeczywiście całkiem jak wiedeńska :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo przypomina tę wiedeńską.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ciekawie wygląda i super zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie.Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńAgatko, szczęśliwej podrózy.
UsuńPozdrawiam:)
Byłam w Henrykowie...Uwielbiam wszystko co cysterskie...Kościół jest przepiękny...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam klasztory. Cysterskich jest w naszym kraju niezbyt wiele.
UsuńA co do kościoła to faktycznie jest przepiękny.
Pozdrawiam:)
Byłam w Wojslawicach, ale w Henrykowie niestety nie a szkoda bo jest co podziwiać,:))
OdpowiedzUsuńJa też byłam kilka razy w Wojsławicach a nigdy wcześniej nie zawitałam do Henrykowa.
UsuńI to był mój błąd.
Pozdrawiam:)
Lovely photos of the church, Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautifully paintings inside.
I wish you a nice week!
Nigdy nie byłam w tym miejsu. Fajnie jest je zwiedzić, dzięki!!!
OdpowiedzUsuńJa też nie zobaczyłam wszystkiego. Chciałam na jednym ogniu upiec dwie pieczenie.
UsuńI wyszło tak jak wyszło.
Pozdrawiam:)
oh lucy....you visit the most magnificent places!! gorgeous captures, so much beauty!!!!
OdpowiedzUsuńOh Debbie, thanks!
UsuńGreat pictures !!! Beautiful colors !!!
OdpowiedzUsuńHave a nice week !
Anna
Anna, thank you very much!
UsuńBardzo podoba mi się to opactwo. Jakoś tak nigdy nie mam tam po drodze...ech
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie!
Poznałam je w drodze powrotnej z Wojsławicach.
UsuńWiem, że jeszcze tam wrócę. Mam ciągły niedosyt.
Pozdrawiam:)
Lucia, haces unos viajes preciosos, todos me gustan. Besos.
OdpowiedzUsuńFlotte bilder av et fantastisk kloster. Og filmen du viser oss i starten av innlegget var bare helt fantastisk. For en drøm :-)
OdpowiedzUsuńLucia...jeg lærer så mye av dine innlegg! Flotte steder du besøker,historiene rundt og alle de vakre bildene du deler:)
OdpowiedzUsuńKjenner nesten sommervarmen fra disse bildene:)
Ønsker deg en fin uke:)
Pełne przepychu i piękna opactwo. Wspaniale utrzymane, robi duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie kolumna Trójcy Świętej.
Pozdrawiam :)
Mnie też zachwyciła kolumna trójcy Świętej.
UsuńJest bardzo piękna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie miałam jeszcze okazji zwiedzić tego Opactwa tym bardziej dziękuję za piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu, ja też mam wiele miejsc, które chciałabym zobaczyć ale jest pewne ale...
UsuńPozdrawiam:)
Piękny klasztor, pełen przepychu. I chyba przez ten przepych wywarł na mnie duże wrażenie. Na zdjęciach wspaniale przedstawiłaś klimat tego miejsca, jestem zachwycona. Pozdrawiam serdecznie Lusiu :)
OdpowiedzUsuńBeatko, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam:)
Tęskni się do takiej pogody:)
OdpowiedzUsuńI to bardzo.
UsuńPozdrawiam:)
Te tereny nie są mi znane, a mają takie perełki! Piękny obiekt klasztorny, budynki przypominają mi pałac w Łańcucie. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZnów dziękuję za wycieczkę, dzięki Tobie podróżuję po Europie i nieznanej mi Polsce:) Pozdrawiam serdecznie.
Aniu, dolnośląskie to prawdziwa skarbnica. Tutaj można zobaczyć wiele cennych zabytków.
UsuńOczywiście, że są i takie, które wymagają szybkiej renowacji.
Pozdrawiam:)
Piękne opactwo! Zwiedziłam już wiele miejsc w Polsce, a jest jeszcze tyyyyle do zwiedzenia! Lusiu, znając Ciebie wiem że na pewno tam jeszcze wrócisz, a my zobaczymy obszerniejszą relację;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Oj Aniu myślę, że braknie nam życia aby zobaczyć te najwspanialsze miejsca w naszej Ojczyźnie.
UsuńHi hi hi, masz rację, pragnę aby moje marzenia się spełniały. Gdy będę w pobliżu oczywiście, ze odwiedzę Henryków.
Pozdrawiam:)
W życiu o tym miejscu nie słyszałam. Muszę namierzyć na mapie, bo pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Oj, gdy przyjedziesz w dolnośląskie, to zobaczysz wiele wspaniałych zabytków.
UsuńTa Ziemia to prawdziwa skarbnica.
Pozdrawiam:)
Musisz tam koniecznie jeszcze kiedyś zawitać. Takie oglądanie przez kratę to tylko namiastka tego, co można zobaczyć w środku. Ja byłem pod ogromnym wrażeniem bogactwa zdobień, sztukaterii i wspaniałych stalli. Do tej pory nie spotkałem ładniejszych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiesławie wiem, że dane mi było zobaczyć jedynie cząstkę zabytków w Henrykowie.
UsuńMam nadzieję, że wrócę do Henrykowa w przyszłym roku i wtedy spełnią się moje kolejne marzenia.
Pozdrawiam:)
It is very cold where I live right now, so I am loving your sunny warm pictures. Happy Holidays!
OdpowiedzUsuńRosemary, thank you very much!
Usuńnooo - to nawet nie jest perełka, to prawdziwa perła, klejnot ... przecudny obiekt i pięknie konserwowany ... ech ta barokowa kolorystyka, wzorcowa i książkowa ...
OdpowiedzUsuńNACIESZYŁAM OCZY TWOIMI CUDNYMI FOTOGRAFIAM
Masz rację Malinko, to jest prawdziwa perła.
UsuńSporo jest takich na Dolnym Śląsku m.in. Twój ukochany Krzeszów, który ciągle jest na mojej liście marzeń...
Pozdrawiam serdecznie:)
pierwsze co rzuciło mi się w oczy to zdjęcia i tak myślę "gdzie teraz taka pogoda jest", po czym doczytałam, że czerwiec i już mnie nic nie dziwi. ;) opactwa nie widziałam, generalnie te tereny są mi mało znane, czego bardzo żałuję głównie oglądając takie piękne zdjęcia jak Twoje. :) fantastyczne miejsce, które dopisuję do swojej listy, żeby tam kiedyś pojechać. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Oj Madusiu!
UsuńGdy oglądam Twoje, Wasze zdjęcia wpadam w kompleksy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Od ogółu do szczegółu. I trzeba Ci przyznać, że jesteś Mistrzynią w "wychwytywaniu" istotnych detali.. Zdjęcia oczywiście jak zwykle, a zwłaszcza przy tej słocie za oknem, były słońcem dla moich oczu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tereso, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
POZDRAWIAM Wanda
OdpowiedzUsuńWandziu, dziękuję.
UsuńPrzepiękna pocztówka i cudowna muzyka.
Pozdrawiam:)
Moje strony, chociaz w samycm Henrykowie nie bylam. Pieknie tam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńStaropolskim obyczajem, gdy w Wigilię gwiazdka wstaje, Nowy Rok zaś cyfrę zmienia, wszyscy wszystkim ślą życzenia. I ja przy tej sposobności życzę Tobie i najbliższym, dużo szczęścia i radości. Aby wszystko się darzyło, z roku na rok... lepszym było.
OdpowiedzUsuńAch Rzym, Włochy moje marzenie, zawsze chciałam ten kraj odwiedzić. Niestety ale to już niedoczekanie moje... Za to moja córka tam była i chłonęłam jej każde słowo z pobytu tam i fotek się naoglądałam i to nie tylko jeden raz :) No i widzisz Lusiu dzięki Tobie i mojej córce marzenia po trochu się spełniają - dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.