Dzisiaj mamy II Niedzielę Adwentu... Dociera do nas przesłanie pełne nadziei... Na kartach Pisma Świętego spotykamy sylwetkę Jana Chrzciciela...
Spełniło się jedno z moich marzeń... W końcu zobaczyłam Bergamo... Odwiedziłam go w czasie wrześniowego weekendu... Miasto przepiękne... Zabytków i muzeów całe mnóstwo... Szkoda tylko, że pogoda w ciągu tych dwóch dni, była kapryśna... Brakowało kilku promyczków słońca... Owszem, pojawiły się, gdy opuszczaliśmy Bergamo... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tutaj wrócę i wtedy będzie skąpane w promieniach słońca... Być może? Dzisiaj pragnę pokazać niezwykły, renesansowy zabytek tego miasta, Kaplicę Colleonich...To jest renesansowe arcydzieło... Takich niewiele jest na świecie... Wiem, że ten temat nie każdego zainteresuje ale warto spojrzeć na arcydzieło renesansowej Lombardii...
Bergamo to prawdziwa perełka wśród miast lombardzkich... Położona u podnóża Alp... Dzieli się na dwie części; miasto dolne Bergamo Bassa i górne Bergamo Alta... Miasto usytuowane na wzgórzu pieszczotliwie nazywane jest "Citta Alta"... Piazza del Duomo położona jest na 380 m.n.p.m. Zmierzam tam wąskimi i bardzo krętymi uliczkami... Na Placu mijam fontannę z lwami... Po kilku metrach oczom moim ukazuje się fasada Kaplicy Colleonich (Cappella Colleoni). Co za widok...
Patrząc na fasadę kaplicy ma się wrażenie, że pokryta jest jest białym i różowym marmurem... Okazuje się, że do jej budowy użyto aż 17 rodzajów marmurów i kamienia... W tym biały marmur pochodzący z Carrary i Candoglii... Wykorzystano m.in. czarny, różowy i czerwony wapień i fioletowy kamień Simona... Po bokach są gigantyczne jońskie pilastry zakończone wieżyczkami...
W centralnym miejscu niezwykle dekoracyjna gotycka rozeta... Widziałam wiele rozet ale ta jest misterna, bardzo delikatna... Nad nią loggia z kolumnami zakończonymi kandelabrami... Na drzwiach i nad prawym oknem widnieje charakterystyczny herb Colleonich... Ponoć dotknięcie herbu przynosi szczęście... A okna? Czy nie budzą one zachwytu? Całość budowli zakończona jest ośmiobocznym bębnem kopuły z latarnią na samym szczycie... Każdy najmniejszy detal jest przemyślany i dopracowany...
Kaplica to miejsce spoczynku wielkiego kondotiera Bartolomeo Colleoni i jego ukochanej 14 -letniej córki Medei... W 1472 roku Colleoni zleca wybudowanie własnego mauzoleum, rzeźbiarzowi i architektowi Govanniemu A. Amadeo... Wnętrze kaplicy to prawdziwe arcydzieło... W prezbiterium znajduje się monumentalny grobowiec zwieńczony złotą postacią na koniu... Na ścianach możemy zobaczyć przepiękne freski i płaskorzeźby; Zwiastowanie, Adorację Trzech Króli, Narodziny Jezusa... Po lewej stronie kaplicy znajduje się grobowiec Medei... Niestety, wewnątrz nie wolno fotografować... Można jedynie kupić zdjęcia...
Kaplica dedykowana jest świętym Janowi Chrzcicielowi, Markowi i Bartłomiejowi... I tutaj Giovanni Battista Tiepolo namalował fresk " Jan Chrzciciel nauczający". Zdjęcie pochodzi z Internetu.
Aż trudno uwierzyć, że do Świąt zostały już niecałe trzy tygodnie... W oczekiwaniu na Tego, który przychodzi mają tętnić, tęsknić i wzywać nasze serca... Dzisiaj mamy II Niedzielę Adwentu...
Postanowiłam zrobić kolejny wieniec adwentowy... Na pomysł wpadłam oglądając piękne świece zrobione przez Bibelotekę Zapaliłam się do pomysłu... Jak wyszło, osądźcie sami...
Dzisiaj zapaliłam drugą świecę adwentową symbolizującą wiarę... W niedziele adwentowe, kiedy mam dużo wolnego czasu, rozmyślam i wracam do wspomnień i moich najbliższych, którzy tak szybko odeszli do lepszego świata... Tak bardzo za Nimi tęsknię... I dla Nich też zapalam te wszystkie świece...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę wspaniałego, radosnego oczekiwania na ten wyjątkowy wieczór...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
Ta kaplica jest przepiękna...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciła.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj ;)(
OdpowiedzUsuńWłoska architektura zachwyciła i mnie, choć nie zwiedziłam tyle co TY :)
Adwentowa tradycja ze świecami zawsze mnie wzrusza.
Pozdrawiam cieplutko, po przerwie ;) miło u Ciebie znów przebywać :)
Miło, że wróciłaś. Już idę do Ciebie.
UsuńWłoska architektura zachwyca każdego, kto lubi ten temat.
U moich drugich Rodziców(Męża) w czasie Adwentu, na stole zawsze był adwentowy wianuszek.
Przyjęłam też śląskie tradycje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jest wspaniała i zachwyciła mnie z zewnątrz z powodu różnokolorowych marmurów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMimo pochmurnej, podeszczowej pogody zachwycił mnie widok kaplicy.
UsuńA wewnątrz to prawdziwe cudo. Żałuję, że nie można robić zdjęć.
Pozdrawiam:)
Enjoy december......love from me Ria.....x!
OdpowiedzUsuńRia, I'm so glad.
UsuńBut you remember ...
Greetings.
Piękne, fantastyczne...świece też! co roku oklejałam swoje, w tym "zaspałam",,
OdpowiedzUsuńMażenko, pierwszy raz ozdabiałam świece.
UsuńJestem antytalent. Dzięki Celi spróbowałam zrobić coś innego.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lucia, What a beauty this cathedral is and the music video is such a peaceful way to help me start my day. All my best to you this advent season. Tom The Backroads Traveller
OdpowiedzUsuńTom, I am pleased with your comment.
UsuńGreetings.
Kaplica jest wspaniała. Ile trudu kosztowało wykonanie tych cudeniek, wiedzą tylko ich autorzy.
OdpowiedzUsuńCałość wygląda bajecznie, wręcz nierealnie. Jakie piękne dzieła umieją tworzyć ludzie.
Pozdrawiam:)
Piszesz, że kaplica wygląda bajecznie. Gdybyś zobaczyła jej wnętrze.
UsuńByłabyś oczarowana. Żałuję, że nie można robić wewnątrz zdjęć.
Nie ważne jakie by wyszły ale zawsze to pamiątka.
Pozdrawiam serdecznie:)
Często przy takich zakazach, robię zdjęcia bez flesza. Najczęściej zakazy są z tego powodu. Twierdzą, że flesze niszczą freski , nie wiem jak z obrazami malowanymi inną techniką.
UsuńE.
W żadnym kościele nie robię zdjęć z fleszem, jednak w tym przypadku siedział facet, który pilnował aby nikt nie robił zdjęć. Jakiś Anglik chciał zrobić zdjęcie telefonem od razu zwrócił mu uwagę.
UsuńPróbował jeszcze raz zrobić zdjęcie a wtedy facet powiedział : chiamo la polizia (wzywam policję).
Anglik w pośpiechu wyszedł z kaplicy.
Tam gdzie jest zakaz nie robię zdjęć. Chyba, że nie zauważę. To mi się zdarzyło raz, najwyżej dwa.
Źle bym się czuła gdyby mi zwrócono uwagę.
Pozdrawiam:)
Czasem to Ci troszkę zazdroszczę tych pięknych miejsc które odwiedziłaś:)))świece bardzo ładne,jak wszystkie Twoje adwentowe wieńce:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńHmm,
UsuńReniu chociaż znam Cię tylko wirtualnie, to doskonale wiem, że to są tylko słowa a nie jakaś tam prawdziwa zazdrość... Każdy z nas ma inne zainteresowania i to ja Tobie (wybacz za słowa) zazdroszczę.
A to co zobaczyłam, pragnę, tak jak umiem pokazać na swoim blogu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jestem oczarowana kaplicą, w górnej części fasady wykorzystano wzór, który potem wykorzystywano do szycia patchworków w technice tzw. 3D.
OdpowiedzUsuńJestem też oczarowana Twoimi świecami, które pięknie wykonałaś, jak i pozostałymi stroikami również. Może na wianek też Cie namówię?
Ja wierzę głęboko, że nasi najbliżsi czuwają nad nami, bo wtedy żyje się trochę łatwiej.
Gorąco Cię pozdrawiam.
A to mnie zaskoczyłaś. Nie miałam pojęcia, że do szycia patchworków w technice tzw. 3D wykorzystywano renesansową architekturę. Wielkie dzięki za poszerzenie wiadomości.
UsuńCelin, mam nadzieję, że szczerze oceniasz moje świece.
A o wiankach mówisz poważnie? Oczywiście, ze chcę !!!!
Ja też mocno wierzę, że moi Bliscy czuwają i mną się opiekują. Ta wiara sprawia, że żyje mi się o wiele łatwiej.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Niesamowita budowla, jaka kunsztowna i bogata w detal...
OdpowiedzUsuńA Twoje wieńce... piękne. Jakoś cieplej zrobiło mi się koło serca po lekturze Twojego dzisiejszego wpisu... Pozdrawiam serdecznie!
Mad,
Usuńta budowla faktycznie jest zachwycająco piękna.
Ja i mój aparat nigdy nie oddadzą wspaniałości i perfekcji tej budowli.
Wiem, że bierzesz dużą poprawkę na mój post.
A wieńce? są wykonane moimi rękami. Robiąc je moje myśli biegną ku...Temu co przybędzie i moim Bliskim.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu podoba mi się ... niesamowicie. Koronkowa fasada... urocze:
OdpowiedzUsuńdobrze , że udało Ci sie zobaczyć i nas zabrac na spacer.
A wieńce sa przepiekne. Lusiu jak pieknie napisałaś, uwielbiam Cie czytac. Dziekuję
Kaziu,
Usuńjestem niezmiernie szczęśliwa, że spełniło się moje marzenie.
Bergamo jest urzekająco piękne. A kaplica powstała przez wyburzenie zakrystii bazyliki Santa Maria Maggiore. Miło usłyszeć z twoich ust, że wieńce są ładne.
To ja Tobie bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fantastic architecture and a post with wonderful festive feeling.
OdpowiedzUsuńMargaret, I am also delighted to Renaissance architecture.
UsuńThank you very much.
Greeting.
the detail and patterns on that chapel are incredible! happy 2nd sunday of advent to you.
OdpowiedzUsuńTex,
Usuńthe details and the details of this chapel are amazing.
Greetings.
Hello Lucja-Maria, the cathedral and music are lovely.. lovely images! Wishing you a happy Advent season..
OdpowiedzUsuńPiękna, bogata w detale fasada! Szkoda, że w wielu obiektach sakralnych, i nie tylko, nie można robić zdjęć.
OdpowiedzUsuńLusiu, pięknie ozdobiłaś świece! Pozdrawiam cieplutko:)
Można się zachwycić tą wspaniałą budowlą. Czasami trudno uwierzyć że takie piękne dzieła tworzyli kiedyś ludzie. Wianek adwentowy cudny.
OdpowiedzUsuńTak Halszko, stałam jak zamurowana i zachwycałam się wspaniałą budowlą.
UsuńDziękuję za wianek. Miałam dobrą nauczycielkę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki Twoim wpisom mam okazję poznać poludnie Europy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Krysiu,
Usuńpodobnie jak Ty lubię słoneczko i ciepełko.
Chociaż i tam można się srogo pomylić. Tak było w Bergamo.
Pochmurno, deszczowo i niezbyt ciepło.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękna świątynia i ten adwentowy nastrój.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam twoja fotorelacje.
Pozdrawiam serdecznie.
To jest Łucjo Twój blog i umieszczasz w postach to co chcesz więc nie ma potrzeby się tłumaczyć...
Pozdrawiam jeszcze raz...
Cieszę się, że Tobie też podoba się Kaplica Colleonich.
UsuńTo prawdziwe arcydzieło renesansu.
A co do tłumaczenia, to są pewne osoby, którym nie podoba się taka tematyka i mój blog.
Już wcześniej je informuję, że o tym już wiem...
Pozdrawiam serdecznie:)
Jest to wspaniałe miejsce , które opisuje jego architektura jest fantastyczny . .
OdpowiedzUsuńPocałunki
Ventano,
Usuńzgadzam się z Tobą. To jest fantastyczna architektura.
Pozdrawiam:)
Beautiful church and Christmas decorations !!!
OdpowiedzUsuńHave a great week !
Hug
Anna
Anna, thank you very much!
UsuńEsos detalles tan bonitos de la Capilla en Bérgamo me han gustado mucho, había olvidado la tradición que conocí a través de ti de alumbrar una vela en cada semana de adviento.
OdpowiedzUsuńUn feliz domingo.
Nie byłam w Bergamo, więc z radością poczytałam i pooglądałam u Ciebie. Dziękuję też za Morricone- lubię jego muzykę. Adwentowe poczynania piękne...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz.
UsuńJa też bardzo lubię muzykę Morricone.
Pozdrawiam serdecznie:)
Simply stunning. Spectacular view. I like the church's color and love those decorated candles.
OdpowiedzUsuńI also think it's a wonderful sight.
UsuńGreetings.
Jeg vil helt sikkert besøke denne kirken når vi besøker Bergamo! Tenkte å reise dit i høst..men håper det blir neste år:)
OdpowiedzUsuńVakre så vakre advent-dekorasjoner du viser:))
Ønsker deg en fin ny advent-uke:)
Witaj Lusiu! Bergamo i kaplica przepiękne! A świece bardzo Ci się udały, są śliczne :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba Kaplica Colleonich.
UsuńSkoro Ty mówisz, że świece się udały to widocznie tak jest.
Pozdrawiam:)
¡ Me encantan esos centros con velas ! Besos Lucia.
OdpowiedzUsuń♪♬° ·.A igreja é tão maravilhosa!!!
OdpowiedzUsuńFeliz tempo do advento! Tempo de repensar a vida.
Ótimo domingo!!!
Beijinhos do Brasil. ♪♬°
·.·.✿✿ミ
outstanding. i always think when they have a outside that is just so spectacular - that the inside will be less fancy. but then it is just as amazing. ( :
OdpowiedzUsuńThe chapel is a masterpiece of art.
UsuńGreetings.
Twoja opowieść o kaplicy jest fascynująca, potrafisz tez wydobyc wszystkie istotne szczegóły tego zabytku i jego historii, bardzo to interesujące:)
OdpowiedzUsuńBeatko, nie wszystkie szczegóły. Kilka.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mnie również urzekła Twoja opowieść i na dokładkę dałaś nam jeszcze piękne zdjęcia...ale mnie najbardziej wzruszyły Twoje słowa o bliskich, którzy odeszli ...cudny adwentowy wianek Lusiu.
OdpowiedzUsuńIno, bardzo mnie ten wianek ucieszył. Pierwszy raz ozdabiałam świece.
UsuńSpodobał mi się ten pomysł.
Pozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful town, I had the opportunity to see him in 2007, thanks for sharing dear!
A great week full of joy to you!
Embrace you dearly!
Hei Lucia-Maria, katedraali ja musiikki ovat ihania. Joulukoristeet upeita kauiiita kynttilöitä.
UsuńKiitos jakamisesta hyvää adventti aikaa Lucia :)
ELENA, thank you very much.
UsuńKaplica jest bajeczna, napatrzeć się nie mogę! Twoje stroiki super:) Mnie się bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńJa tez uważam, że jest niezwykła.
UsuńTutaj możemy podziwiać czysty styl renesansowy. Bardzo piękny.
Pozdrawiam serdecznie:)
kaplica przepiękna....
OdpowiedzUsuńświece adwentowe również... niestety u mnie nadal nie ma ich gdzie postawić... więc nie robię
pozdrawiam Lusiu serdecznie
Asiu, w takim dużym domu nie masz miejsca na postawienie świeć?
UsuńA może boisz się, że kociaki chcąc się ogrzać, mogłyby którąś zrzucić i doszłoby do tragedii. To bardzo zrozumiałe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Trudno się nie zachwycić takimi dziełami sztuki. A mam tu na myśli i kaplicę, i Twoje wieńce adwentowe. Lubię takie własnoręcznie robione cudeńka. Niestety sama jakoś nie mam do nich talentu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie też zawsze podobało się rękodzieło. Sądziłam, że do tego należy mieć wyjątkowe zdolności.
UsuńMyślę, że wywiązałam się z tego zadania.
Pozdrawiam:)
Beautiful buildings! Your christmas decorations is lovely!
OdpowiedzUsuńI wish you a very nice evening, Lucia :)
Marit, thank you very much.
Usuńz daleka widać, że to Włochy. ;) ale nie spodziewałam się, że to Bergamo, które wydaje się być takim nieco zapomnianym miasteczkiem, będącym jedynie punktem, do którego dolatują samoloty i wszyscy jadą do Mediolanu. ;) mnie jeszcze w tych okolicach nie było, ale Twój wpis jest kolejnym, który sprawia, że mam coraz większą ochotę poświęcić Bergamo kilka dłuższych chwil. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Myślę, że to jest błąd, że większość pędzi do Mediolanu a Bergamo zostawia sobie na inne czasy.
OdpowiedzUsuńStolicę Lombardii odwiedziłam w sierpniu... Nie dojechałam do Bergamo i bardzo tego żałowałam.
Szybko spełniło się moje marzenie. Troszeczkę żałuję, że pogoda w tych dniach była pochmurna i deszczowa.
Powiem Ci, że chciałabym tam wrócić chociaż na jeden dzień.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Lusiu, kaplica jest cudowna a Twoje wieńce adwentowe bardzo mnie zachwyciły.Są bardzo naturalne a świece są ich piękną ozdobą. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńYour photos are so beautiful!!! Thank you so much for sharing this lovely tour. :)
OdpowiedzUsuńWitaj Lusiu ! Nawet w pochmurny dzień Bergamo wygląda wspaniale jak wszystkie włoskie miasteczka warte odwiedzenia i uwiecznienia na zdjęciach !
OdpowiedzUsuńLusiu, nowy wieniec adwentowy jest fantastyczny !
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne zdobienia. Lubię włoskie klimaty :) co do Twoich ręcznych robótek - są piękne!
OdpowiedzUsuńZ SUBTELNOŚCIĄ I TALENTEM WYCZAROWUJE PANI UTĘSKNIONE DALE.
OdpowiedzUsuńA. T
Też piknie. I katedra i wieniec przepiękne.
OdpowiedzUsuńWhat gorgeous architecture.......so many beautiful details!!
OdpowiedzUsuńWow - fabulous shots of the cathedral!
OdpowiedzUsuńTakich zdobień jakie mają budowle renesansu próżno szukać w dzieł innych epok. Rozeta faktycznie przepiękna, jedna z najpiękniejszych jakie widziałam. Dobrze, że zrobiłaś zdjęcie z przybliżenia bo dzięki temu widać jaka jest wspaniała i misternie wykonana.
OdpowiedzUsuńFasada jest wspaniałym przykładem włoskiego renesansu. Mnogość zdobień wręcz przytłacza , nie wiadomo na co zwrócić uwagę. Trzeba ja oglądać małymi fragmentami, by oddzielić poszczególne tematy. Wnętrze pewnie też ładne, szkoda, że nie można robić zdjęć. Planuję przelot z Katowic do Bergamo z kilkoma noclegami, by zwiedzić okolice Mediolanu. Mam nadzieję, że odwiedzę również tę Kaplicę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Renesans olśniewa .. kocham i gotyk i renesans ...
OdpowiedzUsuńpodziwiając gotyk mam ochotę przyklęknąć. podziwiając renesans podskoczyć do góry ...
----------------
Lusiu - czuję, że Twoje adwentowe świece płoną też dla moich, którzy odeszli ...
DZIĘKUJĘ, ŻE ZAPALASZ JE W TAKI SPOSÓB ...
Znów ciekawe miejsce:)
OdpowiedzUsuńKatedra piękna! Dziękuję za kolejny cudny spacer.. Twoje Adwentowe świeczniki ujmują za serce, ten ostatni - bardzo klimatyczny.. Pozdrawiam z mroźnego Gdańska:)
OdpowiedzUsuńWspaniały okaz renesansu. I rzeczywiście te różne odmiany marmuru powodują, że jest bardzo kolorowy.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wieniec :)
Pozdrawiam.
Piękna wycieczka, dziękuję. Wspaniałe budowle pełne zdobień , ornamentów. Och jak ja lubię takie miejsca gdzie historia do nas sama mówi.
OdpowiedzUsuńWieńce adwentowe bardzo ładnie zrobiłaś. Ja też wspominam moich bliskich, zapalając świece. To tak jakoś one same przychodzą, smutne i wesołe wspomnienia.
Pozdrawiam cieplutko.
Architektúra, v ktorej je postavený tento chrám, sa mi páči oveľa viac ako Gaudí, aj keď aj toto je až príliš prezdobené. Vieš, nad čím často rozmýšľam? Odkiaľ vzali v minulosti ľudia toľko peňazí na takéto obrovské honosné stavby.
OdpowiedzUsuńPozdravujem!
Śliczne wieńce adwentowe, zdolna dziewczyna z Ciebie....
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolorowe kosteczki wklejone w katedrę o od razu wygląda ona inaczej niż wszystkie. Szkoda, że nie można było fotografować wnętrza katedry ale wiem, że nie wszędzie jest to dozwolone.
Pozdrawiam serdecznie.
Faktycznie perełka,tyle zdobień,przepych i rozmach,tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne adwentowe akcenty Lusi,,zdjęcia jak zawsze zachwycające.
Serdeczności Lusi:)))
Ta kaplica to arcydzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i dziękuję.
Wspaniałe miejsce. Fotki rewelacyjne aż miło się ogląda :-) No i świąteczny klimat też bardzo ładny :-)
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka,takie bogactwo dla duszy.Fotografie super.Lusiu masz artystyczną duszę.Piękne Twoje rękodzieło.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW Bergamo nie byłam, za wycieczkę za to serdecznie dziękuję a wieńce są piękne, szczególnie, że sama je robiłaś
OdpowiedzUsuńj
Bardzo ładnie Ci wyszło ,Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWhat gorgeous architecture and intricate detail! Beautiful! I also love your new advent wreath with all the moss. It is lovely!
OdpowiedzUsuńJESZCZE RAZ PRZYSZŁAM ZOBACZYĆ ADWENTOWY PŁOMYK ...
OdpowiedzUsuńW Bergamo nie byłam, więc z ciekawością zobaczyłam u Ciebie kaplicę, szkoda, że wnętrz nie można było fotografować. Piękne masz stroiki adwentowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla mnie adwent to także czas refleksji, wspomnień....
OdpowiedzUsuńZastanawiam się tylko, czy moje krótkie wpisy nie giną w tym tłumie.
Pozdrawiam ciepłem bijącym z adwentowej świecy
Adwent to czas refleksji i zastanowieniem sie nad istotą zycia -chętnie zwiedziłam Kaplicę Colleonich w Bergamo dzieki Tobie wpis jak zawsze wspanialy serdecznie i świątecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że rozeta w tej kaplicy to istny majstersztyk, podziwiam tę koronkową obwódkę wokół rozety. Warto było poświęcić jeden weekend, aby odwiedzić to miasto i obejrzeć takie cudo.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Wonderful great pictures of deer, I love those.
OdpowiedzUsuńMarit hug.
Imponujące szczegóły elewacji. Piękne świece.
OdpowiedzUsuńpocałunek.