Idąc krakowskimi Plantami, wśród drzew przebłyskuje wieża kolegiaty
świętej Anny... Swoim zewnętrznym wyglądem, przypomina mi rzymską świątynię San Andrea della Valle... Zaś wieże są bardzo podobne do bazyliki Świętej Anastazji na Palatynie... Ilekroć idę tędy, moją uwagę przykuwa jej fasada... Piękna, dwukondygnacyjna, trójosiowa, barokowa... Ileż piękna w tym baroku... Fascynujący styl kontrreformacji...
Wystarczy tylko spojrzeć a już kojarzy się z geniuszami Rzymu; Borrominim, Berrninim... W niszach umieszczono figury świętych... Płaskorzeźba Madonny z Dzieciątkiem nad głównym wejściem... Otwarte drzwi świątyni są świadectwem rozmodlonego Kościoła i zachęcają do wejścia do środka... Kolegiata świętej Anny jest świątynią murowaną, jednonawową i niezwykle piękną...
Nie wiem jak się to stało, że nigdy nie pisałam o jednym z najpiękniejszych kościołów w Krakowie, o Kolegiacie Świętej Anny... Odwiedzałam go dziesiątki razy... Za każdym razem urzeka mnie piękno i bogactwo tej świątyni... Kolegiata świętej Anny pełni posługę kościoła akademickiego od czasów powstania Akademii Krakowskiej...
W ołtarzu głównym obraz wyobrażający św. Annę Samotrzeć z Maryją i Dzieciątkiem Jezus... Wykonał go Jerzy Eleuter Siemiginowski nadworny malarz Jana III Sobieskiego... Po obu stronach obrazu znajdują się ukośnie ustawione kolumny... Po bokach ołtarza monumentalne figury: św. Wojciecha i św. Stanisława... W późnobarokowych stallach są obrazy Szymona Czechowicza...
Po wejściu do kolegiaty św. Anny w oczy rzuca się jasność, światłość, przestrzeń i niezliczona ilość aniołów... Ten barokowy kościół bogaty jest w niezwykłe reliefy, rzeźby i malowidła ścienne... Wiem, nie każdy lubi barok i jego przeładowanie... Tutaj jednak panuje delikatność, nie ma przepychu, zbyt wielu przesadnych złocień... Fascynują mnie tutejsze freski, gzymsy, kolumny, przepiękne stalle...
Bardzo przestronne wnętrze świątyni zdominowały stiuki Baltazara Fontany pochodzącego z Como... Fontana tworzył rzeźby pod wpływem Berniniego... Są takie smukłe, cechujące się patosem, gwałtownie poruszone i bardzo lekkie... Stiuki nadają subtelności, kruchości i zarazem dynamiczności wnętrzu kolegiaty... Fantastycznie z nimi współgra delikatna, pastelowa barwa polichromii Karola Dankwarta i braci Monti...
Projektantem Kolegiaty św. Anny był wyjątkowy, niderlandzki architekt Tylman z Gameren... Wybitny architekt dojrzałego baroku... Większość życia spędził w Polsce, tutaj zyskał uznanie i sławę..
Nie będę przytaczać wszystkich dat historycznych ani nazwisk architektów... Te wszystkie dane można sprawdzić w W I K I P E D I I ... Przypomnę, że kościół świętej Anny zbudowany jest na planie krzyża łacińskiego... Niesamowitą malowniczość tego wnętrza stanowią dekoracje stiukowe i malarskie oraz piękne pastelowe kolory... Na chórze muzycznym znajduje się późnobarokowy instrument organowy... Będąc w Krakowie nie można ominąć tak pięknego i wyjątkowego skarbu architektury barokowej...
the inside is extremely fancy, but i really like the two-tone exterior!
OdpowiedzUsuńThis old church has more than three hundred years.
UsuńIts interior is very beautiful. So once built.
Greetings.
Unbelievably beautiful church!
OdpowiedzUsuńGreat pictures, Lucia!!
Greetings <3
I also really like.
UsuńGreetings.
Śliczne zdjęcia i ciekawy post.Miłego wieczorku,buziaki.
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję.
UsuńŻyczę Ci dobrej, spokojnej nocy.
Mam podobnie, tyle krakowskich kościołów odwiedziłam, a o żadnych jeszcze nie pisałam.
OdpowiedzUsuńKolegiatę bardzo chętnie odwiedzam, bo mogę nacieszyć oczy pięknym wystrojem, a przy okazji się pomodlić.
Pozdrawiam :)
Ja też bardzo rzadko przedstawiam krakowskie kościoły.
UsuńKażdy z nich, to prawdziwa perełka.
Teraz już jestem oswojona z urokiem kolegiaty ale kiedyś? nie mogłam się tutaj skupić na modlitwie. Rozpraszało mnie otaczające piękno. Szkoda, że moje zdjęcia tego nie pokazują.
Pozdrawiam serdecznie:)
How grand and ornate. Photos of a place I will never get to visit in person so I thank you for taking them and sharing them with me. Enjoy your week dear friend. Hugs from Florida, Diane
OdpowiedzUsuńThis this church is very beautiful but older than the unification of the states.
UsuńGreetings.
Kraków jet bogaty w kościoły i jest tam co oglądać:)))pięknie pokazałaś katedrę:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO tak w Krakowie jest około 130 kościołów. Jest więc co oglądać.
UsuńPowiem Ci szczerze, bardzo rzadko odwiedzam współczesne świątynie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękna ....
OdpowiedzUsuńPrawdziwy Kościół :-)
Nie przepadam za tymi nowymi...
Ciężko się robi zdjęcia we wnętrzach, ale Tobie udało się zrobić je bardzo pięknie :-)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo trudno robi się w wielu świątyniach. W tej jest komfortowo.
UsuńTutejsze wnętrze jest jasne i zdjęcia wychodzą w miarę dobrze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Luciu, bardzo ciekawy post - wspaniałe, piękne zdjęcia !!!! - nigdy nie odwiedziłam Kolegiaty świętej Anny w Krakowie, ale na pewno to zrobię - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKolegiata świętej Anny jest wyjątkową świątynią. To trzecia budowla w tym miejscu. To co dzisiaj oglądamy to dzieło holenderskiego architekta Tylmana z Gameren. Wspaniałą stiukową dekorację wewnętrzną wykonał sprowadzony z Moraw Baltazar Fontana, a malowidła freskowe Karol i Innocenty Monti.
UsuńPozdrawiam:)
Lucia, una colegiata preciosa. Me encanta verlas. Besos.
OdpowiedzUsuńTyle razy byłam w Krakowie, ale nigdy nie byłam w kolegiacie św.Anny,czas to nadrobić ...
OdpowiedzUsuńLusi zdjęcia i cały post wspaniały,serdeczności:)
Małgosiu, przypuszczam, że przy najbliższym pobycie w Krakowie odwiedzisz kolegiatę świętej Anny.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
As coisas que passamos, são, por si mesmas, passado.
OdpowiedzUsuńAcreditar no amanhã é construir a Fé que nos catapulta para olhar o futuro.
O optimismo é metade do caminho que não damos conta.
Saber e conhecer o silêncio da Alma é fundamento adequado.
Os lamentos e gemidos apenas alegram os que não nos querem bem.
Ter Fé é... Acreditar.
Eu creio!
(Sol)
A vida é o bem maior que Deus
nos presenteou.
Cabe a nós cuidar zelar
do corpo ,alma e espirito.
E nessa caminhada também
cabe a mim: zelar das amizades
linda que Deus me deu ,
que estraram na minha vida
para auxiliar na minha jornada.
Para que meu fardo se torne mais leve
vocês meus tesouros caminha ao meu lado sempre.
Beijos de carinho e gratidão.
Evanir.
Hyvin kaunis kirkko paljon iloa antava ja kuvat ovat upeita. kiitos jakamisesta.Terveiset :)
OdpowiedzUsuńLekkość, światło, pastelowe odcienie- przepiękny kościół.
OdpowiedzUsuńMnie szwankuje strona mojej "listy czytelniczej"- nie wyświetla mi blogów które śledzę, stąd takie opoznienie w komentarzu- przepraszam.
Coś dziwnego dzieje się na Blogerze. Zniknęło mi kilka komentarzy. Zastanawiające dlaczego kilka a nie wszystkie. U Ciebie nie wyświetla się lista ulubionych blogów, gdzie indziej zniknęły blogi albo pojawiły się Errory 400
UsuńA co do kolegiaty? to bardzo piękny kościół.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękny, nienachalny barok. Tylko szkoda, że wg Ciebie kościół jest rozmodlony, ale nie widać w nim rozmodlonych tłumów.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Smuci, że w ciągu tygodnia wiele kościołów w Polsce jest zamknięte na siedem spustów... Była sobota, przed ósmą rano. Kiedy weszłam do środka, oniemiałam. Świątynia wypełniona była wiernymi. Msza rozpoczęła się o godzinie ósmej.
UsuńNigdy nie robię zdjęć w czasie Mszy świętej. Nie chciałabym aby w tak ważnym dla mnie czasie, chodził ktoś po świątyni, rozpraszał mnie i pstrykał zdjęcia...
Kiedy wierni wyszli z kościoła w spokoju robiłam zdjęcia.
Napisałam: Otwarte drzwi świątyni są świadectwem rozmodlonego Kościoła i zachęcają do wejścia do środka... Ja nie żałuję, że kościół jest rozmodlony, jako katoliczkę cieszy mnie taki widok.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu - wpisałam w tym miejscu długi komentarz był opublikowany, teraz nie ma, zajrzyj do spamu bo widzę że i drugi mój komentarz coś "zjadło"
UsuńHaniu, patrzyłam w spamach. Niestety , nie ma tam żadnego Twojego komentarza.To dziwne, dlaczego zniknęła tylko część? co ja piszę. Dobrze, że tylko część.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
W takich kościołach kręci mi się w głowie. Sklepienie wysoko a na około mnóstwo zdobień, płaskorzeźb i innych takich. Nie lubię robić zdjęć w takich miejscach, bo nie wiem na czym oko zawiesić, tak wiele jest ta detalów. Podziwiam Cię, że zrobiłaś tyle pięknych zdjęć wewnątrz murów tego kościoła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czy sądzisz, że u mnie jest inaczej gdy jestem pierwszy raz w jakiejś świątyni?
UsuńMoją modlitwę zaczynam kilka razy. Mimo spuszczonej głowy coś mi podpowiada abym podniosła głowę. I wtedy? wzrok mój błądzi po wnętrzu świątyni. Po dłuższej chwili, po wyciszeniu emocji przychodzi czas na modlitwę, rozmyślania, przemyślenia... Dopiero potem jest czas na robienie zdjęć.
W tej świątyni zrobiłam 122 zdjęcia. Tutaj jest mnóstwo detali, pięknych reliefów, aniołków, fresków, obrazów...
Pozdrawiam serdecznie:)
Magnifique !!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny day !
Anna
Anna, thank you very much!
UsuńPekný kostol. Kostoly v Bratislave sú väčšinou všetky zamknuté, preto ani nemám fotografie ich interiérov.
OdpowiedzUsuńPozdravujem!
Danielo, byłam w katedrze świętego Marcina w Bratysławie. Świątynia była otwarta. Przepiękna budowla i zbudowana w moim ulubionym, gotyckim stylu.
UsuńTo wyjątkowa katedra, tutaj odbyło się 11 koronacji królów oraz 9 ich małżonków. Tam też została koronowana cesarzowa Maria Teresa.
Pozdrawiam:)
Amazing architecture in the outside of the buildings but the inside with paintings and sculptures is breath taking. your shots are truly wonderful. As many bloggers are having problems with not receiving others post in their dashboard, I Hope you will enjoy my slide show yesterday of Rowallane Gardens and the video today. Birding For Pleasure Thanks for your comments on Saturday.
OdpowiedzUsuńMargaret, many bloggers have problems on their blogs.
UsuńI hope this is a temporary problem.
thank you for the nice comment.
Greetings.
Kolegiata jest piekna, przebogata, aż mi wstyd,że będąc tyle razy w Krakowie nie odwiedziłam tego kościoła, tego lata będę w Krakowie i muszę rozpoznać teren wokól Plantów, dziekuję:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zwiedzaniu Krakowa. Przynajmniej trzy cztery razy w roku odwiedzam to miasto i jeszcze mam wiele nieodkrytych miejsc...
UsuńSą też takie miejsca, które odwiedzam niemal przy każdej wizycie w tym mieście.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękne zdjęcia...Nigdy o tym kościele nie słyszałam...Jutro 25 czerwca, czy przypadkiem nie masz w tym dniu imienin?
OdpowiedzUsuńNie słyszałaś o tym kościele? Ty, która tak dużo podróżuje?
UsuńTak, jutro mam imieniny. Jestem zodiakalnym Bliźniakiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lucia, this church absolutely takes my breath away! The architecture and design is SO beautiful. I am drawn to all of the wonderful details, and so in awe of what it must have taken to construct this. Thank you so much for sharing here, and I wish you a wonderful day, my friend!
OdpowiedzUsuńLisa, this temple always takes my breath away.
UsuńI saw her a few times. It delights me, architecture, frescoes, stucco images ...
Greetings.
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
OdpowiedzUsuńLUSIU - WPISAŁAM DZISIAJ dwa komentarze , oba się opublikowały, sprawdź, czy coś nie przeniosło mnie do spamu ???
OdpowiedzUsuńjeden komentarz był o kościołach i moijej Patronce a drugi o rozmodlonych kościołach
----------------------
jak przepadły to trudno ale może w spamie sobie śpią ???
Gdyby w spamie spały Twoje komentarze, nie byłoby żadnego problemu.
UsuńHaniu, pisząc tego posta cały czas myślałam o Tobie i Twojej Patronce.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ile tam jest do obejrzenia ! Nie wiem czy mogłabym się chociaż na chwilkę skupić na modlitwie....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce i cudowne zdjęcia !
Lusiu, pozdrawiam serdecznie :)
Elu wiem, że w tej świątyni trudno skupić się na modlitwie gdy jest się tutaj pierwszy raz. To miejsce zachwyca. Zbudowano go przecież na chwałę Boga.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Trzeba przyznać, że naprawdę piękny kościół :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Mam podobne zdanie:)
UsuńWspaniały kościół, w dodatku mojej patronki - duma mnie rozpiera!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Masz z nią wiele wspólnego. Ona uczyła swoją Córkę, Ty zaś polskie dzieci.
UsuńPozdrawiam:)
Jestem pod wrażeniem:) Jesli tylko odwiedzą Kraków, to ten kościół będzie pierwszy do zwiedzenia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniecznie:)
UsuńI can really understand, that you have visited this church for several times. It is wonderful and its interior is decorated richly and exipletely embellished with gold.
OdpowiedzUsuńI like the stucco works on the ceiling and walls, really amazing.
Thanks for taking us around through this nice church. :-)
Lots of greetings
Christa
I really like visiting churches, monasteries.
UsuńThere I meet with God and recognize different architectural styles.
Greetings.
There is so much to take in of the interior of this wonderful building. The decoration so rich and the lovely pastel colours on the ceiling. Your photos are wonderful, as always.
OdpowiedzUsuńI've enjoyed catching up with your beautiful posts around Krakow and Prague. So much colour and sunshine. Thank you for sharing all of this with me.
A big hug.
Betty
Betty, in Prague I visited many beautiful churches.
UsuńIt's true treasures of art. Here are valuable paintings, sculptures, feski ...
Greetings.
Piękna jest:) Ale ja wolę surowość Średniowiecza.. Pozdrawiam serdecznie Łucjo:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kościoły gotyckie i romańskie.
UsuńJednak barok także mnie urzeka.
Pozdrawiam:)
25 dzien twoich imienin chyba tak nie wiem po prostu nie piszemy ze soba ostatnio i dzięki ze jestes kama
OdpowiedzUsuńTak. Kamilo bardzo dziękuję za pamięć.
UsuńPozdrawiam:)
Como ya te habrás dado cuenta en mi blog, no dejamos de visitar todas las iglesias que están en nuestros pasos, en ellas se encuentran verdaderos tesoros como los que nos has mostrado en tus tomas, preciosas todas y que detalles tan buenos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Taki post zaraz zapisuję sobie w kolejce do odwiedzenia opisywanego miejsca. Kościół mnie zachwycił. Akurat lubię barok i mnogość zdobień. Twoje zdjęcia świetnie oddają jego piękno, zwłaszcza wnętrza. Podziwiam zdjęcia, bo wiem ile trudu trzeba sobie zadać, by dobrze przekazać wystrój kościołów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O, to jedyne miejsce którego nie widziałeś. zazwyczaj to ja dreptam po Twoich śladach.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zastanawiam się, dlaczego św. Anna patronuje kościołom akademickim. W Warszawie także kościół akademicki jest pod wezwaniem św. Anny. Może to przypadek.
OdpowiedzUsuńKrakowska kolegiata jest oryginalna, nasz kościół był przebudowywany, a w czasie ostatniej wojny był spalony i zostały tylko mury i dzwonnica, ale teraz też jest ładny.
Tak, wiem, że w Warszawie jest kościół świętej Anny. Dlaczego święta Anna patronuje kościołom akademickim? bo wg tradycji uczyła swą Córkę praw Bożych.
UsuńKraków ocalała więc możemy oglądać piękny, barokowy kościół.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podchodziłam do komentowania Twojego posta, jak psisko do jeża. Ciągle nie wiedziałam co mam napisać i jak. Teraz już wiem. Ciągle mnie coś w tym kościele zastanawiało, a ja nie wiedziałam co. Teraz jestem pewna. On jest podobny do kościoła św. Piotra i Pawła w Wilnie! Tak tak! Nawet bardzo. Tyle, że tamten jest śnieżnobiały a temu dodano kolory. Ten sam okres powstawania obu kościołów, czyli barok. Są też i różnice, ale wyłącznie w detalach. Lubię takie kościoły, lubię też i inne, żeby nie było... Ten , przypomina mi , w pewien sposób, kościół w Saragossie. Pokażę go, jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kościoły w stylu barokowym mają wiele wspólnego. Kolegiata świętej Anny, przypomina mi wiele kościołów... Jak wiesz bardzo lubię powracać w ulubione miejsca, odwiedzać już poznane kościoły... Ja tak mam, chociaż często mówiono mi , dlaczego jeżdżę do tych samych miejsc. Przecież szkoda na to czasu...
UsuńJa to lubię i nic nie zmieni mojego podejścia.
Pozdrawiam serdecznie:)
I dobrze! Masz właściwe podejście:)
UsuńPa:)
Przepiękny kościół. Urocze zdjęcia Lusiu.
OdpowiedzUsuńPrzepiekna! Odwiedziłam w ostatnie wakacje:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolegiata a Twoje zdjęcia Lusiu jak zwykle, wspaniałe. Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńLubię to miejsce. Potrafię się tam wyciszyć i uspokoić. Bardzo kojarzy mi się z czasami studenckimi:)
OdpowiedzUsuńPiękny kościół, nazwałabym go stonowanym barokiem i oczywiście czuję żal że jeszcze tam nigdy nie dotarłam...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tutaj możesz pospacerować wirtualnie http://radoslawsobik.pl/Kolegiata-pw-Sw-Anny-w-Krakowie.html
UsuńZapraszam do Kolegiaty wirtualnie:
OdpowiedzUsuńhttp://radoslawsobik.pl/Kolegiata-pw-Sw-Anny-w-Krakowie.html