Życia nie mierzy się ilością oddechów,
ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
(Maya Angelou)
Ogród angielski to niezwykle romantyczny zakątek... Zaprojektowano dwanaście pokoi, z których każdy wyróżnia się swoistą kolorystyką roślin i odmienną architekturą... Przez całość założenia ogrodowego prowadzi korytarz wiodący przez bramę księżycową aż do ściany frontowej angielskiego domu... W ogrodzie możemy zobaczyć kute furtki i łuki, zegar słoneczny, fontannę, lustra na ścianach ceglanych murów, ruinki i wszędzie całe mnóstwo kwitnących kwiatów...
Patrząc na poszczególne pokoje panuje w nich swobodny klimat... Na pierwszy rzut oka odnosi się wrażenie, że wszystko tu jest przypadkowe... Nic bardziej mylnego bo tutaj aż kipi od barwnych pachnących rabat i kwietników... Wszystko dosłownie szaleje na tych klombach, wprost nie wiadomo co oglądać, co fotografować... Jak przystało na Ogród Angielski, w jednym z pokoi królują róże...
W Ogrodzie angielskim nie może zabraknąć róż... I chociaż mamy drugą połowę sierpnia, dobrze powtarzają kwitnienie i są ozdobą tego ogrodu... Łączą w sobie urok starodawnych róż - zapach i romantyczny wygląd kwiatów... W powietrzu unosi się zapach kwiatów, wyjątkowy, intensywny, bogaty... Podziwiając tutejsze róże śmiało można powiedzieć, że róża to królowa kwiatów, symbolizująca miłość i piękno...
Kończę swój niespieszny spacer po Ogrodach Kapias... Tym razem oczarowały mnie subtelne, niezwykle urokliwe kwiaty jeżówki (echinacea)... Są bardzo atrakcyjne nie tylko dla nas, ale również dla motyli, trzmieli, pszczół wabione słodkim nektarem, masowo do nich zlatują... Jeżówki są prześliczne i pięknie wyglądają w ogrodzie i jako byliny są jego ozdobą na długie lata... Kolejną rośliną która skradła moje serce był hibiskus bagienny... To przepiękna bylina, która oczarowała mnie swoimi dużymi, efektownymi kwiatami o intensywnym kolorze... Występuje w wielu zachwycających kolorach a kwiaty mają rozmiar talerza obiadowego - 25 cm średnicy... W Ogrodzie Kapias można ją podziwiać rosnącą w wielu miejscach i w wielu kolorach...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Agosto es un mes de calor y se busca lugares refrescantes. como este.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Even in my country, August is a hot month this year. I love the sun and hot days.
UsuńKisses:)
Ależ tam jest pięknie. Pozdrawiam serdecznie 💕
OdpowiedzUsuńOgrody Kapias to doskonale utrzymane, kolorowe, wprost zachwycające miejsce., które jest warte odwiedzenia o każdej porze roku. Co warto też podkreślić, ogrody ozdobione są dużą ilością małych, przyciągających oko detali, ozdobników. Dostępne dla turystów bezpłatnie, dodatkowo z kawiarnią, restauracją i sklepem ogrodniczym. Nic tylko odwiedzać.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jaka szkoda że jest tak daleko. Uściski posyłam 💞
UsuńDroga Janeczko!
UsuńRzeczywiście. Od Ciebie do Goczałkowic Zdroju to duża odległość.
Ściskam Cię mocno:)
Łucjo, wiem, jak bardzo kochasz te ogrody. Chociaż byłam tam tylko raz, ten ogród zagościł w moim sercu na zawsze. Widzę też nowe ciekawe aranżacje. Zazdroszczę, że możesz odwiedzać ogrody Kapias kilka razy w roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Droga Cecylio!
UsuńPamiętam Twój pobyt w Ogrodach Kapias, w Pszczynie, w Ogrodzie japońskim przy szkółce roślin IBUKI w Janowicach. Uwielbiasz kwiaty i w każdym swoim ogrodzie tworzysz wspaniałe kolekcje. W ogrodach Kapias bywam kilka razy w ciągu roku ale już tak często nie publikuję postów z tego miejsca ponieważ wiele osób uważa , że są sponsorowane. To jest nieprawda. Właściciele ogrodów nawet nie mają pojęcia o istnieniu mojego bloga.
Serdecznie pozdrawiam:)
Te ogrody zmieniają się wraz z kolejnym miesiącem i zawsze jest czym oko nacieszyć. Byliśmy w czerwcu z wnuczką, było tyle ludzi, że w pewnym momencie przestało to być relaksem. U Ciebie na zdjęciach nie ma tych tłumów i wtedy jest fajnie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że byliście w czasie weekendu i około godziny 10-tej. Ja zawsze tam bywam w ciągu tygodnia i kilka minut po godzinie ósmej rano. Wtedy jest kilka samochodów. Kiedy opuszczamy ogrody zaczyna się robić tłoczno. Jeszcze bez tłumów wypijamy pyszną kawę i zjadamy fajne ciastko.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
No cóż ja jeszcze pracuję, więc pozostają weekendy :(
UsuńTo, że pracujesz to i dobrze. To znaczy, że jesteś jeszcze młodzieniaszek!!!! Najgorsze, że w ostatnim czasie masz w pracy szaleństwo. I gdy wraca się do domu dosłownie otumaniony po takiej fiksacji, jak myśleć o jakimś przyjemnym wyjeździe z ukochanymi osobami ( z żoną i wnuczusią)? A tam na dodatek trafia się jeszcze na tłumy?
UsuńŻyczę Ci normalności w pracy i przesyłam serdeczne pozdrowienia:)
The garden is full of delights. Beautifully landscaped
OdpowiedzUsuńThe gardens are simply phenomenal and therefore an inspiration for many flower and garden enthusiasts.
UsuńAll the best - Łucja
Wspaniały spacer. Muszę kiedyś odwiedzić te ogrody. :)
OdpowiedzUsuńSierpień to czas, kiedy Ogrody Kapias rozkwitają pełnią swojej urody, zamieniając się w prawdziwą feerię barw i zapachów. Koniecznie przyjedź na Śląsk, tutaj poznasz wiele miejsc wartych odwiedzenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
There are many beautiful flowers, but I see very few insects. I hope that is not an indication that many chemicals are used. Best wishes - David
OdpowiedzUsuńI also noticed that there were very few insects.
UsuńI hope they don't use chemicals in this garden.
Hugs and greetings.
Gorgeous garden and pictures !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !
Anna
The garden is wonderful and created with great passion.
UsuńI love being there.
All the best - Łucja
Łucjo, z przyjemnością razem z Tobą pospacerowałam po tym dobrze mi znanym miejscu. Zawsze z największą ochotą zaglądam do wiejskiego ogrodu. Choć oczywiście również ogród angielski zachwyca bogactwem róż, ale również floksów, bodziszków i oczywiście moich ukochanych jeżówek :) Na szczególne wyróżnienie zasługują hibiskusy bagienne z ich ogromnymi kwiatami. serdeczności przesyłam :)))
OdpowiedzUsuńDroga Lusi!
UsuńPodobnie jak Ty uwielbiam spacerować po tym ogrodzie. Ogrody są piękne i zagospodarowane z wielkim artyzmem, spacerując tu widzimy i czujemy miłość do przyrody. Tym razem oczarowały mnie jeżówki i hibiskusy bagienne. te byliny z każdym rokiem robią coraz większą furorę.
Serdecznie pozdrawiam:)
My też lubimy wracać do pewnych miejsc...miejsc gdzie można odpocząć, pobawić się, po prostu odetchnąć. Piękne są te ogrody. Piękne. Jak w bajce . Tyle kwiecia dla oka, dodatków dla ciała i ducha..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko, do tej oazy kwiatów i zieleni warto zajrzeć o każdej porze roku, niezależnie którą z nich wybierzecie na odwiedziny wyjdziecie stąd pełni zachwytu nad pięknem przyrody. Każdy kolejny miesiąc przynosi wiele zmian i nowości. Ten ogród naprawdę żyje, jest przecudny, uwielbiam w nim bywać.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przepięknie po prostu ogród jest wspaniały ten angielski z różami zachwyca swoim bogactwem, kolorem no i zapachem oczywiście na żywo. Mimo to moje serce skradł rustykalny wiejski ogródek. Ale jak tu ustalać rankingi i preferencje kiedy każda roślinka ma swój niepowtarzalny charakter i urok...🥰🥰🥰👍🦋
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w tej wiejskiej zagrodzie. Mieści się tutaj ogród warzywny, kwiatowy, ziołowy jest też chata kryta gontem. W stodółce są różne podręczne narzędzia gospodarskie: sierpy, kosy, cebrzyki, często nawet żarna itd. W całym obejściu kwitną w wielu miejscach rudbekie, bodziszki, nagietki, lwie paszcze, krwawnik... To miejsce jest pełne niepowtarzalnego uroku i piękna.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Very beautiful!
OdpowiedzUsuńThanks, Anne:)
UsuńJuż kiedyś Ci to pisałam ale teraz się powtórzę: myśląc o Ogrodach Kapias od razu myślę o Tobie. I o Basi ( swoją drogą, masz może od Niej jakieś wieści? ). Jesteś ambasadorką tych ogrodów i jak nikt potrafisz pokazać ich urok i piękno. Widziałam już u Ciebie Ogrody Kapias w wielu odsłonach ale ta sierpniowa jest jedną z moich ulubionych, z zielenią i słońcem nic nie może się równać, lato to dla ogrodów najlepszy czas.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wspaniałych ostatnich dni sierpnia, niech to będzie wyjątkowy czas.
Bardzo często na swoich blogach zamieszczałyśmy relacje z Ogrodów Kapias. Niestety, nie mam żadnych wieści od Basi. Też bardzo często o Niej myślę i muszę Ci się przyznać, że bardzo tęsknię. Droga Moniczko, ja Tobie również życzę niezapomnianych, sierpniowych dni. Mam nadzieję, że we wrześniu nie zawita jeszcze deszczowa jesień.
UsuńPrzesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
i remember this garden from your previous visits here. it is really spectacular. the flowers, the colors, the structures, the statues and everything about it. we visit longwood garden in all the different seasons and always fall in love with it over and over!!
OdpowiedzUsuńDear Debbie!
UsuńI remember your reports and photos from the Longwood Garden very well. We both have beloved places to which we return with pleasure.
Hugs and greetings.
Dla mnie pewnie byłoby to miejsce mocy te cudowne ogrody i nie umiałabym wybrać jednego kwiatu, bo wszystkie są przecudne, choć ten bagienny hibiscus 🌺 jest rzeczywiście imponujący. Uściski i serdeczności Kochana Łucjo. 🌹🌺🌸🦋
OdpowiedzUsuńHibiskus bagienny dla mnie to - Number one. Jestem zachwycona tą byliną. W naszych ogrodach robi coraz większą furorę. Jestem pod urokiem tego ogrodu i dlatego ta często tam wracam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ale przepiękne miejsce. Uwielbiam takie ogrody :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten ogród i dlatego tak często tam bywam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przy takiej ciepłej pogodzie jak ostatnio, kiedy pośród betonu miasta nie idzie wytrzymać wycieczka do parku czy ogrodu to świetny pomysł. Można się skryć w cieniu drzew, nawąchać pięknych zapachów, posłuchać śpiewu ptactwa. I biegałabym od kwiatka do kwiatka, aby go sfotografować. Pozdrawiam dziś (na szczęście dla mnie jest czym oddychać).
OdpowiedzUsuńMałgosiu!
UsuńChociaż mam duży ogród i mnóstwo w nim cienia to uwielbiam odwiedzać ogrody w Goczałkowicach. Ja tutaj też biegam od kwiatka do kwiatka ale znajduję tez czas na pyszną kawę i wspaniale ciacho.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo to brzmi jak magiczne miejsce, do którego chciałoby się wracać bez końca! Ogrody Kapias naprawdę muszą mieć w sobie coś wyjątkowego, skoro za każdym razem odkrywasz tam coś nowego. Te opisy aż kipią od kolorów i zapachów, aż człowiek od razu chce się tam teleportować. Dzięki za podzielenie się tą piękną opowieścią – na pewno odwiedzę, jak tylko będę w okolicy!
OdpowiedzUsuńAniu!
Usuńte ogrody od początku wiosny do późnej jesieni kipią kwiatami, trawami i pięknym krzewami. Uwielbiam odwiedzać takie miejsca, dlatego ciągle tam wracam.
Pozdrawiam serdecznie:)
A wonderful place full of beauty. Greetings.
OdpowiedzUsuńA wonderful place, Sami.
UsuńAll the best - Lucja
Dla mnie to drugi koniec kraju, ale mam nadzieję że chociaż raz uda mi się je odwiedzić, ulIwielbiam takie miejsca.
OdpowiedzUsuńOstatnio zobaczyłaś wiele ciekawych ogrodów pokazowych. Może w przyszłym roku zrobisz podobna rundę ale na Południe Polski.
UsuńPozdrawiam:)
Przepięknie! Uwielbiam chodzić po takich ogrodach. <3 Tutaj mnie jeszcze nie było, trzeba nadrobić. ;)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie pojedź, skoro Cię tam nie było.
UsuńPozdrawiam:)
No popatrz - tyle razy przejeżdżam przez Goczałkowice pociągiem w drodze do Bielska - Białej, ale jeszcze nigdy nie zahaczyłam o te ogrody. Ale w czerwcu po latach odwiedziłam park w Pszczynie i byłam nim oczarowana. Planuję pojechać tam jesienią, kiedy liście przybierają barw najpiękniejszych ciepłych kolorów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko!
UsuńTo przecież powinnaś kiedyś wysiąść w Goczałkowicach i wstąpić do Ogrodów Kapias, koniecznie. Będziesz nimi zachwycona.
Serdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam relacje z tych cudnych ogrodów:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu!
UsuńBardzo mnie to cieszy. Uwielbiam tam bywać i dzielić się z Wami pięknem tego ogrodu.
Pozdrawiam:)
Niby podobnie, ale zawsze inaczej! Na takie piękno przyrody nigdy dość patrzenia. Zresztą gospodarze dbają, aby zwiedzającym się nie znudziło, bo widzę ciągle dokładają coś nowego. Cudowne miejsce! Ja w tym roku odwiedziłam ogrody Hortulus nad morzem, ale jeszcze nie ma wpisu. Dzięki Lusia za tę ucztę!
OdpowiedzUsuńUsiu!
UsuńGoczałkowickie ogrody o każdej porze roku są piękne i przede wszystkim inne, różnorodne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Se ve bien bonito, me encanta este jardín, que conozco gracias a ti. Abrazos.
OdpowiedzUsuńThanks, Teresa:)
UsuńPrawdziwy raj na ziemi...
OdpowiedzUsuńMsz rację Basiu!
UsuńTo prawdziwy raj na ziemi. Kocham to miejsce i dlatego tak często wracam.
Pozdrawiam serdecznie:)
One of the most beautiful places I've seen.
OdpowiedzUsuńI also think it's beautiful there.
UsuńAleż tam jest pięknie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że jest tam przepięknie i dlatego tak często wracam.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Koniecznie odwiedź Goczałkowice. To miejsce Cię oczaruje.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Byliśmy w sierpniu tego roku. Tam jest po prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńMasz rację, ja mam takie samo zdanie o ogrodzie Państwa Kapias. Jest piękny i dlatego ciągle tutaj wracam.
UsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
The Chruch interior is so impeccably designed. The garden flowers are amazing.
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńByłam tylko raz w tych ogrodach, ale w niedzielę i były tłumy oraz brzydka pogoda.
Piękne zdjęcia!!! Pozdrawiam serdecznie - Małgorzata N.
Piękne Ogrody.
OdpowiedzUsuńByliśmy na początku sierpnia. Było piekielnie gorąco. Mimo to nie chciało się opuszczać tego miejsca. Nawet nie umiem powiedzieć, który ogród najbardziej mi się spodobał. Możliwe, że wrócę tam jesienią. Byliśmy także w tym centrum ogrodniczym. Tyle tam fajnych rzeczy, że miałam dylemat co kupić. Poluje jeszcze na ogród japoński w Pisarzowicach.
OdpowiedzUsuń