Tyle jest wierszy o jesieni,
że każdy liść opiewa strofa,
ale poeta nie odmieni
tego, że dzień się co dnia cofa.
i już go tyle, co i ciepła,
noce są długie, ranki mgliste,
śliwka, choć od słodyczy lepka,
słońca promienia nie uściśnie.
Jesień ma wierszy, że nie zliczę,
a mimo tego zionie chłodem,
więc próżno i ja ten wiersz piszę,
by ogrzać się w tę niepogodę.
(Mateusz Parlicki)
Jesień... Widać ją w wielu wymiarach i postaciach, i, z dnia na dzień, coraz bardziej... Ta pora roku objawia się więdnięciem kasztanowców i kwitnieniem wrzosów... Jest niejednorodną porą roku... Czasem przychodzi bardzo wcześnie i atakuje nas gwałtownie, niespodziewanie... Innym razem subtelnie się skrada i uprzedza różnymi znakami... Jest prawie połowa października, a pomimo suchego, upalnego lata, na drzewach są zielone liście... Jesieni kompletnie nie widać i jest bardzo przyjemny miesiąc...
Faktem jest, że dni są coraz krótsze, a temperatura nie rozpieszcza mnie już tak samo jak podczas lata ale jest bardzo przyjemnie... I chociaż za tą porą roku nie przepadam, to jednak muszę przyznać, że ma wiele wdzięku i uroku... Uwielbiam złotą polską jesień, taką kolorową i zawsze czekam na nią z wielką niecierpliwością bo wtedy pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze...
Jesień uważana jest przez wielu za najpiękniejszą porę roku... Jesieniarze uwielbiają ciepłe swetry, mięciutkie poduszki, puchate koce, wełniane skarpety, grube pledy, kolorowe szaliki, aromatyczne herbaty... Jesień na dobre zagościła w moim domu... Zatem zapraszam Was do siebie...
W donicach, w miejsce przekwitłych lobelii i uczepów rózgowatych rozgościły się wrzosy... Na drzwi wejściowe i te, do mieszkania zawiesiłam jesienne wianki... Wykonałam je z pędów winorośli... Udekorowałam jesiennymi liśćmi, maleńkimi dyńkami i białymi cebulkami... Do domu zaprosiłam żółte chryzantemy bo są jego prawdziwą ozdobą... Są to kwiaty wyjątkowe, dekoracyjne i występują w bogatej kolorystyce... Ja osobiście lubię w żółtym kolorze... One niewątpliwie kojarzą się z kolorami jesieni... Moje chryzantemy zostały kupiony w pierwszy dzień jesieni... Cały czas kwitną i do dnia dzisiejszego pięknie się prezentują...
Jesień należy do dyni... Obecnie to piękne warzywo jest dostępne w marketach przez cały rok... Jednak szczególnie jesienią dynie podbijają nasze serca nie tylko smakiem ale wspaniałymi kolorami i kształtami... Są to rośliny jednoroczne pochodzące ze strefy klimatu gorącego i ciepłego Ameryki Środkowej i Południowej... Pierwotni mieszkańcy tego kontynentu zaczęli uprawiać dynię 12000 lat temu... Jej popularność wzrasta z roku na rok... Ze względu na swoje walory odżywcze i właściwości lecznicze, uprawiana jest niemal na całym świecie..
To urokliwe warzywo może stanowić piękną ozdobę... Niektóre odmiany uprawiane są do tych celów... Są to zazwyczaj małe dynie, często o fantazyjnych kształtach i wielokolorowych skórkach... Można z nich przygotować jesienne dekoracje...
Kolejny już raz pragnę podzielić się z Wami inspiracją na wykorzystanie białych dyń w jesiennych dekoracjach... Są wszechstronne i pasują do każdego domu i wystroju... Biała dynia od kilku sezonów cieszy się ogromną popularnością bo jest znacznie subtelniejsza od tradycyjnej, pomarańczowej... Jestem nimi oczarowana bo mają niepowtarzany urok...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanych jesiennych dni i dobrego nastroju...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Śliczna jesień u Ciebie:)))ja też już wprowadziłam jesień do swojego domu:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBien decorada están las mesas, puerta y los mejores rincones, con ese arte que tienes para embellecer tu casa.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Piękne aranżacje.
OdpowiedzUsuńCałkiem miło i ciepło prezentuje się jesień w Twoim domu. Moja żona to jesienna dziewczyna i lubi wszystkie wymienione przez Ciebie akcesoria, ja pod jej wpływem też coraz bardziej lubię tę porę roku. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wpuściłam jesieni. Uczepiłam się lata i mam w wazonie herbaciane róże. A u ciebie Łucjo widzę twoje ulubione białe baby boo. Są śliczne!
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia ślę:)))
Piękni8e napisałaś o jesieni. Wprawdzie niw lubię tej pory roku, ale jej kolorystyka w promieniach słońca jest czarująca. Piękne dekoracje przygotowałaś na też niestety dosyć ponurą porę roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Lovely decorations !!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna
Przepięknie u Ciebie Łucjo, a małe, białe dynie są przeurocze. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńMy favourite time of the year when we eat squash and more squash. We don’t decorate but we enjoy the fruits of the harvest every chance we get.
OdpowiedzUsuńPiękne i pomysłowe są Twoje jesienne stroiki. Biała dynia prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć.
Serdecznie pozdrawiam :)
Przepiękne te dekoracje!
OdpowiedzUsuńOglądam po raz kolejny i zachwycam się cudowną jesienią w Twoim domu. Piękne dekoracje i każda ma swój urok, a te dyńki są przeurocze w każdym towarzystwie. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńAutumn/Fall is one of my most favourite seasons.
OdpowiedzUsuńI have enjoyed seeing all of your photographs.
Autumn in your home is looking lovely and very welcoming.
All the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
Łucjo, jesień w Twoim domu piękniejsza, niż za oknem! Taka wielobarwna, urokliwa i radosna :-))
OdpowiedzUsuńTa w naturze wciąż mocno zielona, więc na jesienne kolorki musimy jeszcze poczekać...
Przesyłam moc pozdrowień!
Anita
Pamiętam białe dynie u Ciebie sprzed roku, chyba po raz pierwszy wówczas je widziałam. Napisałaś wtedy, że nie używałaś ich kulinarnie, ciekawe, czy coś się zmieniło od tego czasu.
OdpowiedzUsuńGostei de ver.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Witam!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jest u Was. Czuć spokój, ciepło domowego ogniska i miłość.
Pozdrawiam - Małgorzata N.
U nas póki co jesień na balkonie :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Piękne, estetyczne stroiki, rzekłabym: bardzo gustowne. Jesień, krótsze dni, coraz chłodniejsze i natura zapada w sen. Też zdobię drzwi i już raz paliłam w kominku... I jakaś nostalgia mnie chyba naszła, nie wiedzieć czemu. :)
OdpowiedzUsuńMoc jesiennych pozdrowień, dzisiaj pierścieniowe zaćmienie słońca i nów Księżyca - pierwszy tej jesieni. Warto zapalić świeczkę w intencji dobra dla świata.
Pozdrawiam ciepło Łucjo.
Se ve todo super precioso. Gracias por tus fotos. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo u Ciebie, bo takaż jest jesień:)
Serdeczności moc zostawiam:)
Tak znakomite symbole jesieni można spotkać tylko u Ciebie, jestem zawsze pod wielkim wrażeniem takiego kunsztu, stranności i dbałosci o każdą kompozycję czy szczegół na niej. Przepięne one są. Jeśli miał bym wybierć, to... trudno wskazać tą jedyną, wszystkie są miłym akcentem mijającego czasu i robią znakomity klimat w miejscach w których mamy się czuć zjednoczeni w pełni z naturą, którą jesteśmy częścią.
OdpowiedzUsuńPS. Jesień może być późniejsza, oby tylko ciepło nie odeszło od nas bezpowrotnie i na dobre :)
Widzę, że dzisiaj jest dzień dobroci dla mnie i mogę pisać :P. Dlatego od razu korzystam i napiszę Ci, że ogromnie podobają mi się twoje dekoracje. W ogóle ten zmysł, bo ja nie umiem. Często stoję przy stoisku z różnościami i podziwiam ludzi, wybierających i tworzących kompozycję. Nie umiem. U Ciebie wygląda prześlicznie dekoracja.
OdpowiedzUsuń