W chwili, gdy zwrócimy szczególną uwagę na wszystko,
nawet na źdźbło trawy, świat staje się tajemniczy,
fantastyczny, nieopisanie wspaniały.
(Henry Miller)
Jak już doskonale wiecie, bardzo lubię odwiedzać zamki, pałace, rezydencje i dwory.... Są one bowiem świadectwem bogatej historii, ciekawej architektury... W naszym kraju wiele z tych budowli popadło w ruinę... Niegdyś świadczyły o potędze, obecnie są zrujnowane, opuszczone i zapomniane... Są zamki i pałace, których z racji zniszczeń, nie opłaca się już odbudowywać... Dobrze, że chociaż zabezpieczono je przed dalszą degradacją... Te bardzo często romantyczne obiekty są chętnie odwiedzane przez turystów...
W czerwcu odwiedziłam zamek w Janowcu... Są malownicze ruiny jednego z największych zamków dawnej Polski... Jego budowa miała miejsce w latach 1508 - 1526... Został pobudowany w miejscu posiadającym naturalne walory obronne, na stromej skarpie zachodniego brzegu Wisły... Budowę wspaniałego bastejowego zamku w stylu późnego renesansu, rozpoczął hetman wielki koronny i kasztelan krakowski Mikołaj Firlej... Następnie dzieło kontynuował jego syn Piotr, który był wojewodą lubelskim...
Zatrzymaliśmy się na bezpłatnym parkingu przed bramą, około 3 minuty spaceru od zamku... Kolejny parking - płatny, znajduje się na terenie parku zamkowego... Opłatę za niego uiszcza się przy zakupie biletu na zamek... Szliśmy bardzo powoli przez park zamkowy... W powietrzu unosił się intensywny zapach kwitnących lip... Słychać było głośne brzęczenie tysięcy pszczół... Po chwili ukazały się ruiny zamku... Nad suchą fosą przerzucono most, dawniej zwodzony, który prowadzi do głównej zamkowej bramy...
Na Wielki Dziedziniec dostajemy się przez budynek bramny, który umożliwiał wjazd na zamek... Obecnie znajduje się tu kasa biletowa... Dwie okrągłe, narożne baszty chroniły zamek od wschodu i zachodu... Od północy wystaje prostokątny budynek wybudowany dla służby... Budynek wraz z piwnicami został odbudowany i tutaj znajduje się muzeum wraz wystawą przepięknego fajansu z Delft... W skrzydle wschodnim niezbyt ładne krużganki...
Schody w skrzydle wschodnim umożliwiają wejście na drugie i trzecie piętro, skąd rozciąga się widok na Dziedziniec Wielki i Dziedziniec Mały... Można przejść do sali Rycerskiej, obecnie niezadaszonego tarasu widokowego... Idąc w prawo możemy zobaczyć wnętrze Wielkiej Bastei... Zamek w Janowcu posiadał trzy komnaty z marmurowymi posadzkami i kolumnami: jadalną, bawialną i portretową...
W pomieszczeniach możemy zobaczyć fragmenty nagrobków m.in. Andrzeja Firleja z 1587 roku autorstwa Santi Gucciego, ołtarz świętego Jerzego, fragmenty złocień, polichromii z XVII wieku, jest też fragment nagrobka Barbary Szreńskiej Firlejowej z 1587 roku autorstwa Santi Gucciego... W pomieszczeniach wystawiono meble z XVII i XVIII wieku obrazy przedstawiające Jerzego Sebastiana Lubomirskiego, Antoniego Benedykta Lubomirskiego...
W tutejszym muzeum możemy zobaczyć przepiękny fajans z Delf... Te wszystkie eksponaty pochodzą z prywatnych zbiorów Jędrzeja Jaworskiego... Są tu kafle pejzażowe, talerze dekoracyjne, wazony, serwisy do herbaty, wazy...
Na terenie parku zamkowego podziwiam wspaniałe, stare drzewa, dorodne lipy drobnolistne, dęby szypułkowe... I muszę powiedzieć, że spacerując pośród nich byłam autentycznie szczęśliwa, że nie zostały wycięte... Ich piękno sprawia radość nie tylko mnie ale wielu, wielu ludziom...
Na wysokiej skarpie tuż obok zamku w Janowcu przykuły moją uwagę dziewięciometrowe trzy dębowe krzyże... Zostały postawione przez mieszkańców... Za własne pieniądze... Krzyże zaprojektował profesor Przemysław Krajewski z warszawskiej ASP... Trzy krzyże symbole religijne, które były tu obecne od setek lat...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Cudowna kolekcja fajansów, ogromnie mi się podoba. Ja też bardzo lubię zwiedzać takie miejsca, każdy taki zakątek to mnóstwo tajemnic, sekretów i takiego specyficznego klimatu. Piękne zdjęcia, jak zwykle, kochana. Pozdrawiam Cię gorąco...
OdpowiedzUsuńPiękne są.te naczynia . Zamek ciekawe miejsce na pewno warte by je zobaczyć. Dziękuję za wycieczkę i pozdrawiam serdrvznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną piękną fotorelacje:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSo magnificent!
OdpowiedzUsuńBuenas ruinas ,que nos recuerda, espléndidos tiempos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Jakiż piękny i dostojny musiał to być zamek skoro ruiny robią takie wrażenie zarówno wielkością jak i pięknym położeniem. Byłe tam dawno temu, niewiele już pamiętam i cieszę się że tym wpisem przywołałaś miłe wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się ten zamek :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeautiful...
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend !
Anna
Bardzo ciekawe miejsce, cieszę się że dzięki Tobie je odkryłam.
OdpowiedzUsuńIf only those crumbling walls could tell stories we might be surprised at what we would hear.
OdpowiedzUsuńPięknie tam. Bardzo lubię bywać w takich miejscach i poznawać ich historię. A najbardziej mi się podoba kolekcja fajansów. Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńGreat old dishes and objects.
OdpowiedzUsuńVery nice pictures of this magnificent castle... A beautiful place to consider... Happy weekend
OdpowiedzUsuńGracias, Lucía. Qué maravilloso reportaje, imágenes, explicaciones, detalles... Precioso, todo.
OdpowiedzUsuńSaludos!
Piękne miejsce, fajans zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu.
Dziękuję za kolejne wspaniałe, pełne ciekawych informacji zwiedzanie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam, podziwiałam. Podobał mi się i zamek i świetna kolekcja biało-niebieskiego fajansu, który wiesz, jak bardzo lubię.:))
OdpowiedzUsuńAwesome. Great looking place. The ruin is truly magnificent.
OdpowiedzUsuńHi, Very insightful thanks for sharing
OdpowiedzUsuńthis and hope you like my articles
below.👇👇👇
Nie odwiedziłam jeszcze tego zamku, dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za super wycieczkę. Nie byłam nigdy w zamku w Janowcu.
OdpowiedzUsuńTo ja - Gośka N.
OdpowiedzUsuń