Kwiaty nie zamartwiają się tym, w jaki sposób zaczną kwitnąć.
Po prostu otwierają się i zamykają pod wpływem światła.
I to czyni je pięknymi.
(Jim Carrey)
Wiosna dla mnie to najpiękniejsza pora roku... Większość z nas z niecierpliwością oczekuje jej nadejścia... Wiosna to czas, w którym uśpiona przyroda budzi się do życia... Słońce mocno świeci, ptaki śpiewają, kwiaty kwitną, za oknem jest zielono, dzień staje się dłuższy i przede wszystkim jest ciepło... No i nadeszła wiosna... Mamy ją już ponad miesiąc... Jednak nie ta wymarzona z ciepłymi, słonecznymi dniami...
Muszę sobie dziś pomarudzić... Tegoroczna wiosna zawiodła mnie... Jak na razie nie należy do najłatwiejszych... Wegetacja przyhamowała, rośliny jakby skuliły się z zimna, deszczu i wiatru... I na dodatek od dwóch dni płynie arktyczne powietrze, a termometry pokazują kilka stopni powyżej zera...
Gdyby nie kwitnące kwiaty, wiosna ze swoją kapryśną, zimną pogodą miałaby dużo mnie uroku... W czasie spaceru po ogrodzie podziwiam sasankę, wyjątkowo piękną ozdobę wiosennej rabaty... Gdy wiosna jest ciepła zakwita już na początku marca... W tym roku dopiero rozkwita... Z urodą tego kwiatka wiążą się ludowe nazwy - futrzany zawilec, wstydliwa panienka czy kwiat wielkanocny, jako że sasanki kwitną zwykle na Wielkanoc...
Miałam nadzieję, że w Małym Lasku już kwitną czeremchy... Muszę jeszcze trochę poczekać aby podziwiać ich piękne kwiatostany a później zbierać dojrzałe owoce na pyszny ocet... W bajorku moja uwagę przykuła parka kaczek, a na łące dostrzegłam bażanty z kurkami... Lodowaty wiatr i ziąb nie sprzyjał spacerowi po Małym Lasku i ogrodzie... Szybko wróciłam do cieplutkiego domku...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknej, słonecznej i ciepłej wiosennej pogody...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Lusiu jak cudnie i kolorowo jest w Twoim ogrodzie. Sasanki mnie zachwyciły bujnością i kolorami. Ja mam tylko trzy biedniutkie w kolorze fioletu. Codziennie się nimi cieszę i czekam aż kępki się powiększą. Niestety tak nie jest. I kolejne cudo to ciemierniki. Moje marzenie. Posadziłam już kilka razy i niestety nie lubią nas. Będę więc podziwiać u Ciebie. Jesteś szczęściarą, że masz lasek. Takie piękne stworzenia oglądasz z bliska. I tylko ciepła brakuje. U nas dzisiaj taki ziąb, że tylko byłam z jedzeniem dla naszej koteczki i szybko pognałam do domu. Wiatr taki arktyczny, że spacer nie był przyjemny. Pozdrawiam cieplutko!!!!
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia... I cudowne sasanki, które uwielbiam i które po piwoniach są moimi najulubieńszymi :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLa primavera, en su mejor expresión. Todas las flores son preciosas.
OdpowiedzUsuńBesos.
Hola Lucja María. Que maravillosas fotos, las flores son muy hermosas. Me encantan. Besos
OdpowiedzUsuńJednak wiosnę znalazłaś, kwiaty cudowne, kolorowe.
OdpowiedzUsuńŁucjo, gdyby nie kwiaty to ta wiosna byłaby całkowicie okropna, u mnie zmarzły hiacynty, a mnie dopada niedobry nastrój i nic mi się nie chce. Nawet na spacer iść mi się nie chce...
OdpowiedzUsuńTus flores se ven preciosas, son muy lindas. Un abrazo Lucía.
OdpowiedzUsuńNature is beautiful ! As your picture !
OdpowiedzUsuńHave a nice day !
Anna
To prawda, wiosna wyjątkowo zimna, pochmurna i mało przyjazna. Cieplejsze zdarzają się tylko pojedyncze dni, a przecież już za chwilę maj... Jednak w Twoim ogrodzie mnóstwo pięknych kolorów, kwiaty cuuudne. A ten ciemiernik, ależ piękna odmiana, zakochałam się, uwielbiam te kwiaty :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej, Agness:)
There is no better way to start my day than with great scenes from nature. One flower is better than a hundred churches.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty :D Pozdrawiam ❤
OdpowiedzUsuńAbsolutely lovely post!
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne zdrowe kwiaty. Cudne kolory sasanek. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGood morning!! I am also blogging with you:)
OdpowiedzUsuńSportandcasino
so much pretty purple in the spring!! i think i favor those pansies with their funny looking faces!! the grape hyacinth are a close 2nd, so small and dainty, often overlooked!! beautiful images lucy, have a wonderful day!!!
OdpowiedzUsuńi forgot about the pheasant, isn't he so handsome!!??
UsuńA my ciągle czekamy na tę prawdziwą ciepłą,taką naszą wiosnę,która zadziała,że pojawi się uśmiech na naszych twarzach.Wiosennie i bardzo ciepło ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzyroda już pokazuje swoje piękno:)))mimo że ciepłej pogody nie widać:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMoje piwonie zmarniały, pewnie od zimna, boję się o kwiaty, ale nic nie poradzimy, znów jesteśmy zdani na łaskę natury!
OdpowiedzUsuńJak na razie na wiosnę nie narzekam. Coraz bardziej zielono.
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia na fotografiach ;)
Mimo tej zimnej i opóźniającej się wiosny w Twoim ogrodzie jest wyjątkowo kolorowo i od razu robi się milej. podczas oglądania tego postu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGreat photos. Lots of interesting things to see.
OdpowiedzUsuńGdzie Ty znalazłaś takie piękne, słoneczne kadry? :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że na tegoroczną wiosnę nie mam już słów. Czekam na nią już od lutego, 21 marzec był dla mnie datą od której już na pewno zacznie robić się cudnie. Tymczasem mamy już koniec kwietnia a w pogodzie październik. Już wiem, że to będzie najgorszy sezon rowerowy ostatnich lat bo w tym roku byłam na rowerze zaledwie kilka razy. Normalnie o tej porze to już śmigałam jak szalona po moich trasach, czytałam w plenerach, wolne dni spędzałam z dala od domu. Niedługo zacznie się maj a u mnie nadal sezon na świeczki i książkę pod kocykiem. Cudem zdążyłam sfotografować magnolie bo ledwo rozkwitły a już zaczęły opadać płatki tworząc piękny dywan na chodniku. Zimna wiosna i ludziom, i przyrodzie popsuła w tym roku szyki. Jeszcze do niedawna pokładałam nadzieje w maju a teraz już niemal jestem pewna, że maj może być podobny.
Pozdrawiam przeserdecznie.
Droga Łucjo, oczu nie mogę oderwać od Twoich bajecznych sasanek, pięknych ciemierników i reszty kwitnącego kwiecia! A co się tyczy wiosny, to mam do niej zdumiewającą nawet dla mnie samej cierpliwość. Wszelkie pokłady złości wyczerpałam na trwający w nieskończoność sezon jesienno-zimowy. Dlatego nawet pojedyncze, przepełnione słońcem wiosenne dni, dzięki którym mogłam rozpocząć ogródkową aktywność, dały mi moc energii i radości!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski życząc Ci pogody ducha, ciepła w sercu i słońca za oknem ;-))
Anita
Spring is one of my favourite seasons, what a joy to see your fabulous photographs.
OdpowiedzUsuńAll the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
Cóż za wspaniała uczta dla oczu, tyle przepięknych wiosennych kwiatów Pokazałaś. Bardzo lubię podziwiać sasanki i ciemiernika, są jednymi z ładniejszych kwiatów wiosną. Życzę więcej ciepła.
OdpowiedzUsuńJednak wiosnę znalazłaś, kwiaty cudowne, kolorowe:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty oraz super zdjęcia ptactwa i sarny. Nie mogę się napatrzeć na zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie Łucjo i życzę miłego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja wiosna. Szczególnie zachwyciła mnie sarna. A i kwiaty zachwycają swoim pięknem i różnorodnością. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŁucjo, z zachwytem patrzę na Twoje sasanki, ciemierniki, szafirki i wszystkie pozostałe kwitnące piękności, które bez względu na niskie temperatury tak pięknie rozkwitają i cieszą nasze oczy. Bez względu na to, czy nam się to podoba czy nie, to my musimy się dostosować do pogody, a nie ona do nas. Więc lepiej cieszyć się każdą nawet krótką słoneczną chwilą i podziwiać piękno roślin czy odwiedzających Cię zwierząt :) Życzę Ci zatem dużo słońca w sercu i wielu pogodnych, ciepłych majowych dni i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńAleż pięknie w twoim ogródku i jak pachnie! Feeria barw i różnorodność roślin zachwyca. Fajnie mieć takie zwiastuny wiosny. Zaraz przyjemniej!
OdpowiedzUsuńPięknego długiego weekendu Łucjo:)))
Ileż radości tchnie w Twojego ogrodu, świat bez kwiatów, kolorów byłby... bez radości, uśmiechu i energii, to one dają nam kierunek i wskazują drogę do życia i dają nam optymizm i wiarę. Każdego dnia przecież mijamy je spoglądając i podziwiając ich piękno. Mnie jak zawsze urzekają śliczne sasanki, które widzę i mam okazję podziwiać chyba tylko tutaj.... dzięki! :)
OdpowiedzUsuń