Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki,
pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego:
nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie.
(George Bernard Shaw)
Park Narodowy Wysokie Taury (Hohe Tauren) jest największym i najstarszym parkiem w Austrii... Jest ostoją unikalnej flory, fauny i dzikiej przyrody... Rozciąga się na terenie trzech krajów związkowych: Tyrolu, Salzburga oraz Karyntii... W Parku naliczono ponad 300 szczytów o wysokości trzech tysięcy metrów... Urzekające górskie krajobrazy i dziewicza dzika przyroda są jego główną atrakcją... Liczne rzeki, lasy rozrzucone wśród niesamowitych gór, zachwycające wodospady są zachętą nie tylko miłośników przyrody ale ludzi którzy lubią przebywać na wolnym powietrzu...
W Parku Narodowym Wysokie Taury znajdują się największe wodospady (Krimmler Wasserfälle) w Europie... Droga do nich prowadzi przez tereny, które urzekają swoimi krajobrazami... Jadąc otwierają się nam z zachwytu oczy na przepiękne widoki, na Wysokie Taury, na piękno świata...
Zatrzymujemy na płatnym parkingu w niewielkiej miejscowości Krimml... Tutaj robię pierwsze zdjęcia wodospadu... Po chwili idziemy podziwiać piąty co do wielkości wodospad na świecie...
W kasie uiszczamy opłatę za wstęp na szlak w wysokości 5 euro i idziemy początkowo po stosunkowo płaskiej drodze... Mijamy obelisk poświęcony Żydom z Europy Wschodniej, którzy w latach 1945 -1948 byli przemycani do Włoch (do strefy brytyjskiej a później do Palestyny)przez Tyrol Wschodni i dalej przez przełęcz Brenner i inne przełęcze alpejskie... Uciekinierzy omijali tereny kontrolowane przez Francuzów, którzy odmówili przepuszczenia Żydów... Ten bardzo trudny szlak nazywany jest Alpejskim Przejściem Pokoju...
Po około 15 - 20 minutach docieramy do pierwszego, dolnego tarasu widokowego na wysokości 1070 m n.p.m... Taras poświęcony jest Ignazowi von Kürsinger, austriackiemu pisarzowi i topografowi, który w 1835 roku zbudował pierwszą ścieżkę do dolnych wodospadów Krimml, aby podróżni łatwiej mogli do nich dotrzeć...
Na tarasie gromadzi się tutaj wiele ludzi, który robią sobie selfie oraz fotografują potęgę wodospadu... Inni wspinają się po śliskich głazach i nawet dochodzi prawdopodobnie do złamania nogi u jednej z osób... Ruszam do kolejnego tarasu widokowego...
Wodospad zasilany jest przez 17 potoków polodowcowych, które spływają z Wysokich Taurów... Najpierw płyną przez kilka kilometrów przez płaskie pastwiska alpejskie, by dotrzeć do wyjścia doliny, jako potok polodowcowy... Ryczące masy wody mają wysokość spadku 385 metrów... Masy wody z hukiem uderzają o skały, powstaje najdelikatniejsza mgiełka rozpryskowa... Podziwiam jego potęgę, piękno i okazałość...
Do środkowego wodospadu droga prowadzi serpentynami ostro w górę... Wspaniała ambona widokowa nazwana nazwiskiem Rudolfa Riemanna, została zbudowana na wysokości 1110 m n.p.m.... Rudolf Riemann był pionierem turystyki i dla turystów budował wiele ścieżek do wodospadów Krimml... Z ambony roztacza się wiele pięknych widoków na okolicę i na szalejący wodospad...
Jestem na kolejnej platformie widokowej... Ta część wodospadu ma spadek 100 metrów... Z tej platformy roztacza się doskonały widok na dolny wodospad i malowniczą dolinę Pinzgau... Strumienie wody płynące z lodowców (Krimmler Ache) wpadają do rzeki Salbach, która wpływa do Dunaju, by zakończyć w Morzu Czarnym...
Spacer trwał dwie godziny, a długość szlaku turystycznego to 4 km a różnica wzniesień 431 m... Platformy widokowe umożliwiały zapierające dech w piersiach widoki na ogromne masy wody...
Wodospady Krimml są nie tylko imponujące ale i niesamowicie piękne i jestem bardzo zadowolona, że mogłam je oglądać bo jest to niezapomniany spektakl... Jestem pod wrażeniem tych nieprawdopodobnych mas wodnych...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę udanego, słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Kapliczki przydrożne są cudowne. Bardzo lubię szum wodospadu, działa kojąco.
OdpowiedzUsuńNatura jest niesamowita, a woda najpotężniejszym z żywiołów i pewnie dlatego spektakl tylu wodospadów skupionych na obszarze Parku Narodowego Wysokie Taury, zapiera dech!
OdpowiedzUsuńWspaniała fotorelacja Łucjo z absolutnie wyjątkowego parku :-))
Pozdrawiam weekendowo - Anita.
This walk with you is full of the wonders of nature. I can imagine the sound of the water as it crashes down from such heights. Beautiful photos, Lucia. Thank you for taking us along to see such breathtaking scenes.
OdpowiedzUsuńHope you and your family are well.
Betty x
Te wodospady robią ogromne wrażenie, a to przecież tylko zdjęcia. W naturze musi to być coś niesamowitego. Mieliśmy je w planach gdy byliśmy w Austrii ale pogoda zafundowała nam taką ulewę, że zrezygnowaliśmy z wycieczki do wodospadów a nawet wcześniej wracaliśmy do domu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńA very beautiful natural area, a little crowded in places, but there is not much that one can do about that. Best wishes - David
OdpowiedzUsuńUrokliwa kraina.
OdpowiedzUsuńAleż tam pięknie !!! Znów zachwycasz mnie Austrią i górami. Dziękuję za inspirację ! Mam nadzieję, że kiedyś tam pojadę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widoki przecudowne:)))zdjęcia z tęczą niesamowite:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNatura jest niesamowita, a spektakle w jej wykonaniu niedoścignione. Cieszę się, że mogłaś te cuda zobaczyć na własne oczy. Takich widoków nie zapomni się nigdy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zafascynowana...
Ależ tam jest pięknie. Widoki niesamowite. Pozdrawiam serdecznie 🍁🍂
OdpowiedzUsuńTam jest przepięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Ciekawe jak to wygląda zimą. Krajobrazy bardzo piękne z natury. ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wodospady! Urzekające zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCudne widoki i wodospady :).
OdpowiedzUsuńZawsze się dziwię jak turyści niepotrzebnie ryzykują żeby zrobić sobie "lepsze" zdjęcie...
Mam nadzieję, że kiedyś i ja odwiedzę, to miejsce.
Niesamowite są te wodospady. A jakie piękne widoki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Łucjo i pozdrawiam serdecznie.
Awesome place!
OdpowiedzUsuńVery nice place. The waterfall is incredible.
OdpowiedzUsuńOglądając Twoje zdjęcia, czułam chłód wilgotnej bryzy. Jest tam przepięknie. Czysta natura.
OdpowiedzUsuńMaravillosos paisajes, me gustan muchísimo. Un abrazo Lucía.
OdpowiedzUsuńCuuuuuuDoooooo - Aneczka była by zachwycona - choć pewnie machnęlibyśmy szlak tak min na 15 / 20 km wodospady mając na ukoronowanie.
OdpowiedzUsuńNiektóre ujęcia ukazują magię chwili. A ten posąg kozicy jest bardzo ciekawie wkomponowany w całość.
OdpowiedzUsuń