piątek, 8 listopada 2024

Wawel - Gabinet Porcelany

 








Czas jest darmowy, ale jest bezcenny.

Nie możesz go posiąść, ale możesz z niego skorzystać.

Nie możesz go zatrzymać, ale możesz go na coś poświęcić.

Raz stracony nie może być nigdy odzyskany.

(Harvey MacKay)














Wawel... To tu w trzech salach Prywatnych Apartamentów Królewskich znajduje się Gabinet Porcelany... Od 24 maja do 29 września 2024 można było dodatkowo oglądać wystawę:  Wspaniałość rokoka. Miśnieńskie figurki porcelanowe Johanna Joachima Kaendlera... Cieszę się, że udało mi się ją  zobaczyć w ostatnim momencie...

Wystawa prezentowała nie tylko najwybitniejsze, kunsztownie wykonane dzieła z porcelany pochodzące z założonej przez króla Augusta II manufaktury w Miśni, ale także szerokie spektrum kultury materialnej XVIII wieku... Wszystko co można tu było zobaczyć, pochodziło ze złotego okresu manufaktury, kiedy  produkcja porcelany była niezwykle kosztowna i czasochłonna... Na jej posiadanie stać było nielicznych...

Król August II Mocny był jednym z najsłynniejszych w swoich czasach kolekcjonerem... Za porcelanę był w stanie zapłacić każdą cenę... W 1721 roku został sporządzony inwentarz  jego kolekcji, w którym zawarto około 20 tysięcy przedmiotów, głównie dalekowschodnich... 

Początek wawelskiej kolekcji porcelany miśnieńskiej wiąże się z darem wybitnego kolekcjonera i znawcy, Tadeusza Wierzejskiego... W 1966 roku przekazał Zamkowi Królewskiemu 150 miśnieńskich wyrobów... Od tego czasu zbiór jest rozbudowywany i obecnie liczy 400 eksponatów i jest niewątpliwie najbardziej wartościowym zbiorem w Polsce...

* Wawel - Ogrody królewskie *

* Wawel. Rezydencja polskich monarchów, kolebka polskości *

* Kraków - wrześniowy spacer na Wawel *








Weszłam do kolejnej sali i z wrażenia znieruchomiałam jak słup soli... Miałam oto przed sobą wspaniałą kompozycję z porcelany, zaprojektowaną przez głównego modelera w Królewskiej Manufakturze w Miśni, Johanna Joachima Kaendlera...

W 1743 roku dwór  drezdeński zamówił w manufakturze porcelany Ukrzyżowanie, monumentalną rzeźbę o tematyce religijnej, składającą się z siedemnastu pojedynczych części... Na porcelanowym wzgórzu oglądamy scenę składającą się z Chrystusa przybitego do krzyża i jego zrozpaczonych bliskich: nieprzytomnej z bólu Marii, umiłowanego ucznia Jana, Józefa z Arymatei, pogrążonej w żałobie zony Kleofasa, Marii, modlącej się pod Ukrzyżowanym Marii Magdaleny... Widzimy również trzech strażników w rzymskich strojach, biegnącego faryzeusza Nikodema... Ta rzeźba naprawdę zachwyca szczegółowością i ekspresją postaci... To spektakularne dzieło, imponujące również rozmiarami, ma 130 cm. wysokości... Na świecie zachowały się tylko dwie takie Grupy Ukrzyżowania, druga znajduje się w Dreźnie...






Na wystawie zobaczyłam szeroki przekrój porcelanowych precjozów m.in. wazy, zegary, filiżanki, talerzyki, dzbanki, przeróżne figurki...  Wśród porcelanowej kolekcji podziwiam przeróżne zwierzęta... Są też psy rasy mops, które były niezwykle popularne w Niemczech w latach czterdziestych XVIII wieku, ze względu na swoje dalekowschodnie pochodzenie... Mopsy były symbolem Zakonu Mopsów, założonego w Niemczech jako pseudomasońskie stowarzyszenie po ekskomunice masonów w 1738 roku...








Porcelana to najszlachetniejszy i najdroższy rodzaj ceramiki pochodzący z terenu dzisiejszych Chin, wytwarzany z mieszanki glinki kaolinowej, wypalanej w temperaturze nawet do około 1300 ° C... Chińskie i japońskie wyroby zwożone do europejskich portów wykupowane były przez specjalnych agentów wysyłanych przez zamożnych europejskich kolekcjonerów... 

August II Mocny oszalał na punkcie porcelany... Jego agent  w Hadze,  hrabia Lagnasco kupował po kilka tysięcy przedmiotów rocznie... Jego kolekcja w latach trzydziestych XVIII wieku to około 50 - 60 tysięcy przedmiotów...

Johann Joachim Kaendler nadworny rzeźbiarz i modeler został zatrudniony przez Augusta II Mocnego w 1731 roku  i  manufakturze miśnieńskiej aż do śmierci w 1775 roku... Zaprojektował ponad 400 figurek zwierząt: małpy, psy, owce, lamparty, pawie, bażanty, lwy, sroki, jest też lis z kurą w pysku... 







Na Zamku Królewskim podziwiam cudowne eksponaty z manufaktury porcelany... Uwierzcie mi, zegary miśnieńskie pozwalają na wyrafinowane chwile przeżywania czasu... Są nie tylko dziełami sztuki, ale także symbolem najwyższego kunsztu... Wykonane w całości ręcznie, świadczą o mistrzowskich zdolnościach  miśnieńskich artystów... Są bogato  złocone, zdobione plastycznymi kompozycjami kwiatowymi, zwierzętami, ptakami, figurkami...








W trzech salach Prywatnych Apartamentów Królewskich na wystawie oprócz dzieł z porcelany pochodzące z pierwszej europejskiej manufaktury w Miśni prezentowane są również obrazy i meble... Jest tutaj portret Augusta II Mocnego, autorstwa francuskiego  malarza, przedstawiciela baroku dworskiego Louisa de Silvestre... Obok portretu stoi przepiękna para świeczników typu Fontanna, pochodzące z Francji z XVIII wieku... Są też Pejzaże  ze scenami rodzajowymi namalowane przez włoskiego malarza okresu rokoka, Alessandro Magnasco... Na jednej ze ścian widzimy Portret Fryderyka Augusta II, późniejszego króla Augusta III z saskiej dynastii Wettynów... Obraz też jest autorstwa Louisa de Silvestre, francuskiego artysty, który przez 32 lata sprawował funkcję nadwornego malarza obu Sasów, Augusta II i Augusta III...










Ekspozycja na Zamku Królewskim została zorganizowana we współpracy z monachijską Galerią  Röbbig, była okazją do zaprezentowania wspaniałych eksponatów autorstwa Johanna Joachima Kaendlera... Został zaprezentowany pełen przepychu, wielobarwny dwór Wettynów z eleganckimi damami, kawalerami i oczywiście mopsami... 

Autorami projektu aranżacji wystawy są:  Pier Luigi Pizzi, światowej sławy artysta z Włoch, reżyser operowy i projektant kostiumów teatralnych oraz Massimo Pizzi Gasparon Contarini, architekt, scenograf, reżyser światła i reżyser operowy... Wystrój nawiązuje do najlepszych tradycji sceny operowej...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życze pięknego jesiennego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...



48 komentarzy:

  1. Son preciosas las decoraciones, del interior del palacio. Son arquitecturas y decoraciones, que marcan una bella época.
    Feliz fin de semana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear Antonia!
      Meissen porcelain is beautiful. It's hard to take your eyes off it. It's unique, light, refined and one of a kind.
      Have a nice weekend.

      Usuń
  2. Hola Lucja María.
    Hermosa colección de porcelanas. Muchas gracias por compartirlas, tus fotos son espectaculares. Besos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meissen porcelain has gained worldwide fame, it is unique and very valuable. There is still a porcelain factory and a clay mine in Meissen.
      Kisses:)

      Usuń
  3. A beautiful art ! China is no longer appreciated...
    Have a nice weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porcelain objects are excellent art. Art very valuable.
      Hugs and greetings.

      Usuń
  4. Witam.
    Miałaś szczęście zobaczyć piękną wystawę. Ta rzeźba o tematyce Ukrzyżowania Jezusa jest naprawdę wspaniała.
    Mam trochę przedwojennych staroci z sygnaturami po mojej Babci Marii, które eksponuję i cieszą moje oko.
    Czytając Twój wpis dowiedziałam się o kilku ciekawych rzeczach.
    Pozdrawiam i może jeszcze coś napiszesz przez ten weekend - Małgorzata N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, ze zobaczyłam porcelanowe cacka z miśnieńskiej manufaktury. One cieszą się najwyższym uznaniem nie tylko dlatego, że pochodzą z najstarszej manufaktury ale, że są wyjątkowe,, piękne, lekkie, dopracowane i jedyne w swoim rodzaju. Wystawa była doskonale przygotowana m.in. poprzez plansze informatyczne. Czy mi się uda sklecić jakiś post? Chciałabym bardzo, ale nie mogę narażać swojego wzroku na nadmierne obciążenie.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Wspaniała ta wystawa porcelany, na żywo na pewno zrobiło jeszcze większe wrażenie. Muszę w końcu pozwiedzać porządniej ten Wawel, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio nie ograniczyłem swojego spaceru tylko do Wzgórza Wawelskiego.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemal wszystkie eksponaty znajdowały się za szkłem aby nie zostały uszkodzone. Koszt miśnieńskiego dzieła kosztuje wiele tysięcy euro. Muszę się przyznać, ze ja też spoje spacery ograniczałam tylko do Wzgórza wawelskiego.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Przepiękna wystawa i porcelana. Szkoda, że tak mało zaprezentowałaś eksponatów.
    Pozdrawiam.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była wyjątkowa wystawa. Można było zobaczyć unikatowe przedstawienia figuralne jak i wybitnej klasy przedmioty użytkowe: serwisy obiadowe, kawowe, zegary i całe mnóstwo innych eksponatów. Nie liczyłam zdjęć ale wydaje mi się, że jest ich bardzo, bardzo dużo.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Ciekawa ta wystawa. Szkoda, że o niej nie wiedziałam.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porcelana z kolekcji Augusta II Mocnego to niesamowite dzieła sztuki. Władca twierdził, że cierpi na Maladie de Porcelaine (chorobę porcelanową) i na budowanie kolekcji przeznaczał ogromne kwoty. Ja też ją zobaczyłam w ostatniej chwili.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Wow. The items are really amazing. The makers have been very skilled.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. These works of art were created by excellent artists.
      Have a nice autumn weekend.

      Usuń
  9. Wow, co za niesamowita relacja Łucjo! Zabrałaś nas w prawdziwą podróż przez historię i sztukę – czułam się, jakbym mogła dotknąć tych wspaniałych porcelanowych figur, zobaczyć każdy detal i poczuć klimat tamtej epoki. Kaendler i jego niezwykłe umiejętności robią ogromne wrażenie, a opowieść o Augustie II dodaje całości smaczku. Widać, że włożyłaś serce w ten opis, każdy szczegół jest tak żywo oddany, że ma się ochotę od razu odwiedzić Wawel. Dziękuję Ci za ten barwny kawałek historii – widać, że to naprawdę była uczta dla zmysłów! Ciepłe pozdrowienia i pięknej jesieni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu!
      Bardzo dziękuję za piękny komentarz. A co do wystawy, cieszę się, że mogłam ją zobaczyć bo na niej zobaczyłam prawdziwe dzieła sztuki. Patrząc na niektóre zastanawiałam się jaki sposób było możliwe ich wykonanie. Misterne kwiaty, ptaszki, uchwyty, gałązki - to wszystko precyzja.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Niezwykła wystawa pięknej porcelany. Super, że pokazałaś te cuda na blogu .. Miłego tygodnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zachwyciła wystawa przepięknej porcelany. Miałam w planach wyjazd do Miśni ale ciągle coś stoi mi na przeszkodzie. W tamtejszym muzeum mają prawdzie cudeńka.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Lusiu, jak zwykle piękna relacja ozdobiona wspaniałymi zdjęciami! Kiedyś słyszałam taka historię że miśnieńska porcelana powstała w zasadzie przez pomyłkę, ponieważ August II który pasjonował się okultyzmem zatrudnił alchemika Bötgera żeby znalazł kamień filozoficzny a on przez przypadek wyprodukował porcelanę. Myślę że jest to raczej legenda, ale tak czy inaczej król zyskał w ten sposób stałe źródło wysokich dochodów. Miśnieńska porcelana jest prześliczna, ale mnie szczególnie zachwyciła para kaczek. Z domu rodzinnego pamiętam miśnieńską cukierniczkę w maleńkie niebieskie różyczki sygnowaną dwiema błękitnymi szpadami i napisem Meisen. Jak byłam mała zawsze niecierpliwie czekałam aż skończy się cukier, bo wtedy mama ją myła a później mogłam do niej zajrzeć co uwielbiałam, bo była niemal przezroczysta co mnie bardzo fascynowało ponieważ wzór było widać od wewnątrz. Przesyłam serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Elu. Elektor saski i polski król August II Mocny, żywo interesował się alchemią. Jak wiemy jego skarb zawsze świecił pustkami dlatego wizja przemiany nieszlachetnych metali w złoto bardzo by mu przypadła do gustu. Później Augusta opętało go pragnienie posiadania ogromnej kolekcji porcelany.
      Porcelana miśnieńska jest wyjątkowa, lekka, dopracowana i jedyna w swoim rodzaju. Nie mam żadnej miśnieńskiej porcelany, natomiast posiadam piękne filiżanki z bawarskiej porcelany Edelstein. Czy w swoim posiadaniu masz jeszcze cukiernicę z dwoma skrzyżowanymi szablami? Przypuszczam, że ten miśnieński przedmiot jest dla Ciebie cenną i przede wszystkim sentymentalną pamiątką.
      Ściskam mocno i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Niestety cukierniczka poległa zanim weszłam w dorosłość, na szczęście nie ja mam ją na sumieniu, o ile dobrze pamiętam potłukł ja mój ojciec. Pozdrawiam raz jeszcze!

      Usuń
    3. Wielka szkoda, że potłukło się takie cacko.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  12. Droga Łucjo, zabrałaś nas na wspaniałą wystawę! Miło nacieszyć oczy takimi dziełami sztuki z miśnieńskiej porcelany. Złoty okresu manufaktury obfitował w wyszukane kolekcje zarówno porcelany użytkowej, jak i tej służącej wyłącznie celom dekoracyjnym, dlatego nie dziwię się, że produkcja porcelany była wówczas niezwykle kosztowna i czasochłonna. Nawet jeśli na jej posiadanie stać było nielicznych, to pozostałe z tego okresu eksponaty i ich misterne zdobienia są świadectwem kunsztu miśnieńskich artystów!
    Ślę najcieplejsze pozdrowienia i życzę miłego weekendu!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była wyjątkowa wystawa. Trudno było przejść obok tych wszystkich eksponatów obojętnie. Nawet obecnie, porcelana miśnieńska pozostaje nieustannie synonimem luksusu i dbałości o bogactwo tradycji, podąża z duchem czasu. Jest nie tylko piękna ale i bezcenna. W pierwszej dekadzie po wynalezieniu porcelany europejskiej, taktowano ją jako wyjątkowo cenny produkt – nazywany białym złotem. A przecież to tylko rodzaj białej ceramiki. Powstaje w wyniku wypalania ukształtowanych form wykonanych z mieszaniny glinki kaolinowej ze skaleniem i kwarcem. W Manufakturze w Miśni pracowali i pracują prawdziwi artyści.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Bardzo lubię porcelanę, w szczególności użytkową - chociaż ona jest tak delikatna i krucha, że myślę, aż strach jej używać. Podziwiam mamę Eli, że używała cukiernicę tak pięknej urody. Ja bym się bała. Pamiętam, jak po raz pierwszy będąc w Kórniku podziwiałam przepiękne porcelanowe wazy, miseczki ozdobione dziesiątkami maleńkich ozdóbek, porcelanowe, kolorowe figurki i moje rozczarowanie, kiedy podczas zeszłorocznej wyprawy do Kórnika spotkałam jaką małą namiastkę tych zbiorów. Może była wypożyczona na inną wystawę. Mam nadzieję kiedyś dotrzeć do Drezna i tam obejrzeć większą ekspozycję. A grupa Ukrzyżowanie na zdjęciu nie sprawia wrażenia tak dużej (myślałam, że to miniaturka i zdziwiłam się przeczytawszy, że ma 1,30 wysokości). Moje ulubione z przedstawionych przez ciebie zdjęć to dzbanuszki i filiżaneczki oplecione zielonymi gałązkami z drobnymi białymi kwiatkami (najpierw myślałam, że to konwalie, ale nie jestem pewna). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię oglądać piękną porcelanę. Te filigranowe filiżanki, fikuśne dzbanuszki, cudne flakoniki, wspaniałe zegary, piękne figurki, cudowne żyrandole. Zawsze jestem urzeczona tymi porcelanowymi cudeńkami, dziełami sztuki. Mnie również zachwycił ten wspaniały serwis z zielonymi gałązkami i delikatnymi kwiatuszkami.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  14. Very wise words: Time is free but it is priceless, Lucja. I like the antique Meissen porcelain pieces, especially the porcelain clocks with flower and branch decorations.
    Thanks for showing me!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadezda!
      I also like the Meissen clocks. Their fragility, the finesse of their shapes and the beautiful paintings delight not only connoisseurs of antiques.
      Hugs and greetings.

      Usuń
  15. Interesting and beautiful exhibition of extraordinary porcelain pieces.
    Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maria, thank you very much for visiting and commenting. It was a wonderful exhibition. I am glad I could see it.
      Hugs and greetings.

      Usuń
  16. Ale uczta dla moich oczu. Bardzo lubię porcelanę, a w szczególności tę użytkową. Zawsze, kiedy jest taka możliwość, przyjeżdżam do domu z jakąś porcelanową pamiątką, a w szczególności filiżanką, bo kocham je w szczególności. Mam ich trochę i pijam z nich kawę czytając książki. To taki mój rytuał i zaopiekowanie się sobą. Twoja fotorelacja bardzo mnie zachwyciła, bo mogłam obejrzeć wystawę, która jest niesamowita. Bardzo dawno temu byłam w Dreźnie. Zachwyciła mnie porcelana ale niewiele już pamiętam niestety. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:):):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Janeczko, że kochasz porcelanę i zawsze pijesz kawusię w pięknej filiżance. My tez pijemy espresso w filiżance z porcelany. Kawa inaczej smakuje. Może kiedyś uda mi się zobaczyć Kolekcję Porcelany w Dreźnie w Zwinger. Zwinger czy spełni się kiedyś to marzenie.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Akurat na świeżo oglądałam film Hrabina Cosel, tam król August II Mocny często wspominał o swoim "złocie" czyli miśnieńskiej porcelanie, chociaż o prawdziwym złocie też marzył.
    Niezwykłej urody jest ta porcelana, jak wspominały niektóre czytelniczki, Ja też byłam w Dreźnie i w ostatnich latach dwa razy. Pamiętam jak byłam absolutnie zauroczona kolekcją porcelany w Zwinger, który jest cudem barokowego pałacu. Warto to zobaczyć po stokroć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Wspominasz Hrabinę Cosel, August zakochał się w kobiecie już podczas pierwszego spotkania, które – jak na ironię – miało miejsce na balu zorganizowanym przez żonę monarchy, Krystynę Eberhardynę. August II Mocny postanowił uczynić z niej swoją faworytę i w tym celu rozwiódł ją z mężem. Przyszła faworyta poznała swojego kochanka, gdy miała dwadzieścia lat. Przez kolejnych 10 lat była najważniejszą, lecz nie jedyną, kochanką Augusta Mocnego. Miała z Augustem II Mocnym trójkę dzieci: syna Fryderyka Augusta i dwie córki – Augustę Konstancję i Fryderykę Aleksandrę. Byłam w Dreźnie, odwiedziłam Zwinger ale zwiedzałam jedynie Galerię Obrazów Starych Mistrzów. Może kiedyś zobaczę również Kolekcję Porcelany. dziękuję za polecenie.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Una preciosa exposición, que me encantaría haberla visto. Te dejo un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear Teresa!
      I'm very glad you like it.
      All the best - Łucja

      Usuń
  19. How can someone make such beautiful objects. Joy to watch.
    Greetings.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It's hard to believe that a human being can create such masterpieces.
      Greetings.

      Usuń
  20. Fantastyczna kolekcja, w pełni rozumiem Augusta...
    Scena Ukrzyżowanie to dzieło ogromnego kunsztu. Podziwiam dawnych Artystów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam oczarowana Ukrzyżowaniem. Moje nie ukazuję tego piękna.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Prawdziwe porcelanowe arcydzieła. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. To są prawdziwe porcelanowe arcydzieła.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Witaj droga Łucjo, u Ciebie zawsze znajduję przepiękne posty i wspaniałe zdjęcia oraz cytaty. Byłam na Wawelu i nie dotarłam do tych apartamentów, uwielbiam porcelanę, pamiętam, jak w Dreźnie godzinami stałam przy porcelanowych eksponatach. Pokazałaś nam przecudne dzieła porcelanowej sztuki i od razu w myślach nucę "Laleczkę z saskiej porcelany".
    Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie, u mnie też jeszcze widać pojedyncze kosmosy. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cieszę się, że udało Ci się załapać na tę wystawę. Byłam w muzeum w Miśni i dobrze, że je zamykali, bo chyba bym nie wyszła delektując się fantastycznymi przedmiotami z niesamowitymi, delikatnymi detalami. Mnie najbardziej podobały się misterne lampy, które wydawały się kruche, a przetrwały wieki. Super doznania. Dzięki Lusia. Gorące pozdrowienia:)))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..