sobota, 25 lutego 2023

Praga - Mała Strana

 








Miłość to przyjaźń, która się zapaliła.

To ciche zrozumienie, wzajemne zaufanie, dzielenie się

i wybaczanie.

To lojalność w dobrych i złych czasach.

(Ann Landers)






Dzisiaj zabieram Was  na Małą Stranę (Malá Strana)  dzielnicy położonej w centrum stolicy Czech, w Pradze... Usytuowana  na lewym brzegu Wełtawy,  między Starym Miastem a Zamkiem Praskim... w XIII wieku nosiła nazwę: Nowe Miasto pod Zamkiem Praskim... Kiedy Karol IV założył Nowe Miasto w Pradze, Malá Strana została przemianowana na Praską Małą Stranę (Menši Město pražské)...

Malá Strana została założona przez króla czeskiego Ottokara II, jako miasto królewskie otrzymała wiele przywilejów... Dwukrotnie spalona w XV i XVI wieku... Odbudowana w stylu barokowym i renesansowym... Powstało wiele pałaców szlacheckich, wspaniałych rezydencji, które obecnie co krok możemy tutaj napotkać...

Sercem Małej Strany od wieków jest rynek - Plac Małostrański  (Malostranské náměsti)... Zespół wspaniałych budynków dzieli rynek na część górną i dolną... W górnej części, gdzie niegdyś była studnia stoi Kolumna Trójcy Przenajświętszej... 

Podobnie jak inne kolumny morowe, ta również powstała jako wyraz podziękowania za to, że w 1713 roku z Pragi zniknęła epidemia dżumy... Masywny cokół wykonany jest z piaskowca  i osiąga wysokość dwudziestu metrów... Pośrodku możemy zobaczyć Matkę Boską... Są również  ważne czeskie postaci:  św. Wacław, św. Wojciech, św. Ludmiła, św. Jan Nepomucen i św. Prokop... Na samym szczycie kolumny oko Boga, a poniżej symbol Trójcy Świętej... 



















W czasie spaceru po Małej Stranie mijam renesansowe i barokowe kamienice... Przystaję na chwilę by nacieszyć oczy ich widokiem... Podziwiam ich efektowne, bogato zdobione fasady, a wraz z nimi ciekawe godła, reliefy, płaskorzeźby figuralne, fantazyjne zdobienia... Te motywy i detale posiadają zazwyczaj bogatą symbolikę, pięknie wyglądają nawet na nie odnowionych budynkach... W czasie takiego spaceru zawsze można znaleźć coś oryginalnego, pamiętającego dawne czasy...








Na Małej Stranie jest wiele tradycyjnych starych karczm, barów, ogródków kawiarnianych, restauracji gdzie podaje się tradycyjne czeskie piwo, golonkę, syr... W kawiarniach zawsze jest dostępny strudel z jabłkami, knedliczki napełniane owocami, tort Sachera... Te tradycyjne austriackie przysmaki, zdobyły popularność za rządów Habsburgów, a ci przecież panowali w Czechach od śmierci Ludwika II Jagiellończyka w 1526 roku do I wojny światowej... I w dalszym ciągu te potrawy są tutaj lubiane... W jednej z kawiarenek  robimy sobie przerwę na kawę i coś słodkiego... Posileni, idziemy do kościoła świętego Mikołaja... W przedsionku kupujemy dwa bilety po 100 Kč i wchodzimy środka świątyni...







Świątynia św. Mikołaja na Małej Stranie jest najsłynniejszym i najcenniejszym kościołem barokowym w Pradze... Jego budowę zawdzięczamy zakonowi jezuitów...  Kościół zachwycił mnie swoimi gabarytami i  monumentalnie zaprojektowanym wnętrzem i bogatą dekoracją... Fascynują wspaniałe freski na suficie, bogata dekoracja rzeźbiarska...  Trzy spokrewnione pokolenia wielkich, barokowych architektów - ojciec, syn i zięć, brały udział w pracach, które trwały około 100 lat - Kryštof Dientzenhofer, Kilián Ignác Dientzenhofer i Alselmo Lurago...











Gdy weszłam do świątyni otworzyła się przede mną imponująca przestrzeń z bogatą dekoracją... Wspaniały fresk na suficie,  jeden z największych w Europie, dopełnia bogata dekoracja rzeźbiarska... Wyrafinowana gra światła i cienia przy pomocy iluzorycznych fresków dopełnia niepowtarzalnego teatru nawy głównej...









Na Małej Stranie jest wiele ciekawych miejsc m.in. Wzgórze Petrin, Pałac Thunów, Pałac Wallensteina, Kościół św. Tomasza... Z daleka widzę Małostrańską Wieżę Mostową i fragmencik Mostu Karola... 

Decyduję się zobaczyć jeszcze Wyspę Kampę...  Warto ją odwiedzić, bo jest to tajemniczy zakątek Pragi, który tchnie niepowtarzalnym klimatem... ten obszar naprawdę jest oszałamiający, że wygląda niemal surrealistycznie...  Mnóstwo  zachwycającej zieleni i niesamowite widoki na  Wełtawę, Mur Lennona, piękny park między głównym nurtem Wełtawy a jej odnogą - Čertovką (Czarci Potok), na której oglądam duże młyńskie koło dawnego młyna Velkopřevo, który stał tu już w 1400 roku... Urocze mostki poprzerzucane są nad Czarcim Potokiem, a gałęzie drzew leniwie wiszą nad taflą wody... Ta wyspa jest przepiękna i bardzo często nazywana Praską Wenecją... Spacerując czuję, jakbym przeniosła się do innego stulecia... Nie jestem zaskoczona, że pokochało ją wielu turystów i artystów...












Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę na weekend i nowy tydzień pięknej słonecznej pogody...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


23 komentarze:

  1. Bardzo miło się spacerowało:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. It was a pleasure to watch the photos. Thanks for the great post. Have a nice weekend.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anne Hagman-Niilola25 lutego 2023 17:41

    Very beautiful place. A delicious cake.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię te Twoje wpisy z Pragi. Część z nich oglądam i poznaję miejsca w których byłem, ale sporo masz takich, które są dla mnie nieznane. Dzisiaj akurat są te miejsca bardziej znane i można wrócić do praskich wspomnień. Dziękuję za spacer, szczególnie w dzisiejszy dzień z okropną pogodą. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że Praga zachwyca wielu ludzi, jednak ja nie jestem fanką tego miasta. Byłam raz i wiem, że już więcej nie wrócę 😄

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że byłam w kościele świętego Mikołaja, bo jakiś taki dziwnie znajomy mi się wydaje. Jednak dzisiaj zachwycam się malowidłami i rzeźbami na fasadach kamienic. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne miasto z niesamowitymi dziełami sztuki. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  8. what a beautiful town, with very pretty city streets!! the church is so ornate, i always wonder why they have to be so expensive!! i have placed many locks in that fashion, it seems to be popular everywhere!! your flowers are so beautiful, you know i loved those purple ones best!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z wielką przyjemnością powróciłam w tamte strony.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie byłam w Pradze, aczkolwiek przeglądając tą bogatą fotorelację, wiem że w bliższej bądź dalszej przyszłości to się zmieni! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. I had pleasant memories when I read and looked at your photos Lucja. Especially in photo No. 5 there is a street where I also looked in the windows, took pictures. Cathedral of St. Nicholas is very beautiful, I liked the gilded sculptures. I love Saher cake as well :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele ludzi poleca Pragę, jako miasto do zwiedzenia, dlatego też mam nadzieję wybrać się tam na jeden z wolnych weekendów ♥
    Pozdrawiam serdecznie, piękne zdjęcia i bardzo fajny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  13. Łucjo, pięknie wszystko pokazałaś i opisałaś. Dla mnie Praga jest piękna. Ostatni raz byłam tam jeszcze z Anią. Od tej pory nie mam odwagi tam wrócić... Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sigo tus pasos a través de tus fotos y me he sentido encantada, con lo que he visto en ellas.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dawno mnie nie było w blogosferze, ale chyba wracam na dobre. Praga- powtórzę się po raz nie wiem już który, ale to fakt, iż mam miłe wspomnienia z nią związane, ale byłam tak dawno temu na trzydniowej wycieczce i niewiele pamiętam i bardzo chciałabym wrócić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Siempre es maravilloso pasear contigo por esas ciudades tan bellas. Un abrazo Lucía.

    OdpowiedzUsuń
  17. Boże jaka piękna ta architektura, zdobienia i wszystko. Praga jest urzekajaca Lusiu. Kocham te podróże w twoim towarzystwie. Dzięki Tobie poznałam tyle miejsc.

    Ściskam najmocniej

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne zdjęcia, wspaniała wycieczka. Bardzo Ci dziękuję, że mogłam wirtualnie pozwiedzać Pragę. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie tam. Wspaniała relacja i świetne zdjęcia.
    Byłam w Pradze, ale lata temu, czas tam chyba wrócić... :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wreszcie słońce za oknem i na dodatek wspaniała wycieczka z Wami po Pradze. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniale się z Tobą spacerowało Lusiu;) Mnie Praga kojarzy się z ogromnym upałem i czekaniem, kiedy ta wycieczka się skończy:( Może jeszcze kiedyś odwiedzę ją przy bardziej sprzyjającej pogodzie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..