niedziela, 31 października 2021

1 listopada - Święto Wszystkich Świętych


Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci...
Chwiejna waluta. Nie ma dnia, by ktoś wieczności swej nie stracił.

(Wisława Szymborska)

I porzuciwszy gniew, nadzieję, pychę,

Wolni od pragnień i wolni od burz,

Dziękczynnych westchnień ślemy modły ciche,

Ktokolwiek jest tam pośród gwiezdnych głusz,

Za to, że minąć dniom żywota dano,

Za to, że  nigdy raz zmarli nie wstaną

i rzek gwałtownych nurt zmącony pianą,

Zwinie kiedyś w głąb wieczystą mórz.

- Swinburne, tłum. W. Horzycy (zam. w Stanisława Lema "Głos Pana")

Jutro 1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych...  Czas zachęcający do zadumy i refleksji nad tymi, których nie ma już wśród nas... To również czas na zastanowienie  się nad swoim istnieniem, egzystencją... Listopadowy czas temu sprzyja, by zatrzymać się i zapytać własnego serca, czego ja tak naprawdę pragnę... Nie tylko dla mnie,  ale również dla wielu z Was to bardzo osobliwe święto, ponieważ...

Jest taki dzień pachnący tęsknotą,

gdy pytasz Boga, dlaczego i po co...

Światełko pamięci na płycie grobu drży,

a niechciane łzy napływają do oczu nocą...


Jest taki dzień pachnący tęsknotą,

ukryty w zaciszu listopadowego cmentarza.

Gdy świadomość przemijania krzyczy,

że w ziemskim życiu powrotów nie ma -

przecież nic dwa razy się nie zdarza...

Zawsze w tym dniu udaję się na cmentarze, składam kwiaty, zapalam znicze na grobach...  Wspominam  Rodziców i Bliskich z miłością i bólem, ale też z nadzieją... Dziękuję za dobro, które mi wyświadczyli...  Oni wciąż są żywi w mojej pamięci...


W ten pełen refleksji czas, przypominam sobie te Kochane  Osoby... Odświeżam moje wspomnienia... Dziękuję za wszystko co od Nich otrzymałam... Za morze miłości, mogę dać Im tylko pamięć i modlitwę...

Kiedy zamiera wokół nas, w ciszę zaklęty świt
I ten sam... obcy czas... puste dni
Gdy Ci zabiera kogoś czas, rozpaczą sięgasz gwiazd
A gdzieś tam... obcy świat... pusty dom

Dziś już wiem będziesz zawsze blisko mnie
I wierzę w dobry czas, kiedy ból odejdzie sam.
Jak ciebie teraz kochać mam,
Jak Cię nie kochać mam, taki sam bliski, lecz inny tak.

Dziś już wiem jesteś zawsze blisko mnie,
a w sercu oddech gwiazd i anioły w moich snach...
Dziś już wiem będziesz zawsze blisko mnie
I wierzę w dobry czas, ból odejdzie sam
Odejdzie na dobre.
Dziś już wiem jesteś zawsze blisko mnie,
a w sercu oddech gwiazd i anioły w moich snach...

(Urszula Kasprzak)

środa, 27 października 2021

Pszczyna - Złota polska jesień w parku

 








Piękna jest polska  jesień w liściach złotych,

W uśmiechach słońca bladych i łagodnych.

Liść spada cicho jak złocisty motyl:

Wieczór gwiaździsty jest rzeźwiąco chłodny

Do lasu teraz iść bierze ochota:

Ileż tam teraz liści żółtych złota.


Jesień jest złota, sny bywały złote

I złote włosy, tudzież złote serca,

Teraz sny z zdarzeń bardzo szarych plotę,

Bo chłód jesieni ich urok uśmierca.

Złote zaś serce w samotni łzawi,

A co do włosów złotych - to nie bawi.

(Konstanty Ćwik)







Po dwóch miesiącach spędzonych w domu z powodu dolegliwości nogi, nareszcie w sobotę mogłam udać się do parku pszczyńskiego... Bardzo piękna październikowa pogoda pozwalała na długi, jesienny spacer... Ci z Was, którzy regularnie odwiedzają mojego bloga, znają moją słabość do tego parku... To moje umiłowane miejsce do którego wracam kilka razy w roku...

Uważany jest za jeden z najpiękniejszych na Górnym Śląsku...Główna, środkowa część to Park Zamkowy, który rozpościera się na obszarze blisko 50 ha... Rosną tu liczne wspaniałe i potężne dęby szypułkowe, kasztanowce, cisy, lipy drobnolistne, okazałe graby, jesiony, buki zwyczajne i czerwone, wiązy, modrzewie, klony, platany...

Wiedziałam, że odwiedzając park pszczyński króluje w nim złota polska jesień z zachwycającymi kolorami, które cały czas tworzą się na moich oczach... Na moment zatrzymałam się przy skansenie wsi pszczyńskiej, bo to miejsce również ma niepowtarzalny urok... Jak zawsze zostawiłam wiewiórkom trochę orzechów włoskich i stąd  udałam się szeroką aleją na niespieszny spacer...

* Tegoroczna jesień w parku pszczyńskim *

* Jesienny spacer po parku pszczyńskim *

* Jak nie kochać takiej jesieni - Park Pszczyński *

* Jesień idzie przez park pszczyński *

* Kolorowa jesień w parku pszczyńskim *











Jesień wyglądała naprawdę przepięknie, oczywiście dzięki  wspaniałym drzewom, które przybierały różne odcienie zieleni, czerwieni, żółci, purpury, złota i brązu... Każdy to przyzna, że tak przystrojona jesień uwodzi nie tylko spacerowiczów ale i fotografików...











Spacerując zachwycam się malowniczymi skupiskami drzew, alejami, łąkami, licznymi stawami, rozlewiskami przepływającej przez park rzeki Pszczynki, licznym ptactwem wodnym... Park jesienią prezentuje się wspaniale, wyjątkowo urokliwie... I chociaż jest wcześnie rano, to pojawiają się pierwsi spacerowicze, rowerzyści i oni również fotografują i podziwiają pełną paletę barw polskiej jesieni...

Brąz się zakrada między trawy,

słońce żółci liści jaworów.

Podobne chmurom małe stawy

skrywają na dnie ciszę wieczoru.

(Jan Kasprowicz)









Na alejkach grube dywany złotych, szeleszczących liści, które wyglądają iście królewsko... W stawach złota woda od przeglądających się w nich starych drzew w jesiennej szacie... Złota polska jesień wygląda bajecznie... Mieni się kolorami barw tak pięknych, że zapiera dech w piersi.... Leopold Staff tak o niej  pisał:

Jesienny czas! Cudownych blasków czas!
O, dęby, buki, klony i platany,
Ciepłych odcieni stubarwne organy,
Na których złotą  symfonię grałaś!

O pełne słońca przepychów i kras
Melancholijne milczące polany,
Kędy przez liści ogniste dywany
Przechodzi piękna bóg ostatni raz!

Dusza ma, zda się, o tysiące lat
W przeszłość cofnęła się na czasu zdroju,
W wiek ziemi błogi, szczęśliwy i młody,

I patrzy z żalem, jak ginie ten świat,
Jak kona z boskim uśmiechem spokoju
Olimp radości, piękna i pogody...







Park Zamkowy w Pszczynie  jest szczególnie wyjątkowym miejscem do podziwiania jesiennej scenerii... W czasie spaceru wyrażałam zachwyt pięknie przebarwiającymi się drzewami,  zachwycałam się naturą, która malowała przede mną bajeczną scenerię...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...