poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Z wizytą w bawarskim mieście - Fürth







Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy.
Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostaje.

(Antoine de Saint-Exupéry)









Fürth, to miasto w północnej Bawarii... Niemal przylega do sławnej Norymbergi... Tutaj łatwiej było znaleźć hotel i tutaj jest doskonałe  połączenie między miastami...  Centrum Norymbergi i  Fürth dzieli tylko 7 km i bez problemu można się przemieszczać metrem... Uroda miasta mnie zachwyciła i od razu odnalazłam się w jego historii, zabytkach i niewymuszonej, iście bawarskiej atmosferze... 

Fürth jest niezwykle urokliwym miastem z krętymi uliczkami, malowniczymi domami z muru pruskiego i przytulnymi restauracyjkami... W swoich granicach posiada mnóstwo miejskiej zieleni, której rola jest nie do przecenienia... Są tutaj duże zielone kompleksy takie jak parki i miejskie lasy...

Miasto miało wielkie szczęście ponieważ w dużej mierze zostało oszczędzone przez naloty alianckie w czasie II wojny światowej... Mieszkała tutaj duża społeczność żydowska... Znaczna część historycznego miasta zachowała się do dnia dzisiejszego, dlatego spacer po mieście jest małą podróżą w czasie...








Kilkadziesiąt metrów od hotelu, przy Nürnberger Strasse znajduje się przepiękny (Stadtpark) park miejski, nazywany "Sekretna miłość" Fürth... Wcześniej przy tutejszym ewangelickim kościele Zmartwychwstania Pańskiego znajdował się cmentarz... Po jego likwidacji powstał rozległy park z nastrojowymi ścieżkami, licznymi zacisznymi zakątkami, romantycznymi miejscami odpoczynku i przepięknymi kwiatami i roślinami...  Kształt obecnego parku został nadany w 1950 roku, a projektantem był Hans Schiller... Spacerując podziwiałam morze cudownie kwitnących kwiatów...







Większość obecnych budowli w  Fürth powstała w XIX i XX wieku i są przykładem historyzmu,  jednego z najważniejszych nurtów w architekturze w XIX wieku... Fascynacja minionymi epokami zaowocowała ciekawym zjawiskiem... Twórcy zaczęli łączyć inspiracje kilku epok w jednym projekcie obiektu architektonicznego...

Symbolem miasta Fürth jest ratusz zbudowany w latach 1840 - 1850... Jest to dwuskrzydłowy,  trzypiętrowy budynek z piaskowca... Ratusz zbudowany w stylu historyzmu posiada 55 metrową , czworoboczną wieżę, przypominającą Palazzo Vecchio we Florencji, to dowód na to, że mieszkańcy miasta nie cierpią na fałszywą skromność...







W centrum miasta znajduje się Teatr Miejski... Został zbudowany w stylu neobarokowym w latach 1901 - 1902 przez wiedeńskich architektów Fellner'a i Helmer'a... Elewację gmachu zdobi sześciu przedstawicieli z dziedziny muzyki i dramatu a więc jest tutaj Mozart, Beethoven, Wagner, Goethe, Schiller i Lessing...  Szczyt zdobi ogromna statua, postać kobiety z płonącą pochodnią, za nią lew... U jej stóp leży mężczyzna... Teatr mogą zwiedzać jedynie wycieczki grupowe... Bardzo żałuję, że nie zobaczyłam jego wnętrza...








Pisząc o tym mieście należy wspomnieć o żyjącej tutaj społeczności żydowskiej... Przed II wojna światową, Fürth nazywano Frankońską Jerozolimą lub Bawarską Jerozolimą ze względu na dużą ilość (kilka tysięcy) mieszkających tutaj Żydów...

Wraz z przejęciem władzy przez nazistów nastąpiły masowe aresztowania tej ludności... Wcześniej byli bici i poniżani... Ich przedsiębiorstwa były przejmowane przez nazistów... 10 listopada 1938 roku zniszczono obiekty gminy żydowskiej, w tym synagogi, ratusz i część cmentarza... Zdewastowano również ich sklepy, a zapasy rozgrabiono... Masowo wywożono ich do obozów koncentracyjnych...

Po wkroczeniu wojsk amerykańskich, w mieście przebywało jedynie 40 Żydów... Tragedię tego narodu oglądałam w tutejszych muzeach:  w Muzeum Zbrodni oraz w Muzeum Żydowskim, które odzwierciedla żydowską historię miasta... Wystawy dotyczą życia rodzinnego, eksponaty związane z modlitwą codzienną, cyklem życia jednostki  od narodzin po śmierć...

Spacerując po Starym Mieście należy odwiedzić tutejsze restauracyjki, puby, kawiarenki ponieważ miłośnicy kuchni regionalnej poznają prawdziwe przysmaki kulinarne...

Jak już wspominałam warto odwiedzić Fürth, gdyż jest świetną bazą wypadową do zwiedzania Norymbergi...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


24 komentarze:

  1. Piękne miasto aż się zdziwiłam jak napisałaś, że jest tam metro :).

    Park cudny, zwłaszcza te zwisające kwiaty :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, how beautiful a blue hanging flower.

    OdpowiedzUsuń
  3. Straciłam poczucie czasu czytając i oglądając - pozdrawiam Łucjo!

    Gośka

    OdpowiedzUsuń
  4. Miasto z dużą ilością zieleni i kwiatów. Zadbane bardzo, jak to miasteczka w Niemczech. Wcale się nie dziwię że spodobało Wam się nie tylko jako baza noclegowa. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Very beautiful place. Beautiful flowers crown everything. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przepiękne miejsce! I cudowne zdjęcia 😍

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze, bawarskie miasto. Jestem zdziwiona tak dużą ilością zieleni. Dziękuję za ciekawy spacer i pozdrawiam bardzo ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna urokliwa wycieczka... Doceniam ludzi, którzy potrafią pokazać codzienność tak wyjątkowo, Tobie za każdym razem się to udaje. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. It is a wonderful old town with cobbled streets and flowers everywhere. It is such a pleasure to wander around here with you.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie byłam w Bawarii. To co przedstawiłaś zachęciło mnie do wizyty w tym regionie i miasteczku. Może kiedyś się jeszcze tam wybiorę. Po pandemii niestety. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lovely city, beautiful pictures !
    Have a shinny day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowicie klimatyczne miasto. Cudowny park, taki romantyczny, to też ma taką nazwę. Do tego ta architektura, urocze uliczki, przepiękne miasto. Przeczytałam Łucjo na innym blogu, że może zrezygnujesz z prowadzenia bloga przed ten głupi nowy wygląd bloga. Łucjo, toż ja Cię wręcz błagam, byś została, przecież bez Ciebie to nie będzie to samo! Pokazujesz nam świat, motywujesz do wyjścia z domu, dodajesz radości i chęci do działania. Mnie też nie podoba się nowy blogger, ale się nauczę go obsługiwać, zacznę od jutra i Łucjo, ja bym pomogła, jakby ta wersja bloga okazała się ciężka. Sama też mam pomoc i damy sobie radę. Pragnę, byś została, nie umiem sobie wyobrazić, że Cię nie ma, bo jesteś ważna i tyle dobra roztaczasz swoim blogiem i sama sobą. Pozdrawiam najserdeczniej i nie przestanę kusić, byś tu z nami została. :) <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Miasto pięknie się prezentuje :D Super fotorelacja :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam Twoją pasję wędrowania i zwiedzania.Wrażenie robi również sposób opowiadania o tych wędrówkach.To bardzo interesujące.Czytam zawsze z zaciekawieniem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wonderful pictures!Also interesting the history..poor people back then in the consentration camps
    Iam glad you share this with us.Beautiful gardens and so peacefully

    Wish you all good Dear!

    OdpowiedzUsuń
  16. Podróże z Tobą to wielka przyjemność:)))piękne miasto:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne, klimatyczne miasteczko!
    Pozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dawno tam byłaś? Teraz czy jeszcze przed plandemią?

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne miasto, a kwiaty dodają mu wyjątkowego uroku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Me encanta la ciudad y los jardines, es todo precioso. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Miasto jest urocze, a park jest niesamowity.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..