Już nie ma dzikich plaż
Na których zbierałam bursztyny
Gdy z psem do ciebie szłam
A mewy ósemki kreśliły
Już nie ma dzikich plaż
I gwarnej kafejki przy molo
Niejedna znikła twarz
I wielu przegrało swą młodość
(Krzysztof Logan Tomaszewski)
Na kilku blogach widziałam wpisy na temat krakowskiego Muzeum Bursztynu... Lubię i noszę ozdoby z bursztynu od dawna i wierzę też w jego właściwości lecznicze... Byłam pewna, że przy najbliższej wizycie w tym mieście zawitam do tego muzeum... Wymyślił je znany i ceniony znawca żywicznego klejnotu - Tomasz Mikołajczyk... Nagrodzony tytułem Bursztynnika Roku 2012...
Tego dnia w pierwszej kolejności odwiedziłam Kamienicę Hipolitów na Placu Mariackim... Mając trochę czasu udałam się do Muzeum Bursztynu przy ulicy Świętego Jana 2 położonego zaledwie kilkanaście metrów od Rynku... Muzeum można odwiedzać codziennie a wstęp jest bezpłatny!
Wchodząc do wnętrza w pierwszej części znajduje się bardzo elegancka Galeria Boruni... W gablotach zobaczyłam zachwycającą biżuterię bursztynową zarówno damską jak i męską... Była tak piękną, że nie mogłam oderwać od niej oczu... W prezentowanych wyrobach można zobaczyć prawdziwe piękno bursztynu... Miłośnicy tego kamienia mogą tutaj nabyć wyselekcjonowaną biżuterię z bursztynem najlepszych polskich producentów i projektantów...
Po przejściu do części muzealnej zapoznajemy się z historią bursztynu i jakie są jego rodzaje... Wystawa dzieli się na kilka części tematycznych... W gablotach oglądałam ciekawe okazy, surowy bursztyn, archeologiczne znaleziska prawdziwe arcydzieła jubilerskie... Jest m.im. Twarz Chrystusa Ukrzyżowanego, przybite do krzyża Serce Jezusa, Amorek, Serce z plaży w Pucku...
Warto odwiedzić to muzeum ponieważ na powierzchni 250 m² stworzono nowoczesną Bursztynową Komnatę...
Bursztyn cudowny, migotliwy kamień posiada wiele nazw: jantar, amber, sukcynit... Sukcynit - succinum nazwa geologiczna, sok, żywica z drewna... Grecy nazywali go elektron - ηλεκτρόνιο, oznacza świecący,błyszczący... Arabowie - anbar, zapach pocieranego bursztynu kojarzył się z zapachem ambry... Persowie nadali mu nazwę - karuba, złoty rabuś... Rzymianie nazywali go lyncurium czyli mocz rysia... Wg legendy złocisty kamień powstał ze skamieniałego moczu tego drapieżnika... Jantar - od fenickiego jainitar, oznacza żywicę morską... Bursztyn - nazwa pochodzi od niemieckiego der Bernstein, palący się kamień...
Bursztyn jest fascynującym kamieniem, posiadający w sobie jakąś moc i magię... Obeznani w bursztynowym temacie tak właśnie uważają... W bursztynie zaklęte są niezwykłe moce, które odpędzają od jego właściciela wszelkie złe energie, a z ciała wyciągają nie tylko choroby, ale i ich zwiastuny... Uważają również, że chorzy na górne drogi oddechowe czy tarczycę powinni nosić korale z bursztynu, a osobom mającym problemy z sercem ulgę przyniosą wisorki ze skamieniałej żywicy... Medycyna naturalna już dawno doceniła lecznicze właściwości kamienia nazywanego złotem Północy i uważa, że pomaga na bóle gardła i głowy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Znam też to muzeum,przepiękne.Wspaniała perełka Krakowa.W wiosennym nastroju dnia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło zaskoczyło mnie bursztynowe muzeum i niezwykła serdeczność pań z tego ekskluzywnego sklepu. Polecam każdemu odwiedzenie tego miejsca.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe miejsce:))też bym nie mogła oczu oderwać o tej cudnej biżuterii:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńGabloty sklepu przepełnione są bardzo ciekawą, oryginalna biżuteria.
UsuńPozdrawiam:)
WOW. Amazing photos. Incredibly stunning objects.
OdpowiedzUsuńThanks, Sami:)
UsuńCudeńka uwielbiam bursztyn
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubię bursztyn.
UsuńPozdrawiam, Basiu:)
A to mnie teraz zaskoczyłaś... nie wiedziałem do tej pory o istnieniu krakowskiego Muzeum Bursztynu, a tu proszę! Jakież to musi być interesujące miejsce, jak znajdę moment wytchnienia to się tam wybiorę z miłą chęcią. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że zaciekawi Cię krakowskie Muzeum Bursztynu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Łucjo za ten post. Nie miałam pojęcia o tym, że w Krakowie jest takie muzeum.
OdpowiedzUsuńMuszę tam zajrzeć przy okazji.
Buziaki:)
Ilekroć tu jestem w Krakowie, zawsze poznaję w nim coś nowego, interesujące.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kraków tak daleko od morza a tu Muzeum Bursztynu, też się zdziwiłem. Żona bardzo lubi wyroby z bursztynu, więc pewnie mnie tam zaciągnie po przeczytaniu Twojego posta ;)Faktycznie ciekawe eksponaty nie tylko biżuteria. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że z wielką przyjemnością zaprosisz swoją żonę do tego sklepu aby wybrała dla siebie jakiś prezent.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, wcale Ci się nie dziwię, że nie mogłaś oderwać oczu od tego wszystkiego, ja tu u Ciebie oglądałam te bursztyny jak zaczarowana, a Ty widziałaś wszystko na miejscu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam ;-)
Droga Bogno!
UsuńTo muzeum faktycznie jest ciekawym miejscem wartym odwiedzenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Interesasntes piezas tiene ese Museo y un buen edificio para albergarlas.
OdpowiedzUsuńBuen reportaje.
Besos
Łucjo, niektóre z tych wyrobów niezwykle mnie urzekły, m. in. amorek z paterą, rzeźba Posejdona, naszyjnik i bransoletka z bursztynami na podobieństwo kół zębatych - to prawdziwe perełki. To cieszy, że w muzeach gromadzone są kamienie naturalne, dzięki czemu możemy podziwiać tak kunsztowne i niezwykłe bursztynowe arcydzieła.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia wieczorową porą.
Anita
Wiele wyrobów z bursztynu urzekło mnie w tym muzeum. Niestety, ze względu na szklane gabloty fotografowanie było uciążliwe.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Yo hubiese disfrutado visitándolo y a la vez me lo hubiese llevado todo.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Z przyjemnością obejrzałam te cudeńka. U nas w Gdansku też jest muzeum bursztynu, wstęp wolny tylko z kartą mieszkańca, a tak to trzeba płacić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wiem, że w Gdańsku jest muzeum Bursztynu ale nie miałam czasu aby je odwiedzić.
UsuńPozdrawiam:)
Powiem szczerze, że nie wiedziałam o istnieniu takiego muzeum bo Kraków i bursztyn jakoś mi się nie kojarzyło ale jestem zachwycona tym co pokazałaś. Koniecznie trzeba odwiedzić to niezwykłe miejsce. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNo cóż, mnie też Kraków i bursztyn jakoś mi się nie kojarzyła ale byłam zachwycona.
UsuńPozdrawiam Lucynko:)
Beautiful pieces of art !!!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny weekend !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńI znowu nas zaskoczyłas Jakie piękne miejsce i to w Krakowie dziwne muzeum Bursztynu.Piękne zdjęcia zbiorów Zachwyca mnie gama koloru i odcieni .Niby to samo a jakie inne? Lusiu tobie z racji urody pewnie bardzo pasują naszyjniki z bursztynu.Prawie u każdej z nas jest cos z bursztynu.Ja mama jedną tak specjalnie ukochaną przezemnie rzecz.Taki mały obrazek z bursztynu naklejonego na deseczkę ,taki domek ladny landszafcik z bursztynu drobinek.
OdpowiedzUsuńPrzywiozl mi go moj wnuczek teraz już 30 letni pan z jakiegoś pobytu nad morzem Bardzo go lubię Dziękuję za wpis na blogu ot widzisz jednak czasem Ciekawe ile to już lat tak sentymentalnie jeszcze się do siebie odzywamy Lusiu pozdrawiam serdecznie moja kochana dużo zdrowia ci życzę.
Halinko, bardzo mnie ucieszył Twój komentarz. A co muzeum bursztynowego to muszę Ci powiedzieć, że jest bardzo interesujące.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
I znowu takie cudeńka pokazałaś. Nie mogę oczu oderwać, bo kocham bursztyn ogromnie. Mam sporo biżuterii z jego udziałem, bo wszyscy moi bliscy i znajomi wiedzą, że darzę go ogromnym sentymentem. Kilka razy też podziwiałam wyroby z bursztynu na Agatowym Lecie w Lwówku Śląskim.Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku oglądałam wspaniałe Muzeum Bursztynu w Zamku w Malborku. Zgromadzono tam prawdziwe cuda bursztynowe, widziałam też bursztynowy ołtarz w kościele św. Brygidy w Gdańsku. Muzeum krakowskie tez jest bardzo interesujące i każdemu je polecam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wow, how great jewelry and objects!
OdpowiedzUsuńThe ambers in the tum museum are very beautiful.
UsuńThey delighted me too.
Hugs:)
Fabulous gemstones & jewellry!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bursztyn! Jak będę kiedyś w Krakowie postaram się odwiedzić muzeum bursztynu, dziękuję za informację. Piękne eksponaty.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam :)
Dziękuję Lusiu, że dzięki Tobie i ja mogłam podziwiać te cudowne dzieła natury i sztuki:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Nigdy tam nie weszłam a widzę, że szkoda. Mimo iż nie przepadam za bursztynem obfociłaś niesamowite okazy i dzieła sztuki. Mam sprawdzone, ze gdy zaczyna mnie boleć głowa od razu zakładam kolczyki z bursztynu.
OdpowiedzUsuńBędę się musiała przejść do tego muzeum. Aż mi wstyd że o nim nie wiedziałam. Ale wspaniałe rzeczy. Bursztyn to niezwykły kamień.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda z bursztynu są też w zamku w Malborku, ogromne kamienie. Nawet nie wiedziałam, że mogły być aż tak duze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękności! i naprawdę pięknie wyeksponowane.
OdpowiedzUsuńMe encanta el ambar y estaría feliz de ver el museo. Un abrazo Lucía.
OdpowiedzUsuńUna entrada que me ha gustado especialmente ya que el ámbar me encanta.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Nie byłam jeszcze w tym muzeum.
OdpowiedzUsuńLubię bursztyn. Mam kilka korali i jeden pierścionek.
Doceniam jego niezwykłe właściwości.
Serdecznie pozdrawiam.
Bursztyn jakoś niespecjalnie mnie zachwyca, ale Mama zabrała mnie kiedyś do muzeum bursztynu w Gdańsku (o czym z resztą pisałam dawno temu na blogu) i bardzo mi się podobało. Zobaczyłam tam zupełnie inne oblicze bursztynu. Gdybyś kiedyś była w Gdańsku, koniecznie zajrzyj do tego muzeum. A może już byłaś?
OdpowiedzUsuńWynajdujesz Łucjo - Mario niezwykłe miejsca. Także nie miałam pojęcia, że w Krakowie znajduje się takie interesujące muzeum.
OdpowiedzUsuńWyroby z bursztynu wielce oryginalne. Jest na co popatrzeć.
Dziękuję za kolejne miłe doznania.