wtorek, 10 grudnia 2019

Szlakiem architektury Talowskiego








W klimacie krakowskim układali wiersze
I wielcy w tej sztuce i ci bardzo mali.
Ileż tu poetów, którzy zwrotki pierwsze
Na skrawkach papieru pośpiesznie pisali?

To poeci krążą po krakowskim rynku,
Myślą nieobecni, na leciutkim rauszu,
Aby z weną mistrza łowić bez ustanku
Jak gołębie, rymy  w kapelusze z flauszu.

(Bożena Węgrzynek)












W pierwszy powakacyjny weekend września ponownie pojawiłam się w Krakowie... Tym razem pragnęłam odwiedzić Europeum Odział Muzeum Narodowego przy Placu Sikorskiego...  Było dopiero kilkanaście minut po godzinie siódmej... O tej porze miasto wyglądało inaczej... Panowała cisza i spokój, nie było słychać tramwajów, klaksonów samochodów... Odniosłam wrażenie, że Kraków jeszcze  śpi... Lubię  taką atmosferę i miasto  budzące się niespiesznie o poranku... Ostre słońce dopiero wstawało nad Krakowem...

Muzeum tego dnia miało być otwarte  o godzinie dziesiątej, więc miałam sporo czasu i dlatego  niespiesznie szłam ulicą Piłsudskiego... W pewnym momencie spojrzałam na spektakularnie oświetlony porannym słońcem na Gmach Polskiego Towarzystwa  Gimnastycznego "Sokół"... Wyglądał zjawiskowo!








Gmach Sokół został wzniesiony w 1889 roku w stylu neogotyckim... Kiedy okazał się  zbyt ciasny, postanowiono go zmodernizować... Zajął się tym jeden z najwybitniejszych architektów z końca XIX i początku XX wieku - Teodor Talowski... Tworzył dzieła łączące wpływy secesyjne, historyczne... Sięgał po ornamenty późnogotyckie, renesansowe, manierystyczne... 

W 1894 roku zaczął przebudowywać budynek, który uzyskał cechy neogotyckie... Elewacja wschodnia jest zwieńczona trójkątnym szczytem ze sterczynami  w górnej części oraz ciekawym herbem Krakowa...  Wszystkie ornamenty a jest ich sporo, odkuwane są z kamienia... W dolnej części szczytu znajdują się, trzy półkoliste blendy  przedstawiające dyscypliny  sportowe znane ze starożytnych Olimpiad...

Elewację frontową zdobią tarcze herbowe i popiersia królów polskich, wykonane przez Stanisława Majerskiego z Przemyśla... Budynek zbudowany z czerwonej cegły, wsparty na cokole, wzmocniony szkarpami (przyporami)...






Skierowałam swoje kroki na ulicę Smoleńsk gdzie znajdują się dwie kamienice projektu Teodora Talowskiego... Obie magiczne, owiane odrobiną tajemniczości...  Kamienica Nr 20  jak większość jego budowli zbudowana w 1888 roku z czerwonej cegły... W kilku miejscach wzbogacona  żeliwnymi i kamiennymi elementami... Jest też łaciński napis: Fecit Theodorus Talowski...

Bardzo oryginalny szczyt schodkowy pokrywa fantazyjny, wymyślony ale i  malowniczy, tajemniczy  las... Sam szczyt zwieńcza maszkaron... Teodor Talowski bardzo często nazywany jest galicyjskim Gaudim... Patrząc na okna w tej kamienicy przypomina mi Hundertwassera, austriackiego malarza, rzeźbiarza, trochę zwariowanego artystę, zdziwaczałego wizjonera, który zasłynął z trochę dziwnych budowli...

Talowski unieśmiertelniał swoje imię w kamieniu, licząc, że przetrwa jego koncepcja architektoniczna... Niestety, nie przetrwała, niewiele osób  zna Talowskiego i jego prace... 










Kamienica  nr 18 na ulicy Smoleńsk została również zaprojektowana przez Teodora Talowskiego... Została zbudowana w stylu eklektycznym w 1887 roku... Moją uwagę przykuło ozdobne architektoniczne obramowanie drzwi wejściowych z jasnego piaskowca...  Na szczycie architekt umieścił charakterystycznego, metalowego jaszczura, przez co kamienica została nazwana "Pod Smokiem"... Miedziany jaszczur powstał najprawdopodobniej w zakładzie - Józef Gorecki i S-ka...

Pragnę podzielić się z bardzo cennymi informacjami jakie otrzymałam w komentarzu:

Mam bardzo uzasadnione wątpliwości co do autorstwa projektu kamienicy przy ul. Smoleńsk 18. Wedle mojej wiedzy autorem projektu tej (wówczas) jednopiętrowej kamienicy był Sławomir Odrzywolski.


Jaszczur z miedzi zwany też Smokiem, pochodzi z pewnością z fabryki Józef Gorecki (a nie Górecki) i S-ka zlokalizowanej podówczas przy ul. Wawrzyńca 26. Ten wyjątkowo piękny element nie mógł się jednak pojawić na tej kamienicy wcześniej niż przed 1898 rokiem bo taką datę produkcji ma umieszczoną na łapie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Smok trafił tam właśnie w roku 1898 (lub następnym) ponieważ dokonywano wówczas nadbudowy drugiego piętra.


Bardzo się cieszę, że wciąż są ludzie, którzy kochają twórczość "krakowskiego Gaudiego". Pozdrawiam.










Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


79 komentarzy:

  1. I think you were wise to start your visit early, Lucja, before the crowds of people going about their business would have made leisurely viewing more difficult. The buildings are spectacular, of course, but it is the ornamentation that catches my eye the most. It is nothing short of superb and adds character and distinction to what is already very grand,

    OdpowiedzUsuń
  2. The dragon is really gorgeous. Thanks for the great photos. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I also like the dragon sculpture.
      It's beautiful.
      Greetings.

      Usuń
  3. Es muy buena la arquiitectura y refleja el estilo de una época. el dragón de su fachada es bastante interesante.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Bonjour chère amie,

    Un billet encore qui m'emporte à la découverte... Ce musée a une façade extraordinaire !
    Merci pour l'ensemble de vos merveilleuses photos.
    Je vous souhaite de belles fêtes de fin d'année.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja Kraków, to wyłącznie lekarze, badania, niestety zdrowie szwankuje!
    Dziękuję za garść ciekawostek i piękne zdjęcia 🤗💚🍵

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci współczuję ale odwiedzanie lekarzy w Twoim przypadku jest konieczne.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Zupełnie nieznane mi miejsca- bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, kilka lat temu też tych miejsc nie znałam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Przepiękne obiekty, a szczególnie bogate zdobienia. Dobrze jest poznać coś co jest dla mnie mało znane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zachwyciły budynki Talowskiego. Miał niezwykłą fantazję.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Tez nie znałam Teodora Talowskiego a tak kocham XIX wiek. Musze koniecznie nadrobić zaległości. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam i dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teodor Talowski to niezwykła postać. zaprojektował wiele kościołów, kamienic i innych budowli.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Towarzystwo sportowe "Sokół" miało bardzo dużo oddziałow głownie we Lwowie i okolicach .Te gmachy w ktorych się mieściło wszystkie to podobne budowle. Ja poznałam bedac wwe Lwowie w roku 1957 budynek po towarzystwie Sokół w miejscowości Bibrka 35 km za Lwowem na poludnie.Bardzo podobna budowla co w Krakowie Mama moja bedac młodą dziewczyną była w tym towarzystwie zawodniczka. Potem w roku 1957 odbywały się tam tańce dla młodzieży i imprezy masowe. Teraz ma być podobno odbudowywany bo popadł bardzo w ruinę Zresztą czas wojny na Ukrainie zbiera swoje żniwa .To już nie ta krainaCiekawa jestem czy to odbudują. Serdecznie ce Lusiu pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko!
      Bardzo dziękuję za te wszystkie ciekawe informację. Widziałam jeden z budynków Sokół we Lwowie. Faktycznie, był w stanie opłakanym.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Finezyjne detale architektoniczne na obu kamienicach oraz piękne malowidła na budynku Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego. Muszę przyznać szczerze, że o Talowskim nigdy nie słyszałam, więc dziękuję Łucjo za ten spacer i dawkę ciekawej wiedzy.
    Pozdrawiam gorąco. Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że detale architektoniczne są bardzo ciekawe. Dotyczy to nie tylko tych na Ulicy Smoleńsk ale i na Retoryka. Przypuszczam, że inne też są warte zobaczenia.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Klimatyczny spacer. Nie znałam tych miejsc. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można znać i widzieć wszystkiego. To raczej niemożliwe dlatego cieszę się, że poznaję np. coś wirtualnie.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Interesante arquitectura y no menos interesante decoración la de este edificio. Me llama la atención el dragón verde que adorna una de las fachadas.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  13. Z wielką przyjemnością odwiedzam Twój blog:)))bardzo lubię poznawać te wszystkie wspaniałe miejsca:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, bardzo dziękuję za takie miłe słowa.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Niezwykle interesujący post. Bardzo podobają mi się budynki zaprojektowane przez Pana Talowskiego. Nie jestem sportowcem, ale wiem, że Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" istnieje do tej pory w moim rodzinnym Brwinowie. Powstało w 1927 roku, a reaktywowano je w 1992 roku :-) Przesyłam Ci Lusiu link: http://www.brwinow.com/index.php?option=displaypage&Itemid=63&op=page&SubMenu= Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" zostało reaktywowane w nowej Polsce w 1992 roku. Na Ukrainie widziałam bardzo podobny budynek tego Towarzystwa. Musze poszukać zdjęć i zaprezentować na swoim blogu.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  15. U Ciebie zawsze można zobaczyć coś ciekawego. Piękne budynki. Zdjęcia cudne i to śliczne niebieskie niebo.:)
    Moc pozdrowień posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, faktycznie tego dnia niebo było niezwykle błękitne a promienie słońca cudownie oświetlało architekturę tego budynku.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Me ha parecido una arquitectura muy bonita. Cracovia tiene que ser preciosa. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tyle ciekawych informacji.
    Bardzo Ci dziękuję Łucjo.
    Serdeczności pozostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie słyszałam o Teodorze Talowskim.
    Świetnie, że pokazujesz Łucjo zaprojektowane przez niego kamienice.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele osób zna architekturę Talowskiego. Ja też go nie znałam kilka lat temu.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. we always start early if we can, when there are a lot less people!! the buildings are magnificent, and the dragon too!! what pretty views!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam pojęcia o tym miejscu. Niesamowite te rzeźby na budynkach. Robią wrażenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko
      doskonale rozumiem. Ja też nie znam dobrze Twojego pięknego miasta Gdańsk.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Wspaniałe miejsca, nie znane mi.Budynki są urocze.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nino, trudno znać wszystko. A kamienice faktycznie są bardzo piękne ponieważ były niedawno odnawiane.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Dziękuję za piękny spacer po Krakowie.
    Łucjo, w dzień Twoich imienin życzę Ci dużo zdrowia i szczęścia oraz nieustających inspiracji do pięknych postów.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Cecylio,
      bardzo dziękuję za życzenia imieninowe i przede wszystkim za pamięć.
      A co do spaceru po Krakowie, to faktycznie był bardzo udany.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  23. I think architect Talowsky was a very talented. I like this architecture of the Polish Gymnastic Society. Why the street was named of Smolensk, Lucja?
    Thanks for sharing the history of Krakow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smolensk street was named after a settlement near Cracow in the second half of the 19th century.
      Greetings.

      Usuń
  24. Pierwszy raz o Talowskim czytałam kulka lat temu u Ady, która ku memu zmartwieniu przestała się odzywać. Zauroczyły mnie wówczas jego dzieła i odtąd zaczęłam spacery ich szlakiem. I już zawsze będę kolekcjonować kolejne. O wkładzie w projektowaniu Towarzystwa Gimnastycznego nie wiedziałam, albo wiedziałam, ale mi się nie utrwaliło. Natomiast Dom pod Smokiem oglądałam kilkakrotnie, ale moje zdjęcia są mizerne w porównaniu z twoimi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu,
      ja też o Talowskim pierwszy raz czytałam u Ady. I wtedy podążałam Jej śladami. Bardzo żałuję, że Ada zamilkła. Uwielbiałam jej blogi. Nie wytrzymała hejterów. Zatrzymuję się na parkingu kolo Gmachu Muzeum Narodowego i stąd mam blisko do tych dwóch ulic z kamienicami Talowskiego.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  25. Całkiem przypadkiem odkryłaś piękne miejsce, lubię takie przypadki. Miłego weekendu Łucjo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wcześniej widziałam budynek Towarzystwa Sokół ale wtedy był otulony rusztowaniami.
      Prowadzono jego renowację. Teraz pokazał się w pięknej krasie.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Czy ja wiem czy Kraków o 7 rano jest taki spokojny? Nieraz jest tak zakorkowany, że szok.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, byłam kilka razy tak wcześnie w Krakowie i przyznam się, ze na ulicach było pustawo, jedynie samochody dostawcze psuły atmosferę tego niezwykłego miasta.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  27. Bardzo ciekawy post. Jak napisałaś kamienica w której znajduje się Towarzystwo Gimnastyczne Sokół jest zjawiskowa,tamte również są piękne pełne przeróżnych detali architektonicznych i jak tu nie kochać Krakowa? Dziękuję za kolejną inspirację :) Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak Ty, i wiele innych osób jestem zakochana w Krakowie.
      jednego bardzo żałuję, że nie mogę bywać tam tak często jakbym tego chciała.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  28. Spoglądając na pierwsze zdjęcie też pomyślałam, że budynek wygląda zjawiskowo :) Promienie słońca potrafią wyczarować magię :)
    Dziękuję Ci za kolejne piękne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promienie słońca potrafią wyczarować niezwykłe obrazy. Ja byłam nimi zachwycona serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  29. Maćku, od Retoryka zaczynałam poznawać Talowskiego. Później był Talowski na Lubiczu ale nie prezentowałam tamtych zdjęć. Mam jeszcze sporo kamienic w Krakowie, które chciałabym zobaczyć.
    Oglądałam grobowiec Talowskiego na Cmentarzu Rakowickim.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się spodziewałem.

      Usuń
    2. Maćku, pragnę Cię przeprosić za nieumyślne wykasowanie Twojego komentarza. Do tej pory nie umiem sobie tego wybaczyć ponieważ poświęciłeś trochę czasu na jego napisanie a poza tym jak zawsze był bardzo ciekawy. W odpowiedzi na niego trafiła mi się spora wpadka. Nie sądziłam, że usuwając mój komentarz wykasuję również i Twój.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Nie znałam tego architekta, ba nawet nie miałam pojęcia, że taki istnieje.
    Tworzył piękne kamienice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka lat temu też nie znałam Talowskiego.
      Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  31. Mnie też się bardzo podobają.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Och... Jak ja lubię ceglane budynki...

    OdpowiedzUsuń
  33. Znów czegoś nowego się od Ciebie nauczyłam . Dziękuję Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam bardzo uzasadnione wątpliwości co do autorstwa projektu kamienicy przy ul. Smoleńsk 18. Wedle mojej wiedzy autorem projektu tej (wówczas) jednopiętrowej kamienicy był Sławomir Odrzywolski.
    Jaszczur z miedzi zwany też Smokiem, pochodzi z pewnością z fabryki Józef Gorecki (a nie Górecki) i S-ka zlokalizowanej podówczas przy ul. Wawrzyńca 26. Ten wyjątkowo piękny element nie mógł się jednak pojawić na tej kamienicy wcześniej niż przed 1898 rokiem bo taką datę produkcji ma umieszczoną na łapie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Smok trafił tam właśnie w roku 1898 (lub następnym) ponieważ dokonywano wówczas nadbudowy drugiego piętra.
    Bardzo się cieszę, że wciąż są ludzie, którzy kochają twórczość "krakowskiego Gaudiego". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś przemknęło mi nazwisko Sławomir Odrzywolski. Dopiero teraz zaczęłam się bliżej się przyglądać temu polskiemu architektowi, konserwatorowi zabytków. Gdy będę w Krakowie ruszę jego tropem. Nie miałam pojęcia, że na łapie znajduje się data produkcji smoka.
      Poprawiłam błąd literowy w nazwisku Józefa Goreckiego.
      Bardzo dziękuje za wniesienie tak cennych informacji do mojego posta. Pozwolę sobie umieścić je pod postem.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  35. Skoro zostawiasz samochód na parkingu pod MN, to masz niedaleko do najokazalszego projektu Odrzywolskiego czyli budynku Szkoły Przemysłowej przy al. Mickiewicza a także do projektowanych przez niego kamienic na ul. Piłsudskiego. Skręcjąc w lewo w ul. Straszewskiego trafisz na bardzo ładny budynek pod numerem 28... Ponadto polecam zapoznanie się z twórczością takich architektów jak Władysław Ekielski, Jan Zawiejski, Franciszek Mączyński czy Tadeusz Stryjeński.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kolejny komentarz. Będę poszukiwać informacji dot. tych architektów. Tym samym stanę się bogatsza w wiadomości i za to bardzo dziękuję.
      Dziękuję również za namiary na prace Sławomira Odrzywolskiego. Już nie mogę doczekać się kiedy odwiedzę mój ukochany Kraków i zobaczę te kamienice.
      Tadeusz Stryjeński - och, tę postać miło łączę ze Stanisławem Wyspiańskim, tak wiele zrobił tego artysty. W listopadzie odwiedziłam Cmentarz Rakowicki i przypominam sobie, że widziałam budynek zaprojektowany przez Ekielskiego i Stryjeńskiego.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  36. Skoro byłaś na Cmentarzu Rakowickim, to jak rozumiem, trafiłaś na grobowiec rodzinny Talowskich zwieńczony Sfinksem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapaliłam światełko na na grobowcu Talowskich. Mimo, że spędziłam na cmentarzu kilka godzin, opuszczając go czułam niedosyt. Wiem, że tam wrócę bo rzeźby tak piękne, że trzeba się przy niemal każdej nich zatrzymać i są elementy, które sprawiają, że ściska serce a łzy do oczu napływają.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  37. Lepiej z żywymi naprzód iść...
    Gdybyś przypadkiem przejeżdżała przez Bochnię (to niedaleko Krakowa), koniecznie musisz obejrzeć "Koci Zamek", no chyba, że już widziałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow - w Tarnowie też mamy "koci zamek" i też eklektyzm malowniczy, ale projektował Szczęsny Zaręba, zresztą chyba nie ustępujący talentem Talowskiemu, tyle że żył i pracował w mniej dostatnim otoczeniu więc i jego projekty były skromniejsze.
      Ale za namiary na ten bocheński wielkie dzięki, bo nie wiedziałem o jego istnieniu.

      Usuń
    2. Byłam w Bochni, widziałam "Koci Zamek" ale przez nieuwagę wykasowałam sobie całą kartę z aparatu.
      Maćku, gdy nadejdzie wiosna, jestem niemal pewna, że wyruszysz do Bochni i przedstawisz nam zdjęcia Kociego Zamku.
      Serdecznie Was pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Taka ciekawostka... W roku 1884 Szczęsny Zaremba wygrał konkurs na stanowisko budowniczego miejskiego w Tarnowie, pokonał w tym wyścigu... Teodora Talowskiego.

      Usuń
    4. No cóż - Zaremba miał znacznie skoromniejsze wizje, w sam raz na Tarnów - którego nie było stać na Talowskiego.

      Usuń
  38. Polecam:
    https://www.facebook.com/igraszkizczasem/?__cft__[0]=AZVF7Uq4AanaDvQUZ9S1PewO_aIQkrXDh6Am9-CbhqdR5f2ZfyJCarnl1cTuUru3ERHQRGSyienmmICbcxCC1Ij0FNDNcHPUHkQcyE-E1HbbO9ywFOYC_xIqK06vHqdOD5E&__tn__=H-R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję na namiary. Niestety, nie jestem na FB.

      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  39. To strona czy raczej profil dotyczący architektury secesyjnej (i nie tylko) w Krakowie prowadzony przez miłośnika architektury Teodora Talowskiego dlatego wkleiłem bo wiem, że przygotowuje materiały do kamienicy "Pod Smokiem" oraz sąsiedniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo wdzięczna za wskazanie tej strony. Bardzo żałuję, że nie mogę tego przeczytać.
      Przesyłam moc serdeczności:)

      Usuń
  40. W pierwszej kolejności trzeba pochwalić za zainteresowania, Talowski to fascynujący architekt ;)

    Kilka rzeczy trzeba jedna poprostować ;) O ile Talowski czerpał najprawdopodobniej z podobnych źródeł jak secesjoniści (głównie z traktatów Johna Ruskina jak "7 latarni architektury") to sam nigdy elementów secesyjnych w swojej architekturze nie wprowadzał. Polecam odszukać książkę "Język form Teodora Talowskiego" Joanny Sołtysik, da się ściągnąć legalnego PDFa z tą pozycją.

    Jest co prawda sgrafitto na szczycie kamienicy przy Smoleńsk 20, które niewątpliwie jest secesyjne - jednak jest to realizacja wtórna. Budynek był w roku 1905 podnoszony o jedno piętro i o ile sam szczyt faktycznie jest projektu Talowskiego, to został on przeniesiony i uzupełniony o nowe sgrafitto, projektu prof Lachnera. Za nadbudowę odpowiedzialny jest zaś Władysław Ekielski.
    Sam budynek w pierwotnej formie powstawał w dwóch turach - w 1888 i 1889, na wysokości parteru są dwie tabliczki z tymi datami.
    Pierwotna budowa była na zlecenie Antoniego Piotrowskiego, malarza, ucznia Wojciecha Gersona, nadbudowa zlecona była (formalnie) przez Wandę Rotterową, żonę Jana Rottera, dyrektora Szkoły Przemysłowej w Krakowie.

    Jan Rotter był inwestorem przy budynku ze Smoleńsk 18. Jak napisano w komentarzach wyżej, budynek zaprojektował w 1885tym roku Sławomir Odrzywolski. Polecam artykuł o domu Małachowskich, opublikowany w 36 rocznika Krzysztofory, PDF dostępny jest na stronie muzeumkrakowa.pl, będzie tam sporo informacji o Odrzywolskim.
    W 1886, na wniosek asystenta Budownictwa Miejskiego Aleksandra Biborskiego (kolegi Talowskiego z klasy!) w projekcie wprowadzono drobne zmiany konstrukcyjne, na dokumencie z tego roku pojawia się też nazwisko Talowskiego jako prowadzącego budowę. Wszystko wskazuje jedynak, że Talowski w tym wypadku ograniczył się jedynie do kosmetycznych poprawek, natomiast wygląd kamienicy został niezmieniony. Warto tutaj zwrócić uwagę na brak typowych dla Talowskiego detali czy podpisów.
    Budynek w formie jednopiętrowej ukończono w 1887. W 1898 Rotter rozpoczyna nadbudowę, za projekt odpowiada Władysław Ekielski. Smok jest na 100% działem Goreckiego o czym świadczy podpis na łapie oraz seria zdjęć Natana Kreigiera wykonanych gdy "jaszczur" tymczasowo wisiał na ścianie fabryki przy Wawrzyńca. Jedno ze zdjęć było tez opublikowane w 1902 roku w czasopiśmie Architekt (również dostępne online). Data na nodze rzeźby - 1898 wskazuje, że została ona wykonana właśnie przy okazji nadbudowy. Talowski nie ma więc żadnego związku z tą figurą.

    Natomiast jeśli chodzi o gmach Sokoła - część zaprojektowana przez Karola Knausa też jest neogotycka ;)

    Czasem w książkach są błędy, odkrycie że Smoleńsk 18 to jednak nie jest Talowski to sprawa dość świeża - prosze się więc nie zrażać moimi uwagami ;) A może kiedyś uda się w Krakowie z okazji architektury spotkać? Kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakubie,
      bardzo dziękuję za ten obszerny, dla mnie bardzo wartościowy komentarz. Przewija się w nim wiele interesujących nazwisk z którymi spotkałam się w czasie swoich wyjazdów. Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za te wszystkie wspaniałe informacje. Dzięki nim stałam się bogatsza o tę wiedzę i za to gorąco dziękuję.
      Gdy tylko będzie dobry czas na podróżowanie to w pierwszej kolejności odwiedzę mój ukochany Kraków i udam się na ulicę Smoleńsk. Z Twoim wydrukowanym komentarzem w ręku, innymi oczami będę patrzeć na poszczególne kamienice.
      Jakubie, jeszcze raz bardzo dziękuję.
      Życzę Ci dużo, dużo zdrowia i przesyłam moc serdeczności:)

      Usuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..