poniedziałek, 10 czerwca 2019

Pierwsza dekada czerwca w moim ogrodzie
















Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

(Wisława Szymborska)








Czerwiec to mój ulubiony miesiąc ponieważ jest na skraju wiosny i lata... Po bardzo deszczowym maju mamy  nareszcie czerwiec pełen słońca i letnich temperatur...  Za kilka dni skończy się kalendarzowa wiosna i będziemy mieć astronomiczne i kalendarzowe lato, no i rozpoczną się wakacje...  To także miesiąc  Bliźniąt, moich urodzin i imienin...

Zwykle po majowej przerwie
następuje miesiąc Czerwiec,
miesiąc miły dla Polaka,
bo słońce wchodzi w znak Raka;
bo w Czerwcu Polak wesoły
i upały ma, i pszczoły,
pszczoły jak muzyka płyną,
upał rozmarza jak wino.

(K.I. Gałczyński)









Czerwiec, swoją nazwę wziął od pewnego pożytecznego owada z rzędu pluskwiaków, a mianowicie czerwca polskiego dzięki któremu możliwe było wyrabianie czerwonego barwnika  ... 

Czerwiec polski w XV i XVI wieku był towarem eksportowym Polski i Litwy... Dostarczał on cenionego i poszukiwanego w całej Europie barwnika do tkanin... Gospodarczą ekspansję czerwca zahamowało dopiero odkrycie Ameryki, skąd na Stary Kontynent dotarła łatwiejsza i tańsza w użyciu  koszenila, którą pozyskiwano z wysuszonych, zmielonych owadów, zwanych czerwcami kaktusowymi, żyjącymi w Meksyku...








Obserwowanie przez lornetkę zgrabnej samiczki sarny z potomstwem, to jeden z najpiękniejszych widoków... Te piękne zwierzęta mogę zobaczyć bardzo wcześnie rano lub wieczorem... A  co się  teraz dzieje na łące? 

Kuba Rogacz poszukał sobie nową partnerkę i przemieszcza się z nią z jednej łąki na drugą... Podejrzewam, że Basia jest zazdrosna i  bardzo  tęskni  za jego towarzystwem... Tydzień temu, a było to w sobotę wracając z zakupów zauważyłam, że Basia z maluchami postanowiła podążyć za sarnią parą... W porę ją nawróciłam a przejście  w kierunku Małego Lasku zagrodziłam zeschniętymi bukszpanami... Niestety, wiatr  odsłonił przejście i tym samym koźlęta mogły pójść za matką... Jakby tego było mało, w poniedziałek wieczorem (około 19 -tej) Basia pojawiła się tylko  z jednym maluchem...  








Nie mam pojęcia co stało się z drugim koźlęciem... Trawy mają ponad metr wysokości i pełno  w nich kleszczy, które mnie uwielbiają  i z tego powodu  nie poszłam na poszukiwania... 


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, słonecznego i ciepłego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


55 komentarzy:

  1. Las mariposas y las flores son los que dan alegría a los jardines.

    Precioso reportaje.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja nie mogę jakie cudaaaaa u Ciebie 😍😍😍😍 Chyba jestem w raju. Brawo 😃😃😃

    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, ja nie mogę. Gdzie ty widzisz te cuda a tym bardziej raj.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Beautiful flowers. Butterflies are beautiful. Your garden is amazing. greetings.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz Łucjo piękny ogród - pełen kwiecia i kolorów, jeszcze sarenki, bażanty, istna sielanka! Pozdrawiam słonecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się nie odezwać, widząc tę Twoją kochaną rodzinkę. A że raj masz w ogrodzie, to prawda, Kasia ma rację.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Motylki masz niesamowite. Niestety tą koszenilę dodają do napojów. Trzeba uważać. Odnośnie Basi może maluch schronił się w trawach, mój żółw też zajada różową koniczynę a ja ją piję. Jeśli chodzi o kleszcze pij czystek lub jedz witaminę B, będziesz "brzydko" pachniała i mniej atrakcyjna dla kleszczy. W niedzielę po pachy brnęłam na łące w trawach dla mojego Drapka. Obecnie lekarze każą się tylko dokładnie umyć i oglądnąć. Jeśli posiadasz osobnika wystarczy go wyciągnąć (robiłam to wielokrotnie) zdezynfekować i iść po antybiotyk. Można go sobie jeszcze zostawić na pamiątkę w torebce strunowej (gwoli stwierdzenia czy jest zaboleriozowany).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku jest bardzo dużo Rusałki osetnika, nie widziałam Rusałki pawika. Kilka dni temu pojawił się też Paź królowej. Niestety, nie miałam przy sobie aparatu fotograficznego.
      Elu, pijemy czystka i jemy witaminę B. Nawet przychodząc z ogrodu robimy przegląd całego ciała.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Great Colors !!....always a party to come here on your blog.....love Ria 🌺🌸🌺🌸🌺🌸💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ria, thank you very much for the comment and visit.
      Kisses:)

      Usuń
  8. Czerwiec to też "mój miesiąc" urodziny i imieniny . Piękne fotografie, ciekawe informacje, wieści z ogrodu i lasu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To obie mamy urodziny i imieniny w czerwcu. Tylko daty są różne.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Ależ u Ciebie jest pięknie :).

    Super zdjęcia :).

    Ja jestem zimnolubna więc czekam na zimowe miesiące hihi :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham takie temperatury jakie mamy obecnie.
      Gdy są chłodne i deszczowe dni to ja jestem doprowadzana do szewskiej pasji.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Przepiękne ogrodowe kadry i urodziwe kwiaty. Wszystko doprawione szczyptą poezji i dawką ciekawostek. Tak więc i fauna i flora zachwycają, dlatego tak lubię do Ciebie Łucjo zaglądać.
    Serdeczności. Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak miły komentarz.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Uwielbiam ten wiersz Szymborskiej, cudne zdjęcia ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio, ja też bardzo lubię ten wiersz Szymborskiej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Love to see your garden filled with beautiful flowers, butterflies, and the deer love to visit your garden too.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm happy, Nancy. Thank you very much for visiting and commenting.
      Hugs and greetings:)

      Usuń
  13. Dziękuję za cudowny spacer po Twoich przepięknych włościach !
    Zawsze mi miło widzieć tą śliczną sarnią rodzinkę:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, Elu. Basię z koźlątkiem można obserwować bardzo wcześnie rano lub wieczorem.
      Wieczorem trudno zrobić zdjęcia, szczególnie teraz gdy są wysokie trawy.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Boskoooooo. <3 Kiedy mogę wpaść? haha Jestem zachwycona Twoim ogrodem. Te wszystkie niebieskie dodatki sprawiają, że można się poczuć, jak na wakacjach. Idealny ogród.

    Basia jest urocza, jak można ją zdradzać... Oby drugie dzieciątko się znalazło.

    Odganiam głupie kleszcze od Ciebie... WON GNIDY!!!!!

    Fantastyczny post kochana Łucjo, chciałoby się w takim ogrodzie spędzić czas. Widać, że go kochasz. Zdjęcia piękne.

    Najserdeczniej pozdrawiam. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko!
      Zawsze możesz wpaść. Nie sądzę aby odnalazło się drugie koźlątko. W niedzielę minął tydzień i przy upałach nie ma szans przeżycia. Kleszcze mnie kochają. Wychodzę do ogrodu i przychodzę do domu takiego osobnika.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Jakie piękne zdjęcia Twojego królestwa. Przecudny masz ogród, tyle w nim kolorów i te niebieskie dodatki, które skradły moje serce. Dziękuję za wspaniały spacer. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko, bardzo dziękuję za miły komentarz. Czasem mam wrażenie, że jest w nim zbyt dużo kolorów. Lubię niebieskości, kojarzą mi się ze słoneczną Grecją.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Tu jardín se ve maravilloso, me ha encantado. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hermosos jardines donde compiten en belleza las flores, las mariposas, las aves y los cervatillos.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny masz ogród Lusiu. Zachwyciły mnie te niebieskie i błękitne elementy - cudnie to wygląda i bardzo romantycznie.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie masz Lusiu w tym swoim ogrodzie. Patrząc na Twoje wspaniałe zdjęcia mam wrażenie, że sama w nim przebywam. Domyślam się, że podglądanie zwierząt przez lornetkę to sama przyjemność, zwłaszcza dla tak wrażliwej osoby jak Ty :). Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czerwiec to bardzo kwiatowy miesiąc, to czas,kiedy wiosna styka się z latem, czas radości i wakacyjnej przygody.Podziwiam piękne zdjęcia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, and wow! How beautiful your garden is! So heavenly. I like your blue garden furniture, which gives a refreshing touch to the garden. In my country, June is a rainy season which will last till mid-July. I like this relatively cool season before summer comes with its full force.

    Yoko

    OdpowiedzUsuń
  22. The flowers in your garden are so pretty and the bonus is seeing the Deer.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne, kolorowe kwiatowe królestwo:)
    Widzę, że i u Ciebie królują róże. A to dla nich idealny czas, bo gorąco i sucho.
    Pozdrawiam serdecznie znad porannej kawki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, bardzo lubię róże i mam ich trochę. Może i idealny czas ale bardzo szybko przekwitają. Dzisiaj robiłam im zdjęcia tuż po godzinie piątej rano.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  24. Twój ogród jest przepiękny, mój zarasta bo przez chmary komarów nie można w niego wejść!!!Sarenki takie urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też jest całe mnóstwo komarów. Wychodzę do ogrodu około dziewiętnastej godziny, oczywiście ubrana po szyję i cała skropiona preparatami p/komarom a mimo to gdzieś mnie ugryzą.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  25. Just gorgeous!!!.. Fantastic colors.. Cheers

    OdpowiedzUsuń
  26. Niebieski kolor w Twoim ogrodzie tworzy grecki klimat, a obfitość roslin zachwyca.
    Koźlątka bardzo mi żal.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie wygląda Twój ogród pod czerwcowym niebem. Ten mały koziołek pewnie gdzieś poleciał za tatusiem i macochą ;-) Mam nadzieję, że się znajdzie, bo Basia pewnie go jeszcze karmi i uczy jak sobie dawać radę. Ogród przecudny i am nadzieję, że będę mógł opublikować kilkanaście zdjęć Twojego ogrodu, Basi i ptactwa na moim portalu :-) Jesteś Bliźniakiem? To ja zaraz po Tobie - Raczek :-) Serdeczności Lusiu :-) Gorące pozdrowienia, uff.. ale gorąco :-) U nas dziś było 36 stopni :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniale jest w Twoim ogrodzie, bardzo podobają mi się niebieskie elementy. Sarnia rodzinka jest urocza, bardzo mi szkoda, że Basi pozostało tylko jedno dziecko. U mnie, także jest plaga kleszczy, mój pies ciagle je łapie, pomimo obroży.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Łucjo, może nie uwierzysz, ale gdy patrzę na Wasze róże, to wydaje mi się, że czuję ich zapach.
    Mam nadzieję, że koźlątko się odnajdzie.
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie est. Choć aura w tym roku wybitnie nie sprzyja ogrodowym zachwytom. albo leje, albo upały nadzwyczajnie przyśpieszają wegetację.
    ps. a u mnie jeszcze cała makowa łąka którą mam za ogrodzeniem

    OdpowiedzUsuń
  31. Droga Łucjo - Mario, Twój ogród jest przepiękny. I te niebieskie detale.:) Już widzę tam siebie w niebieskiej sukience:) Ach... Marzenie...
    Szkoda koźlątka, jeśli faktycznie coś mu się stało...
    Kleszcze i komary - fakt zmora okrutna.
    Pozdrawiam Cię słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. te envidio por tanta belleza que te rodea, un feliz fin de semana.

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajnie tak z perspektywy czasu pooglądać to czerwcowe piękno, a chwilę wcześniej majowe... te kolory ten wiosenno letni urok, ach żal łapie za serce ze zblizamy się do jesieni, a potem to juz nawet nie chce sie myśleć... i znow trzeba czekac na to cale piękno

    Pięknie tam u Ciebie Lusiu
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..