czwartek, 9 maja 2019

Stary Bazar w Kruji - Albania






"Codziennie patrz na świat,
jakbyś oglądał go po raz pierwszy."

(Eric Emmanuel - Schmitt)







Kruja (alb. Krujë) była pierwszą, historyczną  stolicą Albanii... Jest znana jako rodzinne miasto bohatera narodowego, powstańca, przywódcy albańskiego  Skanderbega (pol. Jerzy Kastriota)...  Niemal w każdym zakątku możemy zobaczyć jego pomniki...

Chciałam odwiedzić Kruje ze względu na istniejący tam zamek i muzeum Skanderbega, niewielki klasztor  Bektashi, muzeum etnograficzne i bazar turecki... Swego czasu na temat  ostatniego zabytku przeczytałam sporo pozytywnych słów... Byłam święcie przekonana, że będzie to typowe arabskie targowisko... Lubię odwiedzać suki bo te miejsca odczuwa się  zmysłami... Świeże zioła i przyprawy rozsiewają  wokół intensywne  aromaty... Na bazarze nie odwiedzam dwóch miejśc: stoisk z rybami i mięsem... Tamtejsze zapachy dla mnie są nie do zniesienia... Handel i targowanie się na takim bazarze  to prawdziwy rytuał... Właściwie toczy się tam typowe arabskie życie a sprzedający pokazują swoje oblicze... Nawołują przechodzących, przekrzykują się, namawiają do kupna,  rzucają komplementy, używają różnych sztuczek aby tylko sprzedać swój towar...  Miałam nadzieję, że na na tym bazarze będzie bardzo podobnie...

Kruję widać już z daleka ponieważ jest  malowniczo  położona na zboczu wielkiej góry Sarisalltikut, trzydzieści km na północny - wschód od Titany...  Jest to miejsce bardzo tradycyjne, typowymi albańskimi domostwami, z małymi podwórkami w którym życie płynie bardzo wolno...








Na Bliskim Wschodzie bazar jest  uważany "za bijące serce miasta, symbol islamskiej architektury i kultury o wielkim znaczeniu". W małych miasteczkach suki umiejscowione są w wąskich uliczkach  z dużą ilością straganów po obu stronach... Kto był w Stambule to wie, że bazarów jest  tutaj wiele a największy to Kryty Bazar... Właściwie to miasto  z 60  uliczkami, 4000 sklepów, 2 meczetami, 22 bramami prowadzącymi na bazar...  Jest to miejsce niezwykłe,  przypominające  gigantyczny labirynt z magiczną atmosferą... 








Bazar w Kruji jest najstarszym bazarem w Albanii... Położony u podnóża zamku, w starej dzielnicy miasteczka...  Został założony w czasach Skanderbega i w tamtym czasie składał się z 200 sklepów... Niestety, został zlikwidowany na początku XX wieku... Na szczęście  przywrócono go  z okazji 500 rocznicy urodzin Skanderbega, twórcy niezależnego państwa albańskiego...

Bazar rozłożył się po  obu stronach ulicy prowadzącej do twierdzy... Ulica wyłożona jest starym brukiem... Handel  obecnie prowadzony jest w 30  drewnianych sklepach gdzie możemy zaopatrzyć się w pamiątki, srebro, złoto, tkaniny, tradycyjne ubrania, kilimy,  naczynia cynowe, dywany, serwetki, broń a nawet koniak Skanderbeg...  

W Kruji i okolicy jest wiele warsztatów rzemieślniczych, które wytwarzają różnego rodzaju wyroby, jednak i tutaj na stoiskach można  zobaczyć pamiątki z metką Made in China...  

Bazar jest niewielki ale  ma prawdziwe oblicze orientalne, jest wielokolorowy i wypełniony towarami... Przyciąga rzesze turystów, i na każdym kroku mieszają się tutaj różne języki...

Wśród licznych turystów spotyka się miejscową ludność... Moją uwagę zwróciły  starsze kobiety albańskie ubrane na czarno i  szczelnie otulonymi głowami śnieżno- białymi chustami...

Czego tutaj brakuje? muzułmańskiej atmosfery... Przed wyjazdem czytałam i słyszałam, że to kraj muzułmański... Ja nie spotkałam kobiet w tradycyjnych strojach muzułmańskich... Młode dziewczęta i kobiety są ubrane po europejsku... Raził mnie jedynie ich zbyt mocny makijaż... W kawiarniach, knajpkach i restauracjach widać jedynie mężczyzn popijających  piwo i raki (rakija), co przypomina zwyczaje znane z innych krajów muzułmańskich...Jeden jedyny raz słyszałam śpiew muezzina wzywającego na modlitwę... Byłam zdziwiona, że nikt nie rozkładał dywaniku na ulicy  i nie rozpoczynał modlitwy...







U podnóża zamku kwitnie handel bazarowy... Dźwięki çifteli z tradycyjną muzyką albańską słychać było aż na końcu bazaru... Spacerowałam między stoiskami obwieszonymi  tkaninami i ręcznie wykonanymi ozdobami... Sporo było różnego rodzaju antyków, misternie wykonanych kopii średniowiecznego oręża, regionalnych smakołyków, wina i wyrobów spirytusowych... Przyznaję, miałam obawy czy  kupiony tutaj Skënderbeu nie będzie jakąś podróbą i czy nie będzie zawierał alkoholu metylowego... Podobno dla pewnej narodowości produkuje się w warunkach domowych  wysokoprocentowe "koniaki"... Alkohole najlepiej kupić w SPAR, Conrad czy Big Market...

Już od jakiegoś czasu nie kupuję souvenirów, tym razem widząc bardzo sympatyczną panią robiącą serwetki na szydełku, nie umiałam się oprzeć... Kupiłam 10 szt ponieważ były prześliczne i każda po 1 euro...

* Niewielki klasztor zakonu Bektashi *

* Zamek i muzeum Skanderbega *


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...






48 komentarzy:

  1. Hi Lucja-Maria! A great colorful place. There's everything wonderful to see. Did you find anything interesting?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ja uwielbiam takie miejsca, takie lokalne bazary przyciągają mnie jak magnes :D Mogę oglądać bez końca wyroby miejscowych rzemieślników, regionalne potrawy, itp. Tam jest taki cudny klimat :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię takie miejsca i chętnie je odwiedzam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. A través de tus fotografías, viajo por distintos paises a cual más bello.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie miejsca mają swój koloryt. Bardzo chętnie przechadzając się między straganikami. Choć przyznam że nie lubię nachalnie zachęcających do zakupu sprzedawców i targowania. Często też mam obawy czy te regionalne produkty są regionalne czy made in china. ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Albanii nie spotkałam się z natrętnym namawianiem do zakupów.
      Wg mnie najgorzej było w Maroku. Tam sprzedawcy są bardzo natrętni.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Kastriota bo kastrował czy jego wykastrowano? Muszę doczytać.

    Hodża zrobił swoje, dziś Albania jest islamska tylko z tradycji tak jak Czechy chrześcijańskie.

    Produkcja alkoholu metylowego w warunkach domowych nie jest taka prosta, dlatego nie mam obaw przed takimi trunkami. Znacznie bardziej niebezpieczne są "sklepowe" alkohole od nikomu nieznanych producentów. W warunkach przemysłowych dodawanie metanolu jest już opłacalne.

    Ja tam bez suvenirów nie umiem, zazwyczaj jest to jakaś grafika na ścianę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny już raz zgadzam się z Tobą, że dziś Albania jest islamska tylko z tradycji tak jak Czechy chrześcijańskie.
      Albański "koniak" jest za słaby dla Rosjan. Z metanolem daje podobno sporego kopa i chętnie go kupują.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawe miejsce do zobaczenia, uwielbiam takie straganiki, ile kolorow i ciekawostek☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię spacerować po takich bazarach.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Czułabym się tam doskonale:))pięknie :)))pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. colorful & beautiful. The traditional handmade things are treasures.

    OdpowiedzUsuń
  9. A bazar full of beautiful crafts and colors !!!
    Have a shinny weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right. The bazaar is full of great crafts and colors.
      Hugs:)

      Usuń
  10. Incredible place. Lots of nice things to buy and admire. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, chyba chciałbym tam mieszkać :-) Uwielbiam takie miejsca :-) W Atenach na głównym targu odwiedziłem alejki z mięsami i rybami... Smród straszny... A co do makijażu... W Warszawie niektóre młode panny wręcz starszą "glonojadem", makijażem permanentnym i ubiorem. To przykre, ale wyglądem przypominają mi panie lekkich obyczajów zza wschodniej granicy. Takie platiskowe lale, co jak puszczą bączka to im policzki spadają za uszy ;-) Serdeczności Lusiu, miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzejku, jesteś niesamowity i oczywiście pełen humoru.
      Miłego weekendu:).

      Usuń
  12. What an extraordinary place, how much color and charm.
    Wonderful photos.
    Have a nice weekend
    Greetings
    Maria
    Divagar Sobre Tudo um Pouco

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię lokalne bazary, ten jest niesamowity, mogłabym tam spędzić cały dzień.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atmosfera bazarów jest wyjątkowa i dlatego chętnie je odwiedzam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Kto by pomyślał, że Albania jest taka piękna? Cóż, ludzie, którzy tam byli ... ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albania jest przepiękna. Jednak widok bunkrów trochę przeraża.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Ale tam pięknie i kolorowo! Czym jestem starsza tym więcej pamiątek przywożę z podróży, kiedyś jak już to kupowałam mało i raczej drobiazgi, teraz kupuję dużo, w tym również rzeczy praktyczne do codziennego użytku a nie tak jak kiedyś, do ozdoby.
    Bardzo lubię rękodzieło i staram się kupować u lokalnych twórców, uwielbiam kolory i tradycyjne wzory typowe dla danego regionu lub państwa. Ten bazar to dla mnie raj.
    Fajnego weekendu i dużo słońca.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem jak bardzo lubisz buszować po targowiskach, bazarach i chłonąć tamtejszą atmosferę.
      Tobie również życzę wspaniałego weekendu:)

      Usuń
  16. Wypatrzyłam na bazarku sporo ciekawych rzeczy a w serwetach po prostu się zakochałam !!
    Podziwiam panie które stworzyły te przepiękne dzieła !!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie były niezwykle urocze, sympatyczne. tworzyły piękne rzeczy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Uwielbiam takie stare bazary pełne prawdziwych skarbów i rękodzieła.
    Pozdrawiam Cię Lusiu bardzo ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię wędrować po bazarach. Zawsze można wypatrzeć wiele ciekawostek.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Cudne, kolorowo, ciekawie i gwarno:)
    Targi, bazary mają swój niepowtarzalny klimat i urok:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, że targi, bazary mają swój niepowtarzalny klimat i urok:)

      Usuń
  19. Aż się rozmarzyłam patrząc na te zdjęcia. Cudowne, orientalne wzory widzę. I od razu przychodzą mi na myśl nasze rodzime góralskie wzoru. Tak jakoś. Może to śmieszne, ale tak jest. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet trochę podobne do naszych góralskich wzorów. Na bazarku jest trochę oryginalnego rzemiosła, które mnie zachwyciło.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Un interesante y bien surtido mercado popular, con aires de antigüedad, en el que hasta los personajes parecen sacados de la historia.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  21. I have been to ALbania on a Missionary trip shortly after the country was open up again. How it has changed from then. Marvellous images. Have a lovely weekend.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margaret!
      Have you even reached Albania? it is a very beautiful country landscape. He delighted me.
      Greetings:)

      Usuń
  22. Me ha encantado el mercado. Todo el reportaje es precioso. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przeuroczo, klimatycznie. Chciałabym tam być:)
    Już od jakiegoś czasu myślimy o Albanii.
    Moc ciepłych pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczne zdjęcia i Albania. Na twoich zdjęciach czaruje. Ale kolory soczyste.

    OdpowiedzUsuń
  25. We wrześniu jedziemy na dwutygodniowy trip po Albanii. Bardzo dynamicznie, codziennie inna miejscówka... Wyszukuję najciekawszych miejsc na trasie, i Twój klimatyczny wpis baaardzo pomógł mi dokonać jednego z wyborów :) Pięknie dziękuję i życzę wielu nowych, niezwykłych podróży i relacji, które posłużą kontynuatorom jako wskazówki!
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  26. Z ciekawością przeczytałam informacje na temat Kruji. Wybieram się tam w przyszłym roku i mam nadzieję, że wrażenia będą równie pozytywne jak Twoje. Małgosia

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..