wtorek, 23 października 2018

Ogród przyklasztorny w Melku








Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu,
ale tylko jeden język po to,
abyśmy więcej patrzyli i słuchali,
niz mówili.

(Sokrates)






Ogrody klasztorne od zawsze budziły moją ciekawość ponieważ na co dzień były najczęściej niedostępne... Na szczęście, już wiele zakonów otwarło je dla zwiedzających... Jak podają źródła historyczne, te najstarsze ogrody  powstawały w czasach karolińskich (VIII wiek) i należały do benedyktynów Monte Casino, Sankt Gallen, Mont Saint -Michel...

Ogród klasztorny - wirydarz był pięknym miejscem wytchnienia i kontemplacji... Zapewniał zakonnikom kontakt z przyrodą przy znacznym odcięciu ich od świata zewnętrznego... Wirydarz znajdował się wewnątrz zabudowań klasztornych i miał regularny kształt kwadratu lub prostokąta...  Dwie krzyżujące się ścieżki dzieliły przestrzeń na cztery części  przywodząc na myśl rzeki w raju...  Kwadrat miał symboliczne znaczenie związane z czterema cnotami kardynalnymi: roztropnością, sprawiedliwością, męstwem i wstrzemięźliwością... Chociaż symbol kwadratu przypisany jest czterem ewangelistom: Janowi, Markowi, Mateuszowi, Łukaszowi... W sercu tego rajskiego ogrodu znajdowała się studnia lub fontanna czyli źródło życia...

Krużganki okalające wirydarz stanowiły rodzaj fizycznej granicy między sferą duchową a ziemską... Zaś kolumny ozdobione kapitelami swym kształtem upodabniały się do drzew...

Wirydarz najczęściej  był  małym ogródkiem ponieważ benedyktyni nie mieli wiele miejsca na jego założenie... Zakon benedyktynów wyrobił w zgromadzeniu swoim pewne zasady dotyczące wyboru terenu... Bardzo często swoje klasztory budowali na wyniosłych, trudno dostępnych wzgórzach...

Jednak były zakony, które od swoich fundatorów otrzymały: rozległe tereny uprawne, pod zabudowę klasztorów,  lasy a nawet stawy rybne... Tak właśnie było z benedyktynami w Melku... Leopold II z Babenbergów sprowadził ich z Lambach w 1089 roku, podarował grunty oraz wzgórze i na nim zbudował  klasztor... Kilka wieków później a było to  w 1750 roku  na skalistym zboczu wysoko nad Dunajem zakon założył  ogród różany i park barokowy...







Tereny na których znajduje się park i ogród zostały odnowione i zrewitalizowane w 2000 roku... Wtedy po raz pierwszy zostały otwarte dla zwiedzających a ponieważ cieszą się dużą popularnością opactwo zdecydowało, że nadal będą je udostępniać odwiedzającym klasztor...

Po przebudowie opactwa  w 1736 roku postanowiono zmodernizować również przyklasztorny park... W 1750 roku powstał park w stylu barokowym a na początku XIX wieku powstał angielski ogród krajobrazowy oraz Ogród Raj w którym przez cały rok rośnie coś pachnącego, leczniczego i kwitnącego...

Ogrody i kwitnące tam kwiaty są pięknym i wdzięcznym tematem... One bardzo silnie działają na estetyczny zmysł człowieka... Uwielbiam odwiedzać takie miejsca i wielkość ogrodu nie ma dla żadnego znaczenia, najważniejsze aby był piękny i było w nim dużo zieleni i wspaniałych kwiatów... Sztuka tworzenia ogrodów jest najstarszą ze sztuk każdy z nas wie, że pierwszym ogrodem był  biblijny Eden czyli Raj...

Na przestrzeni wielu lat park opacki utracił swoją tożsamość i wyjątkowość... Był też taki okres kiedy brakowało funduszy na pielęgnację ogrodu... Rewitalizacja parku w 2000 roku sprawiła, że pewne elementy znowu stały się widoczne i odzyskały dawny blask... Wspaniale prezentują się drzewa liczące ponad 250 lat, ogród różany, ziołowy oraz barokowy pawilon ogrodowy...

Przed pawilonem ogrodowym posadzono wspaniałe, powtarzające kwitnienie, pachnące  odmiany róż aby podkreślić jego piękno dzięki różowym kwiatom... Szeroka gama odmian róż kwitnie również wzdłuż rampy ogrodowej prowadzącej na drugi poziom parku opactwa... Na drugim poziomie znajdują się kręte ścieżki, fontanna z pitną wodą... Na trzecim poziomie ogromne lipy... Niestety, po kilku krokach opuściłam zacienione ścieżki ze względu na... kleszcze ponieważ one szczególnie mnie umiłowały...







Opat Thomas Pauer po zakończeniu prac związanych z przebudową opactwa, zlecił w 1750 roku Franzowi Munggenastowi wybudowanie w ogrodzie  barokowego pawilonu ogrodowego... Ta urocza budowla przypominająca willę albo niewielki pałacyk miała służyć mnichom jako miejsce idealne  na spokojny i relaksujący wypoczynek... To właśnie tutaj odpoczywali i odzyskiwali siły po rygorystycznym Wielkim Poście kiedy to byli bardzo osłabieni upuszczaniem krwi oraz podawanymi środkami przeczyszczającymi...

Wnętrze budynku zostało pokryte freskami... Wykonał je austriacki malarz baroku Johann Wenzel Bergl... Bergl stał się sławny około 1770 roku, kiedy jego freski pokryły trzy sale w Pałacu Schönbrunn...  Cesarzową Marię Teresę zachwyciło jego malarstwo i dlatego zleciła mu wykonanie  1776 fresków w prywatnych pokojach w Hofburgu... 







Johann Wenzel Bergl w pawilonie ogrodowym w Melk w swoich freskach wprowadził naturę,  barokową iluzję z zamiłowaniem do egzotyki...  Ukazał w tych freskach  pięć zmysłów, kontynenty, cztery pory roku, planety...  Przepiękne sielskie krajobrazy  pełne egzotycznych roślin, zwierząt i romantycznych scen, przeplatają się z amerykańską dżunglą, Indianami, drapieżnikami z Afryki... Na wschodzie widać Azję, na zachodzie Amerykę, na południu Afrykę... Sufitowy fresk ma pośrodku słońce, dookoła cztery pory roku a na krawędzi fresku pokazane są kontynenty...
Pawilon ogrodowy jest uroczym miejscem i warto go zobaczyć w czasie pobytu w Melku... 







Bardzo dziękuję za odwiedziny i otrzymane komentarze...
Życzę pięknych, słonecznych dni...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...







69 komentarzy:

  1. Wow . What a awesome park. Flowers are so beautiful. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  2. The garden and the monastery park are very picturesque.
    At that time, beautiful roses bloomed. I love these flowers.
    Good night, Matti:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spacer w takich ogrodach to musi być coś wyjątkowego :))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Spacer w tych ogrodach był wyjątkowy.
      Wiesz, że mam słabość do kwiatów a do róż szczególnie.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. It is so beautiful and serene.. the paintings are splendor..

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne budowle, malunki ale także cały park. Niesamowite ujęcia :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pałacyk uroczy a freski w pawilonie piękne, barokowe.
      Bardzo dziękuję, Kris.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Cudnie! Urzekły mnie malowidła w pawilonie ogrodowym. Ogród jest śliczny, przepiękne róże i hibiskusy. No i ta zieleń... Ale malowidła... Przebiły wszystko. Te żywe kolory i dbałość o szczegóły. Coś wspaniałego :-) Serdeczności Lusiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że róże i hibiskusy powtarzały już któreś kwitnienie ale wciąż były bardzo piękne.
      A co do fresków? są wyjątkowe.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Hola Lucja-Maria. Maravillosas fotos de un maravilloso lugar, todo es espectacular y tu información estupenda. El Sábado mi hijo se va de vacaciones a Wroclaw, le encanta el arte, creo que le gustará y seguro que visita en otra ocasión alguno de los lugares que tu nos muestras, muchas gracias. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lusiu dziękuję, że pokazałaś nam ten cudny raj na ziemi. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maravilloso Lucia. Gracias y besos.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow... that's a really beautiful place

    OdpowiedzUsuń
  11. So lovely place and lovely pictures❤

    Hugs and Greetings!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasami ten pojedynczy język i tak wyprzedza parę oczu i uszu:-)
    A tu jest na co patrzeć i nieustannie podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten ogród faktycznie dostarczył mi wiele wrażeń. Z przyjemnością w pawilonie ogrodowym wypiłam pyszna kawę.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Ogród na zboczu wygląda imponująco :)
    Dostrzegłam ciekawe połączenie traw z gaurą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Traw tam bylo sporo. Ja też podziwiam ich urodę.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Hello dear Maria Lucja!
    What a beautiful place and such impressive building and paintings! Amazing park!
    The roses and hibiscus are so preety showed from your wonderful pictures!
    Thank you for sharing! Wishing you a lovely day and a happy week ahead! Hugs!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  15. Αγαπημένη μου φίλη
    Ενθουσιάστηκα όπως πάντα με τις υπέροχες φωτογραφίες σου! Εξαιρετικό Μοναστήρι!
    Σου στέλνω πολλά φιλιά!

    OdpowiedzUsuń
  16. What a beautiful monastery. The wall paper is so decorative & romantic, the hibiscus fabulous...

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za przepiękny spacer po wspaniałych ogrodach i wnętrzach <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja bardzo dziękuję za komentarz i odwiedziny.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Przepiękne miejsce do zwiedzania !
    Uwielbiam zwiedzać ogrody, dla mnie to byłaby podróż marzeń !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię Austrię. Ten kraj ma wiele miejsc godnych zobaczenia.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Często, zaglądając na Twojego bloga, mogę obejrzeć miejsca zupełnie mi dotąd nieznane.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dear Lucja-Maria. Your pictures are always gigantic and interesting.
    I have to work hard because the convoy is going to Romania.
    God bless you
    I greet you warmly Crissi

    OdpowiedzUsuń
  21. Łucjo, wczoraj byłam u Ciebie i dzisiaj znowu zaglądam:)
    Bardzo lubię zwiedzać ogrody przyklasztorne, a ten w Melku marzy mi się już od dawna.
    Znowu mnie zainspirowałaś pięknymi zdjęciami i opowieściami:)
    Serdecznie Cię pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię zwiedzać ogrody przyklasztorne, a ten w Melku jest bardzo interesujący.
      Mario, bardzo dziękuję. Doskonale wiesz, że bardzo daleko mi do pięknych opowieści.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Wiem, że bardzo lubię czytać Twoje posty:):)

      Usuń
  22. Tam jest przepięknie.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Beautiful place with beautiful flowers.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right, Nancy. This place is beautiful, flowers too.
      Greetings.

      Usuń
  24. Woow zachwyciłam się. Przepięknie wyrzeźbione te drzewka. Mogłabym siedzieć w tym ogrodzie i rozmyślać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Ami. Ten ogród sprzyja relaksowi i rozmyślaniom.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  25. I admire your photos. They're so amazing. Thanks to you.

    OdpowiedzUsuń
  26. Te freski na ścianach są prześliczne, zresztą tak samo jak sam ogród. Ale tej małpy wystającej z jednego ze zdjęć chybabym się wystraszyła. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko mnie też podobają się freski na ścianach pawilonu ogrodowego. A co do małp?
      Figlarne małpy zwisają ze ścian wielu krzewów ogrodowych. Z humorem podają się za mnichów.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  27. Precioso edificio rodeado por unos jardines no menos impresionantes.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  28. Que preciosas fotos has sacado. El lugar es maravilloso.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne pałac i ogród :) Dobre miejsce na sesję zdjęciową :D Pozdrawiam, Łukasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wyobrażam sobie jak robisz tam zdjęcia.
      Byłoby co oglądać.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Ogród i malowidła są niesamowite. Uwielbiam przebywać w takich miejscach. Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się spodobały freski w pawilonie ogrodowym.
      Ja też z ogromną przyjemnością podziwiałam tamtejsze róże.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  31. Kochana!
    Piękne zdjęcia, cudna foto-relacja:)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie się prezentuje, aż brak słów. Nie dziwi mnie, że opactwo ma chętnych do zwiedzania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, kiedy spacerowałam po ogrodzie to prawdę mówiąc tych zwiedzających było niewiele.
      A co do miejsca? warto go odwiedzić gdy odwiedza się opactwo.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  33. Z przyjemnością obejrzałem zdjęcia ogrodu, przez który my tylko przelecieliśmy. Tak na dobrą sprawę, to dopiero teraz widzę, ile straciliśmy. No, ale nie zawsze jest czas, by zobaczyć wszystko.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja znam ten problem? Ileż to razy przed wyjazdem mieliśmy plany a w końcu nie doszło do ich realizacji.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  34. Hay tanta belleza interior como exterior, muy bonito todo, un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  35. I znów dzięki Tobie poznałam wspaniałe miejsce. Cudowne ogrody.
    Sentencja - bardzo mądra...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  36. Szczerze mówiąc barok i to w tak majolikowej wersji pasuje mi do Benedyktynów niczym szpilki do habitu. Ale to prywatna opinia i całkowicie subiektywna.

    Miejsce śliczne, mojej Marzence by się podobało. Kto wie, może się tam kiedyś wybierzemy?

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..