środa, 7 lutego 2018

Bazylika świętego Stefana w Budapeszcie







Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata.
Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie.
Dlatego wielki postęp dokonuje się dzięki ludziom nierozsądnym.

Reasonable people adapt themselves to the world.
Unreasonable people attempt to adapt the  world to themselves.
All progress, therefore, depends on unreasonable people.

(George Bernard Shaw)








Mam przeświadczenie, że prawie każdy odwiedzający Budapeszt kieruje swoje kroki do Bazyliki świętego Stefana w Peszcie... To moja trzecia wizyta w tym miejscu... Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie wchodzi dwa razy do tej samej świątyni... A niby dlaczego? Takie architektoniczne dzieła sztuki zawsze chętnie odwiedzam... Nawet kilka razy...  W czasie moich poprzednich pobytów w Budapeszcie padał deszcz... Prawdę mówiąc nie przepadam za jazdą w deszczu, no i zwiedzanie też nie jest zbytnio za ciekawe... Tym razem była piękna, słoneczna  październikowa... Był jeden maleńki problem... Światło słoneczne zbyt mocno rozjaśniało wnętrze świątyni i miałam maleńki  problem z robieniem zdjęć... Z drugiej strony, wprowadziło nastrój skupienia w tej sakralnej przestrzeni i dla mnie to było najważniejsze...








Bazylika świętego Stefana węg. Szent István Bazilika znajduje się przy Placu św. Stefana w Peszcie... Jest poświęcona świętemu Stefanowi, pierwszemu  chrześcijańskiemu  królowi Węgier... 

W 1851 roku rozpoczęto budowę świątyni... Budowa bazyliki zajęła 50 lat...  Dopiero w 1906 roku odbyła się konsekracja... Pierwotnie została zaprojektowana w stylu neoklasycystyczym przez Hilda... Z powodu wad fundamentów zawaliła się kopuła... Na szczęście nikt nie zginął... Budowę kościoła przejął Ybl i ukończono go wg nowych planów w stylu neorenesansowym... Kopuła ma 96 metrów wysokości, dokładnie tyle samo,  co  budynek Parlamentu... Przepisy budowlane na Węgrzech przewidują, że żadna inna budowla w Budapeszcie nie może przekroczyć 96 metrów wysokości... 

Podziwiam fasadę główną z kolumnami jońskimi i posągami czterech Ewangelistów, którzy zdobią ściany zewnętrzne...   Figury reliefowe dekorujące  tympanon  zostały wyrzeźbione przez  Fesslera... Masywne drewniane drzwi  poniżej tympanonu ozdabiają medaliony przedstawiające dwunastu apostołów... 

 Jest to drugi największy kościół na Węgrzech... Może pomieścić 8 500 osób... Zajmuje 4  147 m², jego długość to 86 m, szerokość 55 m, a wysokość wież 86 m... Bazylika zbudowana jest na planie krzyża greckiego...






Po wejściu do środka od razu zauważa się ogrom  i bogactwo kościoła... Większość prac poświęconych jest patronowi bazyliki, świętemu Stefanowi... Wewnątrz mogłam podziwiać wspaniałe różnokolorowe marmury, stiuki,  freski, mozaiki, posągi, witraże... Zawsze jestem oczarowana pięknymi detalami, mozaikami zaprojektowanymi przez węgierskich artystów, ale podziwiam też  cudowne szkło wykonane przez rodzinę Salviati z Murano w Wenecji...

Ołtarz główny a w nim pomnik świętego Stefana  wyrzeźbiony jest marmuru karraryjskiego... Sam papież musiał udzielić zezwolenia na jego umieszczenie... Nad głową króla,  Archanioł Gabriel...  Nad prezbiterium 96 metrowa kopuła, w jej wnętrzu fresk Boga Ojca... Wnętrze jest niezwykle bogato zdobione i złocone...  Do różnych  zamysłów aranżacyjnych wykorzystano aż 50 rodzajów kamienia naturalnego, w tym włoski trawertyn, wapień z Portugalii i Belgii, czy znakomite włoskie marmury...

W 1993 roku kościół otrzymał tytuł katedry, kiedy archidiecezja  * ostrzyhomska *     stała się archidiecezją Esztergom - Budapeszt... Jednak cały czas o tej świątyni mówi się - bazylika...






Celowo została zbudowana Kaplica Świętej Ręki... To największa relikwia Węgier...  Zachowana prawa ręka świętego Szczepana, pierwszego króla Węgier... Dłoń jest zmumifikowana i trzymana w złotym relikwiarzu...

Wstęp jest "co łaska". Byłam na to przygotowana, przed wyjazdem wiedziałam, że płaci się symboliczną kwotę 200 forintów (1 euro to około 310 forintów)

Uważam, że jest to jedna z najwspanialszych świątyń, bardzo piękna i ciekawa... Polecam jej odwiedzenie w czasie pobytu w Budapeszcie...






Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...








59 komentarzy:

  1. How gorgeous! The art is simply amazing. What craftsmanship. Thank you for sharing your visit!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right, Indie. The basilica is really great.
      Greetings.

      Usuń
  2. Buena muestra del arte religioso de esa gran nación.

    Excelente trabajo fotográfico.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  3. Amazing place. Statues are superb. Overall a really beautiful place. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh yes. This is an excellent basilica.
      I am delighted with her.
      Greetings.

      Usuń
  4. Piękna, bogata i duża , jest co zwiedzać :-)
    Ale że nie można wyżej niż parlament ?
    Ciekawe przepisy :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Krysiu. Bazylika jest piękna, bogata i duża. Ściany zdobione pozłacanymi freskami. Nad wejściem znajduje się tympanon z Maryją i węgierskimi świętymi, zaś w przedsionku – rzeźba świętego Gerarda (Gellérta). Polecam ją każdemu odwiedzającemu Budapeszt.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Fantastic. Awesome place. It`s very beautiful. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basilica of St. Stefan in Budapest is a great church.
      I am delighted with this building.
      Greetings.

      Usuń
  6. W takiej świątyni to nawet nie wiadomo, na co patrzeć Jest tyle do obejrzenia, że trzeba by spędzić tam kilka dni, a już co najmniej tydzień.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta świątynia chociaż nie jest zbyt stara potrafi wprowadzić w osłupienie. Jej bogato zdobione wnętrze pełne jest wspaniałych fresków, które można faktycznie podziwiać godzinami.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Such excellent photos. Very spiritual.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hello dear Maria Lucia!
    Wow!Amazing place!I would love to visit one day!
    Wonderful stautes and very impressive and luxurious church!
    Superb pictures and excellent shots!
    Thank you for sharing this beauty!
    Have a fabulous day!Hugs! ❤️
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dimi,
      you travel a lot so one day you will also visit Budapest.
      This city will charm you. You will also visit the Basilica of St. Stefan.
      Greetings.

      Usuń
  9. Zawsze jak jestem w Budapeszcie to odwiedzam tę Bazylikę.
    Robi na mnie niesamowite wrażenia.
    Pozdrawiam Łucjo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze to czynię. Jak wiesz, lubię odwiedzać kościoły, siadam w kąciku i rozmyślam, marzę, zastanawiam się oraz często coś postanawiam. Chętnie również w myślach zwierzam się i dopiero po jakimś czasie podziwiam to, co zbudowano na chwałę Boga.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Mnie zachwyca perfekcja do szczegółów , wszystko jest takie dopracowane :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj faktycznie każdy szczegół, detal jest dopracowany do perfekcji.
      W tej świątyni można siedzieć godzinami, szkoda, że czas ponagla gdyż Budapeszt ma wiele do zaoferowania.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Lubię, gdy świątynie mają duże okna, a jeszcze lepiej gdy podczas zwiedzania na dworze świeci słońce. Wtedy siadam w ławce i patrzę na grę świateł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze przysiadam w ławce, patrzę na grę światła i czuję się w świątyni bardzo dobrze. Jestem pewna, że ktoś mnie słucha gdy modlę się w myślach. Kościół jest miejscem gdzie rozmyślam nad sensem życia.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  12. rzeczywiście ogromny kościół! i ciekawe wnętrze. ale jakoś mniebardziej urzekają małe, wiejskie, drewniane kościółki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo
      ja mam ogromna słabość do maleńkich, wiejskich, drewnianych kościółków.
      Bardzo chętnie je odwiedzam. Jednego bardzo żałuję, zbyt często nie tylko te drewniane ale i inne świątynie są zamknięte.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Hola Lucja.Maria, espectaculares fotos. Un besin muy grande.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bazylika jest przepiękna, ale ta relikwia w postaci ręki króla aż mnie przeraziła.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo kilkakrotnie w poście wkradła się pomyłka.
      Napisałaś, że chodzi o Szczepana /np. ręka Szczepana/, zamiast Stefana.
      To tak na marginesie:)

      Usuń
    2. Bardziej poczułam niesmak oglądając naturalnie zmumifikowane ciało świętej wieśniaczki Zity w Lucce we Włoszech, czy nienaruszonego trupa świętej Marii Adelajdy w Portugalii.
      Zasuszona dłoń świętego nie przeraziła mnie ponieważ nie zauważyłam jej w pierwszej chwili. Gdy Eryk wrzucił forinty, światło na 30 sek. oświeciło relikwię.
      Święty Stefan, to jest pierwszy męczennik - święty Szczepan.
      Bardzo często słyszę jak ktoś opowiada o wrażeniach z katedry św. Stefana w Wiedniu. Owszem, mamy w przewodnikach St. Stephen's Cathedral. Jest to jednak wiedeńska katedra świętego Szczepana, związana z męczennikiem z czasów apostolskich.
      Stefan i Szczepan pochodzą od tego samego imienia, pochodzącego z języka greckiego Stephanos.
      Przypuszczam, że spotkałaś się z podobną sytuacją dotyczącą postaci hebrajskiej Mattatyah - dzisiejszy Maciej i Mateusz. Spotykałam się z tym w niemieckich kościołach. Dziwne. W naszej tradycji święci Maciej i Mateusz to dwie odrębne postaci ewangeliczne. Pierwszy, po śmierci Judasza dopełnił liczbę dwunastu apostołów, a drugi jest jednym z czterech ewangelistów.
      Jest to trochę taka łamigłówka, więc poprawiłam.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Widziałam to nieszczęsne, zasuszone ciało w Lucce.
      Okropieństwo. Jak kościół może kultywować takie pogańskie i barbarzyńskie obyczaje i oddawać cześć relikwiom. Nigdy tego nie mogłam pojąć.
      Jest to zupełnie sprzeczne z Biblią i nauczaniem Jezusa.
      Oj rzeczywiście z tym Stefanem-Szczepanem to skomplikowana sprawa.
      Myślałam, że to pomyłka. Mea culpa:)
      Życzę Ci Łucjo dobrego weekendu:)

      Usuń
    4. Mario, też widziałaś to zasuszone ciało w Lucce. Widziałam wiele różnych kościotrupów zakonników, szlachty w kryptach klasztornych ale to coś w Lucce to jest okropieństwo. Masz rację. Brrrr
      Nie masz za co przepraszać ponieważ jest to trochę dziwna, skomplikowana sprawa.
      Serdecznie Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Kościół przepiękny. Z cudownymi malowidłami.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam podobnie, że to bardzo piękna świątynia.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Maravillosa. Muchos besos.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest pięknie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. llama la atención la riqueza de la decoración especialmente en el interior. Un gran edificio, estimo que neoclásico.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękna świątynia! Byłem tam tylko raz i to prawie 20 lat temu. Muszę koniecznie znów wybrać się do Budapesztu. Uwielbiam to miasto! Serdeczności Lusiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Andrzejku,
      masz spore zaległości. 20 lat temu w Budapeszcie?
      Wiele wspaniałych budynków jest odnowionych i dużo na tym zyskało.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Kirkko on todella kaunis, on paljon katseltava kauniita maalauksia. Kiitos Hyvää viikkoa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie pokazana na zdjęciach wspaniała bazylika. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  22. To takie piękne, Łucja-Maria. Nie budujemy już takich rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budujemy takie kościoły a nawet większe. W Polsce.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  23. Creía que no la había visitado pues no la recordaba con lo cual he recorrido mi viaje y efectivamente si que estuve.
    Muy bonita, un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  24. przecudnej urody post ...
    szczęściem tym racem deszcz odpuścił i przyciągnęłaś ze sobą słoneczko :)
    Wiesz Lusiu , niby każdy patrzy, ale nie każdy widzi ... Ty jak stałaś w kolejce po oczy to dostałaś bonus - serce do piękna

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepięknie tam jest. Bardzo kolorowo przez to i radośnie. Cudowne detale, bardzo lubię takie miejsca. Dają mi poczucie bycia w nieco innej rzeczywistości. Pewnie niemal każdy tak ma w takich miejscach. :D Zrobiłaś świetne zdjęcia. Bardzo spodobał mi się wstęp. Ja to raczej z tych nierozsądnych. hehe

    Najserdeczniejsze pozdrowienia przesyłam. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, budowla wyjątkowa. Należy ją zobaczyć w czasie pobytu w Budapeszcie.
      Ty z nierozsądnych?
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Imponująca świątynia. Z prawdziwą przyjemnością ją w Twoim towarzystwie zwiedziłam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Robi niesamowite wrażenie! Wspaniała budowla!
    Dziękuje Lusiu, że mogę wirtualnie podróżować razem z Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna świątynia. Robi wrażenie. Świetna Lusiu relacja. Odświeżyłam wspomnienia. Piękne zdjęcia. Dziękuję . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. That is a very beautiful church you have shown us

    OdpowiedzUsuń
  30. ...wonderful architecture and beautiful art work!

    OdpowiedzUsuń
  31. Bazylika widzę, że może powalić na kolana. Wspaniała!
    Może kiedyś zobaczę ją na własne oczy. Jak zawsze przeczytałam wszytko z wielkim zainteresowaniem. Wspaniałe zdjęcia.
    Pozdrawiam bardzo mocno.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja także odwiedziłem to wspaniełe miejsce dwukrotnie i za każdym razem odkrywałem coś nowego, podejrzewam że nie wszystko zobaczyłem i widziałem.

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne zdobienia wewnątrz. Elewacja z trawertynu też robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..