W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia już tradycyjnie nie siedzimy w domu ale szukamy ciekawego miejsca na spacer... Tego dnia już od rana była przepiękna pogoda... Chcieliśmy nacieszyć się delikatnymi promieniami słońca... Autostradą A - 4 pojechaliśmy do zamku Tenczyn a później już lokalną do wiekowego klasztoru karmelitów bosych w Czernej... Jest to przepiękne miejsce zagubione pośród wąwozów i bukowego lasu... Klasztor otacza prawie osiemdziesięciohektarowy las, porastający tutejsze wzgórza...
Byliśmy całkowicie zaskoczeni kiedy wjechaliśmy na klasztorny parking... Nigdzie nie było miejsca na zaparkowanie samochodu... Patrząc na rejestracje, zauważyłam, że auta są niemal z całej Polski... Czekaliśmy dosłownie piętnaście minut aby coś się zwolniło... Piękne położenie wśród lasów umożliwia wspaniały relaks, spacery po tutejszych szlakach i okolicznych lasach... W pobliżu są rozstawione stoły i ławy i wiele osób skorzystało z tych miejsc piknikowych przywożąc z sobą prowiant i termosy z napojami...
Karmelici to zakon pustelniczy, który został założony na Górze Karmel... Jedną z ich gałęzi są karmelici bosi... W 1625 roku wojewodzina krakowska Agnieszka Firlejowa ufundowała dla karmelitów erem - pustelnię... Później kościół pod wezwaniem świętego Eliasza, który został konsekrowany w 1644 roku... Kościół jest niewielki, bardzo piękny, jednonawowy... Ołtarz główny z obrazem Anioła karmiącego świętego Eliasza, jest barokowy, marmurowy...
Czerna stała się miejscem kultu Matki Boskiej Szkaplerznej i świętego Rafała Kalinowskiego... W ołtarzu bocznym znajduje się przepiękny zabytkowy obraz namalowany wg wzoru bizantyńskiej madonny Salus Populi Romanum z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie... Madonna jest ukazana frontalnie i ubrana w ozdobną sukienkę...
Rafał Kalinowski w czasie wybuchu powstania styczniowego przyłączył się do walczących... Pochwycony przez Rosjan został zesłany na Syberię na dziesięć lat... Po uwolnieniu wstąpił do karmelitów bosych... To właśnie w Czernej przyjął święcenia kapłańskie w 1882 roku... Zmarł w Wadowicach... Papież Jan Paweł II w 1991 roku ogłosił go świętym... W klasztorze zbudowano kaplicę... Pod ołtarzem głównym znajduje się sarkofag z relikwiami świętego Rafała Kalinowskiego...
Klasztor położony jest na terenie przepięknego parku krajobrazowego... Stąd można podziwiać wspaniałe widoki... Na stoku wzgórza została zbudowana Droga Krzyżowa... Tworzy ją 15 monumentalnych stacji, usytuowanych na cokołach, obłożonych łupanym kamieniem...
Słońce powoli kryło się za wzgórzem, robił się coraz chłodniej... Parking opustoszał, my też zakończyliśmy nasz spacer... Czas było wracać...
Hi. Awesome place. It seems to be a popular place. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce, ale przyznam się, że mimo radości z obejrzenia go to wydaje mi się, że powinien być zamknięty i stanowić dom dla zakonu, w którym by można było się spokojnie modlić. W dodatku jak tej modlitwy jest coraz mniej a ludzie podchodzą do takich miejsce jak skansenów religijnych. Miejsce na pewno z duszą :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Great place. Paintings and statues are really beautiful. Greetings.
OdpowiedzUsuńYou're right.
UsuńThis is a wonderful place where there is silence, peace.
Greetings.
It is wonderful place to visit.
OdpowiedzUsuńYes. This is a great place to visit.
UsuńGreetings.
Witaj Lusiu! Bardzo ciekawe miejsce. A jego położenie mnie zachwyciło. Jak wiesz uwielbiam piękne, barokowe kościoły, bogato zdobione, z marmurami złoceniami itp. Ale bardzo lubię również skronie wyposażone kościoły, gdzie pieniądze nie "kapią" ze ścian. W Czernej widać siłę ducha i modlitwy :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńCzerna to wspaniałe miejsce gdzie można się wyciszyć. Sam kościółek jest niewielki i barokowy. Nie przepadam za przeładowanym barokiem, z mnóstwem złocień. Ten jest wspaniałym miejscem na modlitwę i refleksję. Sam park znajdujący się na wzgórzu to wyjątkowe miejsce, gdzie oprócz Drogi Krzyżowej są przepiękne drzewa grabowe i bukowe.
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie wygląda Czerna w kolorach jesieni i w zimowych promieniach słońca.
OdpowiedzUsuńByłam tutaj w upalny letni dzień; wiele budynków, detali itp. wyglądało inaczej.
Serdecznie pozdrawiam :)
Hanno,
Usuńdoskonale pamiętam Twój post. Kiedy na drzewach nie ma już liści to wszystko widać lepiej.
Pozdrawiam:)
Łucjo łezki mi lecą jak patrzę na Czerną. oh, Karmelici Bosi w niej i ten klasztor. "Moja karmelitańska rodzina". Mój 'drugi' 'stary' dom. Miejsce wytchnienia, ciszy spaerując zakonnymi korytarzami nie tylko tam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Sikoreczko,
Usuńniezbyt rozumiem Twój komentarz.
Znasz Czerną? byłaś u karmelitanek bosych?
Serdecznie pozdrawiam:)
Czerną znam. Bylam 3 lata Karmelitanką Bosą. Tak własnie płynie we mnie krew zakonna :) Moim prawdziwym klasztorem w którym mieszkałam - był ten w Katowicach. Do Czernej miałam okazję jechać na uroczystości i przechadzać się po wnętrzu klasztoru. Dane mi było być też obok Ojców u Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Karmel na zawsze zostanie w mojej pamięci. :)
UsuńPięknie się prezentuje, ale widzę,że dużo samochodów stoi,
OdpowiedzUsuńwięc pewnie i dużo ludzi odwiedza...
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Krysiu,
Usuńto był drugi dzień świąt. Wiele ludzi widziało potrzebę spotkania z Bogiem.
Pozdrawiam:)
Dzięki. No i znowu pokazujesz mi to czego nie widziałam. Koduję i jak będę miała po drodze na pewno zwiedzę.
OdpowiedzUsuńElu,
Usuńwarto odwiedzić Czerną i pobliskie Krzeszowice miasto Potockich.
Pozdrawiam:)
Już raz pokazałaś klasztor w Czernej, jesienią, w pełnym słońcu. Teraz odsłona w jesiennej zimie... Widać, że zawsze tam ładnie, a wnętrza przepiękne:-)
OdpowiedzUsuńGdy potrzebuję miejsca na refleksję to jadę do Czernej.
UsuńTo miejsce zawsze na mnie wspaniale działa.
Pozdrowienia:)
So many cars! Are a lot of Polish people devout?
OdpowiedzUsuńSandi!
UsuńCzerna is an unusual place dedicated to the Mother of God Scapular.
This is where we come here.
In my country, 90% of Poles declare themselves Catholics.
However, practitioners are around 60%
Blessed days, Sandi :)
Masz piękny zwyczaj na spędzanie drugiego dnia świąt:)))miejsce piękne i otoczenie też:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTak. Miejsce piękne i otoczenie też.
UsuńPozdrawiam:)
Drugi dzień świąt także u nas był wreszcie słoneczny i ciepły. I my wybraliśmy się na spacer, chociaż nie tak długi i tak ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTrudno mi uwierzyć, że Wasz spacer był mało ciekawy?
UsuńMieszkasz w pięknym miejscu.
Pozdrawiam Wietrzyku.
Llama la atención la luminosidad que se desprende de ese monasterio fruto de la coloración clara de sus paredes y la incidencia de la luz que se refleja en ellas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Lusiu ostatnio same cudeńka wrzucasz :) zamek w Teczynie i dzisiaj klasztor w Czernej, z radością bym tam wróciła, uwielbiam to miejsce, i widzę że od ostatniej mojej wizyty bardzo się zmieniło, pamiętam jeszcze źródełko w kształcie serca ale to chyba było kawałeczek przed samym klasztorem, aż mi sie zatęskniło
OdpowiedzUsuńPodziwiam Was kochana, za to Wasz wycieczkowanie w wolnym czasie u nas drugi dzień świąt to totalne lenistwo...
ściskam Was serdecznie i życzę samego dobra w Nowym roku
Justynko,
Usuńw drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia staramy się gdzieś pojechać. Tym razem padło na Tenczyn i Czerną. Jakieś dwieście metrów przed wjazdem na parking jest droga w prawo i przy niej jest źródełko Eliasza.
Ja też Was ściskam bardzo mocno. Będę trzymała kciuki.
Całuję i pozdrawiam:)
Pięknie dziękuję za ten post! Byłam jakiś czas temu w tym miejscu. Niestety, było zamknięte... Nie mogliśmy odżałować. A tymczasem , dzięki Tobie droga Łucjo, mogę zobaczyć i przeczytać historię. To niezwykłe!
OdpowiedzUsuńNiech ten rok będzie łaskawy w spokój i przynosi dobro. Serdecznie pozdrawiam
To niesamowite. Kościółek jest zamknięty? A może byłaś 2015? wtedy w ciągu tygodnia kościółek był zamknięty ponieważ trwała jego renowacja.
UsuńPozdrawiam:)
Siempre nos traes lugares preciosos. Besos.
OdpowiedzUsuńHi Lucja-Maria! A beautiful place. Great interior. Greetings
OdpowiedzUsuńYes. The interior of the church is beautiful.
UsuńCzerna is a great place for reflection and walk.
Greetings.
Muszę się tam koniecznie wybrać bo to wyjątkowe miejsce i dobrze, że mi o nim przypomniałaś.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, bardzo klimatyczne miejsce w, którym można się wyciszyć.Cudowne zdjęcia. Szkoda,ze to tak daleko od mojego miejsca zamieszkania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Słyszałam o tym klasztorze już wcześniej, ale nigdy tu nie byłam, dzięki za pokazanie ciekawego miejsca do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Byłem wielokrotnie w Czernej. Największe wrażenie sprawiają wewnętrzne komnaty i korytarze. Jeszcze ciekawsze stare pozostałości w dół. Eliaszówki :) Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Uwielbiam takie jednodniowe wycieczki. Może jeszcze kiedyś wrócą możliwości, bym mogła w ten sposób zwiedzać naszą ojczyznę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDuchem bogate miejsce. Warte pielgrzymki.
OdpowiedzUsuńKlasztor w Czernej piękne miejsce. Idąc z klasztoru wzdłuż cmentarza i dalej szeroką aleją z jednej strony ograniczoną murem a z drugiej stokiem porośniętym lasem po którym pnie się Droga Krzyżowa, dochodzimy do wąskiej furtki prowadzącej, obok chyba dwóch domów, do Domu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Miejsce równie urocze, gdzie poszukujący większej samotności pielgrzymi mogą się wyciszyć w niezbyt licznym gronie.Gorąco polecam.Takie właśnie piękne miejsce jak napisała SIKORECZKA, Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMagdaleno!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wizytę, komentarz i za namiary na Dom Sióstr Karmelitanek. Nie miałam o nim pojęcia. Przy kolejnej wizycie w Czernej odwiedzę to miejsce i przedstawię na swoim blogu.
Serdecznie pozdrawiam, Magdaleno:)