Słoneczna pogoda panująca w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zachęcała do wyjazdów i spacerów na świeżym powietrzu... Tego dnia postanowiliśmy już kolejny raz odwiedzić zamek Tenczyn i klasztor karmelitów bosych w Czernej...
Ruiny zamku Tenczyn przez wiele lat były niedostępne ze względu na kamienie spadające z pozostałości murów... Dookoła zamku prowadziła wąska ścieżka, w wielu miejscach silnie zarośnięta samosiejkami robinii akacjowej... Oczywiście, obeszłam ruiny zamku na własne ryzyko... Od jakiegoś czasu śledzimy renowację a właściwie to rekonstrukcję tego największego zamku w Małopolsce... Za każdym razem podziwiamy jak kolejne fragmenty zamku Tenczyn odzyskują dawną świetność... Poniższe zdjęcie pochodzące z internetu przedstawia ruiny zamku w 2000 roku... Poniżej, znajduje się plan ruin zamku Tenczyn...
Gotycką warownię na wzgórzu wulkanicznym założył ród Tęczyńskich w XIV wieku... Niegdyś zamek Tenczyn nazywany był "Małym Wawelem"... Było to miejsce gdzie skupiało się życie naukowe i kulturalne, które odwiedzali m.in. Mikołaj rej, Jan Kochanowski... Niestety, w czasie "potopu szwedzkiego" został spalony... Potem odbudowany... Jednak do jego zrujnowania przyczynił się pożar w 1748 roku... Od tego czasu popada w ruinę... W 2010 roku rozpoczęto prace zabezpieczające, porządkujące... Na szczęście, z każdym rokiem prace konserwatorskie i roboty budowlane postępowały systematycznie naprzód...
Wczoraj mile zaskoczył mnie widok najstarszej baszty Dorotki, zbudowanej w XIV wieku ... Znajduje się od północnej strony zamku... Jeszcze rok temu na baszcie rosły samosiejki sosen... Teraz odzyskała swój dawny blask... Baszta owiana jest legendą... Dorotka, taką nazwę nosi po żonie jednego z Tęczyńskich... To w tej baszcie została zamurowana Dorota ponieważ swe wdzięki oddawała innym...
Średniowieczną warownię w 2017 roku można było zwiedzać w godzinach 10 -18 - tej w soboty, niedziele i święta od 29 kwietnia do końca października...
Do zamku jest świetny dojazd... Jadąc A - 4 z Katowic do Krakowa, zjeżdżamy - Zjazd węzeł Rudno, na Alwernię, i zaraz kierujemy się na Krzeszowice i na zamek Tenczyn... Od czerwca jest również zjazd na A - 4 do Katowic...
Z Krakowa należy kierować się drogą Nr 79 do Krzeszowic, później na Tenczynek, Rudno...
Z Krakowa należy kierować się drogą Nr 79 do Krzeszowic, później na Tenczynek, Rudno...
Łucjo, nie wiem, czy do Twojej notatki nie wkradł się błąd, ale w Czernej to bardziej znajduje się klasztor karmelitów, a nie kamedułów :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Karolinko!
UsuńDoskonale wiem, że w Czernej jest klasztor karmelitów bosych.
Mam okropny nawyk. Nigdy nie czytam napisanych, swoich postów.
Gdybym to robiła to zaraz bym się zorientowała.
Pozdrawiam serdecznie:)
Droga Łucjo, rewelacyjny pomysł na wycieczkę.
OdpowiedzUsuńZnam to zamczysko - piękne miejsce. My z wyjazdami dalej musimy poczekać, maż po wypadku nie da rady długo chodzić.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu,
Usuńnie miałam pojęcia, że Twój mąż miał wypadek. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Zamek wraca do dawnej świetności.
Pozdrawiam:)
Cieszę się że taka perełka odzyska swój blask. Dziękuję Lusiu za wspaniałą wycieczkę:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJa też cieszę się, że odzyskuje swój blask.
UsuńTo smutne, że Potoccy od 1768 r.pozostawili go samemu sobie.
Właściwie to go porzucili. Od kiedy miasto Krzeszowice zajęło się jego renowacją, zaczęli walczyć o jego zwrot. Od zeszłego roku stał się znowu ich własnością a miasto w dalszym ciągu stara się o fundusze na renowację.
Pozdrawiam:)
Przejeżdżałam kolo tych ruin wracając z Ludźmierza, ale było już zbyt ciemno, żeby je zwiedzić. Tym bardziej się cieszę, że mogę je u Ciebie obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, nie ma sensu zjeżdżać z autostrady kiedy zapada zmrok.
UsuńZamek nie jest podświetlony. Może kiedyś zrobią to właściciele.
Pozdrawiam:)
Taki ładny słoneczny dzień , a u nas ciągle mokro ech...
OdpowiedzUsuńPozdrawoam serdecznie Łucjo :-)
Ostatnie dwa dni były takie piękne, spacerowe, wycieczkowe.
OdpowiedzUsuńPiękny wybraliście cel, miejsce, które o każdej porze roku jest inne.
I które nas wszystkich do siebie zaprasza, dzięki Tobie.
To był cudowny, słoneczny dzień.
UsuńPozdrawiam:)
I bardzo dobrze, ża nie pozwala się, by tak piękny zamek popadł w ruinę. Ciekawa historia z basztą Dorotki. A to ci była Dorotka :))
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Marylko,
Usuńkażdy zamek posiada legendę a czasem nawet kilka.
Zamek Tenczyn też ma kilka.
Pozdrawiam:)
Aż nie mogę uwierzyć, że w żadnym z jego postów nie ma mojego komentarza :/ Musiałam się tak zapatrzeć na te ruiny, że zapomniałam cokolwiek napisać. Są piękne. Dobrze, że coś tam z nimi robią ale wydaje mi się, że takie szlachetne mury po przejściach to najbardziej chciałyby być mocno użyteczne i aby w nich znów tętniło życie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Agatko
Usuńmnie też się zdarza, że czytam dany post i np z braku czasu nie zostawiam komentarza.
A co do ruin zamku Tenczyn też uważam, że są piękne i dlatego odwiedzam je niemal każdego roku i śledzę postępy prac.
Pozdrawiam:)
Świetne miejsce na świąteczny wypad...i do tego tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńZawsze, kiedy w drugi dzień świąt dom pustoszeje staramy się gdzieś pojechać i pobyć na świeżym powietrzu.
UsuńPozdrawiam:)
Często tam bywałem, ale w ostatnim czasie coś trochę zaniedbałem jurajskie wycieczki. Od kilku lat w remoncie, ale czy da się wejść i zobaczyć z bliska dziedziniec wewnętrzny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję udanej sesji :)
Zamek otworzy swe podwoje przed majowym weekendem. Od wiosny do końca października jest otwarty w każdą sobotę, niedzielę i święta. Wchodzi się na dziedziniec i o pełnej godzinie po zamku oprowadza przewodnik. Potem można samemu iść tą samą trasą i robić sobie zdjęcia.
UsuńPozdrawiam:)
Fantástica esta reportagem fotográfica, aproveito para desejar umas Boas Festas e um excelente 2018.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Patrząc na ruiny jest mi ogromnie żal. Cieszy , że nie pozwolono ba całkowite zniszczenie i ten piękny zamek odbudowują. Bedę śledzić postępy. Mam nadzieje, ze będziesz nam pokazywać . Dziękuję i pozdrawiam Lusiu serdecznie
OdpowiedzUsuńSpędzić Święta nie za stołem, a na poznawaniu i zwiedzaniu takich pięknych miejsc, to jest coś co zasługuję na wielką pochwale. Mnie zawsze (nad czym ubolewam) święta rozleniwiają i to bardzo, mimo tak pięknej pogody w świąteczne dni, poza uroczystościami kościelnymi nie podjąłem nawet próby wyrwania się gdzieś dalej... :)) Może w następne Święta... Pozdrawiam poświątecznie Łucjo.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie Wigilii bez Pasterki. I chociaż jest to pierwsza msza Bożego Narodzenia to zawsze idziemy rano do kościoła na mszę o godzinie siódmej. Oczywiście i w drugi dzień świąt. Nawet gdy nie ma pogody, gdzieś wybywamy w drugi dzień świąt.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Patrząc na Twoje zdjęcia Łucjo, odnoszę wrażenie, że to październik a nie grudzień.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pogoda w drugi dzień świąt była cudna. Mieliście super wycieczkę.
Ja bardzo lubię Czerną, a do Tenczyna jeszcze nie dotarłam i zupełnie nie wiem dlaczego?:)
Przesyłam moc serdeczności na Nowy Rok:)
Ja też miałam takie odczucia, ze to końcówka października. To był piękny dzień.
UsuńCzerna jest jedyna w swoim rodzaju. Nie miałam pojęcia, że zjedzie tutaj pół Śląska i pół Krakowa. Brakowało miejsca do zaparkowania. Samochody parkowały od polowy wzgórza.
Pozdrawiam:)
Bardzo tam ciekawie. No lubię z Tobą podróżować. Strasznie nabrałam chęci na zwiedzanie. Zaczęłam już intensywnie działać. Tak patrzę i czytam, co piszesz i w myślach cały czas sobie powtarzam, że też tak chcę. Chcę odkrywać, cieszyć się życiem, a nie byle egzystować. Jest tyle do zobaczenia. No dajesz mi wiarę, że i ja będę takim odkrywcą. Duże uściski. Miłych dni droga Łucjo. <3
OdpowiedzUsuńAgnieszko
Usuńpodróżowanie, poznawanie nowych miejsc a nawet wracanie do starych, znanych jest jak narkotyk. Przyjeżdżam do domu z jakiegoś miejsca i już zaczynam marzyć o kolejnym wyjeździe. Wierzę, że będziesz podróżować, poznawać świat, fotografować, publikować swoje relacje. To się stanie już niebawem.
Pozdrawiam:)
Cieszę się, że zamek powoli odzyskuje dawny blask.
OdpowiedzUsuńTe ruiny są przepiękne.
Pozdrawiam:)*
Ja też jestem zachwycona ruinami Tenczyn.
UsuńPozdrawiam:)
Fortunately, old buildings are repaired! Happy New Year 2018 Lucja-Maria!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
Usuńit is often sad to see the ruins of buildings, knowing how grand they use to be. it is also nice to see that some have survived. i hope you had a wonderful christmas!!!
OdpowiedzUsuńSo, Debbie.
UsuńChristmas is a wonderful holiday and spent time with his beloved family.
Greetings.
Ogromne zamczysko, jednak bardzo zaniedbany. Piękne tam widoczki ❤💙💚💛
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam Gosiu, że nie widziałaś zamku wcześniej. Wszędzie rosły chaszcze, robinie.
UsuńObejście zamku dookoła to był nie lada wyczyn. teraz to jest dosłownie autostrada.
Pozdrawiam:)
Hi. It was probably a mighty castle, before. Thanks for the wonderful photos.
OdpowiedzUsuńOh yes. That was a huge Castle.
UsuńIt was destroyed by the Swedes in the 17th century.
Greetings.
Awesome ruins. Great photos. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Matti:)
UsuńMe ha encantado el reportaje. Besitos.
OdpowiedzUsuńInformacje o renowacji zawsze raduja moje serce!
OdpowiedzUsuńSerdeczności: ) 🌷
Meg, mnie też bardzo cieszy gdy zamki są odnawiane.
UsuńPozdrawiam:)
Dobrze, że renowacje odmieniają zamek, że jest coraz piękniejszy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Taki widok cieszy i to bardzo...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Znam sprzed lat, faktycznie był zarośnięty (miejscami splecione pnie bluszczu przypominały wespół z korzeniami drzew - zaginione światynie z filmów przygodowych).
OdpowiedzUsuńAle nie miałem pojęcia że tol wzgórze wulkaniczne. Muszę doczytać "u geologów" i może zorganizować jakiś wypad po ciekawe okazy?
Przyznam się, że nie przepadam za zwiedzaniem kompletnych ruin, przygnębiają mnie takie miejsca. Natomiast tutaj widzę, że wykonano ogrom prac renowacyjnych, a w zasadzie wskrzeszających zamek! Zaczyna to pięknie wyglądać :).
OdpowiedzUsuńWspaniałe ruiny. Dobrze, że z roku na rok nabierają oryginalnego wyglądu. cudowny, świąteczny spacer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)