Wiedeń to miasto jak z bajki... Jest piękny a latem jeszcze piękniejszy... Nad jego ulicami unosi się czarowny duch przeszłości... Nie trzeba wiele... Wystarczy przymknąć oczy i słyszy się cudowne walce Straussa... W tym mieście nie ma czasu na nudę... Każdy znajdzie tu coś dla siebie... Tutejsze ulicy przepojone są historią...
Najlepiej poczuć atmosferę Wiednia, spacerując po prostu po tych samych ulicach, które niegdyś przemierzali Klimt, Freud, Mozart, Chopin, Liszt, Mahler, Haydn i oczywiście król walca - Johann Strauss... Niepowtarzalny charakter austriackiej stolicy tworzą wspaniałe zabytki, secesyjne gmachy i monumentalne zespoły pałacowe, ogromne i bardzo liczne pomniki, piękne parki... Są i cudowne, historyczne fontanny upiększające miasto i czyniące go miastem o najwyższej jakości życia...
Wiedeń jest zadbany, czysty i ogromny... Jest też otwarty i przyjazny dla wyznawców różnych religii, ludzi różnego pochodzenia, koloru skóry, orientacji seksualnej...
Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w Starym Mieście... Otoczone było niegdyś murami obronnymi... Szybki rozwój miasta w XIX wieku spowodował, że cesarz Franciszek Józef I nakazał zniesienie średniowiecznych obwarowań miejskich... Na ich miejscu wybudowano szerokie, bardzo eleganckie aleje, ku którym zwracały swe fasady reprezentacyjne budynki... Miasto rozrastało się od środka...
A 23 dzielnice Wiednia rozchodzą się na kształt spirali od centrum miasta, zgodnie z ruchem wskazówek zegara... Zimą w tym mieście brakuje mi zieleni, ukochanych kwiatów, szmeru fontann...
O tej porze roku Wiedeń jest pachnący piernikiem, grzanym winem, przyprawami... Zastanawiam się przez chwilę, czy jest takie drugie miasto, w którym tak mocno czuć, że przez długie lata była to stolica imperium? Sądzę, że nie ma... Za każdym razem gdy jestem w Wiedniu, podziwiam nie tylko cesarskie pałace ale i inne wspaniałe budowle, których eleganckie fasady przykuwają moją uwagę... Urok tego miasta sprawia, że znowu przez kilka dni mogłam rozkoszować się pięknem tego miejsca...
Przypuszczam, że niemal każdy Polak, który odwiedza Wiedeń wstępuje do kościoła Augustianów, chociaż z zewnątrz nie przyciąga swą architekturą... Dlaczego go odwiedzamy? w tym kościele, dzień po bitwie 13 września 1683 roku, punktualnie o godz. 12 -tej rozpoczęła się Msza św w której uczestniczył król Jan III Sobieski... Odśpiewano Te Deum laudamus, hymn dziękczynny za odniesione zwycięstwo nad Turkami... Skarbem tej świątyni jest przepiękna krypta w której została pochowana arcyksiężna Maria Krystyna, ukochana córka cesarzowej Marii Teresy...
W tym XIV -wiecznym gotyckim kościele ślub brali Franciszek Józef i Sissi...Obok ołtarza głównego w Kaplicy Loretańskiej znajduje się mauzoleum serc Habsburgów... Srebrne urny zawierają serca 54 członków rodziny cesarskiej...
Spacerując podziwiam słynne wiedeńskie pałace... Dynastia Habsburgów miała ich kilka... Każdy kto odwiedzi Wiedeń powinien zwiedzić wnętrza cesarskiej rezydencji Hofburg oraz letnie rezydencje Belweder i Schönbrunn... Hofburg, dzieje tej rezydencji są bardzo długie... Początki budowy to 1275 rok... Ciągle była modernizowana i upiększana... Najważniejszą częścią rezydencji jest Skarbiec z przebogatą kolekcją sakralną i cesarską...
Stare Miasto Wiednia zostało wpisane na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO... Lubię spacerować wąskimi uliczkami, to właśnie wtedy wczuwam się w atmosferę miasta... W historycznej części miasta można poznać obiekty reprezentujące rozmaite style architektoniczne... Są gotyckie wieże mieszkalne, średniowieczne brukowane ulice, renesansowe dzielnice, barokowe pałace, domy z okresu rokoko... Warto o tym wspomnieć bo zimą tego się nie zauważa ale ponad połowę powierzchni miasta stanowią tereny zielone... Wiosną, latem i jesienią Wiedeń zachwyci każdego!
A gdy się jest zmęczony spacerem i zwiedzaniem warto zrobić sobie przerwę w którymś z parków... Latem ich ozdobą są róże i kwiaty... Zimą turyści przychodzą by zrobić sobie zdjęcie ze znaną historyczną postacią... Najwięcej fotografujących jest w Parku Miejskim przy złotym pomniku Straussa, przy Sissi w Volksgarden, Mozarcie w Burggarden... Nawet poczciwy Goethe też jest oblegany bo gdy facet potrze jego buta to będzie miał takie gadanie, że poderwie każdą kobietę...
I tak moje zwiedzanie Wiednia było wypełnione spacerem od pałacu do parku i od parku do pałacu, od muzeum do muzeum... Nie sposób w jednym poście zaprezentować austriacką stolicę... I chociaż to była już kolejna wizyta w tym mieście to mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócę.... I tym razem wracałam do domu pełna wrażeń i emocji... Odświeżyłam swoje wspomnienia, odwiedziłam muzea i uczestniczyłam w wiedeńskich jarmarkach adwentowych...
Piękne miasto i pięknie je pokazałaś na zdjęciach. Mogę Ci tylko zazdrościć takich fantastycznych wrażeń.
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej dajesz nam szansę zobaczenia tego co sama widziałaś.
Pozdrawiam Cie cieplutko.....
Natalio,
UsuńWiedeń to jedna z najpiękniejszych stolic europejskich.
Pamiętam o tym, że nie była zniszczona jak nasza Warszawa.
Serdecznie pozdrawiam:)
Beautiful as a fairy tale! A great composer Mozart! Greetings
OdpowiedzUsuńMozart is a genius. His music is wonderful.
UsuńGreetings.
yes - a beautiful city and gorgeous architecture!! what a beautiful clock, i have seen similar ones in other areas!!!
OdpowiedzUsuńYou're right, Debbie.
UsuńVienna is a beautiful city with great architecture.
Greetings.
Trudno nie zakochać się w tym mieście. Piękne miasto. Dziękuję, że mogę je zwiedzać razem z Tobą. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWiedeń wiosenną i letnią porą jest zachwycający. Bardzo żałuję, że moje wszystkie zdjęcia z tamtych podróży zostały zniszczone przez wirusa.
UsuńMoże kiedyś odwiedzę to miasto wiosną albo latem. Może.
Serdecznie pozdrawiam:)
Precioso reportaje con bellos encuadres.
OdpowiedzUsuńUn saludo,
I ja zawitałam do Wiednia we wrześniu 2014 roku. I nawet na moim blogu pojawiła się fotorelacja z tego wyjazdu -> http://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/2014/10/wieden-zywa-lekcja-historii.html . Masz rację Kochana, nie da się w nim nie zakochać! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKarolinko,
Usuńbyłam u Ciebie.Czytałam post. Świetna relacja.
Całuję i pozdrawiam:)
Pięknie Ci dziękuję za wspaniały spacer po Wiedniu :-)
OdpowiedzUsuńBogno, to ja Tobie dziękuję za odwiedziny i komentarz.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe miasto z przepiekną historią!
OdpowiedzUsuńW Wiedniu byłam tylko raz w latach 90-tych. Wierz mi, że nawet nie wiem co widziałam, tak byłam zszokowana pełnymi wystawami, kolorami, radością.
Dziękuję Ci Lusiu za następny cudowny spacer:)
Lata 90 -te? to faktycznie mogłaś być zszokowana wystawami i kolorami miasta.
UsuńJak było u nas w tym czasie? O jejku! Ja tego nie pamiętam! Dasz wiarę?
Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę odżyły Twoje wspomnienia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lovely week ...love Ria x ❤️
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńYou had a nice time in Vienna, Lucja. I love this city as well and thank you for reminding me these days in Vienna. Statues of Strauss, Goethe, Mozart, Sisi, parks and Kunst museum.
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
Nadezda,
Usuńthose were great days. Nice spent time in Vienna.
I visited museums, I was on the Advent Fair, rested in the parks.
I was on a delicious coffee and Sacher cake.
Greetings.
Masz rację, to piękne miasto, byłam tam tylko jeden raz. Ale Krakowa nie pobije:-)
OdpowiedzUsuńBasiu,
Usuńobie kochamy Kraków ale Wiedeń to Wiedeń. Jest kilka miast ubranych w strój z epoki cesarzowej Marii Teresy np Budapeszt, Praga, Kraków. Wszystkie piękne:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudnie!!! Ach jak cudnie. Jak ja lubię takie miejsca :-) Uwielbiam Wiedeń, jest taki... doniosły. Wielki, ale jednoczęsnie spokojny, pełen ludzi, ale taki przyjazny... Dziękuję Lusiu! Piękny post! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńHello. Really fantastic. The statues are stunning. I have always admired statues like that.
OdpowiedzUsuńI find Vienna a very elegant, organized city. I do not know it personally. And your photos are amazing. I loved seeing the monuments.
OdpowiedzUsuńIn addition to the beauty of this city, we must not forget its great composers, who left us, a great musical legacy.
OdpowiedzUsuńKisses
¡ Preciosa ! Gracias por tus fotografías.
OdpowiedzUsuńVienna is a beautiful place, great music composers were born. Those colorful parasols in the third photo captured my eyes.
OdpowiedzUsuńAn awesome place. Statues are truly stunning. Greetings.
OdpowiedzUsuńJejku, przez chwilę można się było poczuć zupełnie jak w Wiedniu! Dziękuję za taki spacer i taką dawkę informacji! Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wirtualny spacer :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wirtualny spacer :)
OdpowiedzUsuńJade do pracy i prosę! Zwiedzam Wiedeń . pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją relację z zielonego Wiednia :)
OdpowiedzUsuńA wonderful city. Magnificent buildings and statues!
OdpowiedzUsuńGreetings.
Hugs.
Witaj Łucjo! Piękne miasto! Czeka na naszej liście "do odwiedzin".. Wycieczka z Tobą jeszcze bardziej zachęciła do podróży do cesarskiej stolicy:) A widziałaś film "Złota Dama"? Jeśli nie - polecam bardzo! Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńWonderful interesting pictures - thank you for the show! Today Maria Lichtmess the candles on the Christmas trees are lit for the last time in the church.
OdpowiedzUsuńBlessed day
Kisses Crissi
Fotografias fantásticas, gostei de fazer este passeio.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar || Dedais de Francisco e Idalisa || Livros-Autografados
Great photos !!!
OdpowiedzUsuńMake me wish to go there and see all those beauties...
Hug
Anna
Dziękuję za cudowny spacer po Wiedniu, tym bardziej, że dawno w nim byłam. Pora chyba go znowu odwiedzić i koniecznie zobaczyć kościół Augustianów, bo tam nie byłam. Ślę ciepłe pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńKilka razy byłem w Wiedniu, bo warto tam wracać. Świetnie przedstawiłaś to miasto wielkich artystów i wydarzeń.
OdpowiedzUsuńWiedeń jest przepiękny. Może kiedyś zawitam do tego cesarskiego miasta. A na razie wirtualnie u Ciebie Łucjo po nim spaceruję. Dziękuję ci za ten spacer. Pozdrawiam:)*
OdpowiedzUsuńTeż zakochałam się w Wiedniu, który zwiedzałam na początku maja i w parkach kwitły już tulipany.
OdpowiedzUsuńTeż mam zdjęcie przy złotym pomniku Straussa i przy wielu innych pomnikach.
Niestety, nie udało się zwiedzić wnętrza Schonbrunn, bo trzeba było kilka miesięcy wcześniej kupić bilety. Mogłam podziwiać tylko ogromny park i wejść na Gloriettę. Byłam też na Kahlenbergu, skąd król Sobieski ruszał na Turków.
Rozczarowałam się tylko Dunajem, który wcale nie jest modry, lecz szary i brudny.
Gorąco pozdrawiam.
Hay tanto por ver y me gusta Viena con este aire invernal, tu recorrido es muy variado y bueno del que he disfrutado.
OdpowiedzUsuńUn feliz día.
Lubię Wiedeń, kiedyś czestovtam bywałem ale już dawno nie byłam...I z przyjemnością popatrzyłam na zabytki tego pięknego miasta. ..
OdpowiedzUsuńJaka piękna pogoda w grudniu! :) Jestem zawsze pod wrażeniem Twoich cudnych zdjęć, napawam się nimi! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałe miasto, dziękuję Ci za cudowny spacer. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń