czwartek, 13 października 2016

Wadowice - miasto papieskie






Co  jakiś  czas  odwiedzam  WADOWICE...  Lubię tutaj przyjeżdżać... I to bynajmniej nie dlatego, że  jest to urocze miasteczko  położone bardzo blisko Beskidów ale dlatego, że  urodził się tutaj Karol Wojtyła, późniejszy Jan Paweł II...  

Najczęściej zatrzymuję się na parkingu w pobliżu Tesco...  Stąd, spokojnym krokiem zmierzam w kierunku Rynku... Faktycznie to jest Plac Jana Pawła II...
W 2012 roku po dwuletnim remoncie,  zyskał nową nawierzchnię granitową, fontannę oraz studnię...  Został wytyczony po lokacji miasta w 1430 roku... Pierwsze informacje o Wadowicach pochodzą z początku XIV wieku... Na początku XV wieku zostały prawie całkowicie zniszczone przez ogień... W wyniku pierwszego rozbioru Polski Wadowice znalazły się w granicach Cesarstwa Austriackiego... 

Po 146 latach wracają do odrodzonego państwa polskiego... Początki wadowickiego kościoła sięgają przełomu XIII i XIV wieku... Pożary nie omijały również tutejszego kościoła, który był budowlą drewnianą... Murowaną świątynię, bardzo podobną do obecnej zbudowano w 1798 roku... W XIX i XX wieku kościół był rozbudowywany... Powstały boczne kaplice: Ukrzyżowania i Świętej Rodziny... Świątynia jest trójnawowa z wieżą nakrytą cebulastym hełmem... Fasada jest bogato zdobiona... Składa się z pilastrów, attyki i klasycystycznego portalu... W prezbiterium znajduje się pozłacany, barokowy ołtarz Matki Boskiej z Dzieciątkiem... W  kościele są cztery kaplice i sześć bocznych ołtarzy... Na suficie nawy głównej i naw bocznych znajdują się freski przedstawiające nauczanie papieskie w 14 encyklikach...












Wadowice swoją sławę i popularność zawdzięczają głównie Karolowi Wojtyle, który  mówił o tym mieście, że: "wszystko się tutaj zaczęło"... "Po maturze chodziliśmy na kremówki" - z uśmiechem wspominał Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Polski w 1999 roku... Ulubione ciastko papieża - słynna kremówka - stała się symbolem swobody Jana Pawła II w kontaktach z wiernymi... Od tamtego czasu, to ciastko zyskało niebywałą popularność... I teraz prawie każdy, kto odwiedzi Wadowice pragnie spróbować papieskiej kremówki... Wokół rynku jest wiele cukierni oferujących charakterystyczne ciastko z kremem... Niestety, nie ma już cukierni Karola Hagenhuberga, do której Karol Wojtyła poszedł z kolegami po maturze... Za każdym razem, gdy  przyjeżdżam do Wadowic idę do jednej z cukierni na słynną papieską kremówkę... Tak było i tym razem...





Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


55 komentarzy:

  1. Łucjo kochana, bardzo zadbane miasto, smaczne kremówki i miejsce dla nas uświęcone pamięcią o Papieżu.
    Pozdrawiam cieplutko.:))

    OdpowiedzUsuń
  2. It is a beautiful place and you had such a nice day to sit outdoors and enjoy a tasty treat!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi! There is so beautifully decorated churches from the inside. Quite different than here. What a delicious looking cake! Do you have a prescription for it? Although put on another blog. Best wishes.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej... Kremówki!!! Lusiu!!! Narobiłaś mi apetytu :-) Przepiękne miasteczko, które zamieszkiwał nasz wspaniały Papież. Żeby tak jeszcze nasz obecny purpurat i cały kler no i wierni stosowali się do jego nauk to byłoby cudownie i nie spotykalibyśmy na co dzień tak potężnej teraz nienawiści... Serdeczności Lusiu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello. Really a beautiful town and a magnificent church. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne miasteczko! Dziękuje za wspaniałą fotorelację! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak to miasto naznaczone pozytywnym przesłaniem i imieniem Papieża Polaka. Jak pomyślę, że On tu był, chodził...to wzruszam się ....Ja mm daleko, dlatego zazdroszczę możliwości, bo chęci to mamy obie! Ładne, zadbane i te kremówki....

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam w 81 lub 82. Pamiętam tylko rusztowania przy kościele i dom Karola Wojtyły. Kremówki jadłam dużo później, właściwie parę lat temu, dzięki koleżance z Wadowic. Pycha!
    Pozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hi. Just awesome photos. A truly magnificent city. Those of your churches are magnificent. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia, piękne miasto, piękny Patron.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hyvin kaunis kaupunki Kirkko on sisäpuolelta ihanasti koristeltu kauniita tauluja ja kukkia
    Lämpimät terveiset :)

    OdpowiedzUsuń
  12. i like the interior of that church very much!

    OdpowiedzUsuń
  13. Muy bonita la ciudad del Papa. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za kolejny, miły spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Thank you for showing us such im=nteresting place, bbuilding bboht insode and out and I love the flowers and berries

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie byłam w Wadowicach a bardzo chciała bym poznać miasto naszego Wielkiego Polaka i spróbować kremówek.Bardzo dziękuję za piękną wycieczkę i cudne zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie i dużo słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne, klimatyczne miasteczko. Byłam tam dziesięć lat temu,no i oczywiście zjadłam kremówkę.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jadąc w tym roku do Wisły, mijalismy Wadowice,Kalwarie Zebrzydowską, postanowiłam, że kolejny raz wycieczke zaczniemy duzo wczęsniej i na dłużej, ponieważ sa tam miejsca, które musimy zwiedzić,poczuć ich klimat i tak po prostu być. Pozdrawiam Luciu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tyle słyszałam o Wadowicach,piękne miasteczko i te kremówki,które obowiązkowo należy zjeść...może kiedyś moje drogi poprowadzą do Wadowic,bardzo bym chciała.
    Lusi pozdrawiam nieustannie i cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hello dear Lucia!
    Beautiful places with an emotional, I was not there but I feel through your pictures lucky that I saw this beautiful place, thanks dear Lucia!
    To have a weekend full of joy and sun in heart!
    I kiss and hug warmly!

    OdpowiedzUsuń
  21. Uma bela reportagem com fotografias fantásticas.
    Um abraço e bom fim-de-semana.
    Andarilhar

    OdpowiedzUsuń
  22. Se ve una ciudad sin grandes cosas, pero en cambió había un gran hombre.
    El pastelito son de los que me gustan a mi, que disfrutes de estas salidas.
    Saludos.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj
    Wadowice, to klimat, jedyny i niepowtarzalny. Oczywiście rozsławione przez Papieża- Polaka.
    Serdeczności zostawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Interesante reportaje sobre la ciudad del Juan Pablo II. No sabía que le gustasen los pasteles «milhojas» y me alegro de compartir gusto con un papa.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  25. Beautiful tour of a city that saw the birth to a great pope, who always will be remembered for all humanity.

    Kisses

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right, Antonia.
      This city saw the birth of the Great Pope.
      Greetings:)

      Usuń
  26. Dziękuję za wycieczkę po Wadowicach.Nigdy tam nie bylam.Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgorzato,
      zatem zapraszam byś poznała Papieskie Miasto.
      W pobliżu jest wiele ciekawych, zabytkowych miejsc.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  27. Piękne, kolorowe miasto, cudowne miejsca. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miasto niezwykle malownicze. Wadowice to miasto gdzie mieszają się wszystkie języki.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  28. SŁYNNE WADOWICE MIASTO PAPIEZA POLAKA JESTEM CZESTYM GOSCIEM TEGO MIASTA SLICZNE ZDJECIA LUSIU SERDECZNIE POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Wandziu, że i Ty lubisz odwiedzać Papieskie Miasto.
      Buziaki i pozdrowienia:)

      Usuń
  29. Piękne jesienne kadry Łucjo! Byliśmy w Wadowicach w czasie świątecznym w ubiegłym roku.. I nowym Muzeum poświęconym Papieżowi - polecam, bardzo fajne miejsce:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam Muzeum Papieskie. Bywałam w starym i w tym obecnym.
      Muzea to mój kolejny konik.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Kiedyś się tam wybrałem w podobnym, jak i Ty celu. I nie mam śladu po tym pobycie. Nie wiem, gdzie, kiedy i jak zagubiły mi się zdjęcia. Twoje ładnie oddają klimat miasta. A kremówki przywiozłem do domu ładnie zapakowane. Też znikły, ale czasie podwieczorku. Smakowały wybornie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, aż trudno uwierzyć, że i Tobie zdarzają się przypadki zaginięcia zdjęć. U mnie to normalność. Teraz gdy sądź przyjeżdżam to zaraz wgrywam zdjęcia i zostawiam karty pamięci. My też kupujemy kremówki do domu. Jednak tam w Wadowicach smakują inaczej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  31. Piękne i zadbane miasteczko, jak zresztą większość takich miasteczek w Polsce.
    Kremówki nie wolno mi zjeść, więc nawet gdybym była w Wadowicach, to tylko bym patrzyła, jak zajada ją mój mąż.
    Życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno,
      zgadzam się z Tobą, że większość polskich miasteczek jest zadbanych i bardzo pięknych. Przykro mi, że nie możesz skusić się na kremówkę. Miło jest patrzeć jak osoba bliska sercu je ją z przyjemnością.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  32. Lusiu - jak miło zjeść z Tobą papieską kremówkę ... ech, czuję jak pachnie, prawdziwa, z cienkim francuskim ciastem ...
    Lusiu - jak miło z Tobą spacerować śladami kochanego Papieża ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu
      bardzo dziękuję za tak miłe towarzystwo.
      Kremówki papieskie są pyszne i faktycznie z cieniutkim ciastem francuskim.
      Do Wadowic lubię wracać i przemierzać śladami Papieża:)

      Usuń
  33. Byłam tam:))bardzo miłe i zadbane miasto:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu,
      wędrowała po wielu miejscach gdzie wędrował Karol Wojtyła.
      Upodobałam sobie Beskid Mały, bywałam w Dolinie Mnikowskiej...
      ja czułam wszędzie Jego obecność.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  34. Wzruszające i zdjęcia i opis.
    Wszystkim Polakom są Wadowice w jakiś sposób bliskie.
    Serdeczności Łucjo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wadowice nie tylko mnie są bardzo bliskie ale i większości Polakom.
      Dzięki słowom Ojca Świętego zrozumiałam jeszcze bardziej sens życia.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  35. Lata temu byłam w Wadowicach. Być może w przyszłym roku odwiedzę to piękne miasto. Miasto z którym związany był nasz ukochany papież Jan Paweł II.
    Piękne zdjęcia Łucjo. Świetnie oddają klimat miasta.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lata temu byłaś w Wadowicach? Gdy odwiedzisz to miasto zobaczysz jak ogromne zaszły w zmiany. Jest bardzo piękne.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  36. Lucia, it is easy to see why you enjoy your visits to this beautiful area. Thanks for taking me along.

    OdpowiedzUsuń
  37. Lusiu, dziękuję za ten piękny post ! Miejsca bliskie Papieżowi są i mi bliskie ! Zawsze ze wzruszeniem wspominam Naszego Wielkiego Polaka !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bel reportage di una cittadina di cui ho visto poco perché ero di passaggio
    Felice settimana, un abbraccio
    enrico

    OdpowiedzUsuń
  39. The insides of these churches really knock me out and the cake looks nice as well

    OdpowiedzUsuń
  40. Aż wstyd się przyznać, ale w Wadowicach jeszcze nigdy nie byłam. Chyba najwyższy czas nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  41. Lucja a cidade é encantadora, tal como a pessoa de João Paulo, o papa.
    Eu gostaria de conhecer, acho que é uma cidade muito tranquila e agradável.
    O doce com creme me parece um mil folhas, que eu gosto muito. E a última imagem está maravilhosa.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..