Do domu wracałam dosłownie parę minut po trzeciej... Dzień jak zwykle jest szary, pochmurny... Moją uwagę przykuły czerwone owoce kaliny... Hmm, bobry nadal robią spustoszenia... Ścinają drzewa, a te spadają na drogę... Musiałam się zatrzymać... Powiem szczerze, mimo, że jest ponuro i bardzo nieprzyjemnie, w domu też jest nawał pracy, to kocham okres przedświąteczny i te wszystkie przygotowania...
Zniknęłam na kilka dni... Od poniedziałku zabraliśmy się przedświątecznych prac.. I to bardzo ostro... Założony plan prawie wykonany... Przedświąteczne porządki zakończone... Zakupy też mam już zrobione... Gdy wspomnę sobie szaleństwo ostatniego tygodnia przed Bożym Narodzeniem, na samą myśl, ciarki przechodzą mi po plecach... Sprzątanie na ostatnią chwilę, zakupy prezentów, tłumy przy kasach... Dwa lata temu przyrzekłam sobie, że wszystko zrobię wcześniej i potem będę miała pełny luz i komfort...
Powoli magia świąt wkracza do mojego domu... Pojawiły się pierwsze dekoracje... Wiem, są skromne, bardzo proste i w miarę naturalne... Lubię unoszący się zapach gałązek jodłowych, sosnowych, jabłek, suszonych skórek cytrynowych, pomarańczowych, pieczonych pierników... Teraz, gdy mam prawie wszystko zrobione w pełni mogę rozkoszować się zbliżającym czasem...
W moim domu w świątecznym okresie, nie może zabraknąć jemioły... Lubię tę wiecznie zieloną roślinę... I dobrze, że z każdym rokiem staje się coraz bardziej popularna... Zgodnie z tradycją ludową jest rośliną niezwykłą... Już od czasów starożytnych przypisywano jej wielką moc... Hihihi, stare porzekadło mówi:" Kto nie ma w domu jemioły, ten chodzi cały rok goły".
W natłoku tych wszystkich prac nie zapomniałam o bożonarodzeniowym zwyczaju... Kupiłam dwie gałązki jemioły... A co najważniejsze, ma ona zapewniać domownikom zdrowie, powodzenie i dobrobyt... Próbuję udekorować dom... Pragnę chociaż troszeczkę stworzyć niepowtarzalny nastrój świąteczny... Zastanawiam się czy mi się to uda?
Wszystkim odwiedzającym mojego bloga dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę Wam spokojnego weekendu i okresu przedświątecznego...
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...
you have a very pretty place and i love all the natural decorations. :)
OdpowiedzUsuńI also enjoy the natural scenery.
UsuńGreetings.
Proste i naturalne dekoracje są najlepsze! U Ciebie jest już bardzo świątecznie i pięknie. Tłumy i kolejki w sklepach są okropne, nie cierpię po stokroć! W poniedziałek czeka mnie zakup świątecznych prezentów. Dobrze, że wiem co chcę kupić ale i tak będzie walka z czasem... O wiele lepiej robi się, gdy pomyślę o świątecznych wypiekach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przerażają mnie kolejki i tłok w sklepach. Dobrze, że ten problem jest załatwiony.
UsuńA co do wypieków? dzisiaj piekłam pierniczki.
Pozdrawiam ♥♥♥
You have many beautiful christmas dekorations, Lucia!
OdpowiedzUsuńHave a nice evening :)
Marit, thank you very much.
UsuńGreetings ♥♥♥
So beautiful and christmassy, Lucia. Happy weekend!
OdpowiedzUsuńThank you very much.
UsuńGreetings ♥♥♥
Pięknie udekorowany dom. I naturalne iglaki za oknem!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Iglaki nie tylko za oknem...Kiedy są szare dni to jedyna zieleń w ogrodzie.
UsuńPozdrowienia. ♥♥♥
Dziękuję Lusiu, że chociaż u Ciebie wyciszyłam się i poczułam świąteczny nastrój:) Ja, jak zwykle, wszystko będę robiła na ostatni moment, cóż zrobić - teraz nie mam czasu, a jeszcze dyrekcja zasypuje dokumentami wrrrr.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Och Aniu, praca zabiera nam tak wiele czasu. Niestety, musimy pracować...
UsuńOd kilku tygodni bardzo się ciężko pracujesz. Może w święta chociaż troszkę odpoczniesz. Życzę Ci tego z całego serca.
Pozdrawiam ♥♥♥
Ach jak u Ciebie odświętnie Lusiu ...
OdpowiedzUsuńja mam zamrożoną ugotowaną i odciśniętą slodką kapustę na pierogi , mam też świąteczne zakupy ... jutro zaplanowałam sprzątania ale z powodu o którym wcześniej pisałam muszę poczekać , jeszcze się nie goi
Och Haniu, jeszcze się nie goi? To przecież już trzy tygodnie...
UsuńHaniu, do pracy jesteś sama. Nas jest dwoje.
Serdecznie pozdrawiam ♥♥♥
w przeciwieństwie do Ciebie Lusiu... jestem w pół drogi ... jednak tym się zbytnio nie przejmuję bowiem... zawsze tak jest... może nie na ostatnią chwilę ale przed... ostatnią...
OdpowiedzUsuńno takie czyste okno... jakby szyby nie było;
niestety w tym roku moje ozdoby wiszą dosyć wysoko i jest chyba mnie... a to dlatego, że 2 najmniejsze kociaki wszędzie buszują
miłego odpoczynku
Asiu, Twoje małe kociaki to małe rozrabiaki. Domyślam się, że pewnego dnia zobaczysz je na swojej choince.
UsuńPozdrawiam ♥♥♥
Deine Bilder sind wieder wunderschön liebe Lucia! Herrliche Dekoration!
OdpowiedzUsuń♥-liche Grüße
Crissi
Crissi, ich danke Ihnen für Ihre freundlichen Worte.
UsuńIch sende Grüße.♥♥♥
Ależ u Ciebie świątecznie jest już w domu:) ja też już wszystko zrobiłam:) w niedzielę pieczemy pierniczki, ciasto już leżakuje cztery tygodnie:) ależ będzie pachniało! Spokojnego ostatniego tygodnia przedświątecznego dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńDzisiaj piekłam pierniczki. Mam pewne obawy, że muszę to zrobić kolejny raz w przyszłym tygodniu. dzisiaj wypróbowaliśmy prawie pół blaszki a jutro ją dokończymy.
UsuńPozdrawiam:)
Grunt to dobry plan. Nie cierpię robienia zakupów na ostatnią chwilę i zawsze robię je z wcześniej przygotowaną listą. Mieszkanie masz już piękne i świąteczne.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku będzie bardzo skromnie i symbolicznie. Pozdrawiam i uważaj na te borze przeszkody!
Ja też robię zakupy z wcześniej przygotowana listą.
UsuńMamy przecież tyle spraw, że połowę bym pominęła albo kupiła coś niepotrzebnego.
Ja też nie robię przesadnych Świąt.
Dziękuję za przestrogę.
Pozdrawiam ♥♥♥
Pięknie musi wyglądać Twój dom, tylko nie zapomnij, że te wszystkie dekoracje trzeba potem uprzątnąć. Właśnie dlatego już od kilku lat zrezygnowałam z dużej choinki, bo ubrać ma kto, ale rozebrać i poukładać wszystko w pudełkach, już niekoniecznie;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Hahaha, Anno to jest prawda lepiej ubierać niż rozbierać...
UsuńWiększość stroików idzie do spalenia w C.O. To są gałązki jodłowe, świerkowe, sosnowe...Po świętach już są suche, ogień je szybko wchłonie.
Pozdrawiam:)
You have so beautiful Christmas decoration and Christmas roses are lovely!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend, Lucia!
Sirpa, thank you very much!
UsuńThese are such beautiful Christmas Decorations. Lovely....Merry Christmas to you and your family, Maria. :)
OdpowiedzUsuńPanchali, thank you very much!
UsuńBeautiful decorations! Great photos!
OdpowiedzUsuńThanks!!!
UsuńPamiętam, że lubisz stroić swoje mieszkanie przed świętami, to miły zwyczaj, a Twoje ozdoby niepowtarzalne. My również w tym roku postanowiliśmy nie ubierać choinki, tylko moje kwiaty ozdobić tak, a by zadowoliły oczy naszej Księżniczki. Będę więc kombinować. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie Łucjo.
OdpowiedzUsuńLotko, dekoracja kwiatów to świetny pomysł. Myślę, że będzie to bardzo pięknie wyglądało. Księżniczka będzie przeszczęśliwa.
UsuńŚlę moc serdeczności.♥♥♥
So many pictures to choose from - they are wonderful.
OdpowiedzUsuńLucia, your nice room and windowsill have wonderful Christmas decoration. I especially love the figure of Angel!
OdpowiedzUsuńNadezda, I also really like the angels.
UsuńI have quite a lot of them. I wonder if it's too much decoration.
Greetings.
OdpowiedzUsuńHello, Łucja-Maria.
Lovely your works, full of joy.
Thank you World-wide LOVE, and your Support in this year.
The prayer for all peace.
Merry Christmas, and A happy New Year for you and yours.
From Japan, ruma ❃
Ruma, thank you very much for the beautiful wishes.
UsuńGreetings.
W tym roku nie robię świątecznych przygotowań i bardzo mi się to podoba. W domu mam posprzątane, parę ozdób postawię, ale nie będę stroić tak jak zwykle. Za to zacznę się wkrótce pakować, bo mam opłacony pobyt w domu wczasowym na święta. Już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńZawsze zaczynałam końcem listopada i do Wigilii piekłam ciasteczka, stroiłam cały dom, robiąc stroiki i różne ozdoby świąteczne, sprzątałam, gotowałam, chodziłam na zakupy. Fajnie jest w tym roku, ale w przyszłym roku już nie będzie tak dobrze.
Pozdrawiam :)
Tylko jeden raz nie organizowałam świąt. Nigdy więcej...
UsuńLubię zakupy, porządkowanie, pieczenie ciast, ozdabianie domu...
To jest przedsmak świąt.
Pozdrawiam:)
Witaj Lusiu ! Pięknie udekorowałaś dom na święta, pięknie i bardzo gustownie. Masz wspaniały widok z okna a ten aniołek na parapecie śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Prawie z każdego okna mam widoki na sosny, świerki, cyprysy...
UsuńLubię aniołki, cała kolekcja znajduje się w sypialni...
Pozdrawiam:)
Beautiful Christmas photos and decorations around your home. I too love Christmas and try to get everything done ahead of time so that I can just relax and enjoy the season.
OdpowiedzUsuńMerry Christmas.
Hugs,
Betsy
Betsy, thank you very much!
Usuńgreetings
En tu casa se vive un ambiente navideño, las decoraciones son preciosas y poder disfrutar de la naturaleza es toda una gran riqueza.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Przesliczne dekoracje swiateczne, pieknie mieszkasz, zachwycam sie wciaz.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńPowroty po trzeciej do domu i to piękną drogą, wszystko zrobione tydzień przed Świętami i urocze ciemierniki w wazonie - też tak chcę! A nastrój sam się zrobi, jak tylko wstawisz choinkę, zaśpiewacie kolędę Nowonarodzonemu :) Gratuluję mobilizacji do działania i pozdrawiam bardzo ciepło :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa...Nastrój powoli się tworzy...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Lubię ten świąteczny czas powoli i u mnie widać zbliżające się święta, pozdrawiam serdecznie w tak miłej atmosferze pachnącego domu
OdpowiedzUsuńj
Ja też uwielbiam ten przedświąteczny czas mimo wielu prac domowych...
UsuńPóźniej jest już MAGIA ŚWIĄT.
Serdecznie pozdrawiam:)
Gratuluję! To przedłużenie Świąt! ja prawie, prawie ale jeszcze troszeczkę. Cudne dekoracje.
OdpowiedzUsuńMasz rację Mażenko!
UsuńTeraz żyjemy na pełnym luzie. Delektujemy się tym pięknym okresem...
I czekamy na Święta.
Serdecznie pozdrawiam:)
Niesamowite- już wszystko zrobiłaś- pozazdrościć zaradności i zdolności organizacyjnych oraz konsekwencji. Gratuluję
OdpowiedzUsuńZmobilizowałaś mnie do pracy.
Faktycznie pozostał zaledwie tydzień.
Ciemierniki we flakonie ? Długo stoją ?
Zofijanko, gdybym nie była konsekwentna to część prac musiałabym wykonać w przyszłym tygodniu. A tak, mogę pomyśleć o sobie. Mam umówioną wizytę u fryzjera, kosmetyczki...Na pełnym luzie przygotuję pewne potrawy, upiekę ciasta...
UsuńCiemierniki zrywam kolejny raz. Te nie są już takie atrakcyjne bo są zmrożone. Kwitną już od pierwszych dni listopada. Jak długo stoją w wazoniku? Przeszło tydzień...W przyszłą sobotę zerwę kilka różowych Bowdenii. Teraz dopiero zakwitły. Mam je oczywiście w jasnej piwnicy...
Może to kwiaty nie na czasie ale żywe, naturalne...
Serdecznie pozdrawiam:)
A za oknem
OdpowiedzUsuńpiękność moknie.
LW
:)))
UsuńŁucja, Lusia, Sara, Maria - taką Cię poznałem na blogach, a że dziś jest św. Łucji i zaczynamy według ludowego zwyczaju prognozować od tego dnia pogodę na poszczególne miesiące przyszłego roku (dziś pogoda styczniowa). dlatego życzę Ci wszelkiej radości nie tylko na te święta, ale na cały przyszły rok, no i zdrowia, tak potrzebnego na odkrywanie pięknych zakątków świata. Tam u Ciebie na ścianie przy kominku wisi obraz (alpejski chyba pejzaż jesienny z kościółkiem nad górskim, rwącym strumieniem), który również tej wiosny skopiowałem , ale nie znam jego malarza i miejsca, które przedstawia.. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńLUSIU KOCHANA - JAK DOBRZE, ŻE PRZECZYTAŁAM !!!!
UsuńZ CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ CI SZCZĘŚCIA I RADOŚCI I POKOJU ... uśmiechu i spełnienia marzeń
Bardzo Wam dziękuję.
UsuńTomaszu, to są moje imiona. Występują w takiej kolejności Łucja, Maria, Sara...Oba obrazy przedstawiają alpejski krajobraz. Jeden jesienny a drugi zimowy. Jutro spróbuję rozszyfrować nazwisko malarza. W tej chwili odczytałam rok -1958. Obrazy są pamiątką po Rodzicach.
Serdecznie pozdrawiam:)
Atmosferę świąt czuje się coraz bardziej, a do tego pogoda słoneczna i miła. Nadchodzące święta umilają moje myśli coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Religijny charakter Adwentu troszkę nachalnie zagłuszają w sklepach głośne reklamy...Ja pragnę wyciszenia, refleksji...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Łucji- więc wszystkiego co się szczęściem zwie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
beautiful flower arrangement. I love the white one.
OdpowiedzUsuńI also really like white flowers.
UsuńGreetings.
Jak widzę to już wspaniale wprowadziłaś ten nastrój świąteczny, szczególnie (wszystkie są piękne) podoba mi się pierwsza fotka, gdzie przedstawiłaś cztery pory roku, bynajmniej ja to tak odebrała.
OdpowiedzUsuńA co do jemioły to powinna ona wisieć u powały poprzez cały rok to i szczęście będziemy mieli przez ten rol. Ja jakoś tym roku to mama na wszystko za mało czasu i nie mogę z niczym się wyrobić. Myślę, że to dlatego, bo muszę więcej zajmować się mamą. Ale nic to, wszak mama jest najważniejsza!
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za miły komentarz. A co do Mamy? wszystko bym zrobiła abym mogła pomóc swojej Ukochanej Mamusi. Niestety, odeszła do Pana.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
La casa esta preciosa y el muérdago muy lindo, por mí pueblo no hay. Besos y que lo pases muy bien.
OdpowiedzUsuńLusiu w Twoim domu, az lsni:)
OdpowiedzUsuńStaram sie by zawsze jemiola byla w naszym domu, podczas Swiat Bozego Narodzenia.
Za prawdziwe porzadki wezme sie w nadchodzacym tygodniiu..
Serdecznosci sle:)
Kasiu, bardzo lubię jemiołę. Staram się aby o niej nie zapomnieć...
Usuńcudowne są pod nią buziaki.
Serdecznie pozdrawiam:)
To są skromne dekoracje? To ja chcę takie skromne u siebie i takie piękne. Cudne są te gałązki z czerwonymi, białymi, czarnymi owocami :) Pozdrawiam przed świątecznie i lecę stroić moje mieszkanko
OdpowiedzUsuńGosiu, szkoda, że mieszkamy na krańcach Polski.
UsuńCzerwone gałązki to głóg, białe to jemioła, a czarne to ligustr...
Pozdrawiam:)
Poza czarnymi oczywiście znałam owoce :) a że na dwóch krańcach to szkoda, choć dla Ciebie może i dobrze, bo zakradłabym się do spiżarki i ogołociłabym ci z tych pyszności, jakie tu często pokazujesz:)
UsuńOch Gosiu, z wielką przyjemnością dzieliłabym się z Tobą moją spiżarnią.
UsuńBardzo często mam nadprodukcję i z wielką radością dzielę się moimi, ekologicznymi produktami.
Pozdrawiam:)
...tylko już w święta czas mógłby zwolnić i dać się nacieszyć...
OdpowiedzUsuńOby zechciał zwolnić...
UsuńPozdrawiam:)
Zbliżają się faktycznie szybko, ja sobie powoli sprzątam a w przyszłym tygodniu wyciągnę dekoracje świąteczne. Najważniejsze, że mam już prezenty pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Święta zbliżają się bardzo szybko. Dobrze jest zwolnić tempo...
UsuńTak, prezenty są najważniejsze.
Pozdrawiam:)
super już niedługo święta cmok kama pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamilo, pozdrawiam:)
UsuńPięknie masz udekorowany dom...U mnie jeszcze wszystko w proszku...ale muszę pomyśleć już o dekoracjach...będą w tym roku bardzo skromne...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz tydzień. Zdążysz jeżeli się zmobilizujesz...
UsuńDekoracje będziesz miała skromne? dlaczego?
Jest dużo gałązek świerkowych a te świetnie dekorują mieszkanie.
Pozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful Christmas ornaments!
And to me it carries mistletoe holidays!
I wish you a great weekend my dear!
Hold you dearly!
*ELENA*
*ELENA* thank you very much.
UsuńO jak dobrze Łucjo ze przypomniałaś mi o jemiole, muszę zdobyć z dużą ilościa kulek.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu dla Was :-)
Faktycznie jemioła z białymi kulkami jest prześliczna.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne Bożonarodzeniowe dekoracje! A nastrój już Lusiu zrobiłaś Świąteczny, jest wspaniały. Cudne dekoracje. Można się od Ciebie uczyć :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo piękny masz dom, oraz pięknie go udekorowałas na świeta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję, że znalazłaś chwilę by odwiedzić mój blog.
UsuńPozdrawiam:)
Your Christmas decorations are lovely, and your home is absolutely beautiful. I hope you will be able to enjoy these last few days before Christmas.
OdpowiedzUsuńLUSIU - wysłałam meila ... dziękuję za piękny komentarz
OdpowiedzUsuńDekoracje te skromne są najpiękniejsze,subtelność,a nie przesyt jesy piękny,co widać u Ciebie.Lusiu,ja pierniczki przechowuję w pudełkach metalowych,wyścielam je od dołu i góry folią aluminiową,albo papierem śniadaniowym,czy w torebki foliowe lub papierowe,zależy od wielkości pudełka.Pudełka zbierałam po różnych produktach spożywczych jak;kawa,herbata,ciasteczka.Ostatnio kupiłam fajne kolorowe pudełka tekturowe na prezenty,pięknie ilustrowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tyle pięknych bibelotów- raj dla mojej duszy i oka!
OdpowiedzUsuńJemiołę już mam- zawsze jest piękną ozdobą. Ślicznie przygotowujesz domek na święta. Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie masz już i świątecznie !
OdpowiedzUsuńHello my good friend Lucja!
OdpowiedzUsuńyour house looks so warm and inviting for Christmas.
i love the fresh and dried roses...
you have many apples to decorate your home.
we have the same... many of them on out Christmas tree.
thank you for inviting us into your home.
warm greeting from a place that was -36 C last night :)
your Canadian friend
....peter/piotr:)
Witaj mój dobry przyjaciel Łucja!
Twój dom wygląda tak ciepły i zachęcający do Bożego Narodzenia.
Uwielbiam świeże i suszone róże ...
masz wiele jabłka do dekoracji domu.
mamy to samo ... wielu z nich na OUT choinki.
dziękuję za zaproszenie nas do swojego domu.
ciepłe pozdrowienia z miejsca, które było -36 C wczoraj :)
Twój kanadyjski przyjaciel
....peter / Piotr :)
Your live decoration is absolutely stunning, I absolutely loved the pictures, how cozy and full of life!
OdpowiedzUsuńPlants can relief stress and do a great deal of good for us to have them around, I'm just starting in the planting and growing hobbie :D
Ależ u Ciebie w domu jest pięknie i tak niezwykle świątecznie! Dekoracje są cudowne, pewnie sama je robisz. Włąśnie dlatego, że nie są przesadzone jak lukrowane ciasteczka są niezwykle urokliwe. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńZorganizowana bardzo z Ciebie osoba
Lovely and so festive!
OdpowiedzUsuńNiin kaunista tunnelmalista joulukotisi on ja musikki hyvin kaunis.Jouluterveiset halauksiin Lucia:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze pięknie, Lusiu :) Bardzo podobają mi się takie dekoracje, zwłaszcza, kiedy pachną i rozsiewają po domu przyjemny aromat :) Ja staram się unikać sklepów tuż przed samymi świętami, bo można trafić na istne tłumy! Lepiej chyba przygotować sobie wszystko z małym wyprzedzeniem i później już tylko cieszyć się zbliżającymi świętami :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńVery nice photos !Very attractive comment! I like your blog.
OdpowiedzUsuńThank you and welcome for your visit and for your kind comments on my pages, have a nice day!
Czas szybko płynie niestety.. My życzymy Ci spokoju na ten czas ;) I choć odrobiny czasu la siebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Bardzo ładne są te dekoracje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Lusiu! Myślę że jesteś bardzo skromną osobą, twoje dekoracje są tak piękne,że trudno się nimi nie zachwycić. Cudownie weszłaś w klimat świąt. Ina
OdpowiedzUsuńPiękne świąteczne akcenty, ładne dekoracje. W tej zaokiennej szarości tylko to doda nam słońca w życiu. Pięknie nam wszystko pokazujesz. Pozdrawiam, Łucjo :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie udekorowałaś dom Lusiu, moim zdaniem takie naturalne ozdoby są niezwykle dekoracyjne. Na jednym z blogów widziałam choinkę wykonaną z siana, gwiazdek anyżu i szyszek, która mnie urzekła bo nie dość, że była to prosta do wykonania ozdoba to jeszcze na dodatek pięknie pachniała sianem i anyżem. Tak bardzo spodobał mi się ten pomysł, że zainspirował mnie do zrobienia podobnej choinki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli :)
Lusiu, zajrzyj do mnie, odpowiedziałam na Twoje pytanie :)
Podoba mi się atmosfera, która tienesen domu na Boże Narodzenie, Lucia. :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne. Te dni są dla rodzin, pójdziemy do Salamanka z moim synem.
Życzę dobrego niedzielę, mój przyjacielu.
pocałunek.
Piękne ozdoby:) Pozdrawiam zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie Łucjo:) Bardzo w moim stylu - im więcej natury, tym lepiej:) Jemioła to magiczna roślina - po Ksawerym zostało trochę przewróconych drzew i z takiego, nad morzem udało nam się zebrać jemiołowy bukiet:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńWitam. Dawno mnie u ciebie nie było, ale pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te leśne zdjecia z użyciem Bobrów. Jakie to rejony?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)