Te fiołki, co mnie nęcą,
Te nie siedzą skryte w trawie -
Lecz spod długiej, ciemnej rzęsy
Patrzą na mnie tak ciekawie.
Spod tej rzęsy, co ocienia
Piękniej niźli traw zieloność,
W niebieskiego mgle spojrzenia
Patrzy na mnie nieskończoność....
Adam Asnyk
Już od rana słychać trele, ćwierkania, świergolenia... Rolety nie są zaciągnięte więc promienie słońca z impetem wpadają do naszej sypialni... Na moment zatrzymują się za firance... Słonko puszcza do mnie perskie oko i mówi: wstawaj przecież i tak już nie śpisz... Oj moja droga, zbyt długo wylegujesz się... Od dłuższego czasu obserwuję Cię... Leżę i słuchasz ptasiego koncertu... Jest taki piękny... Co mam zrobić? hmm, muszę wstać...
Wiosna już drugi tydzień obdarza nas piękną pogodą... Jest słonecznie, ciepło, radośnie i...coraz bardziej kolorowo. Po prostu cudownie... W tym roku dłużej musiałam czekać na pojawienie się pierwszych, wiosennych kwiatów... Zima zbytnio przedłużała się... Obecnie takim ciepełku, kwiaty bardzo szybko się pojawiają i rozwijają... Codziennie coś nowego zakwita ale i szybko przekwita...
Wiosna obdarzyła mnie już przylaszczkami, zawilcami, cebulicami syberyjskimi, puszkiniami , tulipanami, miniaturowymi narcyzami... I co najważniejsze, zakwitły moje ukochane fiołki wonne... Uwielbiam te niepozorne kwiaty... Mam do nich szczególny sentyment... Od mojego ukochanego Eryka dostałam maleńki bukiecik ... Od razu na usta ciśnie mi się wiersz:
Jeszcze czuć na nich dotyk Twojej dłoni
Jeszcze drżą płatki muśnięte ustami,
Wciąż czuję mgiełkę fiołkowej woni,
I Twoich oczu spojrzenia aksamit...
Te maleńkie, ale bardzo piękne kwiaty wg mitów greckich stworzyła Matka Ziemia... Uczyniła to na prośbę Zeusa... Ten, zakochany w pięknej kapłance Io pragnął obdarować ją niezwykłymi kwiatami... Kolejna mityczna opowieść mówi, że fiołki wonne zawdzięczamy Ajaksowi... Ajaks zwany Wielkim, bohater homerowskiej Iliady to po Achillesie największy wojownik... Kiedy zginął Achilles, między nim a Odyseuszem wywiązała się kłótnia o zbroję Achillesa... Gdy została przyznana Odyseuszowi, Ajaks wpadł w szał... Zabił stado owiec, biorąc je za ludzi króla Itaki... Kiedy oprzytomniał, zrozumiał swoją hańbę... Nie mógł tego znieść i przebił się mieczem... Jego krew rozprysnęła się po łąkach... Krople krwi spadając na ziemię zamieniały się w...fiołki. Tyle na temat fiołków mówią mity greckie.. Dla mnie najważniejsze, że cieszą moje oczy swą delikatnością i pięknem... A poza tym mają cudowny zapach...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego weekendu...
Serdecznie pozdrawiam...
i love the sweet violets.
OdpowiedzUsuńI also like violets.
UsuńRegards:)
Lucia bardzo dziękuję, dla zachęty. I zdecydował się na operację.
OdpowiedzUsuńWiosna budzi się do życia. Zdjęcia są piękne.
pocałunek.
Lauro, podjęłaś decyzję o operacji?
UsuńŻyczę Ci dużo zdrowia.
Pozdrawiam:)
Bardzo piękna wiosna i fantastyczny wiersz :)
OdpowiedzUsuńEwo, wiosna zawsze jest piękna, dlatego po długiej zimie, tak bardzo jej wyczekuję.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna wiosna u Ciebie Lusiu :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, do Ciebie jeszcze nie zawitała?
UsuńProszę zabierz któryś z kwiatów!
Pozdrawiam:)
Vackra vårblommor!
OdpowiedzUsuńUnderbart!
Śliczne kwiatki rosną w Twoim ogrodzie. Mnie też wszystko cieszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, kocham kwiaty. za wiosennymi szaleję.
UsuńPozdrawiam:)
Mam fioła na punkcie fiołków.
OdpowiedzUsuńMARKO, szkoda, że nie widzisz jak śmieję się od ucha do ucha...
Usuń"Mam fioła na punkcie fiołków"
Już wiem, dlatego dajecie dziewczynom te piękne, delikatne, miniaturowe kwiaty...
Serdecznie pozdrawiam:)
O LUSIU - mogę tylko rozdziawić buzię z zachwytu i patrzeć ... patrzeć ... patrzeć ... u nas wiosenka jeszcze bardzo delikatna i nuieśmiała , dopiero pierwsze pączki ... a u ciebie - przepych ...
OdpowiedzUsuńA TE FIOŁKI !!!
tylko raz w życiu miałam perfumy o zapachu prawdziwych fiołków ... ale to też nie to ...
POZDRAWIAM WIOSENNIE
Haniu, co do fiołków? bardzo je lubię, ale opanowały całe trawniki.
UsuńPanoszą się. Trawa jest zbyt niska by ja skoszono i one są całą ozdobą...
Przy takiej ciepłej pogodzie zdąża zawiązać nasionka i same się rozsieją.
Miałaś perfumy o zapachu fiołków parmeńskich? Tych, które uwielbiała księżna Parmy, Maria Luiza żona Napoleona Bonapartego? I to z jej polecenia zrobiono perfumy o zapachu fiołków...
Serdecznie pozdrawiam:)
gorgeous blooms....beautiful butterflies!!
OdpowiedzUsuńDebbie, the first butterfly this spring.
UsuńI hope others will too.
Regards:)
Daj mi troche tej wiosny Lusiu, u mnie też ciepło, wiatr leciuchny itd ale szare bloki wkoło a do domu daleko... Daj jej trochę, daj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oj, widzę, że tęskno Ci do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych...
UsuńJa Ciebie doskonale rozumiem...Rodzice chcieli nam kupić mieszkanie w bloku...Są ludzie, którzy muszą w nich mieszkać i ja ich rozumiem ale są i tacy, którzy się w takich mieszkaniach duszą...Ja do takich ludzi należę.
Z wielką przyjemnością prześlę Ci kwiatowy powiew wiosny.
Serdecznie pozdrawiam:)
LUSIU - GRATULUJĘ ...
OdpowiedzUsuńPRZED CHWILKA PRZEGLĄDAŁAM DODATKI NA TWOIM BLOGU I PRZECZYTAŁAM TWÓJ BLOG MA 367 DNI - A WIĘC WCZORAJ SKOŃCZYŁ ROCZEK !!!!!!!!!!!!!
życzę takich pięknych wpisów jak dotychczas ,
niech Twoje szkiełko, oko i serce będzie dla nas, jak dotychczas , radością i uśmiechem piękna ...
HANIU, BARDZO DZIĘKUJĘ!
UsuńSERDECZNIE POZDRAWIAM:)
Lusia pięknie i wiosennie tam u ciebie - wyobrażam sobie jak cudowne są teraz Twoje poranki,
OdpowiedzUsuńchyba wszystkim udzielają się te pierwsze wiosenne przebłyski słoneczne u nas też endorfiny ewidentnie poszybowały w górę ;)
Lusia ściskam
Justyna
Justynko, cudownie...Mały Lasek jest zaraz za ogrodem a tam mnóstwo ptaków, które cudownie śpiewają...Uwielbiam soboty i niedziele gdy nie wyjeżdżamy i jest cudowna pogoda. Jest bosko.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
so much beauty!!! I am looking forward to life awakening more each day here too. Thank you so much for visiting my blog:-)
OdpowiedzUsuńSpring wakes up every morning.
UsuńEvery day is beautiful.
Regards:)
Łucjo, aż niesamowite jak u Ciebie wiosennie. Musi być ciepło, skoro motyle się pokazały. A fiołków tyle, że zapach i do mnie dotarł:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Akwamaryno dzisiaj było 25 st.C w cieniu. To prawie lato.
UsuńOj, na fiołki to ja nie narzekam. Za kilka dni zakwitną następne.
Takie maleńkie kwiaty a tak cieszą oczy.
Pozdrawiam:)
LUSIU - dziękuję za komentarz , wiesz, byłam ciekawa kto kliknie zieloną trzynastkę a to TY
OdpowiedzUsuń-----------------------
PRZED CHWILKĄ LICZNIK WEJŚC POKAZAŁ u mnie 131313 wejść zyli 13 13 13 a jeszcze Twoja zielona 13
eeech LUSIU - jeśli tylko masz to czarnego kota proszę !!!!!!!!!!!
tak by mi się przydał a mam tylko fotografie białych ;-)
HANIU, TO NIESAMOWITE, TYLE 13 ? GRATULUJE! PIĘKNY WYNIK !!!
UsuńHANIU, żałuję nie mam żadnego kota. Mam tylko białego pieska West Terriera. To jest dziewczynka...
Serdecznie pozdrawiam:)
Herrliche Frühlingsblumen!
OdpowiedzUsuńViele Grüße und einen schönen Abend
Crissi
CRISSI, danke schön !
UsuńMatka Ziemia wiedziała co robi. Fiołki , te prawdziwe,pachną najwspanialej na świecie. Zaskoczyłaś mnie kolejnym postem . Szybka jesteś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wiesz jak ja robię. Zjadłam obiad i poszłam do ogrodu. Zrobiłam zdjęcia.
UsuńWgrałam do Picasa i szybko napisałam. Ewuś, może znasz tego ptaszka.
Siedziały trzy takie ptaszki na lipie...Zdjęcie nie jest wyraźne bo drzewo wysokie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Zdjęcie jest doskonałe! To sikorka bogatka raczyła Ciebie odwiedzić:)
UsuńPa:)
To jest sikorka bogatka? Taka zółta?
UsuńPrzylatują niebieskawe.
Dziękuję Ci bardzo. Jestem bogatsza.
Serdecznie pozdrawiam:)
Teraz czekam na bez i jaśmin;)))
OdpowiedzUsuńPa:)
Jaśmin rośnie u mnie w Małym Lasku. Krzewy zajmują dużo miejsca.
UsuńBzy mamy w ogrodzie. Wcześnie rano jest rześkie powietrze to jego zapach jest spotęgowany...Dom jest cały w bzowym zapachu.
Serdecznie pozdrawiam:)
No i to jest tym czego Ci zazdroszczę najbardziej. Dostępność zapachów :)))
UsuńWiesz, że kobiety to w zasadzie "węchowce"?
Pozdrawiam:)
Coś w tym musi być. Jestem szczególnie uczulona na zapachy.
UsuńCzasem jest mi z tym bardzo źle.
Pozdrawiam:)
Mnie też! Sikorek występujących w Polsce jest kilka rodzajów.
Usuń1.Sikora bogatka
2.Sikora sosnówka
3.Sikora modra
4.Sikora lazurowa
5.Sikora uboga
6.Sikora czarnogłowa
7.Sikora czubata, nie zawsze.
8.Sikora żałobna
Pa:)
U mnie od wczoraj w moim centrum ogrodniczym cudne bratki a dziś mam niezapominajki.Wszystkie kwiaty cieszą nasze oczy!!!Już się nie mogę doczekać kiedy przywiozę wszystkie kwiaty rabatowe.Ale będzie cudownie!!!
OdpowiedzUsuńBratki są prześliczne. Bardzo lubię w żółtym kolorze...Chociaż inne też są śliczne..Niezapominajki jeszcze u mnie nie zakwitły.
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie, wiosennie i kolorowo :) U mnie dzisiaj też pojawił się pierwszy motyl ale nie chciał pozować, może jutro mi się uda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
W ubiegłym roku widziałam raz, jednego motyla. Dzisiaj fruwało ich kilka.
UsuńByłam tym widokiem bardzo zaskoczona i ucieszona.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wiosna , wiosna ach to Ty, pozdrawiam i serdeczności zostawiam
OdpowiedzUsuńAlinko, cieszymy się, że wiosna jest w pełnej krasie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Nareszcie doszla wiosna!!! Cudowne zdjecia i piekny wiersz Asnyka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Cieszę się, że wiosna przyszła.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Śliczna wiosna u Ciebie:)))u nas też był cudny dzień:))napracowałam się w ogrodzie ale i tak jestem szczęśliwa:))))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeraz czekam aby zakwitły czeremchy i drzewa owocowe...
UsuńPozdrawiam:)
Lovely springflowers Lucja-Maria.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful evening.
MARIJKE, thank you very much!
UsuńCudowne kwiateczki!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj specjalnie poszłam do parku.
W pewnym miejscu zawsze były dywaniki przylaszczek i krokusów.
W tym roku nie ma nic.
Dwa dni temu byłam w lesie - nie ma nic!
Żadnych oznak wiosny o mnie.
Trzeba czekać....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu, przylaszczki kwitną u mnie w ogrodzie. Byłam w niedziele na bardzo długim rowerowym spacerze. Zero zawilców i przylaszczek. Kwitły jedynie podbiały.
UsuńMam nadzieję, że w niedługim czasie pokryją cale polany.
Pozdrawiam:)
Beautiful signs of spring.
OdpowiedzUsuńCARVER, thak you very much!
UsuńWowwww, very beautiful photos!!!
OdpowiedzUsuńCinzia
Cinzia, thank you very much!
UsuńLindo demais!Adorei! beijos,chica
OdpowiedzUsuńPiękne zbliżenia a pszczółka extra :-)
OdpowiedzUsuńFajna pszczółka...
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful spring pictures !!!...love from me...xxx...
OdpowiedzUsuńRIA, thank you very much!
UsuńWiosny nam trzeba i trzeba nam więcej! :) Dziękuję za taki optymistyczny post :) Cudowne zdjęcia, piękna przyroda... Zwłaszcza motyl zachwycający, że też udało Ci się go złapać w obiektyw :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Oj trzeba nam wiosny. Dzisiaj się mocno schłodziło...
UsuńPozdrawiam:)
Lucia, por fin te llego la primavera, me encanta. Besos.
OdpowiedzUsuńLooks like you are having a beautiful spring! Such lovely butterflies, birds, and flowers!
OdpowiedzUsuńWhat utterly gorgeous shots! It looks as if you have spring! How wonderful.
OdpowiedzUsuń...zaglądam dzisiaj i dziw mnie bierze ile u ciebie motyli i owadów, u mnie powoli wszystko się budzi do życia, tylko ptaszki świergolą nawet późno w nocy...
OdpowiedzUsuńWhat the wonderful spring flowers, Lucia!
OdpowiedzUsuńI love all of them: daffodils, crocuses, pushkinia, chionodoxa (next next to last one), daisies, warm and sunny days, it's great time!
You have the spring already much more advanced than we have here in Finland!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures, Lucia!
xoxo
Piękne tu wszystko Łucjo:)piosenka, wiersz i zdjęcia:) a co do fiołków to nie spodziewałam się tak ciekawej historii ich powstania:)
OdpowiedzUsuńWiosna jest cudowna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Des photos merveilleuses... Le printemps est enfin là, avec ses couleurs, ses parfums, sa vie sous toutes ses formes... A nous de savoir ouvrir les yeux, nos oreilles, et respirer fort !
OdpowiedzUsuńTout ça est également sous nos yeux aujourd'hui avec votre belle publication.
Un grand merci pour tes bons mots laissés sur mon blog. Ils sont très précieux et d'un grand soutien. Je t'aime pour ça...
Gros bisous
Fiołkami ci drogę uścielę,
OdpowiedzUsuńKwiaty rzucę pod stopy pachnące,
Wonne lasów i pól naszych ziele
I storczyki, co rosną na łące...
Fiołkami ci drogę uścielę,
Że nie dotknie się stopa twa ziemi,
I powiodę cię, biały aniele,
I powiodę szlakami jasnemi...
W marzeń cichym klękniemy kościele
Gdzieś od ludzi daleko i światła,
Mój ty biały, serdeczny aniele,
Moja duszo ty jasna, skrzydlata!...
Zdzisław Dębicki
Co prawda to wiersz miłosny i może być dwuznacznie odebrany, ale co tam :), w końcu wiosna to miłość ! Pozdrawiam Ina
Nawet wiosenny "cimelek" załapał się na zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie Łucjo pełnia wiosny pięknej pory roku.
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowo i radośnie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fiołki i ich zapach ale tej legendy o nich nie znałam. Piękne kwiaty rosną na Twojej działce Lusiu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCzekałam ,Łucjo na ten post....
OdpowiedzUsuńFaktycznie pięknie u Ciebie! Tak kolorowo! Mi się jeszcze nie udało "złapać" motyla, zawsze mi zwiewa ze zdjęcia :) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńvery beautiful ! spring is such a nice season
OdpowiedzUsuńso many colours !
Cudowne wiosenne klimaty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeautiful bird, butterflies and flowers.
OdpowiedzUsuńA great series of shots!
Have a happy weekend!
Kwieciście i pachnąco u Ciebie!
OdpowiedzUsuńW mieście na rabatkach, posadzili u nas fiołki, pięknie kwitną, ale zwykle chodzę bez aparatu po mieście. Komórka nie oddaje tego, co aparat fotograficzny. Wiosna to cudna pora roku i popatrz, ile piękna pokazałaś w swojej notce. Niech więc trwa jak najdłużej. czekam na tulipany. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudna Twoja WIOSNA!!! Miłego dnia:)))
OdpowiedzUsuńbonjour
OdpowiedzUsuńque de jolies fleurs sur ton blog!!
il fais beau dis moi!!
comme en provence!!
bonne fin d'après -midi!!
bonne soirée
bises a toi!!
W niedzielę próbowałam uchwycić w kadr ślicznego cytrynka, ale nie chciał przysiąść na żadnym kwiatku, tylko przelatywał kilka razy przez naszą działkę.
OdpowiedzUsuńPiękne masz kwiaty, aż zazdrość bierze. Tylko że jest to zazdrość pozytywna;)
Serdecznie pozdrawiam.
Kiedy widzę fiołki za każdym razem zachwycam się nimi.Nie mogę odmówić sobie zerwania jednego i zanurzeniu się w tym upajającym zapachu.Uwielbiam fiołki za ich niepospolity zapach,czasami mam wrażenie że zapach fiołków podąża za mną,pojawia się nagle i otula mnie jak mgła.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Lusi,taka wiosna piękna i kolorowa jest w Twoim ogrodzie,do mnie jeszcze nie przyszła.
Pozdrawiam najmilej:)))
Wspaniałe zdjęcia. Ja jeszcze tak pięknej, ukwieconej wiosny nie widziałam. No i przede wszystkim ciekawa opowieść, jak powstały fiołki. Twoje wpisy są zawsze profesjonalnie opracowane i takie optymistyczne.
OdpowiedzUsuńwidzę Lusiu , że wiosna obsypała Cię niesamowitą ilością kwiatów ! oczy grają od kolorków ...
OdpowiedzUsuńu mnie tylko troszkę kwitnie ale i tak cieszy duszę ...
buziaczki