Kwiaty nie zakwitają bez ciepła słońca.
Ludzie nie mogą stać się ludźmi bez ciepła przyjaźni.
(Phil Bosmans)
W ostatnim tygodniu października wciąż możemy cieszyć się piękną, słoneczną pogodą... Długi ciąg ciepłych dni wespół z przyrodą przybierającą szatę pełni jesieni sprawił, że troszeczkę polubiłam tę subporę roku... Wokół panuje złota polska jesień i natura urządza prawdziwe show... Wszystko wokół się zmienia, świat spowalnia... I chociaż ogród powoli przygotowuje się do snu zimowego, do odpoczynku, to jeszcze nieśmiało kwitną róże, cynie, astry jesienne... Za kilka dni ich już nie będzie... Być może dlatego nie lubię jesieni?
Kto mnie zna, wie, że bezwarunkowo kocham kwiaty, zieleń i lubię się nimi otaczać i oczywiście lubię je dostawać... Wprowadzają wiele piękna, radości i optymizmu w nasze życie... To, że kiedyś może ich zabraknąć, wzbudza mój niepokój:
Gdy zabraknie powietrza,
Wody, roślin na ziemi,
Zanim ludzkość w pustynię
Kulę ziemską zmieni
Zginą ryby i ptaki,
Kwiaty i zioła
Może człowiek - Nie zniszczcie!!!
jeszcze zdąży zawołać...
Bo przyroda ojczysta to skarb droższy od złota
A w niej urok, poezja, piękno, spokój, prostota.
Jeszcze w płucach powietrze, zieleń,
W żyłach krew płynie...
Chroń zabytki natury, gdy je zniszczysz
Sam zginiesz!!!
Moje październikowe kompozycje w większości powstały z darów ogrodu... Nie było ich wiele bo i kwiatów też już brakuje... Cynie to niezwykłe piękne, kolorowe, wytrzymałe kwiaty, w tym roku to kwiaty Numer 1... Są uprawiane od dawna, ale w ostatnim czasie stają naprawdę modne...
W tym jesiennym okresie kwitną astry jesienne zwane Marcinkami, Jadwisiami, Michałkami... Ich charakterystyczne, gwiaździste kwiaty zachwycają różnorodnością barw... Wybór jest niemały ale w moim ogrodzie w tym roku zostały tylko w dwóch kolorach...
Goździki należą do moich ulubionych i nie mogło ich zabraknąć w październikowych kompozycjach... Tym razem połączyłam je z kwitnącym szczypiorkiem chińskim... Wydaje mi się, że był to dobry pomysł...
Powtórzę za Claude Monet'em - I must have flowers, always, and always... Muszę mieć kwiaty zawsze i na zawsze !!!
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Thank you for this beautiful floral selection to start my day. All the best - David
OdpowiedzUsuńI am glad that you like my flower bouquets.
UsuńI send you autumn greetings.
Beautiful flowers !!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny week !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńU mnie także jest piękna pogoda, słonko świeci. Nie chce się wierzyć, że listopad za kilka dni. Bukiety kwiatów pięknie dekorują i ożywiają.
OdpowiedzUsuńNie chce się uwierzyć, że za kilka dni wszystko się zmieni. Przyjdzie szara rzeczywistość.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękne bukiety poprawiły mi humor. Kocham kwiaty i może dlatego nie lubię jesieni choć w tym roku jest ciepła. Miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńLucynko!
UsuńW tym roku nie możemy narzekać na jesień. Jest wyjątkowo piękna.
Pozdrawiam serdecznie:)
How beautiful they are!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
UsuńPrzepiękne kompozycje - to fakt, październik cudownie jesiennie nam przemija. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPaździernik uraczył nas piękną pogodą. Prawdopodobnie z nadejściem listopada wszystko się zmieni.
UsuńPozdrawiam:)
Droga Lusiu!!! Zawsze czekam na post, w którym pokażesz swoje piękne bukiety. Tyle piękna w jednym poście. Podobają mi się wszystkie bez wyjątku. Cynie zawsze kochałam za ich niepowtarzalny urok, różnorodność gatunków i mimo to, że zniknęły z ogrodów, u mnie rosną każdego roku, bo są niewymagające i przepiękne. Ja również bardzo kocham kwiaty i lubię się nimi otaczać. Marzenie się spełniło i zawsze jest co przynieść do domu i cieszyć się nimi. Wiersz bardzo wymowny i dobrze byłoby, by trafił do wielu bezmyślnych ludzi. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńDroga Janeczko!
UsuńWiem jak bardzo kochasz kwiaty i jak bardzo lubisz się nimi otaczać. Mamy to szczęście, że posiadamy ogrody i możemy zrywać kwiaty bez ograniczeń.
Ściskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Tienes arte, para confeccionar los ramos. Todos ellos, son una maravilla para la decoración.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Thanks, Antonia:)
Usuńcudowne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
przepiękne bukiety, mnie najbardziej zachwycił ten pierwszy różany
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Marcelko.
UsuńPozdrawiam:)
The flowers are so special
OdpowiedzUsuńAutumn flowers also delight with their beauty.
UsuńGreetings.
Przepiękne bukiety pokazujesz, Łucjo. Ja zwróciłem szczególną uwagę na astry "marcinki". Pamiętam je z czasów dzieciństwa, kiedy to ochoczo porastały dużą część jednego z klombów w moim ogrodzie. Muszę je kiedyś przywrócić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dla mnie dużym zaskoczeniem był brak niektórych odmian astrów jesiennych. Zastanawiam co się z nimi stało. Być może się wyrodziły ponieważ ich nie przesadzam od wielu lat.
UsuńPozdrawiam:)
Kupiłam niedawno fajny wazon, szklany. Na kwiaty. Ale dalej nie mogę się przemóc, by tam wsadzać cięte kwiaty. Ciągle mi ich żal, że tak szybciej dokonują żywota. Jedynie róże mnie przekonują, bo suche wyglądają równie dobrze 🙃
OdpowiedzUsuńW ogrodzie też kwiaty szybko przekwitają. Może nawet szybciej bo jest sucho i już ich nie podlewam. Przedłużam im żywot w domu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witaj Łucjo - pięknie nazwałaś kwiaty - darami ogrodu. Bo to są dary, które cieszą duszę, serce, zmysły i oczy. :) Urocze i cudne są Twoje bukiety, jak zawsze. Moc pozdrowień posyłam do Ciebie Kochana. Uściski!
OdpowiedzUsuńJoAsiu Kochana bardzo Ci dziękuję, że w czasie choroby miałaś siłę aby do mnie zaglądnąć i jeszcze napisać komentarz.
UsuńŚciskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Piękne są te Twoje dary ogrodu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Rudbekio, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Październik jest u nas bardzo łaskawy dla kwiatów. Byłam wczoraj zaskoczona tym, że Wnuki wróciły ze spaceru z bukiecikami z maków, bławatków i rumianków- natura tworzy cuda.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, niespotykane. Kwitnące maki, bławatki, rumianki jesienią? Ja widziałam kwitnące mlecze i dmuchawce. Prawdziwe cuda natury.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bez względu na modę cynie i astry jako kwiaty jesieni są moimi ulubionymi. Pięknie prezentują się w Twoich bukietach. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam Twoje preferencje kwiatowe. One faktycznie nie zmieniają się od lat.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękne te bukiety !!! Astry cudne ... Ja zaniedbałam ten zwyczaj stawiania bukietów w wazonach. Robię je, ale sporadycznie. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ulu. Masz tak wiele pasji, przeróżnych obowiązków, dlatego nie jestem zaskoczona, że zapominasz o kwiatach w wazonie. Im trzeba poświęcić też trochę czasu a u Ciebie jest raczej deficyt.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przepiękne bukiety. To prawda cynie wracają ..u mnie też w następnym sezonie się pojawią...w tym roku. UPS ..przez przypadek wypielilam.
OdpowiedzUsuńIleż razy wypieliłam albo skopałam jakieś rośliny. A cynie rosną w moim ogrodzie od wielu lat.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wpisy o Twoich bukietach. Odwiedzam Cię wtedy wirtualnie w Twoim mieszkaniu. Oglądając zdjęcia czuje się dobrą aurę i miłość. Pozdrawiam - Małgorzata N.
Małgorzato!
UsuńBardzo dziękuję za ten przemiły komentarz. Zawsze mnie cieszą Twoje odwiedziny i oczywiście komentarz.
Ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie:)
To prawda że bez kwiatów dom jest smutny i pozbawiony wdzięku... Jesień tego roku rozpieszcza nas ciepłem i kolorami, ale to już chyba finisz i niedługo ogrody całkiem opustoszeją. Ja mam problem z bukietami bo moje kotki chyba są przeciwnikami kwiatów w wazonie, więc próbują je unicestwiać. W związku z tym muszę je stawiać poza ich zasięgiem czyli też poza zasięgiem mojego wzroku co jest bez sensu, dlatego ratuję się pnączami w doniczkach stawianym wysoko. Przesyłam serdeczności!
OdpowiedzUsuńPodobno rośliny domowe i ogrodowe wzbudzają duże zainteresowanie kotków. Choć mruczki raczej nie potrafią docenić ich wizualnych walorów, często traktują je jako interesującą przekąskę. Tak piały dziewczyny na blogach, które posiadają te piękne zwierzęta. Kwiaty bardzo często wzbudzają duże zainteresowanie futrzaków, więc nie jestem zaskoczona, że nie masz żywych kwiatów w wazonach.
UsuńElu, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Łucjo co za piękny post! Cudownie, że w październiku cieszymy się jeszcze taką piękną, słoneczną pogodą. Złota jesień naprawdę potrafi zauroczyć, a Twoje obserwacje o kwiatach i przyrodzie są inspirujące! U nas twz październik był piękny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje podejście do ogrodu i to, jak potrafisz cieszyć się jego urodą, nawet gdy zaczyna się przygotowywać do zimowego snu. Cynie to naprawdę świetny wybór – są tak kolorowe i odporne! A astry i goździki w październikowych kompozycjach brzmią świetnie.
Zgadzam się, że przyroda to prawdziwy skarb. Twój wiersz pięknie oddaje tę miłość do natury! Dziękuję za ten relaksujący wpis i życzę wielu radosnych chwil wśród kwiatów. Pozdrawiam serdecznie :)
Siempre estoy deseando ver tus ramos y son preciosos. Gracias y besos.
OdpowiedzUsuń