Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idąc, tuląc świętość świąt.
Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.
Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!
Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą -
Czasie pełen Bożych łask.
(Joseph Von Eichendorff)
Salzburg... Plac Mozarta (Mozartplatz), to centralne miejsce Starego Miasta, położone obok katedry i Nowej Rezydencji... Na środku stoi pomnik Wolfganga Amadeusza Mozarta... Ustawiono go w 1842 roku... Był to pierwszy znak publicznego uznania wielkiego kompozytora... Plac zbudowano w XIX wieku... W położonych dookoła kamienicach mieszczą się sklepiki z pamiątkami, bary, restauracje i kawiarnie ze słynnymi austriackimi słodyczami...
Na Placu Mozarta nr.2 w dawnej Café Glockenspiel, mieści się wyjątkowe, prywatne Muzeum Bożego Narodzenia... Eksponaty, które tutaj oglądałam były gromadzone prawie przez 40 lat, przez kolekcjonerkę Ursulę Kloiber... Podstawą zbioru są ozdoby świąteczne, które odziedziczyła po swojej babci...
Przedsiębiorca medialny Herbert G. Kloiber nabył budynek przy Mozartplatz w 2012 roku i przekazał go swojej żonie Ursuli, która od dawna szukała domu dla świątecznej kolekcji... Muzeum Bożego Narodzenia zostało otwarte 6 grudnia 2014 roku...
Na parterze urządzono sklep, który oferuje wykwintne ozdoby świąteczne i upominki... Natomiast Muzeum znajduje się na pierwszym piętrze... Na wystawę główną składa się jedenaście różnych tematów... Wszystkie prezentowane eksponaty to cenne pojedyncze egzemplarze, które powstały w latach 1840 - 1940... Jest ich tutaj tysiące i każdy z nich jest zachwycający...
Ursula Kloiber zgromadziła również sporą kolekcję obrazów o tematyce bożonarodzeniowej, jej autorem jest Moritz Müller, niemiecki malarz żyjący w latach 1807 - 1865...
Muzeum oczarowało mnie... Jest pięknie zaprojektowane, tutaj można autentycznie zanurzyć się w magiczny świat Bożego Narodzenia i w przeszłość dzieciństwa... Spacerowałam powoli po kolejnych salach wystawowych... To co zobaczyłam, nie były to byle jakie świąteczne rupiecie, ale pieczołowicie zebrane, cenne historycznie eksponaty...
Można tutaj zobaczyć w pełni urządzony salon z okresu bożonarodzeniowego... Cały wystrój pochodzi z 1910 roku... Jest tu ogromna choinka przepięknie ubrana, prezenty, książeczki dziecięce z tamtych lat, a na kominku ustawiono stroik z ciemiernikami...
Zachwycające eksponaty dokumentują okres między Adwentem a Nowym Rokiem, kiedy ozdoby świąteczne były gromadzone w rodzinnych domostwach... Wszystkie rzeczy, które tutaj oglądałam pochodzą z Austrii i południowych Niemiec, przede wszystkim z Monachium...
W muzeum zobaczyłam repliki straganów bożonarodzeniowych, szeroki wybór kalendarzy adwentowych, misterne ozdoby choinkowe, foremki do ciastek, figurki Mikołajów, dziadków do orzechów, kartki i listy świąteczne... Mogłam również zobaczyć figurki Krampusa, które wywodzą się z austriacko-bawarskiego folkloru alpejskiego, germańskiego demona, całkowite przeciwieństwo świętego Mikołaja... Są papierowe szopki, które pochodzą z XIX wieku i kiedyś znajdowały się niemal w dawnym domu...
Jestem wprost zachwycona, że mogłam odwiedzić Muzeum Bożego Narodzenia bo tu spotyka się nostalgia i świąteczna magia, a wiele z prezentowanych eksponatów są mi znane z dzieciństwa...
Muzeum otwarte - od środy do niedzieli od 10,00 -18,00, zamknięte jest od 1 lutego do połowy marca... Opłaty za wstęp 6 euro...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Bardzo ciekawe muzeum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się, że tam byłaś i tak Ci się podobało. To bardzo ciekawe miejsce i można poczuć czar świąt. No, choć te diabły to przerażające. :D Najbardziej podoba mi się ten pokoik z choinką i kominkiem... czarujący już na całego. :) Z Tobą poczuć magie świąt łatwo, magię każdego zaprezentowanego miejsca. Pozdrawiam poniedziałkowo. :))) <3
OdpowiedzUsuńWitam. Jak ja uwielbiam taki dzień, gdzie otwieram Twojego bloga a tam czeka na mnie kolejna podróż, kolejne muzeum, kolejna dawka wiadomości historycznych i piękne zdjęcia. Tym razem znalazłam czas w południe. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńCiekawe muzeum, sprawia że nawet dorosły może poczuć się jak dziecko. Sporo jest tutaj postaci św. Mikołaja przedstawionego jako biskup z pastorałem i mitrą. Niektóre nawet z rózgą, co przypomina o tym, że tylko grzeczne dzieci dostają prezenty - tak właśnie wyglądał Mikołaj mojego dzieciństwa. Fajne wprowadzenie w zbliżające się święta. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrecioso el Belén y las buenas decoraciones de Navidad.
OdpowiedzUsuńBesos.
Podziwiam osoby które pokazują swoje prywatne zbiory. Dzięki temu nie ginie w niepamięci wiele pięknych przedmiotów. Umiesz wyszukiwać ciekawe miejsca.
OdpowiedzUsuńAwesome place.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce które pokazujesz. Z przyjemnością pospacerowałam, pooglądałam. Cudowny klimat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńThe decorations are amazing and beautiful. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńWow pretty collection of beautiful interior and paintings. Ilove the most pix nr 6-Wish you all good and happy days ahead:)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce:))czułabym się tam wspaniale:)))Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce dla uwielbiających magię Świąt ale i dla tych, którzy nie umieją jej poczuć - takie muzeum nikogo nie pozostawi obojętnym na urok świątecznych dni.
OdpowiedzUsuńW Bremen jest taki bożonarodzeniowy sklep z ozdobami, bombkami i świątecznymi dekoracjami. Jest cudowny, bajkowy i magiczny a co najlepsze, otwarty cały rok. Nawet w środku upalnego lata można na chwilę przenieść się do świątecznego świata.
Dobrego tygodnia. Pozdrawiam cieplutko.
To istniało już wtedy, kiedy ja byłam w Salzburgu! Szkoda, że nie zwróciłam na nie uwagi, bo jest rzeczywiście niezwykłe. Ale tam jest tyle do zwiedzania...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka Łucjo:)))
Niesamowite, oj tam bym utknęła na długo...mam w sobie dużo dziecka.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że jest takie muzeum, gdzie Bożym Narodzeniem można się cieszyć cały rok. A dzięki Twojej fotorelacji mogę go wirtualnie zwiedzić i również się nim nacieszyć. Ten salon z kominkiem jest naj... Łucjo, dziś jest św. Łucji, więc z okazji imienin życzę Ci dużo zdrowia, wielu wspaniałych podróży i radości z realizacji Twoich podróżniczych i innych pasji :)))
OdpowiedzUsuńDear Lucia Maria – I stopped by Saltzburg when I travelled around Germany and Austria. I remember all-the-year-round Christmas shop in Rothenburg but didn’t know in Saltzburg. Perhaps no existence about twenty years ago. You got me into the Christmas mood indeed. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńYoko
Takie muzeum chętnie bym odwiedziła:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam takich ludzi, którzy latami urealniają swoje wizje, a potem dzielą się nimi z innymi.:))
OdpowiedzUsuńKochana Łucjo, dziś Twoje święto, więc życzę Ci wielu ekscytujących podróży do miejsc, o których marzysz i żeby spełniły się wszystkie Twoje życiowe plany. Przede wszystkim zdrowia, bo od tego wiele w naszym życiu zależy. Tu trochę prywaty: żebyś nadal dzieliła się z nami swoimi wrażeniami i zdjęciami.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.:))
Najserdeczniejsze życzenia imieninowe, dużo zdrowia, dobrego samopoczucia, pogody ducha oraz rozmachu w marzeniach i odwagi w ich spełnianiu. Niech codzienność, nawet ta najzwyklejsza, dostarcza Ci niewyczerpanych powodów do uśmiechu. I jeszcze podróży Ci życzę, tych będących spełnieniem marzeń ale i tych całkiem spontanicznych. Ściskam Cię imieninowo.
OdpowiedzUsuńW takich miejscach jak to po prostu czuje się magię świąt. Bardzo ciekawe zbiory w nim zgromadzono.
OdpowiedzUsuńKochana Łucjo, z okazji Twoich imienin życzę Ci wszystkiego co najlepsze, samych radosnych chwil, uśmiechu na co dzień oraz kolejnych ciekawych podróży.
Pozdrawiam serdecznie
Cudowne miejsce nam przestawiłaś Łucjo - pełne świątecznej magii i nostalgii!
OdpowiedzUsuńByłabym zachwycona, gdybym mogła zwiedzić go osobiście, a póki co, dołączam się do życzeń imieninowych - by dobre zdrowie i pogoda ducha towarzyszyły Ci Łucjo każdego dnia, bo tak pięknie i mądrze czerpiesz z życia! Wszelkiego dobra, uśmiechu i wielu wspaniałych podróży!
Ściskam i czule tulę - Anita.
No i znowu pokazałaś coś, o czym nie miałam pojęcia, że istnieje. Ciekawe miejsce. Niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńPiękne świąteczne eksponaty; wspaniałe muzeum. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFaaaajne.
OdpowiedzUsuńNo veo mi comentario, seguro que está en spam. Abrazos y besos.
OdpowiedzUsuń