piątek, 6 listopada 2020

Muzeum "Dworek Mikołaja Reja" w Nagłowicach

 







Żona jedna tak bardzo męża żałowała,

Że go sobie po śmierci namalować dała.

Naparł się jej wnet drugi, ale zeń nie chciała,

Chybabyś tak dobry był, jak ten com go miała.

A on się jej lepszym być, naobiecywał,

Jakoż jednak z początku, lepiej się zachował.

Bo gdy wstała od niego, zrąbała pierwszego.

Nazywając go zdrajcą, być ciała swojego.

(Mikołaj Rej)




O Mikołaju Reju z Nagłowic (1505 - 1569) słyszeli prawie wszyscy... Dla tych co o nim nie słyszeli,  pragnę przybliżyć w wielkim skrócie jego postać i twórczość... Był pisarzem, poetą, dramaturgiem i tłumaczem... Uważany za ojca literatury polskiej... Chociaż Mikołaj Rej nigdy w Nagłowicach nie mieszkał to używał przydomka "z Nagłowic", który pochodzi od wsi w ziemi krakowskiej, skąd wywodzi się jego stary ród...

Dwudziestoletni Mikołaj zostaje przez ojca wysłany do zamku Tenczyn by na dworze Tęczyńskich mógł pobierać nauki, uczyć się języków obcych i doskonalić umiejętności pisarskie... Chociaż studiował we Lwowie, w Skalbmierzu i Krakowie, to jednak  nie ukończył żadnej uczelni... Być może dlatego, że nie lubił łaciny i nie bardzo potrafił się nią posługiwać... Pisał świadomie w języku narodowym - polskim, i uważał to za obywatelki obowiązek... A kiedy pisał: "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój jeżyk mają" - wykazał dużo dumy narodowej...

Po śmierci ojca zajął się gospodarstwem i rozpoczął życie  szlachcica ziemianina... Ożenił się z majętną panną Zofią Kosnówną i wiódł z nią szczęśliwe życie, i  z którą miał trzech synów i pięć córek... Powadził aktywne życie społeczne i towarzyskie...Wybierano go na sejmiki, wiele podróżował po kraju, procesował się o majątki, zyskiwał rozgłoś wśród szlachty...

Mikołaj Rej otrzymał Nagłowice w spadku po wuju Piotrze... W dokumentach z 1545 roku występuje już jako ich dziedzic  ale nigdy tutaj nie mieszkał...








W Nagłowicach - wsi  położonej w województwie świętokrzyskim, w pięknym parku w stylu angielskim znajduje się malowniczy  dworek rodziny Walewskich...  Kacper Walewski herbu Kolumna, właściciel Nagłowic poseł na Sejm Czteroletni, szambelan króla Stanisława Augusta Poniatowskiego,  w latach 1798-1800 wybudował dwór parterowy, dwutaktowy, z mieszkalnym poddaszem, kryty zieloną blachą... Jego syn Antoni, otoczył dwór okazałym parkiem... Później posiadłość przeszła w ręce zięcia Antoniego, senatora Kosickiego... W 1914 roku dzieci Józefa Kosickiego, sprzedały Nagłowice księciu Januszowi Radziwiłłowi... Po wojnie w 1945 roku majątek rozparcelowano, a dworek przeszedł w posiadanie Związku Literatów Polskich... Jak to zwykle w tamtych latach bywało nie dbano o niego i chylił się ku upadkowi...

Z okazji 400-lecia śmierci Mikołaja Reja, w 1969 roku zorganizowano tutaj Izbę Pamięci "Ojca literatury polskiej"... Dworek jednak ulegał dewastacji i dopiero w latach 80-tych XX wieku został wyremontowany i urządzono w nim stałą wystawę biograficzno-literacką i przyjęto nazwę Dworek Mikołaja Reja w Nagłowicach...








Muzeum jest niewielkie, dosyć skromne, nie posiadające żadnych oryginalnych eksponatów związanych z Mikołajem Rejem... Jest to jednak miejsce bardzo piękne i warte odwiedzenia... Już w holu dworku znajduje się wystawa książek na temat twórczości Mikołaja Reja i  epoki w której żył...  Z zaciekawieniem przeglądam prezentowane egzemplarze... Po chwili przechodzę do sal wystawowych... W szklanych gablotach znajdują się kopie strojów szlacheckich z XVI wieku a na honorowym miejscu portret Mikołaja Reja, a na ścianach scenki rodzajowe z utworu: Żywot człowieka poczciwego... W gablotach znajdują się ciekawe teksty rękopisów m.in. Zeznanie podatkowe  czy List do sąsiada...







Są tutaj dokumenty pozwalające poznać życie pisarza i oczywiście  jego dzieła... Na ścianach kolorowe reprodukcje i fragmenty tekstów z jego utworów, to one przyciągają uwagę zwiedzającego...








Dla Polaków Mikołaj Rej jest drugim obok  Jana Kochanowskiego wielkim pisarzem renesansu... Jest też najważniejszym pisarzem reformacyjnym, ponieważ Rej był protestantem... Zasłynął ostrą w tonie i niewybredną w słowie krytyką katolicyzmu - atakami na kler i papiestwo...

Mikołaj Rej posiadał niespotykany talent pisarski... Pisarstwo uważał za powołanie i służbę społeczną... Jego kariera literacka rozpoczęła się dosyć późno bo dopiero w 1543 roku, po ukazaniu się: Krótkiej rozprawy  między trzema osobami, Panem, Wójtem i Plebanem...   Jego twórczość jest bogata i różnorodna... Tworzył figliki - ośmiowersowe satyryczne obrazki z życia dworzan, szlachty i chłopstwa...

Poniżej kilka  złotych myśli Mikołaja Reja:

Jaka robota, taka zapłata.

Dobra żona jest dar Boży. Ona szczęście domu mnoży.

Nie mów, co chcesz, abyś nie usłyszał, czego nie chcesz.

Lepsza cnota w błocie, niż niecnota w błocie.

Cnota jest klejnot nieoszacowany, bo ta zdobi ubogie i pany.

Mikołaj Rej martwił się o przyszłość Rzeczypospolitej, czego dowodem jest słynny cytat : Rzeczypospolita ta jest prawie jak matka, a przez złe sny zginie do ostatka.

Dziś w Dworku Mikołaja Reja mieści się biblioteka, odbywają się śluby, organizowane są wystawy malarskie...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

27 komentarzy:

  1. Znam, znam - byliśmy z rodziną, była propozycja wycieczki szkolnej (ale nie wypaliła) - fajnie zrobione miejsce - choć ciut szkoda że mało multimediów i interaktywnych punktów dla młodzieży - bo dla nich to największa atrakcja... poza możliwością w miarę bezkarnych wygłupów w plenerze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze pokażesz nam coś ciekawego :).

    Zdjęcia z ławkami i poświatą jest przecudne :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bonita su fachada y muy interesante su interior.

    Los Museos son una gran fuente de cultura.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Museums are interesting places. Thanks for the great photos. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że nie byłem w tym muzeum. Z przyjemnością więc przeczytałem i obejrzałem. Jak będę w okolicy to pewnie zajrzę. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To interesujące miejsce, warte poznania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muzeum mieści się w pięknym dworku. Okalający go park jest uroczy, stare drzewa dodają tajemniczości. To nic, że Rej tam nie mieszkał najważniejsze, że dwór całkiem nie zniszczał, a nawet został odrestaurowany. Muszę i ja tam się wybrać, lubię muzea, które przybliżają nam takie postacie jak Mikołaj Rej.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa fotorelacja. Kolejny punkt na mojej liście do zwiedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A very interesting museum Have a lovely weekend and stay safe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe miejsce, dobrze że uratowane od całkowitego zniszczenia.
    Interesująco opisałaś, zawierając wiele szczegółów. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post! M.in. o Reju pisałam na maturze. Jestem zachwycona piękną kaligrafią.
    Pozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beautiful inside and outside !!!!
    Have a nice weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello!!! Nice shots of this interesting an beautiful museum... Stay safe

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Łucjo za piękny spacer śladami Mikołaja Reja. Mamy tyle pięknych i wspaniałych perełek w naszej Ojczyźnie, które warto odwiedzić. W tym roku staramy się między obostrzeniami właśnie podobne miejsca zwiedzać - i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A fascinating account, and no doubt an extremely interesting place to visit. You are presenting Polish history to the world, Lucja.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hello:)
    Museum is always interesting placees. Great photo!
    Whish you a nice weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Very interesting! Fun to see people who have been there before and their clothes.

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziwiam Cię za tempo, w którym publikujesz nowe wpisy. Nigdy nie będę na bieżąco :(. No ale może teraz trochę nadrobię, herbatę do towarzystwa mam :).
    Bardzo ciekawa podróż śladem polskiego pisarza i poety a dworek skromny ale śliczny.
    A zdjęcie, na którym tak cudnie prześwitują między drzewami promienie słońca jest po prostu niesamowite. Magia natury uchwycona w kadr.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  19. Beautiful summer photos. It was interesting to read about Mikolaj Rei. We had in Finland Mikael Agricola (1510-1557) who translated the Bible into Finnish and created the basis of our language.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wreszcie nadrobiłam moją nieobecność na Twoim blogu Lusiu. Dziękuję Ci za przybliżenie i dużą porcję wiedzy o tak interesujących miejscach. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładne i ciekawe miejsce:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Z przyjemnością przypomniałam sobie swoją wizytę w Nagłowicach. Piszę o niej tu: https://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/search/label/Nag%C5%82owice

    OdpowiedzUsuń
  23. I didn't know about this famous man, the father of Polish literature Mikołaj Rej.
    Thank you Lucja for telling about the history of your country.
    Happy Sunday.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bonita e interesante la historia de este hombre. Besos y salud.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znałam złotych myśli Mikołaja Reja. Dobrze, że dworek całkiem nie podupadł.
    Piękne są Twoje zdjęcia i wspaniałe muzeum.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. U Ciebie Łucjo jak zawsze piękne zdjęcia i wspaniałe opisy.:)
    Byłam kiedyś z młodzieżą, nie mam jednak żadnych zdjęć. Tym bardziej z wielką przyjemnością smakowałam ten post.
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Następna ciekawa podróż z Tobą i przypomnienie osoby Wielkiego Polaka. Podróżując po świętokrzyskim przejeżdżaliśmy, ale nie byliśmy. Wpisuję to miejsce na listę miejsc do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..