poniedziałek, 9 marca 2020

Muzeum POLIN - historia Żydów polskich







Życie nie jest ani bajką,
ani przelotnym uśmiechem.
To co  teraz Ty uczynisz,
w przyszłości odezwie się echem.
Życie to nie fragment powieści,
Życie to nie piękna ballada,
Życie to utwór, który w swej treści,
przepiękne cechy posiada.

(Roman Brandstaetter)







Na warszawskim Muranowie przy ulicy Mordechaja Anielewicza 6 znajduje się Muzeum Historii Żydów Polskich - POLIN... W tym wyjątkowym miejscu przedstawiono ich tysiącletnią historię  - od średniowiecza do współczesności  ...

Znałam architekturę muzeum ze środków masowego przekazu, z internetu... Gdy stanęłam przed gmachem jego widok wprawił mnie w zdumienie... Ogromna bryła skonstruowana na planie kwadratu...  Prosta, bardzo skromna, pokryta miedzią i zielonkawym szkłem, przecięta falującą, dynamiczną szczeliną, symbolizującą  dramatyczną przerwę w tysiącletniej historii polskich Żydów...

Budynek Muzeum powstał w symbolicznym miejscu, w sercu dawnej dzielnicy zamieszkałej przez Żydów, w czasie wojny przekształconej przez Niemców w getto... Gmach muzeum stoi  naprzeciw Pomnika Bohaterów Getta, w pobliżu Ławeczki Jana Karskiego... Karski był emisariuszem władz Polskiego Państwa Podziemnego... Jako jeden z pierwszych poinformował aliantów o tragicznej sytuacji ludności żydowskiej w okupowanej Polsce...

Pomysł powstania muzeum pojawił się w 1995 roku... Gdy w 2005 roku ogłoszono konkurs wpłynęło 250 projektów od ponad stu architektów  z trzydziestu sześciu krajów... Niespodziewanym zwycięzcą okazała się  fińska pracownia architektoniczna Mahlamäki & Lahdelma...


Muzeum Historii Żydów Polskich - POLIN zostało otwarte 28 października 2014 roku... Powstało by walczyć ze stereotypami, ksenofobią i nacjonalistycznymi uprzedzeniami... POLIN - to największa  multimedialna wystawa  o charakterze narracyjnym... Muzeum składa się z 8 galerii... Każda galeria dotyczy innej epoki w długiej historii narodu żydowskiego...







Już na  samym początku wystawa przenosi nas w gęste są polskie lasy, które 1000 lat temu porastały Polskę... Dzięki wizualizacji możemy wyobrazić sobie taką Polskę jaką zobaczyli pierwsi Żydzi... 

Piękna legenda opowiada o ich wędrówce na wschód w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia przed prześladowaniami w Europie Zachodniej... Żydzi  post i błagali Boga, aby ratował ich z rąk oprawców... Wówczas spadła z nieba karteczka, na której napisane było: Idźcie do Polski tam znajdziecie spokój...  Żydzi ruszyli do Polski... Kiedy dotarli, ptaszyny w lasach świergotały: Po-lin! Po-lin! Rabini przetłumaczyli to z hebrajskiego i pojęli, że ptaki chcą im powiedzieć: tu spocznijcie... A gdy spojrzeli na drzewa, zdawało im się, że do każdej gałęzi przyczepione są kartki Gemary... Tym samym zrozumieli, że odkryli dla siebie nowe miejsce, gdzie można się osiedlić i rozwijać żydowską duchowość oraz wielowiekową naukę...

Pełno w muzeum interaktywnych plansz i paneli multimedialnych przedstawiają najwcześniejsze osady żydowskie... Powstawały na podgrodziach większych grodów w pobliżu siedziby księcia i pod jego opieką... Podegrodzia były ośrodkami handlu lokalnego i międzynarodowego...

Król Kazimierz Wielki wydał i potwierdził przywileje dla Żydów, wcześniej uczynił to Bolesław Pobożny w 1264 roku... Bardzo pozytywny wpływ na króla Kazimierza miała piękna krakowska Żydówka Estera... Król sprzyjał Żydom i prowadził wobec nich bardzo tolerancyjną politykę...








Złoty wiek kultury żydowskiej, przypadł na XVI  i pierwszą połowę XVII wieku... Cieszyli się szeroka autonomią, zaczęli osiedlać się w wielkich majątkach magnackich, dzierżawili karczmy, młyny i browary, na handlu zbożem i bydłem dorabiali się nierzadko wielkich majątków...










W Muzeum możemy zobaczyć bardzo ciekawy i zróżnicowany zbiór ponad trzech tysięcy eksponatów, związanych z dziedzictwem żydowskim... Są m.in. lampki oliwne chanukowe  z XVIII i XIX wieku... Służyły one do palenia symbolicznych świateł na pamiątkę odnowienia kultu w Świątyni w Jerozolimie po zwycięskim powstaniu Machabeuszy w 165 r p.n.e. Wśród eksponatów są  dwuuchowe kubki do rytualnego obmywania rąk... Moja uwagę przykula żelazna kłódka z XVI wieku, która została pochowana razem z ciałem, co miało odsunąć śmierć od żywych, szczególnie podczas zarazy... Taka kłódka mogła być kładziona na czaszce, miednicy lub ustach dla ich zamknięcia...








W jednej z galerii zaprezentowano  żydowską ulicę  z lat 1918 - 1939... W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość a Żydzi stali się pełnoprawnymi obywatelami, ale jednocześnie pozostawali mniejszością nierzadko dyskryminowaną... W przededniu wojny Polska była domem dla najliczniejszej diaspory w Europie... Mimo obaw i rozterek kwitło życie kulturalne... Bardzo wielu  żydowskich muzyków, pisarzy, poetów, lekarzy przyczyniło się do rozwoju  nauki i sztuki oraz do ożywienia życia intelektualnego w odrodzonej Polsce... Na prezentowanych zdjęciach możemy zobaczyć: Kiepurę, Leśmiana, Tuwima, Słonimskiego, Lechonia, Marię Jasnorzewską-Pawlikowską, Iwaszkiewicza i wielu innych...

Miałam przyjemność zobaczyć niesamowite muzeum, które ma charakter narracyjny... Zanurzyłam się w historii opowiadanej przez zabytkowe przedmioty, rekonstrukcje, makiety, malowidła, zdjęcia, projekty wideo, dźwięki i teksty... Odwiedziłam niezliczoną ilość muzeów i potwierdzam, że  POLIN jest jednym z najlepszych i najbardziej zapadających w pamięci polskich muzeów... Polecam!











26 komentarzy:

  1. Byłam w nim w 2016 r. i bardzo mi się podobało. Jednak dwie godziny to stanowczo za mało, aby zwiedzić wszystko.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Muy interesantes las imágenes, de este gran reportaje.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful museoum & very interesting architecture. So many treasures & tragic photos. Take care!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe muzeum. Nie bylam, ale może kiedyś się uda.
    Pozdrawiam Lusiu:) Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Great museum.. Nice set of pics... Cheers

    OdpowiedzUsuń
  6. Thank you very much indeed, Lucja, for showing this very moving tribute, which looks like it is well done, i hope that all who visit will have imprinted on their souls that the time for discrimination has passed, and that these sad and terrible chapters from the past serve as constant reminders of the terrible consequences of blind hatred. Shalom.

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujące muzeum, muszę koniecznie je zwiedzić.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie miejsca są naprawdę bardzo ważne. Kiedyś wchodziłam do muzeum i po chwili wychodziłam, nudziły mnie. Teraz jest inaczej, może nie czytam wszystkiego, bo nie. Jednak zostaję dłużej, przyglądam się, staram się coś z takich miejsc wynieść. Zazwyczaj wynoszę wdzięczność za to, co posiadam. Wynoszę również większą świadomość. To już coś. :) Pozdrawiam droga Łucjo. <3 :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pierwsze zdjęcie, gdzie przyroda odbija się w szybie. U mnie była tylko styczniowa szarość.

    OdpowiedzUsuń
  10. Un reportaje que me ha gustado mucho. Un beso Lucia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesting objects. Great to see people on the boards.

    OdpowiedzUsuń
  12. Un interesante recorrido por el museo.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię tego typu muzea ! Z takiej wystawy można się naprawdę wiele dowiedzieć. W zeszłym roku byłam w Muzeum Oskara Schindlera w Krakowie i nie zapomnę tego. Bardzo cenne doznania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znałam tego muzeum ale dzięki Twojemu postowi już wiem ,że warto je odwiedzić . Pięknie je opisałaś i sfotografowałaś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muzeum niesamowicie bogate.
    Nigdy go nie zapomnę.

    OdpowiedzUsuń
  16. To prawda Muzeum Polin jest przepiękne.
    Sama miałam okazję je zobaczyć, wywarło na mnie ogromne wrażenie.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Nawet nie wiedzialam o tym muzeum. Wydaje sie bardzo ciekawe i chętnie bym je odwiedziła :) mam nadzieje ze bede miała okazje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie byłem w tym muzeum, ale przypuszczam, że atmosfera jest podobna do tej jaka panuje w muzeum na Kazimierzu w Krakowie. Byliśmy też w synagodze w Tykocinie. Kultura żydowska jest bardzo ciekawa i wielu sprawach obyczajowych różni się od naszej. Chętnie się tam wybierzemy. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Król Kazimierz Wielki miał z Esterą jednego lub dwóch synów. Jednak jako nieślubne dzieci nie mogli po nim objąć tronu. Szkoda...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Querida Lucja Maria, muchas gracias por compartir cosas tan interesantes, las fotos son preciosas. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wartościowe miejsca - bardzo hagiograficzne, ale mimo wszystko warte zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zwiedziłam wiele miejsc w Warszawie, ale w tym muzeum nie byłam.
    Dziękuję Łucjo za niezwykłą lekcję historii.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety tak dawno nie byłam w żadnym muzeum!
    Ostatnie miesiące, to tylko lekarze, badania, szpital, a teraz siedzenie w domu.
    Miejsce godne zwiedzania. Dziękuję za foto-relację:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Każda wizyta w muzeum, to powrót niemal namacalny do minionej epoki, która zastygła i trwa w tych oto eksponatach i pamiątkach, minionych ale przecież nie aż tak odległych czasów. Coś szczególnego człowiek przeżywa odwiedzając takie właśnie miejsca, ja wiele okazji nie miałem, ale od razu skojarzyła mi się z wizytą na krakowskim cmentarzu żydowskim Remuh.
    PS ...ta kłódka również przykuła moją uwagę...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..