środa, 27 marca 2019

Kolory wiosny: żółty i fioletowy






Pierwsze uczucia, to kwiaty wiosenne,
Co się własną upajają wonią:
Przed żywszym blaskiem jeszcze w cień się chronią
I wierzą jeszcze w swe trwanie niezmienne.

Po nich, ach! inne stubarwne, płomienne,
Znów zakwitają i za słońcem gonią:
Wiedzą, że zwiędną, więc czasu nie trwonią
I gaszą tylko pragnienia codzienne.

(Adam Asnyk)








Zimą dni są krótkie, najczęściej szare, pochmurne, notorycznie brakuje słońca... Zmęczona stonowanymi barwami późnej jesieni i zimy, tęskniłam za wyrazistymi wiosennymi kolorami, szczególnie za żółtym i fioletowym... Bardzo lubię rośliny kwitnące na żółto ponieważ emanuje z nich słońce, radość, ciepło, optymizm, pozytywna energia...

Natomiast fioletowy kolor  często kojarzę z tajemniczością, duchowością (szaty biskupie),  z elegancją...  Wiosną pojawia się pod postacią krokusów, fiołków, hiacyntów, przylaszczek, które w ostatnim czasie zakwitły w moim ogrodzie... 

Dzisiaj  od samego rana na niebie świeciło słońce, było 6°C, jednak wyczuwało się lodowate powietrze...  W południe wyszłam do Małego Lasku aby zrobić kilka zdjęć kwitnącym baziom...  Puchate bazie są nie tylko prześliczne ale to jedne z najbardziej rozpoznawalnych oznak wiosny...

Byłam mile zaskoczona setkami pszczół na kwitnącej leszczynie i  baziach... Nie przypuszczałam, że przy takiej temperaturze pszczoły opuszczają ule... Swym  radosnym brzęczeniem wypełniały powietrze i  ożywiły cały lasek...  Kwiaty są niezwykle cennym po zimie  źródłem pokarmu dla pszczół... Stanowią wspaniałe pożywienie... Patrzyłam z podziwem jak te maleńkie owady ciężko pracują, aby te odrobiny pokarmu zanieść do swoich uli... Wróciłam do domu bogatsza o kilkanaście wiosennych zdjęć...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam..











48 komentarzy:

  1. "Wiosna znów nam ubyło lat..." moi koledzy z liceum wydzierali się co wiosnę na korytarzach szkoły , śpiewem tego nijak nazwać się nie dało;))Piękne fotografie i ciekawe informacje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Lucynko z każdym rokiem ubywa lat. Jednak gdy przychodzi wiosna cieplejszy wieje wiatr, w koło kwitną bzy, śpiewają ptaki.
      Ja kocham wiosnę ta pora roku jest dla mnie najpiękniejsza.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Imagini foarte reusite.Aveti temperaturi mari,primavara a venit.Urari de bine!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mamy wiosnę, jednak marzy mi się by było cieplej, słoneczniej.
      Dobija mnie szarość dni.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Bazie są dla mnie takim uśmiechem wiosny,kiedyś trzymałam w wazonie i czekałam ,aż ucieszą oczy .Teraz podziwiam na polu,a uchwycone w zbliżeniu na Twojej fotografii są przecudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię gdy na drzewach zakwitają bazie. To wspaniały pokarm dla pszczół.
      Dzisiaj je oglądałam. Już pojawiają się maleńkie zielone listki.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia w tym wiosennym poście, a ponadto kwiaty w moich ulubionych odcieniach fioletu. Pozdrawiam ciepło i zapraszam na mój blog: mojepasjewobiektywie.blogspot.com
    Anita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny. Wpadnę z rewizytą.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Piękną wiosnę pokazujesz:))żółty to mój ulubiony kolor:))u nas jeszcze bardzo zimno i wiosennych oznak mniej:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, u mnie też nie jest gorąco. Jednak w wielu regionach Polski kwitnące bazie są już wspomnieniem.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Twoja wiosna jest fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Spring is certainly bursting forth from your post today. Great images

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe ujęcia. Jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hello dear LUCIA!
    A gorgeous yellow-purple symphony, I really like your pictures!
    A wonderful weekend to have you, my dear!
    I embrace you with love and thank you for your visit!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach jak miło i lżej na duszy patrzą na takie zdjęcia wiosny. Pozdrawiam Cię ciepoło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam wiosenne kolory, szczególnie żółty i fioletowy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. I see that Spring is there too ;) Beautiful pics !
    Have a shinny day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  13. Bazie w przybliżeniu wyglądają uroczo, a fioletowe kwiatki rzeczywiście wyglądają tajemniczo. Piękną wiosnę uchwyciłaś.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcia, u mnie też zakwitły już bazie i żółte kwiatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj zauważyłam, że już przekwitają.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  15. Fantastic photos. In Finland, spring is still coming.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo energetycznych zdjęć :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję Ci Lusiu za te cudowne zdjęcia! Jest w nich taka magia, że wydaje się, że słyszę odgłosy uwijających się pszczół, a nawet spadający pyłek. Uwielbiam przylaszczki!!!
    Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, pszczoły zbierające pyłek z kwitnących bazi i ich brzęczenie było niesamowitym ale bardzo przyjemnym dźwiękiem.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Króluje wiosna ale marzy mi się aby była cieplejsza i słońca było więcej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Twoja wiosna z Asnykiem w duecie urzekła mnie. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Es una gozada visitar tu espacio y disfrutar de esa preciosa gama de colores de las hermosas flores.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj wiosennie
    Cóż za odmiana na Twoich stronach. Bardzo mi się ona podoba. "Idąc" dzisiaj do Ciebie z wizytą zastanawiałam się w jaką podróż tym razem się wybiorę. A tu taka niespodzianka. Może będzie więcej takich?
    Cieszę się, że przeczytałaś mój ostatni wpis. Musze jednak napisać, że dodałam małe Postscriptum. Jeżeli jesteś ciekawa, zapraszam.
    Dzisiaj głośno jest o szkole i nauczycielach, więc i moja opowieść trochę szkolna.
    Pozdrawiam słonecznie, żółtym kolorem forsycji

    OdpowiedzUsuń
  22. Setka pszczół na łące? Piękny wynik. Tym bardziej, że coraz częściej się mówi, że są one coraz bardziej zagrożone wyginięciem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. U nas nigdzie w naturze nie ma przylaszczek. Raz w życiu widziałam w Poniatowej. Ciekawa jestem gdzie ty je namierzyłaś.
    Przepiękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ślicznie to pokazałaś...
    Ps. Pszczoły mogą wykonywać krótkie obloty nawet przy temperaturach "ujemnych", ale zbieranie pożytku, to dopiero od trzech czterech stopni "na plusie".

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..