Bądź tym kim jesteś i mów to, co czujesz, ponieważ ci,
którzy mają z tym problem nie są ważni,
a ci, którzy są ważni nie mają z tym problemu.
(Fritz Perls)
Będąc w Bari grzechem byłoby nie zajechać do Alberobello... Trasa niezbyt daleka, jakieś 50 kilometrów... Warto tam pojechać by poczuć się jak w bajkowym miasteczku krasnali... Są tutaj zadziwiające oryginalnością niemal księżycowe budowle, które nie mają odpowiednika w światowej architekturze... Przypominają mi nieco domy z afrykańskiego buszu lub gigantyczne okrągłe ule..
Alberobello jest przecudnym, klimatycznym, pełnym zakamarków i uroku niewielkim miasteczkiem położonym we włoskim regionie Apulia na obcasie włoskiego buta... Jest powszechnie znane jako stolica Trulli... Przypuszczam, że nie każdy wie co to są trulli... Otóż, są to niewielkie, zwykle jednopoziomowe domki z charakterystycznymi kamiennymi dachami w kształcie szpiczastego stożka...
Alberobello jest przecudnym, klimatycznym, pełnym zakamarków i uroku niewielkim miasteczkiem położonym we włoskim regionie Apulia na obcasie włoskiego buta... Jest powszechnie znane jako stolica Trulli... Przypuszczam, że nie każdy wie co to są trulli... Otóż, są to niewielkie, zwykle jednopoziomowe domki z charakterystycznymi kamiennymi dachami w kształcie szpiczastego stożka...
Trulli budowane były na terenie całej doliny Itria ( Valle d'Itria), w prowincjach Bari, Taranto i Brindisi... Jednak w Alberobello znajduje się największe skupisko tych wyjątkowych domków...
Jest to jedno z tych miast, które oczarowało mnie od pierwszego wejrzenia... Trulli przypominały mi pszczele ule, domki krasnali albo domy hobbitów... W większości wąskie, kręte, niektóre bardzo krótkie uliczki zachęcają by sprawdzić co jest za kolejnym rogiem...
Spacerując wśród tych niewielkich, śnieżnobiałych domków cały czas odnosiłam wrażenie, że jestem w tajemniczej krainie krasnali albo w zaczarowanym, magicznym świecie baśni...
Spacerując wśród tych niewielkich, śnieżnobiałych domków cały czas odnosiłam wrażenie, że jestem w tajemniczej krainie krasnali albo w zaczarowanym, magicznym świecie baśni...
Trulli przetrwały w niezmienionej formie od XIV wieku... Te małe bajkowe domki zostały wzniesione z lokalnego wapienia bez użycia zaprawy murarskiej... Kamienie układano koncentrycznie, zmieniając promień okręgu wraz z kolejnymi warstwami... Są wznoszone na planie koła ale są również na planie kwadratu...
Mają bardzo grube kamienne ściany z małymi okienkami... Grubość wzmacnia strukturę, a także pomaga regulować temperaturę wewnętrzną... W czasie zimy w domkach jest ciepło a latem panuje w nich przyjemny chłód... Dach w rzeczywistości jest kopułą i prawie zawsze zakończony iglicą... Prawie wszystkie zdobione są fantazyjnymi malowanymi symbolami... Są ozdobione gwiazdami, znakami zodiaku, półksiężycami, krzyżami.... Te symbole mają religijne i przesądne znaczenie... Miały odstraszać złe moce oraz zapewnić domostwu dobrobyt i szczęście... Trulli wyglądają bardzo elegancko, czysto i wszystkie z zewnątrz każdego roku są bielone...
Mają bardzo grube kamienne ściany z małymi okienkami... Grubość wzmacnia strukturę, a także pomaga regulować temperaturę wewnętrzną... W czasie zimy w domkach jest ciepło a latem panuje w nich przyjemny chłód... Dach w rzeczywistości jest kopułą i prawie zawsze zakończony iglicą... Prawie wszystkie zdobione są fantazyjnymi malowanymi symbolami... Są ozdobione gwiazdami, znakami zodiaku, półksiężycami, krzyżami.... Te symbole mają religijne i przesądne znaczenie... Miały odstraszać złe moce oraz zapewnić domostwu dobrobyt i szczęście... Trulli wyglądają bardzo elegancko, czysto i wszystkie z zewnątrz każdego roku są bielone...
Spacerując uliczkami, które raz pną się w górę a raz w dół dochodzimy do szczytu wzgórza Ronie Monti... Jest tutaj kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego z Padwy (Sant'Antonio di Padova)... Jak większość budynków w Alberobello tak i ta świątynia stylem nawiązuje do techniki budowy trullo... I chociaż nie jest jakimś wyjątkowym zabytkiem warto go zobaczyć... Fasada podzielona jest na trzy bryły a nad wejściem do kościoła jest (różyca) rozeta, ornament architektoniczny w kształcie rozwiniętej róży... Figury kilku świętych zdobią wnętrze tego kościoła a w ołtarzu głównym znajduje się fresk, który przedstawia świętych i grecki krzyż z postacią Jezusa Ukrzyżowanego... Świątynia została zbudowana w 1927 roku a więc jest jeszcze całkiem młoda...
W Alberobello jest szczególny dom, podwójne trullo... Ma dwa wejścia, po jednym dla każdego domku, z widokiem na dwie różne ulice... To syjamskie trullo... Związana jest z nim pewna legenda... Dwóch synów ten dom odziedziczyło po ojcu... Oboje zakochali się w tej samej dziewczynie... Była przeznaczona dla starszego, ale wybrała młodszego... Gdy starszy brat dowiedział się o tym wypędził oboje... Jednak po jakimś czasie złagodniał i zezwolił bratu na powrót i podział domu na dwie części...
W Alberobello jest szczególny dom, podwójne trullo... Ma dwa wejścia, po jednym dla każdego domku, z widokiem na dwie różne ulice... To syjamskie trullo... Związana jest z nim pewna legenda... Dwóch synów ten dom odziedziczyło po ojcu... Oboje zakochali się w tej samej dziewczynie... Była przeznaczona dla starszego, ale wybrała młodszego... Gdy starszy brat dowiedział się o tym wypędził oboje... Jednak po jakimś czasie złagodniał i zezwolił bratu na powrót i podział domu na dwie części...
W Alberobello trulli skupione są w dwóch dzielnicach Rione Aia Piccola i Rione Monti... Szacuje się, że jest ich tu jakieś 1400 - 1500 i co ciekawe te kamienne domki w dalszym ciągu są zamieszkałe... Wiele z nich przeznaczono na cele turystyczne, urządzono maleńkie hoteliki, knajpki, sklepiki z pamiątkami, inne służą do celów pokazowych...
A jaka jest historia trulli? Sięga ona XIV wieku, kiedy to Królestwo Neapolu pobierało pokaźny podatek od nowo wybudowanej osady, każdego nowego, murowanego domu... Aby ominąć prawo i nie płacić daniny mieszkańcy zaczęli budować domki bez zaprawy murarskiej... Sprawiały wrażenie tymczasowych i w razie potrzeby były łatwe do rozebrania... Jednak konstrukcja trulli, która miała być tymczasowa, okazała się bardzo trwała i te bajkowe domki, do dziś służą mieszkańcom...
Z tarasu widokowego podziwiałam domki o stożkowych dachach z porażającą bielą ścian, które przycupnęły na wzniesieniach... Wokół zieleniły się gaje oliwne, sady czereśniowe, brzoskwiniowe i winnice... Tym krajobrazem mogłam napawać się do woli...
A jaka jest historia trulli? Sięga ona XIV wieku, kiedy to Królestwo Neapolu pobierało pokaźny podatek od nowo wybudowanej osady, każdego nowego, murowanego domu... Aby ominąć prawo i nie płacić daniny mieszkańcy zaczęli budować domki bez zaprawy murarskiej... Sprawiały wrażenie tymczasowych i w razie potrzeby były łatwe do rozebrania... Jednak konstrukcja trulli, która miała być tymczasowa, okazała się bardzo trwała i te bajkowe domki, do dziś służą mieszkańcom...
Z tarasu widokowego podziwiałam domki o stożkowych dachach z porażającą bielą ścian, które przycupnęły na wzniesieniach... Wokół zieleniły się gaje oliwne, sady czereśniowe, brzoskwiniowe i winnice... Tym krajobrazem mogłam napawać się do woli...
Bardzo dziękuje za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Nigdy nie widziałam nic podobnego, jestem oczarowana tą baśniową wręcz krainą.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tą podróż :)))
Cieplutko pozdrawiam.
Mnie też oczarowało Alberobello. W pierwszej chwili sadziłam, że znajduję się w krainie krasnali.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Niesamowite. Dziękuję za przecudną wycieczkę. Jak dobrze, że jesteś już Lusiu. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJaneczko domyślam się, że i Tobie podoba się Alberobello.
UsuńFaktycznie, jest niesamowite.
Serdecznie pozdrawiam:)
Muchas gracias Lucja.Maria. Nunca vi nada igual. es realmente un lugar de cuento. Besos.
OdpowiedzUsuńOj Łucjo, znowu mnie kusisz cudownymi miejscami, które znam tylko z telewizji:)
OdpowiedzUsuńAlberobello jest niesamowite, a domki wyglądają przecudnie.
Przepiękne zdjęcia.
Przesyłam serdeczności:)
Masz rację .Alberobello jest niesamowite, a domki wyglądają przecudnie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Beautiful building. Have a nice evening Lucja-Maria
OdpowiedzUsuńYou're right, Anne.
UsuńGreetings.
Hi. Awesome place. Roofs are very interesting. I like a lot. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThe city and the houses are very interesting.
UsuńGreetings.
Your photos have great colors and light. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńEs el escenario perfecto, para el más bello cuento que se haya escrito.
OdpowiedzUsuńMe ha gustado mucho el lugar.
Besos
Łucjo kochana, jestem zauroczona tym miejscem, niesamowicie wyglądają. Ciekawe, jak wyglądają wewnątrz.?
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam. :)
Trulli są niewielkie. Mieszkańcom to wystarczyło.
UsuńW czasie lata siedzą przed domami.
Pozdrawiam:)
Przepiękny bajkowy świat.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Lusiu, że pokazałaś mi to miasteczko.
Jestem zachwycona tym, co zobaczyłam i przeczytałam :-)
Bogno,
Usuńto ja bardzo dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam:)
WoW!!! what a charming village. the huts, the flowers and those beautiful blue skies. your images are extraordinary!!!
OdpowiedzUsuńThe town is unusual and very beautiful.
UsuńGreetings.
Wiśnie i czereśnie! Kiedyś byłem dzieckiem na tym podwórku. To miasto jest piękne, jak marzenie.
OdpowiedzUsuńBył czerwiec dojrzewały pyszne czereśnie.
UsuńRosły nie,al w każdym ogrodzie.
Pozdrawiam:)
Hello dear Maria Lucja!
OdpowiedzUsuńGreat post and stunning pictures!
I read about this beautiful town with those preety houses!Very impressive!
I would like to visit in the feature!
Thank you for sharing those wonderful images from your trip!
Wishing you a lovely day and a happy weekend! Hugs!
Dimi...
Thank you very much, Dimi:)
UsuńNigdy nie słyszałam o takich domkach. Bardziej podejrzewałabym, że znalazłaś się w Grecji niż we Włoszech. Przepięknie wyglądają te obrośnięte pnączami :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na trulli można mieć skojarzenia, że można je spotkać w Grecji.
UsuńZielona pnącza pięknie prezentują się na białych ścianach.
Pozdrawiam:)
Hace unos años estuve, es un pueblo encantador y muy particular, precioso a visitar.
OdpowiedzUsuńHe pasado un buen rato con tus fotos.
Un abrazo.
Brava Łucja hai descritto molto bene questa località molto caratteristica dell'Italia.
OdpowiedzUsuńFelice giornata, un abbraccio
enrico
Enrico
Usuńc'è bello, meraviglioso.
Saluti.
Um lugar de grande beleza que gostei de conhecer.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Amazing place! Very unique roofs. I like the walls lined with colourful flowers.
OdpowiedzUsuńIt is beautiful there and many flowers bloom despite the hot weather.
UsuńJakaż dziwna architektura i ciekawe mają dachy.
OdpowiedzUsuńCzasem potrzeba stwarza cudne rzeczy.
UsuńPozdrawiam:)
Gorgeous pictures !!!!!!!
OdpowiedzUsuńI saw a documentary about this village on tv.
Thanks for sharing those photos !
Have a nice weekend !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńAbsolutne mistrzostwo świata tak pięknie opracowałas temat miasteczka Trulli. To cudowne miasteczko jest ogólnie nieznane Ja kiedyś prtzeczytałam o nim gdzies już nie pamiętam gdzie.Mnie ono kojarzy się trochę z Turcją oni też wszystko budują z dachami ostro zakonczonymi.Lusiu jesteś widzę w formie ale uwazaj skarbie nie wolno się forsować.Wyobrazam sobie twoją mine jak to czytasz.Lusiu Ja teraz piszę taki codziennik pod tytułem Bramki,...... n Halina 40013 blog spot.com Zapraszam Mojświat -zycie codzienne Halina 40013 blogspot.com.Może znajdziesz Pa wielkie buziaki dla całej rodziny.
OdpowiedzUsuńHalinko
Usuńjest wiele krajów w których domy mają kamienne dachy.
Wystarczy wspomnieć Niemcy. Tam wiele dachów maja pokrycie łupkowe.
Ba, nawet ściany domów są wykładane płytami łupkowymi.
Mnie się podobają, sa pełne klimatu.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
O jejku to naprawdę bajkowy świat:))tym razem to już zazdrosna jestem:))))))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMiasteczko i trulli są bardzo malownicze.
UsuńŚwiat jest niezwykły i bardzo piękny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Śicznie to wygląda :-))
OdpowiedzUsuńDomki jak z bajki :-)
Pozdrawiam serdecnie :-)
Alberobello jest niezwykłe.
UsuńPozdrawiam:)
Czytając Twoje posty, ciągle na nowo przypominam sobie, że świat jest niezwykle piękny i ciekawy!
OdpowiedzUsuńO tak. Świat jet niezwykle piękny i ciekawy.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś. Brakowało mi Twoich ciepłych słów i ciekawych wędrówek ( takimi uliczkami to chętnie bym powędrowała)
Mam nadzieję, że tak jak obiecałaś nadrobisz zaległości na moich szumiących stronkach.
Niedługo pierwszy dzień jesieni…. Nie chce mi się wierzyć, że lato pomału się kończy. Trzeba będzie prawdopodobnie pożegnać się z ciepłymi, długimi dniami. Pozostaną te zwykłe szare, pędzące do przodu dni, które mam nadzieję ubarwią twoje opowieści ze świata.
Ale na te jesienne dni przyjmij ode mnie wiersz
Pokochaj jesień
Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.
Oczywiście, że wpadnę na Twój blog i inne ponieważ mam spore zaległości.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękne i ciekawe miejsce. Ludzie i ich zwyczaje zawsze są ciekawe, problem by to wszystko wychwycić i pokazać. Zdjęcia bardzo udane i klimat niesamowity. Widać, że poludniowcy są bardziej wyluzowani ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Co do Południowców, to faktycznie są bardzo wyluzowani. Im nigdy się nie spieszy.
UsuńOdwrotnie niż nam. Jesteśmy zagonieni nawet powoli nie umiemy zjeść posiłku.
Pozdrawiam:)
Preciosa, me ha encantado. Besitos.
OdpowiedzUsuńamazing! the houses has very distinct features..
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńAleż by się tam mojej Marzence podobało.
OdpowiedzUsuńWiem, że bardzo by Jej się podobało.
UsuńPozdrawiam:)
Bajkowe miasteczko po prostu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, bajkowe.
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowite miejsce! Jestem nim zauroczona. Bajkowe kształty, biel ścian, czerwień kwiatów... zastanawiam się tylko ile światła jest w takim domku, bo okienka małe lub zastawione, ale moze z drugiej strony są większe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiu za kolejną wspaniałą wycieczkę:) Miłego dnia:)
Ja te byłam zauroczona i zachwycona tym miasteczkiem.
UsuńOkienka faktycznie są małe ale i te domki przecież też są niewielkie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe miejsce, faktycznie jak z baśni. Wczoraj akurat oglądałam film, gdzie część akcji przebiega w tym pięknym miasteczku. Wspaniałe są Twoje zdjęcia, oddają całe piękno tego miejsca.
OdpowiedzUsuńAlberobello to wyjątkowe miasteczko. Cieszę się, ze go poznałam.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Such unique bulding and I love the flowers round them. Have a great weekend.
OdpowiedzUsuńMargaret, the town and these houses are very beautiful.
UsuńGreetings.
Piekne!!!!! Nie moge wyjsc z twojego bloga, te zdjecia musze pomalu "smakowac".
OdpowiedzUsuńKocham internet, tak wiele miejsc i ludzi poznaje, nigdy bym tego w realu nie osiagnela :)
Serdecznie pozdrawiam :) :) :)
Basiu, o mało nie zwariowałam gdy zostałam pozbawiona internetu prawie przez dwa miesiące (zalecenie lekarza).
UsuńBardzo Ci dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję za bajeczkę. Cudna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lotko.
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowite są te domki a najbardziej jestem zaskoczona, że nawet kościół ma ten charakterystyczny dach. To miejsce jest jak z bajki chociaż dzieje się tam prawdziwa codzienność. A może życie mieszkańców też jest bajkowe...Miłego weekendu.Moc pozdrowień.
OdpowiedzUsuńMnie tez spodobały się truli kiedy pierwszy raz zobaczyłam je w internecie.
UsuńMieszkańcy żyją w większości z turystyki. Robią przeróżne likiery i bardzo chętnie zapraszają na degustacje. Dobrze, że ja nie przepadam za takim trunkiem bo po odwiedzeniu kilku sklepików należałoby poszukać na noc jakiego lokum.
Pozdrawiam:)
Precioso pueblo con esas casitas encaladas de color blanco y sus tejado cónicos tan peculiares.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Tak, tak, tak! To miasteczko Hobbitów. Mógłbym tam mieszkać :-) Nawet kościół jest hobbitowy. Przecudne miasteczko. Jestem nim oczarowany i wpisuję na listę podróży :-) Bardzo dziękuję Lusiu za wspaniałą podróż :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńZe stolicy bez trudu dostaniesz się do Bari. Stamtąd to już kilkanaście kilometrów.
UsuńBari też jest godne odwiedzenia. W pobliżu jest wiele interesujących miejscowości.
Niestety, nie miałam zbyt wiele czasu aby pojeździć po włoskim obcasie ponieważ za kilka dni miałam samolot na Sycylię.
Pozdrawiam:)
Hi!!!..So beautiful place!!!Very nice series of images .. Congratulations..
OdpowiedzUsuńHappy weekend
Thank you very much, Ana:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tym miasteczku. A szkoda, bo zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Te białe domki są boskie! Wręcz nie mogę się na nie napatrzeć. Ściskam gorąco
OdpowiedzUsuńMasz rację Karolinko!
UsuńTe domki są cudowne i bardzo fotogeniczne.
Miłej niedzieli:)
Hello dear LUCIA!
OdpowiedzUsuńAmazing photos, I love these houses, thank you for the walk!
I wish you a beautiful and pleasant Sunday, my dear!
I embrace you with love and thank you for visiting!
Thank you very much, ELENA:)
UsuńThanks!!!
OdpowiedzUsuńCzytając Twój post i oglądając wspaniale zdjęcia, poczulam się jak w baśni. Jakże niezwwykle i malownicze jest to miasteczko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:).
Widzę, że gdzieś wcięło mój komentarz. Napisze tylko, że zauroczyłaś mnie tym miejscem. Mam nadzieję kiedyś tam dotrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem zachwycona. Przyznaję, że nigdy nie słyszałam o tym pięknym miasteczku. Uroda i niezwykłość tych domków zachwyca. Widziałaś już tak wiele niezwykłych miejsc...dobrze, że potrafisz je odszukać.
OdpowiedzUsuńWitam Cię Łucjo cieszę się że już jesteś z nami. Cudowna wyprawa, przecudne te domeczki,marzenie przenieść się choć na chwilkę w tą cudną krainę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakże tam pięknie, bajkowo, kolorowo.:) Zachwycam się tym miejscem.
OdpowiedzUsuń