niedziela, 27 sierpnia 2017

Štramberk, miasteczko na Morawach







W północnej części Moraw  w łagodnym krajobrazie Štramberskiej wierzchowiny położone jest malownicze miasteczko Štramberk...  Czytałam relacje z tego miejsca  na kilku blogach... Od  pierwszej chwili byłam urzeczona tym malowniczym miasteczkiem, jego pięknem, klimatem i magią w każdym zakątku... Chciałam na własne oczy zobaczyć  tutejsze ciekawe miejsca,  zrębowe chałupy,  urokliwą późnobarokową zabudową rynku, która zachwyca swą estetyką i wznoszącą się ponad miastem potężną wieżą zamkową zwaną Trúbą...

Znaleziska archeologiczne wskazują, że  800  lat p.n.e. na wzgórzu Kotouĉ powstało grodzisko... Pierwsze wzmianki pisemne o tutejszej osadzie pochodzą z 1211 roku... Na końcu wzgórza Kotouĉ został zbudowany zamek Stallenberg, który jest starszy od miasta...  Štramberk został założony 4 grudnia 1359 roku przez margrabię morawskiego Jana Henryka Luksemburczyka, najmłodszego syna Jana Luksemburskiego...  Miasto otrzymało liczne przywileje m.in pieczenie chleba, warzenie piwa, sprzedaż mięsa, urządzanie cotygodniowych wtorkowych targów... Tym samym mieszkańcy zajęli się rzemiosłem i handlem...










Štramberk odwiedziłam w  piękną, sierpniową sobotę... Miasteczko mimo, że leży na uboczu głównych dróg przejazdowych,  urzekło mnie od pierwszego spojrzenia... Oglądałam je z zachwytem w oczach bo jest przepiękne, czyste  i z dużą ilością urokliwych, drewnianych niewielkich domów typu wołowskiego...  Zatrzymaliśmy się w Rynku przy Muzeum Zdeňka Buriana, który był czeskim ilustratorem,  malarzem  prehistorii i przyrody...  Oryginały jego prac mogłam  oglądać własnie w tym muzeum...

W całym miasteczku unosi się wspaniały, korzenny  zapach pieczonych pierniczków... To lokalny przysmak  Štramberské uši... Są to małe kruche ciasteczka  z miodem, karmelem, cynamonem, anyżem, goździkami, przypominające zwinięte ucho.. Można je kupić niemal wszędzie i sprzedawane są bez nadzienia i z nadzieniem m.in. z bitą śmietaną, lodami, dżemem... Štramberské uši pakowane są pojedynczo i  po 10 sztuk... Kupiłam kilka paczuszek, by były smacznym souvenirem...

Ze Štramberskimi uszami wiąże się  legenda z okresu najazdu tatarskiego w XIII wieku na Europę Środkową... Mieszkańców mimo schronienia się w zamku czekała niechybna śmieć... Na szczęście uratowała ich ulewa... Mieszkańcy rozkopali tamę na tutejszych stawach, i  woda zalała znajdujący się w dolinie  obóz tatarski... Po ucieczce Tatarów, mieszkańcy znaleźli wory pełne obciętych chrześcijańskich uszu, które miały być dla chana  dowodem zwycięstwa w Europie... Blisko od ośmiuset lat  pyszny rożek upamiętnia zwycięstwo miejscowej ludności nad mongolskimi hordami...

Niemal w każdym czeskim  mieście istnieje browar, w Štramberku też... Tradycję warzenia piwa w tym samym miejscu wznowił browar miejski po 150 latach... Produkuje się niefiltrowane  piwo jasne i ciemne o nazwie (Trubacz) Trubač... Niestety, jedno z nas  "zmuszone" było wypić pyszną Kofolę, z tego powodu kupiliśmy kilka butelek do domu  i na souveniry...





Ruiny zamku owiane są wieloma tajemnicami... Nie wiadomo kiedy i przez kogo zamek został zbudowany... Wg przekazów ustnych w XIII wieku należał do rycerskiego zakonu templariuszy... Po zamku pozostały jedynie fragmenty murów obronnych i wieża Trúba, która od 1902 roku służy jako świetny punkt widokowy... Stoi na wysokości 502 m. n.p.m. 

Wśród zieleni do ruin zamku prowadzi  200 schodów... Po wykupieniu biletu na Trúbę wchodzimy na wieżę by zachwycać się pięknymi widokami bliższych i dalszych okolic...Wieża ma wysokość 40 metrów i średnicę 10 metrów... Z zamku schodzimy kamienista ścieżką, która łączy się z jedną z ładniejszych uliczek









Opuszczamy wzgórze z wieżą Trúba... Urokliwą uliczką schodzimy do Rynku... Malownicze oblicze miasteczka uzupełniają liczne rzeźby, oryginalne studnie z kołowrotkami, boczne krużganki domów z wyjątkowymi siodłowymi dachami... Uwielbiam takie klimaty i takie małe miasteczka, w których jest sporo urokliwych zakamarków, ze schodami, urokliwymi oknami,  doniczkami z kwiatami, starymi drzwiami... Nasz pobyt w Štramberku powoli dobiega końca...  Po kilku minutach udajemy się jeszcze  w kierunku kamieniołomów, które w 2001 roku uznano za pomnik przyrody...










Idąc do kamieniołomów mijamy  tereny zalesione i  łąki, które wspinają się coraz wyżej  i  w końcu zbliżają się ku Białej Górze... Dochodzimy do ogromnej lipy, która zapewnia cień... To świetne miejsce odpoczynku...  Przy lipie stoi kolumna z piaskowca z rzeźbą dziewicy Maryi z 1861 roku...






Kamieniołomy położone są na wysokości 450 m n.p.m...  Już w średniowieczu zaczęto wydobywać tutaj wapień... Spalano go w piecach polowych... Kamieniołom działał do 1920 roku... W 1998 roku w starym wapiennym kamieniołomie rozpoczęto pierwsze nasadzenia... Zaczął powstawać ogród botaniczny i arboretum, w którym obecnie występuje ponad 1200 roślin... Znowu żyje tutaj rzadki  motyl - niepylak, który został sprowadzony ze Słowacji... Wcześniejszy, wymarł ze względu na duże zanieczyszczenie powietrza... Niestety, nie dane mi było go zobaczyć...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


71 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Stare porzekadło mówi, że "małe jest piękne". Doskonale pasuje Štramberka. To miasteczko mnie urzekło. Mimo, że małe to można się po nim snuć godzinami, robić dziesiątki zdjęć i podziwiać piękne panoramy.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  2. What a beautiful place to visit !!!!
    Thanks for sharing those lovely pictures !!!
    Have a nice week !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anna, village is admirable.
      I be glad , that I have visited him.
      Greetings:)

      Usuń
  3. Hello dear LUCIA!
    Beautiful places you showed us today, the photos are spectacular and thank you!
    We are on the last Sunday of summer and start the fall!
    I wish you a beautiful Sunday and a light and joyful week!
    I kiss you, hug and thank you for visiting!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I very much regret that the summer is over.
      It goes rainy autumn. Or maybe it will be warm?
      Greetings, ELENA.

      Usuń
  4. Bonita ciudad escalonada en la ladera de la montaña y coronada por esa torre circular. Y, cómo no, adornada con preciosas flores.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  5. Ohhh.. What beautiful country.. Lovely place with delicious sweets to holiday.. Cheers

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh yes. Czech Republic is also a beautiful country. I really like to visit him.
      Greetings, Ana.

      Usuń
  6. To rzeczywiście urokliwe miasteczko z piękną historią. Dziękuję Lusiu za ciekawą wycieczkę i przesyłam serdeczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję że nie popełnię gafy jeśli powiem, że kojarzy mi się z Kazimierzem Dolnym. Piękne miasteczko! Wspaniały pomysł na zagospodarowanie kamieniołomów.
    Pozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo często miasteczko porównywane jest do naszego Kazimierza Dolnego i Lanckorony. Prześliczne miasteczko.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Piękna wycieczka, cudowne pejzaże :)

    OdpowiedzUsuń
  9. What an amazing place... worth to visit,.. rich with history...

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałem to szczęście, że przy równie pięknej pogodzie zwiedzałem to miasteczko. Moje wrażenia pokrywają się z Twoimi. Kilka razy potem, przejeżdżając nieopodal do dalej położonych miejscowości wspominaliśmy nasz pobyt i chyba go powtórzymy, bo rzeczywiście rzadko się zdarza znaleźć równie urodziwą miejscowość, do tego stosunkowo blisko miejsca zamieszkania. No i po to by znów skosztować słynnych
    'usi", tym razem z dodatkami, o których wspominasz.
    Pięknie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Twój post. Zapisałam to miasteczko w Notesiku Marzeń.
      Jestem oczarowana jego pięknem i niezwykłym klimatem.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Takie miasteczka są niezwykle urokliwe, a Twoje fotografie wydobywają to, co najpiękniejsze. Cudownie jest podróżować po Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, miasteczko mnie urzekło. Jest prześliczne.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Niezwykłe miejsce... I całkiem niedaleko ode mnie. A swoją drogą pamiętasz, jak mi kiedyś napisałaś, że Drezno jest piękne? Miałaś rację - oczarowało mnie to miejsce, chociaż porę zwiedzania też mieliśmy hardgorową - 20 - 24:00. Ale dzięki temu wiele zabytków było podświetlonych. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że to urocze miasteczko. Zwiedzałaś Drezno tak późną porą? Domyślam się, ze zabytki były zamknięte na cztery spusty.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Cmentarz i katedra były otwarte. A zważając na to, że były one głównym punktem naszej wyprawy, to raczej dobre i to. A poza tym kręciliśmy się po rynku, gubiąc księdza...

      Usuń
  13. I love reading history, Lucja and told us about a castle build in 13 century and old quarries. Your photos show them very well.
    Interesting that it's so high up the sea level. Did you breath well?
    Have a nice new week!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, Nadezda was a wonderful day, full of wonderful experiences.
      Greetings.

      Usuń
  14. yummy looking treats!! beautiful views of the villages, lovely blue skies and breathtaking flowers!! i hope you had a wonderful weekend!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne zdjęcia, tyle tam przestrzeni :-)
    Chętnie bym spróbowała tego rożka, wygląda apetycznie :-)
    Tak ostatnio przeleciała mi myśl przez głowę ,że coś się dzieje...
    Zdrowia Ci życzę i trzymam kciuki...
    Pozdrawiam serdecznie ...
    Nie martw się , ułoży na pewno...

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezwykle urokliwe miasteczko. Az mi się chce wsiąść w auteczko i jechać. Zapakować Francia i fruuu w drogę.
    Robisz tak piękne zdjęcia, że idzie się zakochać w każdej Twojej wyprawie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sikoreczko, sobota tuż, tuż. Wsiadaj w autko ze swoim Franeczkiem i poznaj to urocze miasteczko. Miłych wrażeń.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  17. How can such a beautiful place like this be hidden away? Ok...maybe it is not hidden to everyone! :)

    When you say "clipped ears," do you mean like the ears on the sides of our heads that help us hear? So you make pastries in the shape of them (sort of) to celebrate victory? I think I may be losing something in Google translate. But...I am going to translate this bavk through it, so you may get something baffling too... ;-)

    Is that a clock in Photo 11?

    Jak można tak ukryć takie piękne miejsce? Ok ... może to nie jest ukryte dla wszystkich! :)
    Kiedy mówisz "obcięte uszy", czy masz na myśli jak uszy po bokach głowy, które pomagają nam usłyszeć? Więc robisz wypieki w kształcie (coś takiego), aby świętować zwycięstwo? Myślę, że mogę przegrać coś z Google. Ale ... zamierzam przetłumaczyć ten bavk przez to, więc możesz mieć coś zdumiewającego też ... ;-)
    Czy jest to zegar w Photo 11?
    "
    "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sandi, gladly got me your comment in Polish.
      On the 11th photo is a sundial.Yes. These were the ears of Christians:)

      Usuń
  18. Piękne miasteczko, jakie czyste...
    Miejsca, które przedstawiłaś, zachwyciły mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne miasteczko położone w malowniczym terenie. Przysmak korzenny bardzo mnie zainteresował. Może znajdę przepis w necie i stworzę swoje , chociaż trochę przybliżone :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widok ze wzgórza na miasteczko przepiękny. Wspaniale musiało się spacerować tymi uliczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejne malownicze miasteczko. I znów naszła mnie refleksja dlaczego człowiek, który potrafi tworzyć i otaczać się takim pięknem ma w sobie też zło? mam dzisiaj okropną migrenę i tym bardziej cieszę się, że mogłam zwiedzić sobie kolejne nieznane miejsce bez ruszania się z domu. Rożki mają straszną historię ale od dziś na deszcze i ulewy będę patrzeć inaczej :))))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci współczuję. Migreny są bardzo uciążliwe. Mam nadzieję, ze szybko mijają.
      Trochę to dziwne, że po bitwie pod Legnicą Tatarzy nie rozgościli się na dobrze.
      Oddziały tatarskie po tej bitwie wycofały się przez Morawy na Węgry. W dotarły właśnie do Štramberka. Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. So much to see and read in this interesting post. I love your photos of the view from tower (you are fit!) and the pretty homes from ground level. Everything so old compared to where I live. Thank you for explaining the history and customs of this lovely town.
    Kind thoughts to you. Thank you for your enquiry on my blog.
    Betty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh Betty!
      I'm happy to visit my blog and leave a comment.
      Kisses and greetings.

      Usuń
  23. Dzięki Tobie dodaję nowe miasteczko do "must visit" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. śliczne miasteczko... uwielbiam małe mieściny... w myśl powiedzenia: małe jest piękne :)
    pozdrawiam Lusiu

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale te pierniczki muszę pachnieć. Swoją drogą, mają bardzo ciekawy kształt.
    Miasteczko wydaje się bardzo spokojne i sielskie. Za to kamieniołomy to jakby zupełnie inna kraina, takie odniosłam wrażenie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julo, pierniczki pachną ale w całym miasteczku unosił się cudowny zapach cynamonów, przypraw do pierniczków. Ja też inaczej wyobrażałam sobie ten Ogród botaniczny. Jednak całe dojście było bardzo interesujące.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Que bonito, limpio y tranquilo todo se ve, una parte que seguro que nunca voy a conocer, me gusta viajar contigo, un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj!
    Piękne, malownicze-uwielbiam takie miejsca:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniałe miasteczko! Uwielbiam takie miejsca. A zacny rożek i pierniczki (uszka) tylko wzmagają moją miłość do tego miejsca :-) Te ostatnie koniecznie z jakimś nadzieniem :-) Dziękuję Lusiu za piękną wirtualną wycieczkę. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzejku, to są wszystko uszy (pierniczki).
      My jedliśmy bez nadzienia. Z cukrem, dżemem dla mnie za słodko i jak pewnie pamiętasz też nie jem bitej śmietany. Mogły być lody? te wybraliśmy później.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. He he, a ja myślałem, że te uszy na talerzu i ten rożek w folii to co innego :-) Ale i tak jedno i drugie bym zjadł. Wiem, wiem, pamiętam o śmietanie :-) Ja niestety uwielbiam :-( Serdeczności Lusiu! Budujemy dziś i jutro pokazowy ogród blogerów, który będzie czynny podczas wystawy Zieleń to Życie w Warszawie :-)

      Usuń
  29. Z poniedziałkiem śle ,życzenia udanego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  30. Your photos are really great. Lovely landscapes.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Your photos are really great. Lovely landscapes.
      I also enchanted the landscapes. They are beautiful.
      Greetings.

      Usuń
  31. Piękne miasteczko i widoku wokół niego:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Štramberk mnie zachwycił. Jest bardzo malowniczy.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  32. Gracias Lucia por el paseo tan precioso. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  33. Doprawdy piękne miejsce.
    Ciekawe te rzeźby sakralne, szczerze mówiąc takiej stylistyki jeszcze nie widziałem.

    OdpowiedzUsuń
  34. Such beautiful shots of this lovely area! And those cone-things look delicious too.

    OdpowiedzUsuń
  35. Śliczne miasteczko. Zamkowa wieża na pewno przyciąga uwagę turystów. Lubię wieże o takim
    kształcie. Ciekawa jestem smaku tamtejszych pierniczków.
    Serdecznie pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo ciekawe miejsce. Zdjęcia dobrze ukazujące piękno tych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  37. Estou verdadeiramente encantada com as fotos, algumas parecem pinturas.
    Salivei com o aroma de gengibre e com a cerveja escura, que eu gosto muito.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..