wtorek, 7 lutego 2017

Miłe chwile w Grand Hotelu Poseidonin







Za oknem kolejny, szary, zimowy dzień... I z tego powodu pragnę Was dzisiaj zabrać w cieplejsze klimaty, gdzie majową porą kwitną bugenwille, lawendy, kuszą na drzewach owoce pomarańczy a zatoczki są niezwykle urokliwe i na dodatek z krystaliczną, ciepłą wodą...

Swoje myśli kieruję ku niewielkiej  wyspie  greckiej,  SPETSES... Jedną  z  jej  atrakcji  jest  zabytkowy  Grand  Hotel Poseidonin...  Zbudowany w 1914 roku przez  milionera Sotirise  Anargirosa...  Urodził się na tej wyspie... Jednak pragnienie sukcesu sprawia, że wyrusza na emigrację... Jedzie do Stambułu, do Rumunii, Egiptu, Anglii... W końcu dociera do Nowego Jorku i tam zatrudnia się w fabryce potentata tytoniowego... Zajmuje się m.in.  sprzedażą tytoniu... Ciężko pracuje... Zarabia ogromne pieniądze ale i zaskarbia sobie wiele sympatii u właściciela fabryki... Dziedziczy po nim ogromny majątek, gdy ten bezdzietnie umiera...  Wraca na  Spetses... Kupuje ponad połowę wyspy... Nagie zbocza zalesia tysiącami sosen... Zakłada sieć wodociągową i kanalizacyjną... Buduje prawdziwy klejnot na wyspie, luksusowy Hotel  Poseidonin  dla  ludzi  z  wyższych  sfer  i  elit  ateńskich... Jednak  przychodzi czas, że hotel zaczyna popadać w ruinę...






Sotirise  Anargiros to wizjoner i dobroczyńca...  Na wyspie buduje również  College, który jest wzorowany na słynnej angielskiej Eton, internatowej szkole męskiej... Sotirise  Anargiros był wielkim fanem brytyjskiego szkolnictwa... I tu ciekawostka... Na Spetses, w tej szkole, nauczycielem języka angielskiego przez jakiś czas był John Fowles, autor kultowej powieści Mag... 

Będę szczera... Gdy zobaczyłam opasłe tomisko Fowlesa, miałam spore trudności  z zabraniem się za jego czytanie... Ciężko mi było przebrnąć przez jej początek... Młody, zblazowany Nicholas Urfe nauczyciel języka angielskiego wiedzie próżniacze życie... Podejmuje pracę na małej wyspie Phraxos... Tu spędza smętnie dzień za dniem bo każda rozrywka jest tutaj na wagę złota... Na wyspie poznaje tajemniczego, okrytego wśród miejscowej ludności złą sławą milionera... Daje on Nicholasowi naukę życia...








Obecnie zabytkowy Grand Hotel Poseidonin przypomina te wielkie hotele z Côte d'Azur -  Lazurowego Wybrzeża ot choćby Carlton z Cannes czy Negresco w Nicei... Położony jest w porcie Dapia...  Z luksusowych pokoi można podziwiać kolory morza i pomnik Laskariny Bubuliny, greckiej bohaterki walk o wyzwolenie Grecji...  W 2009 roku dzięki rodzinie Vordonis, po starannej renowacji  hotelowi   przywrócono dawny blask...  Jest tutaj 38  luksusowych pokoi a właściwie apartamentów... Niepowtarzalną atmosferę zapewniają urokliwe wnętrza hotelu nawiązujące do stylu belle époque... Parter jest dostępny dla każdego... Wchodząc do środka już od samego początku jest się traktowanym jako gość wyjątkowy... Od razu jest się otoczony niezwykle miłą, profesjonalną i przede wszystkim życzliwą obsługą...







Pragnieniem moim było  wypicie filiżanki kawy w tej szacownej, niezwykle eleganckiej kawiarni hotelowej  Library... Wszędzie królowały odcienie bieli... Piękne meble i gustownie dobrana tapicerka foteli, stylowe lampy, delikatne stiuki na suficie, serdecznie zapraszały... Wow, zamarzyłam by przez moment  poczuć się jak arystokratka... Moje pragnienie pełniło się... Mój E zachował się jak dżentelmen, zaprosił mnie kawę, później na obiad... i na kieliszek wina, który wypiłam na zewnątrz, w ogrodzie hotelowym... Tak niewiele trzeba by spełniło się małe marzenie... Po mile spędzonych chwilach, pora wrócić na ziemię... Za kilka minut odpływał "nasz" stateczek z wyspy...

Do zobaczenia Spetses -  Is to epanidhin, Spetses!!!





Dziekuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


58 komentarzy:

  1. Es precioso. Muchos besos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Takie podróżowanie do kraju, gdzie kwitną ulubione Bugenwille bezcenne w środku zimy- dziękuję:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Preciosa hotel, toda una gran serie en la que destacaría los bodegones que has sabido crear a partir de algunos de los objetos interiores.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  4. The hotel looks very nice! Great photos!
    Greetings and hugs.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hi. The hotel is great looking. Stunning photographs. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello. Awesome hotel. There thrives for sure. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie i wytwornie tam! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Znów zabrałaś mnie do miejsca bardzo interesującego i jakże cieplego! Wspaniały hotel z ładnymi wnetrzami.Dookoła kwiaty, bajka... Bardzo interesującą jest też historia Sotirise Anargirosa. To już zupełna bajka:)
    Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. No to nas przeniosłaś w czasie. Raz do wiosennej pory i kwitnącej wokół przyrody, a dwa do belle époque. Chyba każdy by chciał wejść do środka i poczuć atmosferę tego miejsca. Bardzo fajny post na te szare i zimne dni :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe miejsce...i te kwiaty...

    OdpowiedzUsuń
  11. Hello Lucja-Maria! How wonderful a place you have visited! Hopefully, the trip was wonderful memories. Flower arch is incredibly beautiful! Greetings

    OdpowiedzUsuń
  12. What a wondelful place! I love the art and all the flower...great memories a cold winter day:)
    Gretting from Norway:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ekskluzywne miejsce i ciekawe obrazy! Oj pięknie tam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Great hotel. I love best the bougainville arch! Have a lovely day Lucia ❤︎

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne, eleganckie wnętrze, ciekawe rzeźby, spokój i cisza na tarasie...uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Po ich przeczytaniu zrobiło się cieplej na duszy.
    Co prawda dzień jest dłuższy i jest coraz jaśniej, to jednak i u mnie za oknem jest szaro, buro i ponuro. Do tego mgły z zanieczyszczonym powietrzem nie nastrajają zbyt dobrze.Niestety nie potrafię wyczarować ani jednego promyka słońca. Dlatego najchętniej jak kot zawinęłabym się w kłębek w fotelu przy kaloryferze i śniła moje zielone, czasem szumiące sny.
    Dlatego dziękuję za tą piękną letnią wycieczkę. Natychmiast zrobiło się ciepło, kolorowo i pachnąco.
    Życzę Ci wielu słonecznych promyków i przyczepności na Twoich ścieżkach

    OdpowiedzUsuń
  17. Możliwość spełniania marzeń, powinna być w życiu najważniejsza. I to jest piękne, że Tobie się udało, bo marzenia nie zawsze się spełniają. Piękne miejsce, muszę dołączyć je do moich marzeń :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ależ tam pięknie. :)) naprawdę, coraz bardziej mnie namawiasz na tamte rejony. :)
    a co do przeprowadzki, to w sumie niedaleko się przenosimy, bo w Ruczaju na Pychowice, zaraz za Kampusem UJ. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niczego sobie ten "hotelik" - w sumie mogłabym się tam zatrzymać:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. It's a pleasure to watch summer photos, Lucja! I love this hotel, typical Greece antique architecture, white wall, decorations. Especially love the floor lamps and chandeliers.

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama bym z miłą chęcią spędziła tydzień w takich klimatach. Dziękuję, że mi je pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  22. W przepiękne miejsce nas przeniosłaś Łucjo. Dziękujemy Ci za to. Ten hotel to prawdziwa perełka na tej małej greckiej wyspie. I do tego jeszcze historia pierwszego właściciela.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. I wouldn't mind to stay there...a long time....
    Have a nice day !
    Anna
    love the tiny round stairs...

    OdpowiedzUsuń
  24. Un gran recreo con estas fotos es como estar descansando en este bonito y confortable hotel.
    Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  25. Miło jest być od czasu do czasu dopieszczoną. Wspaniałe miejsce, cudowna historia!
    Pozdrawiam Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  26. När jag var på ön Spetses missade jag denna byggnad, trodde inte att det fanns ett sådan lyxigt Grand Hotell. Jag skulle ändå inte ha råd att bo där. Men tack vare dig Lucia kan jag med de vackra bilderna drömma mig dit också. Hela miljön både ute och inne andas elegans och smakfull möblering med fantastiska tavlor.

    Pozdrowienia/ Eva

    OdpowiedzUsuń
  27. o jak chętnie bym z Tobą i E wypiła filiżankę czarnej, gorzkiej i gorrrącej jak smoła kawy ...
    i pomilczała z Wami w tym urokliwym zakątku, delektując się jego pięknem ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Tam być, oczywiście bym chciała, chociaż jedną dobę. Pomarzyć można :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cieszmy się z małych radości,to zawsze wprowadza nas w odpowiedni nastrój.
    Ciekawa historia,ach poczuć ten klimat w realu :)
    Lusi pozdrawiam cieplutko i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowny, ekskluzywny hotel. Pozytywnie zazdroszczę Ci tych wrażeń i nierzadko bywam pod ogromnym wrażeniem, właśnie dzięki Tobie, tych pięknych miejsc na świecie. Życzę Ci by twoje marzenia nadal Ci sie spełniały.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo piękne zdjęcia jak zawsze u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Fantastic place.. Nice pictures.. Cheers

    OdpowiedzUsuń
  33. Każdy ma czasami takie marzenia poczucia się kimś wyjątkowym. Ja chciałabym znaleźć się w Operze Garnier ale nie tak zwyczajnie, a w stroju z epoki, czyli przenieść się w czasie, podjechać dyliżansem, lub konnym omnibusem, unosząc rąbek falbaniastej sukni drobiąc kroczkami po schodach wejść na olśniewający złotem i lustrami korytarz, a potem zasiąść na pluszu czerwonego fotela. :))) Pamiętam Maga jak przez mgłę, ale są to miłe wspomnienia, muszę wrócić do tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne zdjęcia :) Takie marzenia warto spędzać! I życzę Ci, żeby jak najwięcej takich marzeń w Twoim życiu się spełniało... bardzo ciekawa historia...

    OdpowiedzUsuń
  35. To ci niespodzianka. U nas mróz i zima, a u Ciebie luksus i lato w pełni. Bardzo ładnie wyeksponowana przyroda i wnętrze. Po za tym udane zdjęcia 😀😀😀
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Beautiful picture of theHotel..

    OdpowiedzUsuń
  37. Podróż w czasie, do pięknego miejsca, skąpanego w słońcu... mmm, czegóż chcieć więcej? - dziękuję, że nas tam zabrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zamarzył mi się taki hotel... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Dear Lucia - Thank you for letting me have a sweet dream of a stay at such an elegantly magnificent hotel when my part of the world is gripped in the most intense cold wave . I like its classy style both outside and inside. Take care, stay warm, and have happy days ahead.

    Yoko

    OdpowiedzUsuń
  40. Thank you Lucia for bringing to us these wonderful photos of a most luxurious and beautiful hotel. I love the style. The indoor potted palms look very attractive against white walls. Love the olive trees in large tubs near the pool.
    An interesting history.
    Have a good week-end.
    Betty

    OdpowiedzUsuń
  41. What a splendid hotel! Especially I like the fourteenth photo of the big palm trees and the white wall.
    Fantastic! Have a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękny hotel z urokliwym wnętrzem i do tego usytuowany w cudownym miejscu !!!!
    Lusiu, dziękuję, miło było zapomnieć że za oknem zima !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Lusiu - czy u Ciebie wszystko dobrze ??? nie złapałaś aby grypy ?

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudowny hotel... No i miło zobaczyć ciepłe klimaty... U mnie mróz trzyma, nocami -9, w dzień -4... Coraz bardziej tęsknię za wiosną :-( Pozdrowienia Lusiu, miłej niedzieli. PS. Znowu mi zniknęła lista blogów, ale już ją mam :-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Wspaniale przypomnieć sobie jak wygląda lato. Cudna roślinność i wspaniały hotel. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Hotel bajkowy. Tak miło było pooglądać takie wnętrza:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Wnętrza tego hotelu są wspaniałe. Zapewne miło było wypić kawę w tym otoczeniu :)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Zniknęłaś na dłużej, zapewne odwiedzasz kolejne piękne miejsca. Miło było chociaż na chwilę zatrzymać się w tym hotelu i poczuć jego klimat.
    Serdecznie pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
  49. Piękne fotografie. Moi są w mieście Pablo Picassa. Serdeczności zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  50. Lucja este hotel é belíssimo, com tons claros e confortável decoração.
    Gostei do café, que senti o aroma de lado de cá e das lavandas perfumadas. O caramanchão me ecantou com flores tão vivas.
    Um beijo querida e dias felizes.

    OdpowiedzUsuń
  51. Hello Lucia-Maria! How wonderful, a place you have visited - fabulous - gorgeous!
    Blessed day
    Hug Crissi

    OdpowiedzUsuń
  52. Co za luksusy :) A sam hotel ma dosyć ciekawą historię. Zastanawiam się tylko, dlaczego popadł w ruinę?

    OdpowiedzUsuń
  53. ups nawet nie chcę pytać ile kosztuje nocleg w takim hotelu, fajne są takie miejsca z własną historią by nie powiedzieć tożsamością
    a swoją milo byłoby zostać aż tak obdarowanym, nie żeby tam od razu spać na kasie, ale kupić sobie taki kawalek wyspy, najlepiej bezludny i zawsze już czuć się wolnym i szczęśliwym ;)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  54. Łucja-Maria Σ΄ευχαριστώ για την υπέροχη παρουσίαση της πατρίδας μου!
    Σου στέλνω πολλά φιλιά!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..