Pierwsze dekoracje świąteczne i IV Niedziela Adwentu

Szukamy wciąż miejsca stałego.

Wciąż do nowego dążymy.

Ale przyjdzie taki dzień,

Gdy do ciebie zapuka Ktoś,

Wówczas powie ci: Odnalazłeś swój dom,

Dom spotkania Miłości...

Dzisiaj niedziela, dzień poświęcony Bogu... W taki dzień zawsze świętuję... 

Doskonale  pamiętam   słowa   mojego  Dziadzia,  który  mówił:   

Zawsze o tym pamiętaj!!!  

Wszystkie prace domowe staraj się zrobić w ciągu sześciu dni tygodnia... Nigdy nie rób niczego w niedzielę, kto pracuje w tym świętym dniu, nigdy niczego nie dorobił  się!!!

Wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie czyli jedno z najważniejszych świąt dla katolików... To czas szczególny, bardzo wyjątkowy okres w roku... Czas, który przywraca nadzieję  i radość, ale jednocześnie zmusza nas wszystkich do zadumy i refleksji...

Czas, który wszystkim kojarzy się z  przebaczeniem,  miłością... Boże Narodzenie jest dla mnie czymś więcej niż tradycją, to światełko i nadzieja, która pojawia się w ciemnościach życia... Byłabym hipokrytką gdybym teraz napisała, że nie uwielbiam atmosfery tych najpiękniejszych świąt...

Na przyjście Bożego Narodzenia przygotowuję się przez cały Adwent... Oprócz przeżyć duchowych staram się zatroszczyć w sposób szczególny o swój dom i jego wystrój... Tak aby panowała niecodzienna atmosfera... Powoli  pojawiają się  świąteczne  dekoracje,  pachnące lasem choinki, nie może zabraknąć korzennych pierniczków,  świątecznej, niesamowicie aromatycznej nalewki...

Już tylko kilka dni dzieli nas od tych wspaniałych świat...

Czas szybko biegnie...

Przez kolejne cztery Niedziele Adwentowe staram się przygotować na pojawienie się Zbawiciela - Emmanuela, czyli Boga... Lubię ten okres w swoim życiu... Dlaczego? bo ten czas pozwala mi zastanowić się co powinnam zmienić, naprawić... i co najważniejsze,  dobrze przygotować się na Narodzenie Boga...

Powoli kończy się Adwent, dzisiaj jest ostatnia IV Niedziela.... Na stroikach płoną cztery świece... Jeszcze jest kilka dni by zastanowić się nad tym czego jeszcze nie zrobiłam... Zastanowić się nad tajemnicą zrodzonego dla nas Syna Bożego... Tajemnica ta przypomina, że każdy człowiek jest naszym bratem i cokolwiek uczynimy bratu lub siostrze, uczynimy Jemu... 

Pamiętam: Cokolwiek złego uczynię bratu lub siostrze, uczynię Jemu...